Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Royal Navy - Skład i personalia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 149, 150, 151  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6205
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Pon 8:02, 16 Sty 2012    Temat postu:

Mimo nacisków głównodowodzącego uznano, że oskarżenie nie zostało poparte dowodami, ponieważ komandor leżał wtedy chory, a pomoc i tak – w tej mierze, w której było to możliwe – została udzielona. Trzy okrzyki radości, którymi powitała Knowlesa jego załoga, nie przyczyniły się do złagodzenia furii Jervisa. W każdym razie dowódca Goliatha wziął udział w bitwie u Przylądka Św. Wincentego 14.02.1797, wielkim zwycięstwie Jervisa i Nelsona, walczył dzielnie (chociaż szablonowo) i dostał złoty medal. Jednak dwa dni po bitwie Knowles popisał się kompletnym brakiem rozwagi i taktu – eskadra kotwiczyła u wejścia do zatoki Lagos, ale Goliath nie zajął nakazanej mu pozycji, ponieważ jego dowódca uznał, że rozkaz admirała był błędny. Obiadował sobie następnego dnia w najlepsze z wiceadm. Waldegrave na pokładzie 98-działowca Barfleur, gdy doniesiono mu, że jego Goliath zmienia stanowisko. Jervis wysłał po prostu innego oficera, by przeprowadził nakazany manewr. Knowles, zamiast cieszyć się, że admirał zdecydował się załatwić kwestię tak niesłychanej niesubordynacji po cichu, zaczął się głośno uskarżać na „odebranie mu kapitańskiej komendy” i „jedną z największych obraz jaką admirał może wyrządzić oficerowi będącemu pod jego rozkazami”. Jego biografowie próbują usprawiedliwić to zdumiewające zachowanie chorobą, gwałtownymi bólami w piersi i reumatyzmem, ale jest jasne, że Jervis nie mógł tego dłużej tolerować. Zresztą sam Knowles też już nie chciał służyć pod Jervisem i zaproponował, że się zamieni na dowództwa z kapitanem 100-działowca Britannia, odsyłanego do kraju. Admirał natychmiast wyraził zgodę i wysłał do pierwszego lorda Admiralicji list informujący, że „Sir Charles Knowles jest całkowicie niekompetentny, a Goliath pod jego komendą do niczego się nie nadawał”, określał go też później jako człowieka zachowującego się z „notoryczną głupotą”. Ostatecznie 30.03.1797 Knowles odpłynął do Anglii w charakterze pasażera na transportowcu wojska Dromedary i tym epizodem skończyła się na zawsze jego aktywna służba na morzu. W grudniu odzyskał zdrowie i zaczął bombardować Admiralicję petycjami o nowe zatrudnienie. Tym niemniej pozycja, jaką zdobył w Royal Navy hrabia St. Vincent swoją pracą i walką, nie dawała żadnych szans jego osobistym wrogom. Nawet dużo później w marynarce było zbyt wielu bardzo zasłużonych komandorów, a za mało okrętów. Awans na stopień kontradmirała Białej (od razu) Flagi 14.02.1799 (Czerwonej – 1.01.1801) tylko pogorszył sytuację, ponieważ wszyscy wiedzieli, że Knowles ma prawie zerowe doświadczenie w dowodzeniu zespołami. Pół żołdu stanowiło bardzo niewiele, jego pryzowe przedstawiało się nad wyraz skromnie, a po ożenku w 1800 dorobił się siódemki dzieci. Starszeństwo przynosiło mu kolejne promocje – do rangi wiceadmirała Niebieskiej Eskadry 23.04.1804 (od razu Czerwonej – 9.11.1805), admirała Niebieskiej Flagi 31.07.1810 (Białej – 12.08.1812; Czerwonej – 12.08.1819), lecz minimalnie wpływało to na sytuację materialną. Dostał Krzyż Wielki Orderu Łaźni 16.05.1820. Przez cały czas życia na lądzie nie ustawał w daremnych prośbach o zatrudnianie i fawory, a także wysyłał Admiralicji owoce swoich przemyśleń – kod taktyki wojennomorskiej (1798), opinię o monopolu Kompanii Wschodnioindyjskiej, opinię o konstytucji brytyjskiej, propozycje: dowodzenia ekspedycją na Przesmyk Panamski, ataku na flotyllę z Boulogne (1803), użycia balonów do rozpoznania Brestu, budowania moździerzowców i wiosłowych fregat, ataków na rzeki holenderskie (1806, 1809, 1814), stworzenia „stowarzyszenia marynarzy”, lepszego określania tonażu okrętów i lepszego balastowania, budowy suchych doków w Portsmouth i falochronu w Plymouth, zbudowania nowego arsenału marynarki w Northfleet, użycia głębokościomierza akustycznego w miejsce sondy z ołowianym ciężarkiem, reorganizacji Admiralicji; obserwacje na temat taktyki wojennomorskiej (1830). I nie były to wyłącznie dywagacje nudzącego się i tetryczącego dyletanta – Knowles miał niezłe wykształcenie matematyczne i inżynierskie, duże doświadczenie praktyczne i sporo się nauczył od swojego wszechstronnego ojca. Zmarł 28.11.1831.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1446
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pon 21:50, 16 Sty 2012    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za bardzo interesujący opis "żywota" Admirała Knowlesa.
Poproszę o opisanie losów (kariery) oficera RN, a zarazem polityka, a jest nim Admirał Sir Harry Burrard-Neale (16.09.1765 - 07.02.1840).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6205
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Śro 8:16, 18 Sty 2012    Temat postu:

Harry Burrard urodził się 16.09.1765 w Lymington (Hampshire) jako najstarszy syn pułkownika Williama Burrarda, gubernatora Yarmouth Castle na wyspie Wight. Uczył się w Christchurch, potem w Londynie. Wstąpił do marynarki wojennej w 1778, okrętując się na 44-działowiec Roebuck, który w grudniu skierowano na wody Ameryki Północnej. Walczył tam między innymi pod Charleston w maju 1780. W drugiej połowie 1781 służył na 50-działowcu Chatham. Wrócił do Anglii w 1783 (przed wrześniem) na 36-działowej fregacie Perseverance. W 1783 uzupełniał staż służąc na zakotwiczonym w Portsmouth okręcie strażniczym Hector. Zdał egzamin na porucznika w 1784, ale otrzymał ten stopień dopiero 29.09.1787 (i tak miał szczęście – trwała wtedy dekada pokoju). W 1790 wchodził najpierw w skład załogi 32-działowej fregaty Southampton, potem 100-działowca Victory, flagowego okrętu lorda Hooda podczas kryzysu hiszpańskiego. Zajął się polityką i posłował w Parlamencie z Lymington w latach 1790-1802, 1806-1807, 1812-1823 oraz 1832-1835. W marynarce awansował 3.11.1790 na „nawigatora i dowódcę”, dowodząc od grudnia slupem Orestes, skierowanym w 1792 do Indii Zachodnich. Odziedziczył 12.04.1791 tytuł baroneta po swoim stryju o tym samym imieniu. Został komandorem 1.02.1793. Powierzono mu wtedy komendę (sprawował ją do marca 1795) nad 32-działową fregatą Aimable, początkowo na kanale La Manche, gdzie skutecznie zwalczał francuskich korsarzy, potem na Morzu Śródziemnym, gdzie robił to samo, ale wchodził też w skład floty Hooda, która zajęła Tulon w sierpniu 1793. Ożenił się 15.04.1795 z najstarszą córką i współdziedziczką Roberta Neale i przyjął wtedy człon „Neale” do swojego nazwiska. Dopiero od tej chwili był Burrardem-Neale, często występując w ogóle tylko jako Neale (przyjmowanie nazwiska żony po ślubie nie było wówczas takim ewenementem, jak dziś). Od czerwca 1795 do października 1800 dowodził 36-działową fregatą San Fiorenzo, uczestniczył w wielu walkach na Atlantyku i kanale La Manche, chwytał francuskie okręty wojenne oraz francuskich i hiszpańskich korsarzy, co przyniosło mu pokaźne pryzowe. Od marca do października 1801 był kapitanem 74-działowca Centaur. W latach 1801-1812 dzierżył synekurę szambelana sypialni królewskiej w Windsorze. Naprawdę przyjął 17.01.1804 posadę lorda komisarza w Admiralicji wicehrabiego Melville (i rządzie Pitta); zrezygnował 13.09.1804, ale wrócił (formalnie 10.02., faktycznie w czerwcu) 1806 w Admiralicji Charlesa Greya i rządzie barona Grenville, ustępując ostatecznie 6.04.1807, zaraz po upadku tego rządu. W przerwie między tym dwiema kadencjami w Admiralicji objął pod koniec 1805 dowództwo 98-działowca London we Flocie Kanału (w eskadrze wiceadm. Warrena), na którym 13.03.1806 zdobył francuski 74-działowiec Marengo. Od 1808 sprawował funkcję Kapitana Floty (szefa sztabu) lorda Gambiera, od lutego 1809 na 120-działowcu Caledonia. Nie popisał się wtedy specjalną inicjatywą czy zapałem przy kwietniowym ataku na Francuzów kotwiczących koło wyspy Aix. Jako komodor (z proporcem na okręcie Caledonia) i kontradmirał (z flagą na tym samym liniowcu) dowodził dalej pod Aix w drugiej połowie 1809 i części 1810. Pozostał dowódcą eskadry u wybrzeża Francji do 1814, mając za flagowce 98-działowy okręt Boyne (od stycznia 1811) i 110-działowy Ville de Paris (od 1813). Otrzymał stopień kontradmirała Niebieskiej Eskadry 31.07.1810 (Białej – 12.08.1812; Czerwonej – 4.12.1813). W latach 1813-1820 był „Konnym Leśniczym Nowego Lasu” Smile . Został wiceadmirałem Niebieskiej Flagi 4.06.1814 (Białej – 12.08.1819; Czerwonej – 27.05.1825). Odznaczono go krzyżem komandorskim Orderu Łaźni 2.01.1815. Otrzymał krzyż wielki Orderu Łaźni 14.09.1822. W latach 1823-1826 znów dowodził na morzu, jako głównodowodzący Floty Śródziemnomorskiej – jego flagowcem był wówczas 74-działowiec Revenge. Zajmował się między innymi energicznym zwalczaniem korsarzy/piratów algierskich, greckich i tureckich. Przyznano mu (automatycznie) krzyż wielki maltańskiego Orderu Św. Michała i Św. Jerzego 16.01.1824. Awansował na admirała Niebieskiej Flagi 22.07.1830 (Białej – 10.01.1837 lub 10.07.1837). W 1833 oferowano mu dowództwo bazy w Portsmouth, ale ponieważ ówczesny pierwszy lord Admiralicji połączył ofertę z warunkiem rezygnacji z mandatu poselskiego, Burrard-Neale odmówił. Zmarł 7.02.1840 w Brighton (Sussex).
W czasie swojej służby jako komandor cieszył się niezmiennym poparciem króla, był wybierany na misje morskie związane z rodziną królewską, dowodził krótko jachtem Royal Charlotte. Także jego żona należała do dam dworu.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1446
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Śro 18:41, 18 Sty 2012    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziekuję za odpowiedź.
Poproszę o opisanie losów (kariery) oficera RN, a jest nim Wice-Admirał Hugh Seymour (29.04.1759 – 11.09.1801).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6205
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Czw 10:38, 19 Sty 2012    Temat postu:

Hugh Seymour-Conway urodził się 29.04.1759 w Londynie, jako piąty syn hrabiego (od 1793 markiza) Hertford i córki księcia Grafton, więc chociaż nie był dziedzicem żadnego tytułu, miał bardzo wysokie koneksje i ogromne środki finansowe do dyspozycji. Po krótkiej nauce w Greenwich zaczął służbę w Royal Navy w 1770, w charakterze „służącego kapitana” – w przeciwieństwie do typowych „młodych dżentelmenów” nie zaczynał jednak kariery na zwykłym okręcie, tylko na królewskim jachcie William and Mary. Dopiero w 1772 został przeniesiony na 32-działową fregatę Pearl działającą na wodach Nowej Fundlandii. Uzyskał rangę porucznika 10.08.1776 na 32-działowej fregacie Alarm, służącej wówczas na Morzu Śródziemnym. Awansował na „nawigatora i dowódcę” 18.06.1778. Mianowano go komandorem 8.02.1779 i powierzono dowództwo 24-działowca Porcupine w Eskadrze Zachodniej, w 1780 znów na Morzu Śródziemnym. Później w 1780 został na krótko kapitanem 32-działowej fregaty Diana we Flocie Kanału, od sierpnia 1780 - 32-działowej fregaty Ambuscade, a od listopada 1781 do kwietnia 1783 dowodził 38-działową fregatą Latona na kanale La Manche i podczas odsieczy Gibraltaru (wrzesień-październik 1782). Po zakończeniu wojny amerykańskiej znalazł się na lądzie, na pół żołdu, i oddał hulankom. Przy tak wpływowej rodzinie musiał się jednak udzielać w Parlamencie (głównie jako „ręka do głosowania”, ponieważ wolał marynarkę), w którym był posłem z różnych miejscowości w latach 1784-1786 i 1788-1801. Ożenił się 3.04.1786 z córką hrabiego Waldegrave – miał z nią sześciu synów (z których jeden został z czasem admirałem floty) i dwie córki. Wielki Szatniarz i Skarbnik Prywatnego Trzosu księcia Walii od maja 1787 do marca 1795. W czasie kryzysu hiszpańskiego powierzono mu w lipcu 1790 dowództwo 74-działowca Canada, na którym doznał przypadkowo kontuzji głowy, co uczyniło z niego na kilka lat inwalidę. W styczniu 1793 objął dowództwo 74-działowca Leviathan, skierowanego w maju na Morze Śródziemne, gdzie wchodził w skład floty lorda Hooda, okupującej Tulon od sierpnia do grudnia. Walczył pod Howem w bitwie Sławnego Pierwszego Czerwca 1794 i dostał za to złoty medal. Odrzucił z nazwiska człon Conway 14.06.1794, po śmierci ojca. Jako szczególną nagrodę za postawę w bitwie 1.06.1794, nadano mu 4.07.1794 stopień pułkownika piechoty morskiej. Szambelan księcia Walii od marca do czerwca 1795. Od marca 1795 do września 1798 był jednym z lordów komisarzy admiralicji (w rządzie Pitta i Admiralicji hrabiego Spencera), ale nadal aktywnie służył na morzu. Od marca 1795 dowodził 80-działowcem Sans Pareil we Flocie Kanału. Promowany do rangi kontradmirała Niebieskiej Eskadry 1.06.1795 (Białej – 20.02.1797) pozostał na tym liniowcu, który był jego okrętem flagowym do 1798. Uczestniczył w bitwie pod Groix 23.06.1795 pod admirałem Bridportem i otrzymał za to podziękowanie Parlamentu. Awansował na wiceadmirała Niebieskiej Eskadry (z przeskokiem kontradmirała Czerwonej) 14.02.1799. W pierwszej połowie 1799 na czele eskadry wydzielonej z Floty Kanału blokował Brest, w tym samym roku objął naczelne dowództwo na Wyspach Podwietrznych – jego flagowcem był tam 98-działowy okręt Prince of Wales. Uzyskał poddanie się holenderskiej koloni Surinam w sierpniu 1799. W październiku 1800 zdobył wyspę Curacao. Zmarł 11.09.1801 na „żółtą febrę” w pobliżu Jamajki, kiedy ciągle sprawował funkcję głównodowodzącego na tych wodach.
Wprawdzie swoją szybką karierę zawdzięczał głównie wysokiej pozycji społecznej, poparciu księcia Walii, z którym się w młodości zaprzyjaźnił i małżeństwu zaaranżowanemu z pomocą dworu, uważany był równocześnie za jednego z najlepszych, najwszechstronniejszych i najbardziej oddanych służbie oficerów Royal Navy. Nawet hrabia St. Vincent nazwał go „znakomitym oficerem”.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1446
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Czw 21:36, 19 Sty 2012    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź.
Poproszę o opisanie kariery kolejnego oficera RN, jest nim Admirał Sir Roger Curtis (04.06.1746 – 14.11.1816).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6205
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Sob 0:10, 21 Sty 2012    Temat postu:

Roger Curtis urodził się 4.06.1746 w Downton (Wiltshire) jako jedyny syn miejscowego farmera czy dostawcy. Nie wybrał więc sobie zbyt dobrej rodziny do robienia kariery w marynarce, do której wstąpił w 1762. Tym niemniej miał zapewnione niezłe zaplecze finansowe i wystarczającą pozycję społeczną, by znaleźć się w gronie „młodych dżentelmenów” na 100-działowcu Royal Sovereign, wówczas w służbie portowej w Portsmouth. Zdobywał doświadczenie na różnych okrętach i wodach, a w 1769 zdał egzamin na porucznika. Otrzymał tę rangę 19.01.1771 na 74-działowcu Albion. Krótko potem dołączył do załogi 14-działowego slupa Otter, operującego na wodach Nowej Fundlandii i zajmował się badaniami wybrzeży Labradoru. W 1775 przeszedł do floty stacjonującej w Nowym Jorku na 50-działowiec Chatham, flagowiec kontradm. Shuldhama. Awansował na „nawigatora i dowódcę 11.07.1776, gdy Shuldham dał mu 14-działowy slup Senegal. Zauważony przez nowego naczelnego dowódcę na tych wodach, lorda Howe’a, został komandorem 30.04.1777. W sierpniu 1777 objął na wodach amerykańskich (w Nowym Jorku) dowództwo 64-działowca Eagle, flagowego okrętu Howe’a, z którym wkrótce się zaprzyjaźnił. Brał udział w akcjach przeciwko flocie d’Estainga, wyruszył do Anglii 25.09.1778. Ożenił się 12.12.1778, a obaj jego synowie zaciągnęli się z czasem do Royal Navy (jeden osiągnął nawet rangę admirała floty; także wnukowie służyli w marynarce). W latach 1780-1782 dowodził 28-działową fregatą Brilliant, wysłaną w grudniu 1780 do Gibraltaru. Od stycznia 1781 był w tej bazie najwyższym rangą oficerem Royal Navy i odpowiadał za morską stronę jej obrony. We wrześniu 1782, podczas wielkiego ataku Hiszpanów i Francuzów na Gibraltar, dowodził dywizjonem kanonierek i odegrał bardzo ważną rolę w odparciu tego uderzenia, a potem ratowaniu – z narażeniem własnego życia - hiszpańskich rozbitków ze spalonych pływających („opancerzonych”) baterii. Został za to nagrodzony tytułem rycerskim 29.11.1782. Miał jednak pecha, że naraził się swojemu pierwszemu oficerowi z Brilliant, który rozpowszechniał potem uwłaczający mu pamflet. W latach pokoju Curtis dowodził w okresie 1784-1787 okrętem strażniczym Ganges w Portsmouth. Dopiero w 1787 przeniesiono go na pół żołdu. W czasie kryzysu hiszpańskiego w 1790 został mianowany dowódcą 100-działowca Queen Charlotte, flagowego okrętu lorda Howe’a, a w czasie kryzysu rosyjskiego w 1791 objął na krótko dowództwo 74-działowca Brunswick. W lutym 1793 przyjął stanowisko Kapitana Floty (szefa sztabu) w eskadrze lorda Howe’a na wodach kanału La Manche, znów na Queen Charlotte. Pełnił tę rolę nadal podczas bitwy Sławnego Pierwszego Czerwca 1794. Admirał wysłał go z depeszami do Admiralicji o odniesionym zwycięstwie. Curtisa nagrodzono dużym złotym medalem na złotym łańcuchu. Otrzymał też stopień pułkownika piechoty morskiej 4.07.1794. Tego samego dnia promowano go do stopnia kontradmirała Niebieskiej Eskadry (potem od razu Czerwonej – 1.06.1795). Kolejną nagrodą był tytuł baroneta, przyznany 10.09.1794. Oskarżano go jednak później, że to za jego radą Howe odwołał część okrętów ścigających Francuzów i pozwolił umknąć niektórym pobitym okrętom. Ponadto oficerowie, którzy uczestniczyli w bitwie, ale nie dostali złotych medali, chcieli widzieć w nim winnego swoich zawiedzionych nadziei – słynny potem Collingwood, który wpadł w prawdziwą histerię, pisał w tej sytuacji o Curtisie, że to „przebiegła, nędzna kreatura, która dzięki płaszczeniu się zdobywa zaufanie wszystkich, których atakuje”. Nie istniały jednak i nie ma do dziś śladu dowodów na prawdziwość tych oskarżeń – odpowiedzialność ponosił naprawdę Howe, który nie przewidział konsekwencji wymienienia w depeszy tylko niektórych dowódców oraz król, który uparł się przy nieszablonowym uhonorowaniu jedynie tych wspomnianych w raporcie. Trudno było jednak oficerom w służbie czynnej wylewać żółć na monarchę i bohatera narodowego, a nic nie kosztowało skupienie furii na kapitanie floty. Na dodatek Curtisowi powierzono rolę oskarżyciela w procesie komandora Molloy’a, którego uznano winnym zaniedbań w czasie bitwy i usunięto z dowodzenia. Molloy, ex-przyjaciel Curtisa, też uznał to za osobistą obrazę i uskarżał się na niego. Chociaż pozostali dowódcy okrętów (w tym Collingwood) podzielali – w prywatnych wypowiedziach i listach - zdanie o winie Molloy’a, znaleźli kolejną okazję do deprecjonowania postawy Curtisa. Na razie nie miało to bezpośredniego wpływu na jego karierę, chociaż źle wróżyło na przyszłość. We wrześniu 1795 podniósł flagę na 74-działowcu Canada. Kiedy pod koniec 1796 Admiralicja zdecydowała się podzielić Flotę Kanału na trzy niezależnie działające eskadry, Curtis został dowódcą jednej z nich, wysuniętej najbardziej na zachód. Jego okrętem flagowym był wówczas 98-działowy Formidable, a od grudnia – 98-działowy Prince. Dowodził tą eskadrą (o zmieniającym się składzie i miejscu pełnienia straży) także w 1797, w czasie buntu marynarzy na Spithead. W 1798 dowodził eskadrą wydzieloną na początku kwietnia z Floty Kanału do patrolowania wód irlandzkich; w maju jego zespół wysłano dla wzmocnienia sił adm. St. Vincenta pod Kadyksem. Został wiceadmirałem od razu Białej Flagi 14.02.1799 (Czerwonej – 1.01.1801). W latach 1799-1803 był naczelnym dowódcą na Przylądku Dobrej Nadziei, z flagą powiewającą początkowo na 74-działowcu Invincible. Awansował na admirała Niebieskiej Eskadry 23.04.1804 (Białej – 9.11.1805; Czerwonej – 31.07.1810). W okresie 1805-1807 działał w „Komisji dla zbadania spraw cywilnych w marynarce jego Królewskiej Mości” i przyczynił się do wprowadzenia wielu ważnych reform. W 1809 był naczelnym dowódcą bazy w Portsmouth. Przewodniczył sądowi wojennemu (lipiec-sierpień 1809) wyznaczonemu do zbadania zachowania admirała Gambiera na Redzie Baskijskiej – Admiralicja specjalnie wybrała go do tego zadania (był przyjacielem podsądnego) i jeszcze poinstruowała, aby mieć pewność co do wyroku uniewinniającego. Nie popisał się tu ani bezstronnością, ani uczciwością, ale zapracował na dalsze nagrody. Otrzymał wielki krzyż Orderu Łaźni 2.01.1815. Zmarł 14.11.1816 w Gatcombe w pobliżu Portsmouth.
Krytykowany ostro przez niektórych mu współczesnych (jak Collingwood i przeciwnicy wojny z rewolucyjną Francją), oskarżany o nadmierną ostrożność przez historyków, chwalony przez St. Vincenta i Nelsona.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1446
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Sob 22:17, 21 Sty 2012    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź.
Poproszę o opisanie losów (kariery) dwóch oficerów RN, są nimi Admirał Sir John Laforey (1729 - 14.06.1796) oraz Kontr-admirał Sir Francis Laforey (31.12.1767 - 17.06.1835).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6205
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Nie 13:49, 22 Sty 2012    Temat postu:

Życiorys Johna Laforey’a (c.1729-1796) nie zmienił się zbytnio od czasu, gdy go ostatnio tutaj opisywałem 26 września 2011 r.

Francis Laforey urodził się 31.12.1767 w Wirginii, jako jedyny syn komandora Johna Laforey’a (kontradmirała od 1789). Wstąpił do marynarki wojennej 10.05.1776, w charakterze „służącego kapitana” 32-działowej fregaty Amazon, na pokładzie której pożeglował na wody Ameryki Północnej 26.06.1776 i brał udział w walkach z Amerykanami. Zdał egzamin na porucznika w Anglii, 6.02.1788; otrzymał tę rangę 26.08.1789. Awansowano go na „nawigatora i dowódcę” 22.11.1790. W czerwcu 1791 objął dowództwo 14-działowego slupa Fairy, skierowanego w sierpniu do Indii Zachodnich, gdzie dowodził jego ojciec. Po zdobyciu Tobago wiceadmirał John Laforey wysłał syna z depeszami do Anglii, dzięki czemu Francis został komandorem 5.06.1793, w cztery dni po przybyciu do Londynu. Od sierpnia dowodził 28-działową fregatą Carysfort. W maju 1794 (29.05.1794) zdobył 200 mil od Ferrol znacznie silniejszą fregatę 32-działową Castor, którą Francuzi przechwycili na Anglikach trzy tygodnie wcześniej i nie zdążyli jeszcze doprowadzić do swojego portu – chciwa Admiralicja próbowała na tej podstawie uznać to za „akcję ratunkową”, a nie za zdobycie pryzu, ale sąd podzielił zdanie Laforey'a i jego oficerów. W maju 1795 objął dowództwo 32-działowej fregaty Aimable, kiedy wybrano ją na flagowiec tatusia w rejsie na Antiguę, gdyż John Laforey znów miał być naczelnym dowódcą na Wyspach Podwietrznych. W marcu 1796 Francis został kapitanem 64-działowca Scipio i uczestniczył na nim w operacjach zdobycia holenderskich kolonii Demerara, Essequibo, Berbice. Odziedziczył po ojcu tytuł baroneta 14.06.1796. Od grudnia 1795 do marca 1796 był dowódcą 40-działowej fregaty Beaulieu w Indiach Zachodnich. Od kwietnia 1797 do 1801 dowodził 38-działową fregatą Hydra i swoimi akcjami na wodach kanału La Manche, a potem (od stycznia 1799) w Indiach Zachodnich, zdobył uznanie, popularność i reputację świetnego kapitana fregaty. Zniszczył francuską fregatę 36-działową Confiante 30/31.05.1798 koło Hawru. Od lutego 1801 dowodził 74-działowcem Powerful na wodach krajowych, Bałtyku, w Gibraltarze i w Indiach Zachodnich, a od maja 1804 – 74-działowcem Spartiate pod Ferrol i od 1805 w Indiach Zachodnich, w składzie eskadry kontradm. Cochrane’a. Tam dołączył koło Barbados 4.06.1805 do floty Nelsona goniącej za Villeneuvem i wrócił wraz z nią na wody europejskie. Dzięki temu uczestniczył w bitwie pod Trafalgarem 21.10.1805, za co dostał złoty medal, podziękowanie Parlamentu i honorową szpadę od Funduszu Patriotycznego. Brał udział w pogrzebie Nelsona. Po koniecznych naprawach Spartiate w Plymouth od stycznia do marca 1806, Laforey uczestniczył na nim w blokadzie Rochefort w 1807, w pościgu eskadry Strachana z zespołem Allemanda na początku 1808, w walkach na Morzu Śródziemnym od 1808 (między innymi w operacjach na Zatoce Neapolitańskiej w czerwcu 1809). Spartiate został wycofany do rezerwy w grudniu 1809. Promocję na kontradmirała Niebieskiej Eskadry Laforey uzyskał 31.07.1810 (Białej – 12.08.1812; Czerwonej – 4.06.1814). Powierzono mu w 1811 naczelne dowództwo na Wyspach Podwietrznych, które sprawował do 1814. Potem nie był już zatrudniany w czynnej służbie. Odznaczono go krzyżem komandorskim Orderu Łaźni 2.01.1815. Został wiceadmirałem Niebieskiej Flagi 12.08.1819 (Białej – 19.07.1821; Czerwonej – 27.05.1825). Awansował na admirała Niebieskiej Eskadry 22.07.1830. Zmarł 17.06.1835 w Brighton jako kawaler.
Kolejny przykład oficera, który wszystkie niższe promocje i rangi zawdzięczał nikczemnej protekcji i nepotyzmowi, a uzyskawszy samodzielną komendę okazał się dobrym, odważnym i odpowiedzialnym dowódcą.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1446
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pon 19:07, 23 Sty 2012    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź, jednocześnie przepraszam za przeoczenie wcześniejszego opisu Admirała Laforeya, zwykłe przeoczenie.
Poproszę o opis kariery (losów) oficera RN, jest nim Wice-admirał James Richard Dacres (02.1749 – 06.01.1810).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6205
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Wto 20:21, 24 Sty 2012    Temat postu:

James Richard Dacres urodził się w lutym 1749 w Gibraltarze. Był najstarszym synem sekretarza garnizonu w tej twierdzy. Zaciągnął się do marynarki w lutym 1762, wchodząc na pokład 28-działowej fregaty Active. Zdobyła ona (wraz z Favorite) 21.05.1762 hiszpański okręt skarbowy Hermione, wyładowany złotem i srebrem, najbogatszy pryz tej wojny, co uczyniło zamożnymi nawet szeregowych członków załogi. Dacres służył potem na różnych innych okrętach, w tym na 60-działowym Jersey, flagowcu komodora Spry. Został porucznikiem 17.03.1769. Po wybuchu wojny z amerykańskimi kolonistami Dacres był początkowo oficerem na 32-działowej fregacie Blonde, skierowanej na wody amerykańskie w kwietniu 1776. W czerwcu oddelegowano go na jezioro Champlain. Tam dowodził 12-działowym szkunerem Carleton i odznaczył się 11.10. podczas bitwy koło wyspy Valcour. Wysłany do Anglii z depeszami o zwycięstwie, awansowany na „nawigatora i dowódcę” 25.11.1776. Powierzono mu wówczas dowództwo 14-działowego slupa Sylph i w lutym 1777 pożeglował na nim do Indii Zachodnich, po czym wrócił do Anglii. Ożenił się 1.08.1777 i zdążył powołać do życia całą dynastię Dacresów w Royal Navy. We wrześniu 1777 objął dowództwo 18-działowego slupa Ceres, w grudniu skierowanego na Wyspy Podwietrzne, na którym 9.03.1778 współuczestniczył w zdobyciu amerykańskiego okrętu 20-działowego, a 18.10.1778 pochwycił francuski żaglowiec korsarski. Slup Ceres został zdobyty przez francuską fregatę w pobliżu wyspy St Lucia 17.12.1778, kiedy eskortował konwój, który Dacres umiejętnie uratował. Odzyskał wolność w ramach wymiany jeńców. Rangę komandora osiągnął 13.09.1780 i został dowódcą 20-działowca Perseus, na którym do lutego 1782 z powodzeniem zwalczał francuskich korsarzy na wodach angielskich i przyległych. W 1783 dowodził krótko 28-działową fregatą Aurora, a potem siedział na lądzie, na pół żołdu, jak większość oficerów podczas dekady pokoju. W marcu 1793 został kapitanem 64-działowca Sceptre we flocie lorda Howe. Wysłany na Jamajkę 1.11.1793, uczestniczył w operacjach koło San Domingo w maju i czerwcu 1794. Wrócił do Anglii eskortując konwój. Od marca 1795 dowodził 90-działowcem Barfleur we Flocie Kanału lorda Bridporta, uczestniczył w bitwie pod Groix 23.06.1795; od grudnia we Flocie Śródziemnomorskiej adm. Jervisa, gdzie Barfleur pełnił rolę okrętu flagowego wiceadm. Waldegrave. Wziął udział w bitwie koło Przylądka Św. Wincentego 14.02.1797 i dostał za to złoty medal. W maju 1798 dowodził krótko 80-działowcem Foudroyant, jeszcze wyposażanym w porcie. Promowano go do stopnia kontradmirała Niebieskiej Eskadry 14.02.1799 (Białej -1.01.1801; Czerwonej – 23.04.1804). W 1801 był zastępcą dowódcy bazy marynarki w Plymouth, a w 1802 i 1803 dowódcą tej bazy. Od lutego 1804 służył na wodach Jamajki jako zastępca naczelnego dowódcy (jego flaga powiewała zdaje się na 36-działowej fregacie Franchise), a w latach 1805-1809 był naczelnym dowódcą na Jamajce, zdobywając tam wielką fortunę. Został wiceadmirałem Białej Eskadry (z przeskoczeniem Niebieskiej) 9.11.1805 (Czerwonej – 28.04.1808). Pod koniec listopada 1806 wyprawił z Jamajki eskadrę fregat, która samodzielnie zdobyła holenderską wyspę Curaçao na początku 1807. Wrócił do Anglii w 1809 tak bogaty, że mógł zrezygnować z dalszej aktywnej służby. Zmarł 6.01.1810 w konsekwencji upadku ze swojego konia lub też – jak chcą inni – z powodu wyczerpania długą służbą i złym wpływem klimatu Indii Zachodnich.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1446
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Śro 19:07, 25 Sty 2012    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź.
Poproszę o opisanie kariery (losów) oficera RN, jest nim Admirał Davidge Gould (1758 – 23.04.1847).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6205
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Czw 22:28, 26 Sty 2012    Temat postu:

Prawa do opinii i sformułowań zastrzeżone.
Davidge Gould urodził się w 1758 r. w Bridgewater, w hrabstwie Somerset. Jego ojcem był Richard Gould z Sharpham Park (Hartford), właściciel ziemski, zaś stryjem Sir Henry Gould, sędzia sądu powszechnego. Davidge wstąpił do marynarki stosunkowo późno, jak na tamte czasy, gdyż w wieku 14 lat. W maju 1772 wszedł na pokład 32-działowej fregaty Alarm, która we wrześniu 1773 pożeglowała na Morze Śródziemne. Służył na tym akwenie i na wodach Ameryki Północnej. W 1779 zdał w Westminsterze egzamin na porucznika i już 7.05.1779 otrzymał ten stopień na 32-działowej fregacie Winchelsea, działającej na kanale La Manche. W tym samym roku przeszedł na 44-działowy dwupokładowiec Phoenix, który zatonął podczas huraganu u wybrzeży Kuby 4.10.1780, ale załogę uratowano. Przez resztę 1780 r. Gould służył na 44-działowym dwupokładowcu Ulysses i 50-działowcu Bristol, od maja 1781 na 74-działowcu Conqueror, skierowanym w styczniu 1782 do Indii Zachodnich. Dzięki temu walczył w bitwie u Wysp Świętych 12.04.1782. Po służbie na 90-działowcu Formidable w charakterze pierwszego porucznika, awansował do rangi „nawigatora i dowódcy” 13.06.1782 wraz z objęciem dowództwa 14-działowego slupa Pacahunta na wodach Jamajki. Jednak okręt ten został sprzedany już pod koniec lipca 1782 i Gould trafił na ląd, na pół żołdu. Dopiero w listopadzie 1786 objął dowództwo 18-działowego slupa Pylades stacjonującego u przylądka Start i wyróżnił się w działaniach przeciwko przemytnikom. We wrześniu 1788 został kapitanem 14-działowego slupa Ferret. Awansowano go na komandora 25 marca 1789 r. Każdy brytyjski oficer w tym stopniu, jeśli nie dotknęło go jakieś kalectwo uniemożliwiające wykonywanie zawodu (przy czym kalectwa umysłowego na ogół nie uważano za ważną przeszkodę, podobnie jak w dzisiejszym świecie polityków), miał zapewnione automatyczne awansowanie w miarę promowania lub wymierania starszych komandorów, mieszczących się przed nim na liście. Jak później zobaczymy, Davidge Gould skorzystał na tym zwyczaju w maksymalny sposób!
Na razie wróćmy do jego kariery kapitańskiej. Zaczął ją od objęcia pod koniec 1789 r. (czy w styczniu 1790) dowództwa 32-działowej fregaty Brune skierowanej w marcu 1790 do Indii Zach., a wycofanej do rezerwy w 1792. W czerwcu 1793 Gould został dowódcą 28-działowej fregaty Cyclops działającej na kanale La Manche, a w 1794 na Morzu Śródziemnym. Od stycznia 1795 dowodził 74-działowcem Bedford. Gould okazał się dowódcą bardzo pedantycznym, na swój sposób dbałym o załogę, ale zarazem postacią cokolwiek bezbarwną. Można odnieść wrażenie, że spokojnie i solidnie wykonując obowiązki raczej poddawał się losowi, niż próbował go kształtować. W 1795 roku uczestniczył w dwóch bitwach admirała Hothama na Morzu Śródziemnym (14.03. w Zatoce Genueńskiej i 13.06 koło wysp Hyères). W pierwszej z tych okazji jego Bedford był jednym z okrętów najsilniej zaangażowanych w walkę, a Gould stawał bardzo dzielnie, chociaż nie dokonał żadnych głośnych wyczynów. Na początku 1798 r. objął dowództwo 74-działowca Audacious we Flocie Śródziemnomorskiej lorda St. Vincenta. Kiedy znajdował się w 1798 w wydzielonej eskadrze śródziemnomorskiej Nelsona, został niejako z urzędu zaliczony do „braterskiej kompanii” admirała, lecz ten nie poświęcił mu prywatnie żadnego czasu. W czasie bitwy pod Abukirem 1/2.08.1798 Gould zmusił do poddania się francuski liniowiec Conquérant, zebrał należną sobie porcję sławy i otrzymał złoty medal. Nie zabrakło jednak złośliwych, którzy dowodzili, że lepiej by zrobił angażując w walce świeże okręty nieprzyjaciela, niż dobijał jednostkę już przez innych prawie obezwładnioną. Coś z prawdy zapewne jest w tej opinii, skoro Audacious był jednym z dwóch okrętów brytyjskich, jakie odniosły w bitwie najniższe straty. Z drugiej strony atak na nieprzyjacielskie jednostki z obu burt stanowił przecież podstawę taktyki Nelsona w tym starciu i główną przyczynę zwycięstwa. Słynny admirał zawsze nazywał później Goulda swoim przyjacielem. Wydaje się, że nienadzwyczajny obraz dowódcy Audaciousa w opracowaniach historycznych ma raczej związek z niechęcią, jaką odczuwał do niego komandor Troubridge – niechęcią podyktowaną naprawdę sporami prywatnymi, a przeniesioną na grunt zawodowy.
Dowodząc tym samym liniowcem Gould uczestniczył następnie w blokadach Malty i Genui, by z końcem 1800 r. powrócić w osłonie konwoju do Anglii. Tam okręt wycofano na bieżący remont. W marcu 1801 r. Davidge Gould otrzymał dowództwo 74-działowca Majestic, służąc na wodach krajowych i w Indiach Zachodnich do października 1802 r., kiedy przeniesiono go na ląd, na pół żołdu. W czerwcu 1803 poślubił Harriette, córkę Williama Willesa, archidiakona Wells, wysoce skoligaconą w kręgach kościelnych i prawniczych. Na morzu pojawił się jeszcze tylko na krótko, kiedy od maja 1804 r. dowodził 98-działowym liniowcem Windsor Castle we Flocie Kanału, ale szybko zrezygnował z powodu złego stanu zdrowia. Odtąd kurował się na lądzie, spokojnie i bez fatygi awansując na kontradmirała Niebieskiej Eskadry 2.10.1807 (Białej – 25.10.1809; Czerwonej – 31.07.1810), na wiceadmirała Niebieskiej Eskadry 1.08.1811 (Białej – 4.06.1814; Czerwonej – 12.08.1819), na admirała Niebieskiej Flagi 27.05.1825 (Białej – 22.07.1830; Czerwonej – 10.01.1837). „Po drodze” zdążył jeszcze zainkasować Komandorię Orderu Łaźni 7.06.1815, zaś 24.01.1833 dołożono mu Wielki Krzyż tego orderu. Król pruski podobno obdarował Goulda Orderem Czerwonego Orła, ale przyznam, że nie mam pojęcia ani dokładnie kiedy, ani z jakim uzasadnieniem. W listopadzie 1846 uhonorowano go jeszcze tytułem Wiceadmirała Zjednoczonego Królestwa. Zły stan zdrowia nie przeszkodził (a może pomógł?) admirałowi Davidge’owi Gouldowi dożyć 89 roku życia, gdyż zmarł dopiero 23.04.1847 w Hawkshead (Hertfordshire).
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1446
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pią 18:32, 27 Sty 2012    Temat postu:

Panie Krzysztofi edizekuję za odpowiedź.
Poproszę o opisanie kariery oficera RN, jest nim kontr-admirał Sir Hugh Cloberry Christian (1747 – 23.11.1798).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6205
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Sob 20:23, 28 Sty 2012    Temat postu:

Hugh Cloberry Christian przyszedł na świat w 1747 w Londynie (albo w Hook Norton, Oxfordshire). Był jedynym synem porucznika Royal Navy (który jednakże zmarł bardzo młodo, gdy Hugh miał tylko 5 lat – podobno zginął w bijatyce w szulerni). Należał do osiadłej na wyspie Man rodziny, w której wielu mężczyzn służyło w marynarce, ale w niezbyt wysokich rangach. Sam poszedł na morze w 1761. Zdał egzamin na porucznika w 1767. Otrzymał ten stopień dopiero 21.01.1771. Ożenił się w 1775 (jeden z jego synów osiągnął w przyszłości rangę kontradmirała). Służył w Indiach Zachodnich podczas wojny amerykańskiej. Wg Clowesa odznaczył się w listopadzie 1777 na Delaware, dowodząc 20-działowym uzbrojonym statkiem Vigilant, ale zdaniem Winfielda chodziło tu o jego krewnego, commandera Brabazona Christiana. Hugh Christian został „nawigatorem i dowódcą” w 1778. Awansowano go na komandora 8.12.1778. Objął wtedy dowództwo 74-działowca Suffolk, flagowego okrętu komodora (od marca 1779 kontradmirała) Rowleya w Indiach Zachodnich. W tym charakterze walczył w bitwie pod Grenadą 6.07.1779 i (wespół z innymi) zdobył trzy francuskie fregaty koło Gwadelupy 21/22.12.1779. W kwietniu 1780 został kapitanem jednej z nich - 38-działowej fregaty Fortunée, wypełniając zadania na zmianę w Indiach Zachodnich i na wodach Ameryki Północne do 1782. Uczestniczył m.in. w bitwie pod Chesapeake 5.09.1781 i w starciach Hooda koło St. Kitts w styczniu 1782. Wrócił do Anglii w kwietniu 1783. Po zakończeniu wojny amerykańskiej pozostawał na pół żołdu, bez zatrudnienia. W lutym 1793 objął dowództwo 100-działowca Queen Charlotte, flagowej jednostki lorda Howe we Flocie Kanału, ale zszedł z tego okrętu z początkiem kwietnia. Od sierpnia 1794 pełnił funkcję komisarza Działu Transportu Marynarki (z pensją 1000 funtów rocznie), z podstawowym obowiązkiem organizacji środków przewozu dla wojsk ekspediowanych w różne zakątki świata. Rangę kontradmirała Niebieskiej Eskadry uzyskał 1.06.1795 (Białej – 20.02.1797). Jego pierwszym zadaniem było poprowadzenie wielkiej ekspedycji zaopatrzeniowej do Indii Zachodnich, dokąd miał przewieźć z Anglii – wg planu z sierpnia 1795 – zapasy, amunicję i 30 tysięcy żołnierzy. Ostatecznie wyruszył z konwojem ponad 200 żaglowców wiozących 18740 ludzi, w tym 16 tysięcy żołnierzy (i tak była to największa wyprawa zamorska Wielkiej Brytanii w XVIII w.). Sprawa mianowania Christiana wywołała kryzys personalny. Został wybrany do tak poważnego zadania tylko jako ekspert od transportu i początkowo oczekiwano, że dowiezie, co ma dowieźć, a na miejscu siłami tymi będzie dowodził admirał John Laforey. Jednak Brytyjczycy ponieśli już wiele klęsk w podobnych ekspedycjach z powodu niesnasek między dowódcami armii a floty. Sekretarz Stanu d/s Wojny, Henry Dundas, obawiał się, że dowodzący wysyłanymi żołnierzami, zasłużony generał Abercromby, nie będzie chciał współpracować z Laforeyem, gdyż ten ostatni miał złą opinię w armii. Zażądał więc od pierwszego lorda Admiralicji, hrabiego Spencera, aby odwołał Laforeya i powierzył dowództwo Christianowi nie tylko na czas przejścia, ale i podczas operacji bojowych w tym rejonie. Spowodowało to wzburzenie w marynarce z dwóch powodów – po pierwsze, odwoływanie starego, doświadczonego admirała bez żadnej winy z jego strony i zastępowanie go w naczelnym dowództwie nieopierzonym kontradmirałem, który dopiero co awansował na ten stopień, było niezgodne z tradycjami służby; po drugie, zrobienie tego pod wpływem dyktatu ze stron armii naruszało „honor” Royal Navy. Najstarszy lord morski, adm. Middleton, który próbował przejąć rzeczywistą władzę w Admiralicji od pierwszego lorda, odmówił podpisania stosownych rozkazów. Spencer, postawiony między młotem a kowadłem, zdecydował się na „kompromis” – zmusił Middletona do rezygnacji, Laforeya przesunął na samodzielne dowództwo na Jamajce, mianował Christiana szefem całej ekspedycji, ale zapowiedział, że w pierwszej połowie 1796 zastąpi go na Wyspach Podwietrznych bardziej doświadczony admirał. Flagowcem Christiana był wówczas 98-działowy Prince George; zaraz po wyruszeniu w połowie listopada 1795, napotkano już u południowych wybrzeży Anglii sztorm, który 18.11.1795 zniszczył poważną część konwoju oraz kosztował życie około 250 ludzi. Christian musiał się wycofać z uszkodzonymi okrętami pod osłonę wyspy Wight. Druga próba, podjęta 9 grudnia, zakończyła się utratą w sztormach kolejnych transportowców i ciężkim uszkodzeniem następnego okrętu flagowego, 98-działowca Glory. Tymczasem kontradmirał został odznaczony Orderem Łaźni 17.02.1796. Udało się dopiero trzecie wyjście, 20.03.1796 – tym razem flagowcem Christiana był 74-działowy Thunderer, ale konwój liczył już tylko 6 okrętów wojennych, 41 statków transportowych i ponad 5500 żołnierzy. Tym niemniej między grudniem 1795 a marcem 1796 wyekspediowano do Indii Zachodnich łącznie 30818 żołnierzy brytyjskich. Christian wespół z generałem Abercromby odbili Wyspę Św. Łucji, zdobyli St. Vincent i Grenadę. Christian zdał dowództwo na Wyspach Podwietrznych pod koniec czerwca i wrócił do Anglii 17.11.1796. Pod koniec 1797 mianowano go zastępcą naczelnego dowódcy na Przylądku Dobrej Nadziei, dokąd udał się w listopadzie. W 1798 został tam głównodowodzącym. Sprawując to dowództwo zmarł 23.11.1798 w wieku zaledwie 51 lat, zanim dotarł do niego patent królewski, zgodnie z którym miał być mianowanym lordem Ronaldsway.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 149, 150, 151  Następny
Strona 14 z 151

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin