Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Royal Navy - Skład i personalia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 88, 89, 90 ... 169, 170, 171  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Wto 10:52, 25 Sie 2015    Temat postu:

Digby Dent był synem komandora (z lat 1715-1737) Royal Navy, o tym samym imieniu i nazwisku. Zaczął służbę w Royal Navy 1.11.1727 na pokładzie 70-działowca Lenox, którym wtedy dowodził jego ojciec. Okręt przydzielono już w grudniu 1726 do floty wiceadm. Wagera, od lutego 1727 zwalczającej Hiszpanów na wodach Cieśniny Gibraltarskiej i w pobliżu Kadyksu. Eskadra ta wróciła na Spithead 9.04.1728, a Lenox podążył do Indii Zachodnich, skąd powrócił w 1729. Do tego czasu dowodził nim ciągle Digby Dent (1), ale nie mam informacji, czy interesujący nas tutaj Digby Dent (2) pozostawał nadal na pokładzie. Uzyskał pozycję midszypmena lub pomocnika nawigatora 16.11.1730, zdał w Westminsterze egzamin na porucznika 19.01.1734. Został porucznikiem marynarki brytyjskiej 2.03.1734. Awansował do stopnia commander 6.08.1737, gdy powierzono mu 8-działowy slup Drake w rejonie Jamajki. Mianowano go 9.06.1738 komandorem, kapitanem 40-działowca Kinsale. W 1739 objął w Indiach Zachodnich dowództwo 70-działowca Hampton Court, flagowego okrętu komodora Charlesa Browna. Brał udział w zdobyciu Porto Bello 21.11.1739 i w operacji przeciwko Cartagenie w marcu/kwietniu 1741 (w styczniu 1740 jego okręt pełnił tymczasowo rolę flagowca wiceadm. Vernona). Po fiasku ataku na Cartagenę Hampton Court znalazł się w grupie okrętów odesłanych do Europy pod komodorem Lestockiem, a Dent przeszedł na 60-działowiec Tilbury i uczestniczył w nieudanej operacji Vernona przeciwko Santiago na Kubie w lipcu-październiku 1741. Zdał komendę liniowca w 1742. Od 1744 do lipca 1748 dowodził 60-działowcem Plymouth w Indiach Zachodnich, walcząc w wielu starciach – z eskadrą Macnamary koło Saint Nicolas 15.12.1745; w zmaganiach z eskadrą Conflansa 4-13.08.1746 koło Haiti; z siłami Duboisa de la Motte 25.03.1747 na tych samych wodach. Pod koniec 1747, pełniąc przejściowo rolę komodora tamtejszych sił brytyjskich (głównodowodzącego) pochwycił wiele statków z francuskiego konwoju, rozbitego wcześniej (w październiku) u brzegów Europy przez kontradm. Hawke’a. Pod kontradm. Knowlesem (który przybył do Indii Zachodnich na przełomie 1747/1748) Digby Dent brał udział w zdobyciu Port Louis (na Hispanioli) 8.03.1748. Rozpoznawał ogniem pozycje Hiszpanów podczas wyprawy przeciwko Santiago 5.04.1748 – uznał obronę za niemożliwą do sforsowania. Po fiasku ekspedycji Knowles próbował zrzucić całą winę na Denta, który popłynął w lipcu 1748 na Plymouth do Anglii i stanął przed sądem wojennym, został jednak uniewinniony z wszystkimi honorami. Po 1748, w latach pokoju, nie sprawował już aktywnego dowództwa. Od marca do maja 1756 pełnił funkcję nadzwyczajnego komisarza Royal Navy. Od 24.06.1756 do 16.11.1756 był Kontrolerem Marynarki (przewodniczącym Urzędu Marynarki). Zmarł raczej w czerwcu 1762 (wg Charnocka) niż 5.06.1761 (jak podawał Hardy).
Spotykana gdzieniegdzie informacja, jakoby w 1758 dowodził 24-działowcem Queenborough i walczył pod Negapatam, to oczywiście fałsz – w tym wypadku chodziło o następnego komandora nazywającego się Digby Dent (bratanka wyżej tu opisywanego; jego losy już podawałem).
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Śro 11:32, 26 Sie 2015    Temat postu:

Cornelius Mitchell wstąpił do marynarki wojennej w 1709, okrętując się na 80-działowiec Ranelagh, okręt flagowy wiceadm. Norrisa we Flocie Kanału. Został porucznikiem Royal Navy 22.12.1720 na Morzu Śródziemnym, kiedy komodor Stewart mianował go oficerem 50-działowca Dover. Mitchell służył w 1726 na 50-działowcu Weymouth, należącym do floty wiceadm. Wagera na Bałtyku, a w 1727 w rejonie Cieśniny Gibraltarskiej. W czerwcu 1729 został oficerem 60-działowca Lion, flagowego okrętu jego protektora, teraz już kontradm. Stewarta, głównodowodzącego na Jamajce. W 1731 (może już od 1730) dowodził, jako commander, 10-działowym slupem Shark w rejonie Jamajki. Prawdopodobnie od kwietnia 1731 był kapitanem, nadal w stopniu commander, 40-działowca Lark. W trakcie dowodzenia tym okrętem awansował 14.06.1731, dzięki Stewartowi, na komandora; zdał dowództwo w lutym lub kwietniu 1732. Potem miał długą przerwę w służbie. W sierpniu 1739 otrzymał komendę nad 50-działowcem Rochester na wodach angielskich. W 1740 eskortował na części trasy do Anglii żaglowce wschodnioindyjskie. Jesienią 1740 dowodził krótko 70-działowcem Buckingham, ciężko uszkodzonym 31.10 przez sztorm (około 210 mil na zachód od przylądka Start) i zmuszonym do powrotu na Spithead (zamiast podążania dalej do Indii Zachodnich w składzie eskadry Chalonera Ogle). W 1741 Mitchell przejął dowództwo 70-działowca Kent, na którym uczestniczył w nieudanej operacji wiceadm. Vernona przeciwko Santiago na Kubie od lipca do października 1741; był pod Porto Bello w marcu 1742. W grudniu 1743 został na wodach Jamajki kapitanem 44-działowca Adventure. W lipcu 1745 objął w Indiach Zachodnich dowództwo 60-działowca Strafford. W grudniu 1745 dowodził małą eskortą konwoju podczas przechodzenia przez Cieśninę Zawietrzną, kiedy 15.12 napotkał koło Saint Nicolas zespół francuski. Zadowolił się jego odgonieniem, za co stanął przed sądem wojennym, który jednak w pełni poparł poczynania komodora odpowiedzialnego przede wszystkim za konwój. W lipcu 1746 został wysłany przez wiceadm. Daversa na czele eskadry dla przechwycenia zmierzających na Martynikę słabszych francuskich sił komodora Conflansa, eskortujących konwój; napotkał je 3.08.1746 około 7 wieczorem koło Saint Nicolas i zamiast natychmiast atakować, zwołał naradę wojenną, która oczywiście – zgodnie z jego oczekiwaniami – rekomendowała odłożenie walki do następnego dnia. W nocy brytyjski komodor nakazał żeglugę z wygaszonymi światłami – czy to dla zmylenia przeciwnika, czy, jak twierdzili złośliwi, by ułatwić mu ucieczkę i uniknąć bitwy. Jakiekolwiek były intencje Mitchella, wynik okazał się wyjątkowo korzystny dla Francuzów, ponieważ ich bezbronne statki handlowe dały nogę korzystając z gnuśności Brytyjczyków. Okręty wojenne hrabiego Conflansa wykazywały ochotę do walki, ale Mitchell został tak daleko z tyłu, że dopiero o 4 po południu 4.08 znalazł się na pozycji umożliwiającej zdecydowany atak i zwycięstwo; w związku z tym nakazał wyostrzenie i zrefowanie żagli, aby się broń Boże zanadto nie zbliżyć. Zszokowani Francuzi przystąpili więc sami do ataku i ostrzelali – bez większych sukcesów - najbardziej wysunięty liniowiec brytyjski. Po nic nie dających manewrach trwających do 13.08 (Mitchell zawsze się wycofywał, kiedy była szansa na atak, a przeciwnicy gonili go tylko trochę, mając słabsze siły), obie strony rozeszły się bez strat, przy czym Brytyjczycy wrócili na Jamajkę. Z konwoju 131 statków Francuzi stracili jeden (!) żaglowiec. W październiku (16.10.1746), Cornelius Mitchell, jako najstarszy rangą oficer w rejonie Wysp Podwietrznych (po śmierci Daversa), objął tam chwilowo naczelne dowództwo. Jednak jego postawa w obliczu eskadry Conflansa nie pozostała nie zauważona i 27.10.1747 stanął na Jamajce przez sądem wojennym. Wyrok ogłoszono 28.01.1747/1748. Chociaż Mitchella uznano winnym tchórzostwa i zaniedbania obowiązków, to jakimś cudem wyrok obejmował tylko pozbawienie 5-letniego żołdu i usunięcie z marynarki, co wkrótce skłoniło władze do znacznego zaostrzenia Kodeksu Wojennego, aby uniemożliwić tak łagodne wyroki kolegów. Mitchell zmarł prawdopodobnie w 1749.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1538
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Czw 14:44, 27 Sie 2015    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów RN, są nimi William Kerr (brak danych, awans kapitański otrzymał 14.05.1690) oraz Curtis Barnet (… - 30.04.1746, awans kapitański otrzymał 26.01.1731)
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Pią 8:33, 28 Sie 2015    Temat postu:

William Kerr został 13.09.1688 mianowany drugim oficerem na 70-działowcu Pendennis, włączonym w październiku do floty lorda Dartmouth. Awansował na komandora 14.05.1690 wraz z otrzymaniem dowództwa 50-działowca Deptford. Walczył na nim w bitwach pod Beachy Head 30.06.1690 oraz pod Barfleur 19.05.1692, uczestniczył w zniszczeniu francuskiej floty pod La Hougue 23.05.1692. Współdziałał w zdobyciu francuskiego 22-działowca korsarskiego w listopadzie 1691 na wodach kanału La Manche oraz innego w listopadzie 1692, pochwycił 24-działowy francuski okręt korsarski w październiku 1692. W 1693 był kapitanem 70-działowca Lenox w Flocie Głównej. Od schyłku 1695/początku 1696 dowodził 50-działowcem Burlington, najpierw – niezbyt fortunnie – we flocie wiceadm. Shovella, odesłany pod Dunkierkę, potem skierowany do Lizbony w celu eskortowania do Anglii idącego z Portugalii konwoju. Po drodze zdobył mały francuski żaglowiec korsarski 19.07.1696. Trasę z Lizbony na Downs pokonał w okresie od schyłku sierpnia do 12.09.1696. Po zawarciu pokoju (jesień 1697) nie był przez dłuższy czas zatrudniony. W latach 1700-1701 dowodził 70-działowcem Eagle, w 1700 we flocie adm. Rooke’a, w 1701 na Bałtyku. W okresie 1702-1705 był kapitanem 70-działowca Revenge; w październiku 1702, w 1703 oraz w 1704 w składzie eskadr adm. Shovella (w pierwszej fazie 1704 operował samodzielnie z małym zespołem w Indiach Zachodnich). Brał udział 15.07.1704 w walce z dużo silniejszym zespołem Duguay Trouina 50 mil na zachód od wysp Scilly, i mimo wycofania się z bitwy nie tylko został uniewinniony przez sąd wojenny, ale pochwalony za dzielną postawę i wykazany rozsądek. Ponownie spotkał francuskiego dowódcę 27.07.1704 na zachód (150 mil) od przylądka Lizard, ale tym razem do starcia nie doszło. W końcu natknął się 4.08.1704 na eskadrę kapitana Saint Pol i utracił jeden z okrętów eskorty. W lipcu 1706 przeszedł do Indii Zachodnich, gdzie w październiku, po odejściu kontradm. Whetstone’a, objął naczelne dowództwo podnosząc proporzec komodora na 72-działowcu Bredah. Działając z bazy na Jamajce przeprowadził nieudany atak na Petit Guavas (Petit Goave) na Hispanioli. Ponieważ w jego flocie wybuchła epidemia, a ludzie umierali z powodu chorób i prawie przymierali głodem (nie dostał żadnych zapasów z Anglii do lipca 1707) nie mógł przeciwdziałać zadawaniu – zwłaszcza przez Hiszpanów – wielkich strat miejscowym kupcom angielskim. Stosunki Kerra z mieszkańcami wysp, chętnie trudniącymi się też przemytem na szkodę kraju macierzystego, stawały się coraz bardziej napięte. Komodora oskarżono, że niby przeszkadza w przemycie, ale tylko dla wymuszenia w nim własnego udziału. Został zastąpiony w dowództwie przez kontradm. Wagera i 22.08.1707 odpłynął w eskorcie konwoju do Anglii, gdzie dotarł szczęśliwie. Izba Lordów oskarżyła go 7.02.1707/1708 przed królową Anną o przekupstwo, wymuszanie łapówek, używanie brytyjskich okrętów wojennych do prywatnych przedsięwzięć handlowych, udział w przemycie, ochronę – za pieniądze - wrogiej własności. Skandal był tak wielki, że Kerra rzeczywiście wyrzucono z marynarki, chociaż gołe fakty – naprawdę tylko jeden świadek (i zarazem oskarżyciel) z tzw. renomowanego towarzystwa, przyznający się publicznie do wielu przestępstw i nie tylko nie karany, ale pozostający w „towarzystwie”, brak rozprawy – wyglądały trochę dziwnie.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Nie 7:22, 30 Sie 2015    Temat postu:

Curtis Barnet (Barnett) był synem porucznika Royal Navy, Benjamina Barnetta, który zginął 27.11.1703, gdy 70-działowiec Stirling Castle (pełnił na nim funkcję pierwszego oficera) roztrzaskał się podczas Wielkiego Sztormu na Goodwin Sands. On sam urodził się może w 1696. Podobno uzyskał stopień porucznika w 1718. Służył w 1726 jako oficer na 80-działowcu Torbay, flagowym okręcie wiceadm. Wagera na Bałtyku i zyskał protekcję tego dowódcy, wypełniając zadania, które w późniejszych czasach należały do porucznika flagowego. Był żonaty już od 13.05.1725, z Elżbietą Rosewell. Mieli przynajmniej dwóch synów. Od czerwca lub lipca 1730 Curtis Barnett dowodził, w stopniu commander, 8-działowym slupem Spence u wybrzeży Irlandii, nadal podlegając wiceadm. Wagerowi, z którym (np. w listopadzie 1730) konsultował swoje poczynania – bowiem zajmowanie jednostek, nawet przestępczych i nawet realizowane zgodnie z ogólnymi rozkazami, zawsze groziło procesami. Awansował na komandora 26.01.1731 wraz z objęciem dowództwa 20-działowej fregaty Biddeford (Bideford), na której służył w latach 1731-1733 na Morzu Śródziemnym pod adm. Wagerem, a w 1734 (wrócił do Anglii w sierpniu) w strefie kanału La Manche. W okresie 1734-1737 był kapitanem 60-działowca Nottingham, w ostatnich dwóch latach okrętu strażniczego w Chatham. Od lipca 1737 (lub 1.08.1737) do 1742 Barnet dowodził 60-działowcem Dragon, początkowo też tylko okrętem strażniczym w Chatham, jednak w latach 1738-1741 (lub 1740-1741) należącym do floty wiceadm. Haddocka w rejonie Cieśniny Gibraltarskiej. Kierował zespołem dwóch okrętów w starciu z Francuzami (jeszcze przed wypowiedzeniem wojny) kawalera de Caylus 25.05.1741 (lub 25.07.1741). Znacznie gorzej mu się wiodło pod następcą Haddocka, kontradm. Lestockiem, który nie lubił niemal nikogo i przez większość oficerów był znienawidzony, a już 14.04.1742 zaczął obrażać Barneta pod pretekstem nie podporządkowywania się rozkazom. Wymiana listów, jaka się między nimi wywiązała, nie wróżyła nic dobrego, więc zapewne z korzyścią dla obu był fakt odwołania komandora do kraju, gdzie w marcu 1742/1743 objął dowództwo 70-działowca Prince Frederick, operując na nim na wodach Zatoki Biskajskiej w lipcu 1743 i (już w roli komodora) w październiku 1743. Znajdował się we flocie adm. Norrisa, gdy francuska flota uległa rozproszeniu pod Dungeness 24.02.1743/1744. W 1744 został kapitanem 60-działowca Deptford. Wyszedł 5.05.1744 z Portsmouth na czele niewielkiej eskadry skierowanej do Indii Wschodnich. Zdobył mały hiszpański okręt korsarski 26.05.1744 w Porto Praya oraz dwa jego (ex-brytyjskie) pryzy. Sprzedał żaglowiec korsarski Portugalczykom za 1200 dolarów. Po przybiciu do brzegów Madagaskaru po zapasy i żywność kontynuował rejs na Daleki Wschód, ku cieśninom Sunda, Bangka i Malakka. Zaatakował i zdobył 24.01.1744/1745 (czy dwa dni później) w cieśninie Bangka trzy francuskie statki wschodnioindyjskie, idące z Chin z ładunkiem herbaty, porcelany i jedwabiu, wartym w Europie, jak szacowano, ponad trzysta tysięcy funtów, a który holenderski gubernator Batawii odkupił za 90 tysięcy funtów w gotówce. Po odesłaniu pryzów do Batawii Barnet kontynuował zwalczanie francuskiej żeglugi i osłonę własnej na Oceanie Indyjskim, między innymi zdobywając w październiku 1745 sześć francuskich statków zmierzających ku ujściu Gangesu. W styczniu 1745/1746 pokazał się pod Pondicherry, zmuszając Francuzów do rezygnacji z szykowanego ataku na fort St. David. Na początku 1746 okręt Deptford został odesłany z konwojem do Anglii, a Curtis Barnett przeniósł swój proporzec komodora na 60-działowiec Medway. Niespodziewanie zachorował i po kilku dniach zmarł w forcie St. David już 29.04.1746 (podaje się też datę o jeden dzień późniejszą, a nawet 2.05.1746).
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1538
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Śro 22:03, 02 Wrz 2015    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuje za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów RN, są nimi Alexander Geddes (… - 24.01.1751, awans kapitański otrzymał 15.11.1714) oraz Samuel Mead (… - 21.10.1776, awans kapitański otrzymał 29.08.1727).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Pią 6:24, 04 Wrz 2015    Temat postu:

Alexander Geddes był Szkotem. W marynarce wojennej uzyskał stopień porucznika 11.10.1705. Awansował na komandora 15.11.1714, gdy powierzono mu na kilka miesięcy 20-działową fregatę Blandford. Potem jednak nie znajdował aktywnego zatrudnienia w Royal Navy przez ponad dekadę. Był podejrzewany o sprzyjanie Stuartom i Charnock przedstawia ten fakt jako najbardziej prawdopodobną przyczynę takiego stanu rzeczy. W końcu został 3.11.1726 kapitanem 50-działowca Portland, przydzielonego do floty wiceadm. Wagera u Cieśniny Gibraltarskiej, potem skierowanego do Indii Zachodnich, skąd wrócił do Anglii we wrześniu 1728. W kwietniu 1729 Geddes objął dowództwo 60-działowca Dreadnought i sprawował je do grudnia 1734. Okręt ten dwukrotnie przeznaczano (w 1729 i 1731) do służby na Morzu Śródziemnym (w 1731 był flagowcem kontradm. Balchena), natomiast od zimy 1731/1732 do zimy 1732/1733 stał w Portsmouth jako jednostka strażnicza. Geddes od 1735 dowodził 70-działowcem Captain, operował w składzie floty adm. Norrisa na Tagu, zdał komendę 4.05.1737. W okresie 1738-1739 był kapitanem 70-działowca Edinburgh na Morzu Śródziemnym. Od stycznia do października 1741 dowodził 90-działowcem Marlborough, od lipca należącym do floty adm. Norrisa w rejonie kanału La Manche. Od października 1741 do 1743 był kapitanem 90-działowca Duke. Mianowano Geddesa 6.04.1743 nadzwyczajnym komisarzem marynarki. Stary i bardzo już słaby, Alexander Geddes wycofał się całkiem z aktywnego życia w czerwcu 1749. Zmarł w Anglii 24.01.1750/1751.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Sob 8:07, 05 Wrz 2015    Temat postu:

Samuel Mead uzyskał stopień porucznika marynarki wojennej 13.03.1718. W lutym 1720 objął dowództwo, nadal jako porucznik, 40-działowca Portsmouth przystosowanego do działań na Bałtyku w charakterze okrętu szpitalnego, wycofanego do rezerwy w listopadzie 1721. Od 1726 do sierpnia 1727 dowodził, w stopniu commander, 6-działowym slupem Otter w rejonie kanału La Manche. Awansował na komandora 29.08.1727. Od schyłku 1727 lub początku 1728 do listopada 1731 był kapitanem 20-działowej fregaty Deal Castle; operował m.in. na Morzu Północnym, u wybrzeży Szkocji. W 1738 dowodził, do 4.12, okrętem 60-działowym Deptford na wodach angielskich. Od stycznia do czerwca 1741 był kapitanem 90-działowca Sandwich w rejonie kanału La Manche. Od czerwca do października 1741 był kapitanem 90-działowca Duke, od lipca we flocie adm. Norrisa. Wycofał się całkowicie z aktywnej służby w Royal Navy (pozostając na listach jej oficerów) 9.09.1742 i objął stanowisko jednego z komisarzy celnych, które zachował do śmierci. Zajmował się nauką i korespondencją, został w 1739 członkiem Królewskiego Towarzystwa [Naukowego]. Zmarł w zaawansowanym wieku 21.10.1776.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1538
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Sob 22:33, 05 Wrz 2015    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów RN, są nimi John Towry (… - 20.03.1757, awans kapitański otrzymał 07.11.1732) oraz John Lovett (… - 20.02.1758, awans kapitański otrzymał 16.11.1741).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Nie 18:04, 06 Wrz 2015    Temat postu:

John Towry był krewnym (wujem dziadka) George’a Henry’ego Towry, o którym tu kiedyś pisałem. Otrzymał stopień porucznika marynarki 9.10.1718. W randze commander dowodził w 1732 (do 8.08) branderem Griffin. Awansował na komandora 7.11.1732 wraz z otrzymaniem dowództwa 20-działowej fregaty Shoreham, operującej przeciwko piratom z Salé (uczestniczył w spaleniu dwóch ich największych żaglowców), w 1734 działającej u wybrzeży Portugalii, w latach 1735-1737 na wodach Nowej Fundlandii. Równocześnie wymienia się go jako kapitana 20-działowej fregaty Success w rejonie kanału La Manche od schyłku 1732 do listopada 1733, więc są tu niejasności. Od sierpnia 1739 do lipca 1740 dowodził 50-działowcem Lichfield, początkowo na wodach angielskich, w 1740 w składzie floty wiceadm. Haddocka na Morzu Śródziemnym. W listopadzie 1740 został kapitanem 70-działowca Buckingham; skierowano go 23.01.1741 na Morze Śródziemne, działał w składzie tamtejszej floty brytyjskiej. Był obecny w bitwie pod Tulonem 11.02.1744, ale że należał do eskadry wiceadm. Lestocka, naprawdę nie walczył. Odesłano go do Anglii w październiku 1744 lub w 1745, by zeznawał jako świadek na procesie tego oficera. Mianowano go 25.02.1747 stałym komisarzem marynarki w Port Mahon. Niektórzy uważali, że został spensjonowany z awansem na kontradmirała, inni temu przeczą. Zmarł w Anglii 20.03.1757.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Pon 6:34, 07 Wrz 2015    Temat postu:

John Lovett (Lovet) urodził się w czerwcu 1707 w Dublinie, został ochrzczony 30.06.1707. Był drugim synem pułkownika Johna Lovetta (który zmarł już 2.05.1710) i jego żony Mary Verney. Otrzymał stopień porucznika marynarki 2.03.1734. Awansował do rangi commander 11.06.1741, kiedy powierzono mu na wodach krajowych dowództwo 4-działowego slupa Otter. Został komandorem 16.11.1741 wraz z otrzymaniem komendy nad 90-działowcem Neptune, flagowym okrętem komodora (od marca 1742 kontradm.) Lestocka, z którym natychmiast podążył na Morze Śródziemne. W 1744 przeszedł na 60-działowiec Kingston i walczył na nim w bitwie pod Tulonem 11.02.1744. Pozostał na Morzu Śródziemnym i 1.01.1745 wchodził w skład zespołu sędziowskiego podczas rozprawy w Port Mahon przeciwko komandorowi Norrisowi. Od lipca 1745 do 1746 dowodził na tych wodach 80-działowcem Princess Caroline. Zmarł w Anglii (w Mortlake w hrabstwie Surrey) 20.02.1758 (lub trzy dni później).
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1538
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Wto 20:29, 08 Wrz 2015    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów RN, są nimi Merrick de l'Angle (... - 1753, awans kapitański otrzymał 13.11.1742) oraz William Dilke (... - 30.03.1756, awans kapitański otrzymał 16.01.1741).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Śro 21:00, 09 Wrz 2015    Temat postu:

Merrick de l’Angle pochodził z rodziny hugenotów, która uciekła z Francji za Ludwika XIV. Uzyskał stopień porucznika marynarki brytyjskiej 2.03.1734. Dowodził okrętami po raz pierwszy na Morzu Śródziemnym. Od sierpnia do listopada 1742 był dowódcą (w stopniu commander) 20-działowej galero-fregaty Dursley Galley, skierowanej wtedy przez wiceadm. Mathewsa w składzie eskadry komodora Martina pod Neapol, dla wywarcia presji na królu Sycylii, skłaniającym się do wzięcia udziału w wojnie po stronie hiszpańsko-francuskiej. De l’Angle wykazał się tam talentami dyplomatycznymi. Awansował 13.11.1742 na komandora wraz z objęciem dowództwa na tym samym morzu nad 20-działowcem Winchelsea. Późnym latem i wczesną jesienią 1743 ścigał bezskutecznie na Morzu Egejskim hiszpańską jednostkę piracką (specjalnie tam wyprawiony w tym celu, ale pozbawiony pilotów znających lokalne wody). Być może pod koniec 1743 dowodził krótko keczem bombowym Salamander. W 1744 został kapitanem 90-działowca Barfleur, flagowego okrętu kontradm. Rowleya. Walczył w bitwie pod Tulonem 11.02.1744. Od maja do października 1745 dowodził 90-działowcem Neptune. Od 1747 do czerwca 1748 był kapitanem 90-działowca Saint George we flocie wiceadm. Ansona na wodach krajowych. Od grudnia 1748 do listopada 1752 dowodził 66-działowcem Devonshire, stojącym wówczas jako okręt strażniczy w Chatham. Merrick de l’Angle regularnie uczestniczył w rozprawach sądów wojennych, np. przeciwko komandorowi Foxowi (grudzień 1747), kontradm. Knowlesowi (grudzień 1749), wiceadm. Griffinowi (grudzień 1750). Zmarł w Anglii 18.05.1753.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Czw 16:46, 10 Wrz 2015    Temat postu:

William Dilke otrzymał podobno stopień porucznika marynarki 23.05.1717, ale to raczej fałszywa data (zapewne literówka na miejscu dziesiątek lat). Służył w 1737 jako porucznik na 70-działowcu Berwick, wówczas okręcie strażniczym w Portsmouth. Najprawdopodobniej od lipca 1738 był dowódcą, w stopniu commander, 8-działowego slupa Hound, operując w rejonie kanału La Manche w 1738, u brzegów Irlandii w 1739 i na wodach Nowej Fundlandii w 1740. Mianowano go 16.01.1740/1741 komandorem i kapitanem 90-działowca Saint George, wtedy wyposażanego do służby w charakterze okrętu flagowego adm. Cavendisha we flocie adm. Norrisa. W 1742 dowodził 70-działowcem Nassau, wysłanym w składzie eskadry kontradm. Lestocka dla wzmocnienia sił wiceadm. Haddocka na Morzu Śródziemnym. Tam zamienił się na dowództwa z kapitanem 50-działowca Winchester i wrócił na tym okręcie do Anglii. Na przełomie 1743/1744 (ale istnieją też wzmianki o nim jako kapitanie tego żaglowca już w marcu 1742/1743) objął komendę nad 80-działowcem Chichester i został wysłany na Morze Śródziemne, do floty adm. Mathewsa. Walczył w bitwie pod Tulonem 11.02.1743/1744. Kiedy kontradm. Rowley, reagując na rozkaz i poczynania adm. Mathewsa, zbliżył się silnie do linii przeciwnika, uzyskał w swojej eskadrze wsparcie od dwóch liniowców postępujących za nim, ale już trzeci w szyku, właśnie Chichester, trzymał się pierwotnego miejsca, woląc strzelać z daleka, bez zadawania i ponoszenia strat. Trzeba jednak pamiętać, że bezpośrednio po bitwie nie formułowano pod niczym adresem żadnych oskarżeń, wyjąwszy fizyczne pozbawienie dowodzenia wiceadm. Lestocka i odesłanie go do Anglii (dopiero on rozpętał kampanię procesów). Na razie Dilke przeszedł na 90-działowiec Namur po śmierci w lutym 1743/1744 w Port Mahon (z powodu ran odniesionej w tej bitwie) poprzedniego dowódcy. W październiku 1744 pożeglował do Anglii. Zdążył jeszcze być w 1745 kapitanem 70-działowca Revenge. Ostatecznie William Dilke stanął przed sądem wojennym oskarżony o nie udzielenie wsparcia swojemu dowódcy eskadry podczas bitwy pod Tulonem 11.02.1743/1744 i wyrokiem z 5.12.1745 został usunięty całkowicie z marynarki. Ponieważ adm. Mathews (jak wiadomo, też wyrzucony) twierdził, że wina leżała raczej po stronie okrętu Chichester, tak miękkiego, że nie dało się na nim otworzyć dolnych furt, Dilkemu karę później złagodzono, przywracając połowę żołdu, ale bez prawa zatrudnienia w czynnej służbie. Zmarł 30.05.1756 (podaje się też datę dokładnie dwa miesiące wcześniejszą, lecz raczej omyłkowo – to niemal na pewno literówka).
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1538
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Nie 20:09, 13 Wrz 2015    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów RN, są nimi Thomas Whitney (… - 09.12.1741, awans kapitański otrzymał 13.10.1716) oraz Edward Falkingham (… - 18.09.1757, awans kapitański otrzymał 26.02.1713).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 88, 89, 90 ... 169, 170, 171  Następny
Strona 89 z 171

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin