Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Okręty Royal Navy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 220, 221, 222  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
knowak




Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 18:29, 11 Mar 2011    Temat postu:

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis losów slupa AFRICA (14.02.1862).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy


PostWysłany: Pią 21:04, 11 Mar 2011    Temat postu:

Drewniany, trójmasztowy slup parowy Royal Navy (okręt śrubowo-żaglowy) Africa został sprzedany Chińczykom w dniu ukończenia, czyli 13.08.1862, przemianowany na China i skierowany ku nowym właścicielom w kwietniu 1863. Z tą chwilą wyszedł z kręgu moich bliższych zainteresowań, więc jego dalsze losy są mi znane tylko z dość przeciętnych opracowań. Wszedł w skład osobliwej flotylli Laya-Osborna (nazwanej później „Vampire Fleet”), utworzonej w imieniu rządu Chin, ale równocześnie w ramach prywatnych uzgodnień między Horatio Nelsonem Lay (pełnomocnikiem chińskiego księcia Kung) a komandorem Sherardem Osborn. Spowodowało to wybuch gwałtownych sporów po przybyciu do Szanghaju we wrześniu 1863 i uniemożliwiło faktyczne przekazanie okrętów Chińczykom – kością niezgody było dowodzenie i ośrodek rozkazodawczy. Osborn wycofał większość okrętów do Chefoo, a dwie jednostki – w tym China – do Taku. W październiku Chińczycy ostatecznie oświadczyli, że nie zamierzają respektować porozumienia Lay-Osborn i szykanowali załogi, nazywane w chińskiej prasie „wampirami”. Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta, więc w listopadzie brytyjski ambasador w Pekinie nakazał Osbornowi zabrać okręty do Indii i Wielkiej Brytanii. China wrócił do Wielkiej Brytanii, gdzie początkowo nałożono na niego embargo, aby nie dostał się jakimś pokrętnym sposobem w ręce amerykańskich Konfederatów. Dopiero po zakończeniu wojny secesyjnej, w 1865, mógł być ponownie sprzedany, tym razem rządowi Egiptu (30.12.1865).
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
knowak




Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 18:50, 12 Mar 2011    Temat postu:

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów szkunera FERRET (zakupiony 1799).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy


PostWysłany: Sob 19:31, 12 Mar 2011    Temat postu:

Nie wiadomo o nim nic więcej ponad to, co podał Colledge, a najprawdopodobniej wiadomo nawet… znacznie mniej. Colledge pisał, że ten 6-działowy szkuner marynarka wojenna kupiła w 1799, lecz tak sobie tylko wykombinował na podstawie wiedzy, że okręt nie był budowany na zlecenie Royal Navy, a przed 1799 nikt o nim nie słyszał. Wszystko, co się naprawdę zachowało, to raport mówiący, że w 1799 brytyjski szkuner wojenny Ferret wpadł w Indiach Zachodnich w ręce Hiszpanów. Dziś przypuszcza się raczej, że po prostu raport był błędny.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
knowak




Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 18:23, 13 Mar 2011    Temat postu:

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów kutra INTEGRITY (zakupiony 1805).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy


PostWysłany: Nie 19:58, 13 Mar 2011    Temat postu:

Niemal wszystkie dane na temat tego okrętu są tylko przypuszczalne. Kupiony w Australii w 1805, być może kuter, być może 6-działowy. Najprawdopodobniej zakupu dokonał dla swoich potrzeb gubernator, aby zastąpić poprzedni kuter Integrity, stracony na morzu właśnie w 1805. Wiadomo, że nowy Integrity w 1806 znajdował się w Nowej Południowej Walii. Być może był nadal w służbie w 1809. Nie zarejestrowany w Wielkiej Brytanii.

Natomiast znalazłem informacje uzupełniające i sporo wyjaśniające, dotyczące okrętu z poprzedniego pytania, czyli szkunera Ferret. Był on jednym z tych dziwnych tendrów, które opisałem w osobnym wątku, czyli okrętów służących w Royal Navy, a często nie będących własnością marynarki, tylko jej oficerów. Od 1796 na Jamajce stacjonował 56-działowiec Abergavenny, który w końcu przekształcono w tamtejszy okręt strażniczy. W 1799 jego tendrem, dowodzonym przez opisywanego już przeze mnie porucznika Michaela Fitton, był właśnie szkuner Ferret, uzbrojony w 6 x 3-f i mający załogę liczącą 45 ludzi. W dniu 5.10.1799 przydarzyło mu się starcie, które stało się źródłem tego fałszywego raportu o pochwyceniu przez Hiszpanów. Wówczas u północno-wschodniego krańca Jamajki pojawił się podejrzany szkuner, z około 100-osobową załogą, uzbrojony w 14 x 6-f. Fitton zaatakował go i po półgodzinnej walce zmusił do odwrotu w kierunku San Jago de Cuba. Obserwatorzy ze wschodniego krańca Jamajki, widząc z daleka starcie, a potem odpływający w kierunku Kuby duży szkuner hiszpański oraz mały szkuner brytyjski, byli przekonani o zdobyciu tego ostatniego przez Hiszpanów, i taki też złożyli meldunek. Jednak Ferret tylko ścigał nieprzyjacielską jednostkę, przy flaucie nawet na wiosłach, i w końcu doprowadził do wznowienia walki, którą na dobre przerwało dopiero zawinięcie hiszpańskiego szkunera do San Jago.

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
knowak




Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 18:38, 14 Mar 2011    Temat postu:

Witam, dziękuję za odpowiedź i dodatek o Ferret, bardzo interesujący Smile
Bardzo proszę o opis danych i losów kutra CRUELLE (zdobyty 1800).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy


PostWysłany: Pon 21:03, 14 Mar 2011    Temat postu:

Cruelle – pierwotnie francuska kanonierka z takielunkiem szkunera (lub brygu), zbudowana w Bretanii, prawdopodobnie w Saint-Malo lub Breście, zwodowana w lipcu 1793, ukończona w sierpniu. Najprawdopodobniej nośność około 80 ton, wyporność około 140 ton i wymiary 70’ x 20’ x 7’8”. Załoga: 53-61. Uzbrojenie: 4 x 24-f i 2 działka relingowe (albo 3 x 18-f w listopadzie 1794 czy też 10 dział). Od września 1793 do kwietnia 1794 eskortowała statki między Saint Malo a Brestem, Bréhat, Granville. W 1795 służyła na wodach Gwadelupy. Wyekspediowana z Malty do Tulonu, zdobyta po drodze przez Anglików 1.06.1800 już w pobliżu wysp Hyères, wcielona do Royal Navy bez zmiany nazwy (zarejestrowana 13.10.1800), jako 10-działowy kuter. Tonaż 110 ton lub 158 ton. Załoga: 30. Uzbrojenie: 8 x 4-f. W aktywnej służbie od lutego 1801, skierowany na Morze Śródziemne. Brał udział w brytyjskim desancie w Egipcie w marcu 1801, należąc do sił bezpośredniego wsparcia. W czerwcu 1801 patrolował wody w pobliżu Aleksandrii. Sprzedany w 1801 w Aleksandrii, jednak skreślony z listy floty dopiero 13.05.1802.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
knowak




Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 19:09, 15 Mar 2011    Temat postu:

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis losów fregaty TIGER (01.12.1849). Jak ją utracono i co się później z nią stało ?
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy


PostWysłany: Wto 19:58, 15 Mar 2011    Temat postu:

Drewniana, 16-działowa fregata bocznokołowa 2 klasy Tiger została zbudowana w Chatham, ukończono ją dopiero 21.08.1852. Jej pierwszym (i ostatnim) dowódcą został 19.06.1852 kmdr Henry Wells Giffard. W 1853 należała do floty brytyjsko-francuskiej zgromadzonej w zatoce Besika w przededniu wojny krymskiej. Następnie z tą flotą weszła na Morze Czarne. Uczestniczyła w bombardowaniu Odessy 22.04.1854. Weszła na mieliznę 12.05.1854 podczas kolejnej akcji w pobliżu Odessy i została później zniszczona przez Rosjan lub przez inne brytyjskie okręty (ostatecznie wyleciała w powietrze), ale formalnie Rosjanie ją zdobyli, gdyż najpierw opuściła banderę dla ratowania ginących bez sensu członków załogi (ciężko ranny Giffard zmarł). Przed zniszczeniem Rosjanie zdołali zdjąć z niej (i naprawić przy pomocy angielskich inżynierów?) silnik oraz parę dział. Silnik ten zainstalowali później na carskim jachcie Tigr, udając, że mają w swej flocie zdobytą na Brytyjczykach jednostkę, a kłamstwo to na tyle konsekwentnie podtrzymywali i podtrzymują rosyjscy „patrioci”, że nawet autorzy z innych nacji czasem się na nie nabierają.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1547
Przeczytał: 5 tematów

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Wto 22:54, 15 Mar 2011    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź.
Poproszę o opisanie w jakich okolicznościach zdobyto holenderską fregatę Zefir (1786) i jakie były jej dalsze losy.
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy


PostWysłany: Śro 0:38, 16 Mar 2011    Temat postu:

Holenderska fregata Zefir z 1786 r. należała do tych okrętów holenderskich, które znalazły się w Royal Navy, ale trudno specjalnie mówić o ich zdobyciu. Holandia w początkowym okresie francuskich wojen rewolucyjnych (1793-1794) współpracowała z Wielką Brytanią w składzie koalicji antyfrancuskiej. Holendrzy byli więc sojusznikami Brytyjczyków, a ich okręty zawijały w razie potrzeby do angielskich portów. Jednak, kiedy w styczniu 1795 na teren Republiki Zjednoczonych Prowincji wkroczyła inwazyjna armia francuska, mająca u swego boku kontyngent holenderskich emigrantów, których – w zależności od sympatii politycznych – można sobie nazywać patriotami lub zdrajcami, Holandia poszła błyskawicznie w rozsypkę. Francuzi wkroczyli do Utrechtu 16 stycznia, w dwa dni później ostatni namiestnik uciekł do Anglii, a 19 stycznia okupanci byli już w Amsterdamie. Błyskawicznie stworzyli marionetkowe państwo, nazwane Republiką Batawską. Przebywający w Wielkiej Brytanii namiestnik wzywał do oporu przeciw Francuzom i do współpracy z Anglikami, ale Holendrzy przebywający na terenie swojego kraju, służący w armii i flocie, byli teraz obywatelami nowego tworu i posłuchanie tych wezwań mogło być poczytane i karane jak zdrada narodowa. Dla ludzi bez skrajnych zapatrywań politycznych (czyli zdecydowanej większości) była to sytuacja nad wyraz niezręczna, jeśli nie tragiczna. Jeszcze gorzej mieli ci, którzy przebywali na okrętach znajdujących się wtedy na morzu lub w obcych portach, względnie służyli w koloniach. Jakikolwiek wybór – a jakiegoś dokonać musieli – oznaczał w oczach jednej frakcji obywatelski obowiązek, ale w oczach drugiej był równoznaczny ze zdradą stanu. Nieliczna grupa marynarzy, żołnierzy i urzędników w koloniach posłuchała wezwań namiestnika, niektóre okręty opuściły Holandię i zawinęły do angielskich portów, wiele innych weszło tam w oczekiwaniu na rozwój sytuacji lub z powodów zaopatrzeniowych. Jednak zdecydowana większość wolała myśleć o swoich rodzinach i opowiedziała się za nowym porządkiem, wielu zresztą całkowicie szczerze, bowiem ruch antynamiestnikowski (a właściwie grupa różnych ruchów liberalnych, demokratycznych, arystokratycznych) był w Zjednoczonych Prowincjach zawsze bardzo silny. W rezultacie holenderscy oficerowie i marynarze przebywający w Anglii byli podejrzani o sprzyjanie Republice Batawskiej, a służący w Holandii – o sprzyjanie Brytyjczykom. Fregata Zefir (Zephyr) znajdowała się w styczniu 1795 w Wielkiej Brytanii, podobnie jak trzy liniowce, inna fregata, dwa brygi i kuter. Anglicy nie zamierzali pozwolić tym okrętom opuścić swoich portów, ale na żaglowcach powiewały nadal bandery Holandii, a ich załogi były całkowicie holenderskie. Jednak, w miarę jak Republika Batawska angażowała się coraz silniej w działania wrogie Brytyjczykom, ci tracili cierpliwość. Przybywająca w Forth fregata Zephyr została przez nich zajęta 6.03.1796. Następnie wcielono ją formalnie do Royal Navy pod nazwą Eurus, jako fregatę 32-działową, wyposażając w Sheerness do 5.09.1796. W styczniu 1797 wysłana na Wyspy Podwietrzne, wycofana do rezerwy we wrześniu 1798. W okresie czerwiec-sierpień 1799 przystosowana w Portsmouth do pełnienia roli transportowca żołnierzy, służyła w tym charakterze od 1799, brała udział w desantowaniu wojsk brytyjskich w Egipcie w 1801, wycofana do rezerwy na przełomie sierpnia i września 1802. Od sierpnia do października 1803 przebudowana w Portsmouth na okręt zaopatrzeniowy, ale wcielona do aktywnej służby jako okręt strażniczy w Cork. Od sierpnia 1806 hulk w Haulbowline. Rozebrana dopiero w 1834.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
knowak




Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 18:51, 16 Mar 2011    Temat postu:

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów szkunera BELEM (zdobyty 1806).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6581
Przeczytał: 4 tematy


PostWysłany: Śro 19:48, 16 Mar 2011    Temat postu:

Belem nie miał w Royal Navy imponujących losów. Ten 4/6-działowy szkuner, najprawdopodobniej hiszpański, został zajęty przez Brytyjczyków przy okazji zdobycia Buenos Aires 27.06.1806. Włączony do sił komodora Pophama bez zmiany nazwy, oddany pod dowództwo por. Jamesa Grovesa. Odbity przez Hiszpanów już 12.08.1806 w Buenos Aires, kiedy generał Beresford podpisał kapitulację sił brytyjskich w tym mieście (szkuner nie był w stanie opuścić portu).
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
knowak




Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Czw 19:27, 17 Mar 2011    Temat postu:

Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu SWIFT (1798).
Pozdrowienia. Krzysztof Nowak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 220, 221, 222  Następny
Strona 30 z 222

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin