 |
www.timberships.fora.pl Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Pią 19:55, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dame de Grâce (Vierge de Grâce) – pierwotnie francuski bryg handlowy, zarekwirowany w kwietniu 1798 przez marynarkę wojenną na potrzeby wyprawy egipskiej generała Bonaparte, użyty jako transportowiec. Nośność około 90 ton. Załoga: 35. Uzbrojenie: 4 działa 4-f. W marcu 1799 należał do flotylli małych jednostek, przewożącej z Damietty działa, amunicję i sprzęt oblężniczy dla armii generała Bonaparte oblegającej Akkę. Flotylla wyszła z Damietty 17.03.1799, a następnego dnia została przechwycona po drodze (w pobliżu góry Karmel na wybrzeżu syryjskim) przez eskadrę Sidneya Smitha, zaś ten okręt opanowały załogi łodzi z flagowego liniowca Brytyjczyków. Wcielony do Royal Navy bez zmiany nazwy, jako 4-działowa kanonierka z takielunkiem brygu. Tonaż 87 ton. W maju 1799 krążyła wraz z polakką Fortune u wybrzeży Syrii, kiedy jednostki te zaatakował 8.05.1799 francuski bryg wojenny Salamine. Po trzech godzinach walki Fortune poddała się, gdy na horyzoncie zauważono nadchodzące trzy fregaty francuskie i kolejny bryg; wtedy także poddała się Dame de Grâce (straciła 5 ludzi), ale Francuzi po zabraniu reszty załogi spuścili kanonierkę na dno.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 18:54, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu RECOVERY (zdobyty 1782).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Sob 21:18, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dane na temat tego okrętu są wysoce niepewne. Wg Colledge’a miał to być amerykański slup 14-działowy zdobyty przez Brytyjczyków w 1782, eksploatowany w Indiach Zachodnich i sprzedany w 1785. Jednak: po pierwsze, Amerykanie nie przyznają się ani do posiadania, ani do utraty w 1782 żadnego takiego okrętu (zarówno z szeregów państwowej marynarki kontynentalnej, jak marynarek stanowych); po drugie, Colledge nic nie wiedział o bardzo skomplikowanych losach brytyjskiego slupa 14-działowego (wg niego z 1764) Hope, zdobytego w 1779 przez amerykański okręt korsarski, ani tego, że po odbiciu przez Anglików w 1781 został on przemianowany właśnie na Recovery. Tymczasem wg najnowszego opracowania Winfielda (ze wsparciem nieco starszego Lyona) historia tego ostatniego okrętu wyglądała następująco.
Pierwotnie amerykański bryg handlowy Sea Nymph. Wymiary: 45’5” (ale to długość stępki do tonażu a nie prawdziwa długość pokładu) x 20’2” x 8’4”, tonaż 105 ton. Zdobyty przez Brytyjczyków 20.09.1775 i kupiony dla Royal Navy w Bostonie, w grudniu 1775. Wprowadzony do aktywnej służby pod brytyjską banderą jako dwumasztowy, 14-działowy slup Hope, prawdopodobnie o takielunku szkunera. Załoga: 50. Uzbrojenie: 14 x 4-f i 4 półfuntowe działka relingowe. Został zdobyty 21.09.1779 w pobliżu Sandy Hook przez amerykański, 20-działowy okręt korsarski, stał się amerykańskim żaglowcem (cywilnym) Duke of Leinster. Odbity przez Anglików 25.05.1781, przemianowany na Recovery i wprowadzony do aktywnej służby w Royal Navy jako 8-działowy bryg, sprzedany 14.06.1783 w Nowym Jorku.
Colledge o TAKIM Recovery nic nie wiedział, stąd moje podejrzenie, że mógł je pomieszać. Z drugiej strony Lyon, który znał historię Recovery (ex-Hope) z 1781, powtórzył za Colledgem charakterystykę i losy Recovery z lat 1782-1785, a nazw WSZYSTKICH amerykańskich okrętów korsarskich z czasów wojny o niepodległość nie znamy (i nie poznamy), więc zawsze zostaje pewna wątpliwość.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 18:22, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu MARY ROSE (zdobyty 1799).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Nie 19:32, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pierwotnie francuska tartana Marie albo Marie-Rose, zarekwirowana przez marynarkę wojenną w Marsylii w marcu 1798 i używana jako 4-działowy transportowiec z załogą 22 ludzi. W marcu 1799 należała do flotylli małych jednostek, przewożącej z Damietty działa, amunicję i sprzęt oblężniczy dla armii generała Bonaparte oblegającej Akkę. Flotylla wyszła z Damietty 17.03.1799, a następnego dnia została przechwycona po drodze (w pobliżu góry Karmel na wybrzeżu syryjskim) przez eskadrę Sidneya Smitha. Żaglowiec włączono do Royal Navy pod nazwą Marie Rose (Mary Rose) jako 4-działową kanonierkę. Brak dowodów, że kiedykolwiek została wprowadzona do aktywnej służby, sprzedana w 1800 lub 1801.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 18:47, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów kutra MUSTICO (zdobyty 1800).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Pon 22:12, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hiszpański kuter lub settee (z łacińskim ożaglowaniem) Catalonia z 1796, przemianowany na Manstice lub Mustico. Zdobyty przez Anglików w 1800 i wcielony do Royal Navy pod nazwą Mustico (Manstice). Wymiary: 49’6” x 17’ x ?, tonaż 59 ton. Wykorzystywany - tylko w służbie portowej - do 1816.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 18:37, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu HAWK (sprzedany 12.02.1796).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Wto 20:17, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ten Hawk Colledge’a jest tożsamy ze wspominaną już tutaj przeze mnie kanonierką Hawke, kupioną na podstawie rozkazu Admiralicji z 3.02.1794. Czyli pierwotnie holenderski żaglowiec typu „heude” (heu), nazywanego przez Anglików hoy. Wcielony pod nazwą Hawke (zarejestrowany 7.03.1794) jako 4-działowa kanonierka/galera o wymiarach: 66’10” x 14’0,25” x 7’3,5”. Tonaż 68 ton. Załoga: 30. Uzbrojenie: jedno działo 24-f i trzy karonady 32-f. Wyposażona do służby w Woolwich w okresie kwiecień 1794 - kwiecień 1795. W 1795, dowodzona przez porucznika Henry’ego Hicksa, należała do eskadry komodora Sidneya Smitha, realizującej zadania specjalne na przybrzeżnych wodach północnej i północno-zachodniej Francji.
Pewne wątpliwości budzi koniec jej służby. Wg jednych dokumentów istotnie sprzedana (za ledwo 40 funtów) 12.02.1796. Z drugiej strony istnieją relacje, że użyta jako transportowiec stoczni Portsmouth zatonęła w 1796 podczas postoju na kotwicy w pobliżu Hayling.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 19:39, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów szkunera DOMINICA (zakupiony 1805).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1547
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Śro 19:46, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź na moje pytanie sprzed kilkunastu dni.
Poproszę o opisanie w jakich okolicznośch utracono sloop Reynard (wod. 21.03.1848).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Śro 20:51, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dominica, 6-działowy szkuner niewiadomego pochodzenia (prawdopodobnie ex-francuski), kupiony przez Royal Navy w 1805. Tonaż 85 ton. Wprowadzony do aktywnej służby w 1805 na Wyspach Podwietrznych – dowódca por. Robert Peter – w sierpniu i wrześniu pochwycił trzy małe jednostki korsarskie Francuzów. W 1806 jego dowództwo przejął por. William Dean. W dniu 21.05.1806, kiedy szkuner znajdował się w pobliżu Rousseau na Dominice, por. Dean zszedł na ląd, aby odebrać depesze od admirała Cochrane’a. Stojący na redzie okręt pozostawał wówczas pod dowództwem nawigatora, Richarda Osborne. O 21.30 podszedł do niego jeden z marynarzy i zaatakował kordelasem. Chociaż Osborne zdołał go rozbroić, to nie dał już rady większej grupie marynarzy i został zamknięty w ładowni razem z marynarzami nie chcącymi przyłączyć się do buntu. Następnego ranka szkuner dotarł do Gwadelupy i buntownicy przekazali żaglowiec Francuzom. Ci natychmiast wysłali go w morze (jako korsarski lub marynarki wojennej), pod nazwą Napoléon. Miał nośność około 40 ton i wyporność 75 to, był uzbrojony w jedno działo. Część oryginalnej załogi pozostała na pokładzie. Już 24.05.1806 szkuner został zdobyty przez brytyjski slup trójmasztowy Wasp. W ten sposób wielu z buntowników wpadło w ręce Royal Navy, łącznie z przywódcą, bosmanmatem. Wszystkich, poza Murzynem z Martyniki, powieszono. Natomiast szkuner wrócił na Antigui do służby pod brytyjską banderą, oryginalną nazwą i z porucznikiem Deanem jako dowódcą. Zdobył w Indiach Zachodnich kolejne jednostki francuskie w październiku i listopadzie 1806. Został rozebrany w styczniu 1808.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Śro 22:50, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Parowy slup Renard, którym dowodził wówczas commander Peter Cracroft, opuścił 29.05.1851 Hongkong w towarzystwie żaglowego brygu marynarki wojennej Pilot. Wkrótce okręty się rozdzieliły. Około 4 nad ranem 31.05.1851, kiedy Reynard płynął pod parą i żaglami (miał postawiony fok i kliwer) w kierunku ESE, zauważono linię brudnej, oleisto wyglądającej wody przed dziobem. Przestawiono silniki na pracę wstecz, ustawiono wstecz żagle, ale nie udało się w porę powstrzymać pędu i okręt uderzył w rafę, która potem okazała się wyznaczać południowo-wschodni róg mielizny Pratas, słynnego cmentarzyska jednostek pływających w epoce żaglowców. Fale ustawiły okręt bokiem do skał. Spuszczono łodzie i wywieziono na nich dwie kotwice zawoźne oraz jedną kotwicę prądową, jednak liny obu kotwic zawoźnych zaczepiły za skały i uległy zerwaniu. Lina kotwicy prądowej trzymała, za to sama kotwica wylądowała na głębinie. Wywiezienie kotwicy głównej okazało się niemożliwe z powodu płytkości wody bezpośrednio przy okręcie. Około godz. 9 opuszczono stengi i reje, a porucznik Hickly został wysłany na pobliską wyspę Pratas (współcześnie Dongsha Quandao) z zapasami. Kontynuowano wysiłki dla uratowania okrętu, wykorzystując linę kotwicy prądowej i maszynę parową, ale bez rezultatu. Fale się wzmogły i zaczęły uderzać slupem o skały. Do godziny 11 silnik przestał pracować na skutek ciągłych uderzeń, a pół godziny później woda zaczęła wdzierać się do kotłowni. Odcięto kotwicę prądową, co pozwoliło slupowi osiąść na skałach. Wyrzucono za burtę działa i ciężkie zapasy oraz zbudowano tratwę. Wczesnym rankiem następnego dnia, kiedy woda przekroczyła poziom dolnego pokładu, załoga zaczęła opuszczać okręt. Zorganizowano obóz na wysepce. Później tego dnia fale przewróciły slup na burtę. Dzień później pojawił się Pilot i podjął wszystkich rozbitków.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 18:30, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów szkunera SURPRISE (zdobyty 1799).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Czw 20:30, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pierwotnie francuski statek handlowy Surprise, zdobyty w styczniu 1799 przez Anglików w Indiach Wschodnich i wcielony do Royal Navy bez zmiany nazwy, jako szkuner 10-działowy. Sprzedany w 1800.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|