Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Royal Navy - Skład i personalia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 168, 169, 170, 171, 172  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1541
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pią 17:55, 25 Kwi 2025    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za bardzo "barwne" odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów z tego samego okresu, co poprzednio opisywani, są nimi: Gelli (Gilly) Meyrick (1556 – 13.03.1601) oraz John Gilbert (1570 - 08.1615).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6556
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 6:18, 27 Kwi 2025    Temat postu:

Gelly (Gelli, Gilly) Meyrick był synem Rowlanda Meyricka, biskupa Bangor (w Walii) i jego żony Katherine Barret. W tych czasach biskupi spadli do mniej zamożnej części ludności. Zresztą Rowland Meyrick zmarł już w 1565 i w dzieciństwie Gelly Meyrick mieszkał w posiadłości matki. Urodził się w okolicach 1556-1559. Ożenił się około 1584 z bogatą wdową Margaret Gwyn (z domu Lewys czy Lewis). Mieli dzieci. Zaciągnął się do wojska (walczył zresztą już przed 1583) i służył w Niderlandach. Spotkawszy w Holandii lorda Devereux, hrabiego Essex, wkrótce należał do jego najbliższych towarzyszy. Pełnił u boku hrabiego funkcję stewarda czy koniuszego albo giermka. Wśród historyków sympatyzujących z Essexem i widzących go trochę jako ofiarę okoliczności, Meyrick awansował na złego ducha hrabiego. Walczył pod nim w Portugalii w 1589 i w Normandii w 1591. Od 1595 otrzymywał od królowej, wskutek nacisków Essexa, rozmaite dobra. Podczas wyprawy w 1596, która zakończyła się zdobyciem Kadyksu, Meyrick służył jako podpułkownik w regimencie armii i pełnił funkcję komisarza zapasów. Z okazji sukcesu ekspedycji Essex nadał mu tytuł rycerski. W czasie wyprawy Essexa na Azory w 1597 dowodził 41/29-działowym galeonem Swiftsure i był to jedyny jego związek z marynarką wojenną. Jak wiadomo, podczas wyprawy doszło do ostrej kłótni między Essexem a Raleghem, w trakcie której Meyrick podjudzał hrabiego do podjęcia najbardziej drastycznych kroków wobec konkurenta. Wiosną 1599 wybrał się wraz z Essexem do Irlandii, wrócił w sierpniu z wieściami, które już zezłościły królową, podczas gdy osobisty powrót hrabiego kilka tygodni później doprowadził ją do prawdziwej furii. W lipcu 1600 Essex musiał zwolnić Meyricka, ale wkrótce przywrócił do grona swoich domowników. Podczas rebelii Essexa ze stycznia i lutego 1600/1601 Gelly Meyrick werbował uzbrojonych ochotników i organizował obronę rezydencji hrabiego. Walczył z wojskami królewskimi i poddał się dopiero na rozkaz Essexa. Trzymany w Tower i postawiony przed sądem 5.03.1600/1601, został skazany na śmierć. Powieszono go w Tyburn 13.03.1600/1601.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6556
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 7:58, 28 Kwi 2025    Temat postu:

Nie jestem w stanie podać losów Johna Gilberta żyjącego w latach 1570-1615 i służącego w marynarce wojennej. Związana z morzem rodzina Gilbert była nadzwyczaj rozgałęziona i miała wielu Johnów w swoich szeregach, więc daty ich urodzenia oraz okresy służby mieszają się zawodowym historykom i biografom w sposób niesamowity.
Oczywiście najsławniejszym członkiem rodziny z tamtej epoki był Humphrey Gilbert (c. 1537/39-1583), a z licznych Johnów najbardziej znani to 1) sir John Gilbert, starszy brat Humphreya oraz 2) sir John Gilbert, najstarszy syn Humphreya.
Ten pierwszy, żyjący w latach 1533 (lub 1536)-1596, z tytułem rycerskim od 1571 albo 1573, miał udziały w wyprawach odkrywczych i kolonizatorskich Humphreya Gilberta, wystawiał żaglowce także do rejsów czysto korsarskich, był armatorem, pełnił ważne funkcje w hrabstwie Devon związane z organizacją obrony przed Hiszpanami, m.in. jako p/o wiceadmirała Południowego-Zachodu, zajmował stanowisko szeryfa hrabstwa. Oskarżano go o pirackie działania jego kapitanów, ale najprawdopodobniej sam nigdy nosa na morze nie wystawił i w ogóle nie podróżował (lądem) dalej z Devon niż do Bath.
Ten drugi, którego matką była Joan Aucher, urodził się około 1570 albo około 1572, być może w Staffordshire. Pojawił się na kartach historii w 1594, kiedy jego uwagi pod adresem Johna Burgha, na tle skandalu związanego z plądrowaniem portugalskiej karaki Madre de Deus w 1592, doprowadziły Burgha do wyzwania go na pojedynek. Walkę na rapiery stoczono 7.03.1594/95 na łączce pod Londynem, a Burgh odniósł śmiertelną ranę. Przestępstwo wybaczono Gilbertowi już w 1595. Wziął w 1595 udział w pierwszej wyprawie Waltera Ralegha do Gujany. Gdy w 1596 zmarł jego stryj i imiennik, o którym wyżej, John Gilbert II odziedziczył po nim posiadłości. Brał udział w zdobyciu Kadyksu w 1596 i dostał za to tytuł rycerski. W 1597 dano mu dowództwo 30/38-działowego galeonu Antelope w składzie eskadry hrabiego Essex wybierającej się na Azory, ale ostatecznie na wyprawę popłynął jako kapitan tego okrętu Thomas Vavasour, a Gilbert został gubernatorem fortu w Plymouth. John Gilbert w 1599 dowodził 48-działowym galeonem Hope we flocie pośpiesznie zmobilizowanej i stacjonującej na Downs. Ożenił się z Alice Molyneux, ale nie zostawili dziedziców. W 1600 Wenecjanie skarżyli się, że John Gilbert jako kapitan okrętu korsarskiego będącego własnością Ralegha piracko napadł i obrabował ich statek handlowy. Ofiarami pirackich napadów Gilberta bywały też jednostki francuskie. Dowodził eskadrą 7 żaglowców, która w marcu 1602 zdobyła w pobliżu Lizbony 3 statki portugalskie i doprowadziła je do Plymouth. Stopniowo stosunki Johna Gilberta z Walterem Raleghem ulegały pogorszeniu, w 1602 były już dość napięte. W 1607 należał do rady ds. Wirginii. Zaraził się w Londynie ospą i zmarł 5.07.1608, aczkolwiek nie da się wykluczyć, że autorzy piszący o śmierci Johna Gilberta w sierpniu 1615 w Woodford i tak mają na myśli tę samą osobę. Z pewnością nie mógł on natomiast dowodzić 60-działowcem Saint George podczas ataku na Kadyks w 1625, jak chce strona Threedecks, chociaż jakiś Gilbert był wtedy kapitanem owego okrętu.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1541
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Wto 12:46, 29 Kwi 2025    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów z tego okresu co poprzednio opisywani, są nimi: George Carew (29.05.1555 - 27.03.1629) oraz Francis Vere (1560/61 – 28.08.1609).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6556
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 9:56, 01 Maj 2025    Temat postu:

Zarówno George Carew jak Francis Vere (ten drugi niemal wyłącznie) byli żołnierzami, a ich udział w poczynaniach marynarki przedstawiał się marginalnie.

George Carew (którego stryjem był sławny w czasach Henryka VIII dowódca morski o tym samym imieniu), urodził się 29.05.1555 w hrabstwie Devon. Ojciec, George Carew, pełnił funkcję dziekana (duchownego) w Exeter, był synem barona, matka – Anne Harvey – też należała do zamożnej rodziny. On sam uczył się w Oxfordzie w latach 1564-1573 i dostał w 1579 tytuł magistra. W 1574 lub 1575 zaciągnął się na służbę w armii angielskiej w Irlandii pod swoim kuzynem, Peterem Carew i razem z bratem, innym Peterem Carew (zginął w Irlandii w 1580). Był walecznym żołnierzem i chętnym do popełnienia na Irlandczykach mordów miłych dobrej królowej Elżbiecie (nie stronił od wykonywanych własnoręcznie), więc szybko awansował – już w 1576 dowodził garnizonem w Leighlin, został namiestnikiem hrabstwa Carlow i wicekonstablem. W 1578 zmienił się chwilowo w kapitana marynarki, by móc uczestniczyć w niefortunnej ekspedycji amerykańskiej Humphreya Gilberta. Jednak już w 1579 był z powrotem wśród wojsk w Irlandii, dowodząc najpierw regimentem piechoty, potem kawalerii. Z powodu popełnianych gwałtów został formalnie upomniany przez rząd, ale naprawdę zdobył tym wielką sympatię królowej i najważniejszych jej doradców. Ożenił się 31.05.1580 z Joyce Clopton. Nie mieli dzieci, jednak George Carew sprokurował syna i córkę „z nieprawego łoża”. Został członkiem dworu Elżbiety między 1582 a 1584. Od 1583 był Wielkim Szeryfem Carlow. Otrzymał 24.02 albo 28.02.1585/6 w Dublinie tytuł rycerski. Odtąd do 1605 tytułowano go sir Georgem Carew. Po 1586 był właścicielem okrętu (ex-hiszpańskiego pryzu) Commander. W 1588 dostał w Irlandii stanowisko Szefa Uzbrojenia (i dzierżył je do 1592). W latach 1590-1592 należał do Rady Królewskiej. Brał udział w zdobyciu Kadyksu w 1596 jako dowódca 39-działowego okrętu Mary Rose. Na rozkaz królowej wchodził wtedy w skład najbliższej rady Lorda Wielkiego Admirała oraz hrabiego Essexa. Uczestniczył w wyprawie lorda Essexa na Azory w 1597; miał funkcję dowódcy artylerii; przyczynił się znacznie do uratowania 48-działowego galeonu St. Matthew, gdy ten został wepchnięty na skały - zdaniem niektórych dowodził tym okrętem, wg innych był kapitanem Adventure. Na tym skończyły się jego sporadyczne kontakty z marynarką wojenną. Pozostał dworakiem Elżbiety może do jej śmierci, a przynajmniej do 1602. W latach 1592-1607 zajmował stanowisko zastępcy Szefa Uzbrojenia Anglii, co nie przeszkadzało, że w 1598 powędrował na chwilę do Francji w roli ambasadora. Lista jego urzędów, godności i tytułów mogłaby zająć kilka stron, ale najważniejsze są dwie rzeczy – po pierwsze, nie miały już związku z flotą, a po drugie, Carew posiadł wyjątkowy talent do znajdowania się zawsze w obozie zwycięzców. W roli sekretarza wojny pojechał z hrabią Essexem do Irlandii w marcu 1599 dla tłumienia powstania, ale nie towarzyszył mu w samowolnym powrocie i w awanturach z królową, tylko został w tym nieszczęśliwym kraju jako „lord sprawiedliwości” (Anglicy nie pisali tego w cudzysłowie, chociaż powinni). Kiedy więc Essex stawał na szafocie, pozycja Carewa na dworze Elżbiety stale rosła. W 1600 walczył w Irlandii w armii Mountjoya, został lordem prezydentem Munsteru. Uczestniczył w oblężeniu i bitwie pod Kinsale w 1601, osobiście zdobył Dunboy w 1602 i wymordował wszystkich obrońców, łącznie z wziętymi do niewoli. Wśród jeńców były kobiety i dzieci, które kazał powiązać i zrzucać z klifów. Nienawidzili go nawet irlandzcy Anglicy – ich prawa też łamał. Ustawił się jednak sprytnie w gronie tych, którzy doprowadzili do przejęcia tronu Anglii, po śmierci Elżbiety, przez Jakuba I, mimo znacznej opozycji. Dzięki temu był w jeszcze większych łaskach u nowego władcy niż u królowej chociaż jego przyjaciela, Waltera Raleigha, skazano z tej okazji na śmierć. Opływał w kolejne stanowiska i honory. W 1604 wybrano go Izby Gmin. Otrzymał tytuł barona Carew 4.06.1605 albo 4.05.1605. Odtąd był, aż do 1626, nazywany lordem Carew. W 1607 wszedł w skład Rady ds. Wirginii. W 1608 został Szefem Urzędu Uzbrojenia (zatrzymał to stanowisko do śmierci), w 1610 gubernatorem Guernsey (do 1621). Kolejna zmiana na tronie Anglii w niczym mu nie zaszkodziła. Mało tego, został 5.02.1625/26 pierwszym hrabią Totnes. Jego hobby, poza mordowaniem Irlandczyków, była heraldyka. Zmarł 27.03.1629 w Londynie.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6556
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 6:54, 02 Maj 2025    Temat postu:

Francis Vere był synem Geoffreya de Vere oraz Elżbiety Hardekyn i wnukiem hrabiego Oxford. Urodził się około 1560, najprawdopodobniej w Crepping Hall w hrabstwie Essex. Już w dzieciństwie uczył się spraw wojskowych pod okiem Williama Browne, starego dowódcy z Niderlandów. Podobno w 1580 zrealizował podróż do Polski, gdzie może nawet służył w polskiej armii. W każdym razie wcześnie zdecydował się na karierę zawodowego żołnierza. Zaczął ją w grudniu 1585 pod dowództwem hrabiego Leicester w Niderlandach (i prawie całe życie zawodowe tam spędził). Szybko się wyróżnił (m.in. pod Sluys, Vlissingen, Bergen op Zoom), został jesienią 1586 kapitanem piechoty, a 25.10.1588 otrzymał na polu walki tytuł rycerza. Od 1589 zajmował stanowisko sierżanta majora generalnego angielskich i szkockich wojsk w Holandii, czyli zastępcy głównodowodzącego. Stał się znawcą życia w okopach, interesował się w tym samym stopniu dyscypliną, zaopatrzeniem i fortyfikacjami, co strategią i taktyką. Cieszył się pełnym zaufaniem i szacunkiem Holendrów, którzy nadawali mu wyższe godności i dużo większe pieniądze niż skąpa i zazdrosna królowa Elżbieta. Od sierpnia 1589 był już głównodowodzącym angielskiego korpusu. Rzadko bywał na dworze. W 1589 na czele 600 Anglików pomógł obronić Bommelwaart i wziął udział w udanej odsieczy dla Rijsbergen. Wielokrotnie odnosił rany. W 1590 zdobył zamek Litkenhoven, wycinając w pień wszystkich obrońców. W 1591 zajął podstępem Zutphen i zdobył Deventer. Odparł księcia Parmę spod Knodsenborg. Przez następne lata walczył głównie pod rozkazami księcia Maurycego, zachowując w dużej mierze samodzielność operacyjną. W 1595 uczestniczył w zdobyciu Groningen. Obok niego walczyli jego bracia, z którym jeden zginął w szarży, a drugi pozostał na służbie holenderskiej na wiele lat. Nosił specjalny czerwony kaftan, by odróżniać się od zwykłych żołnierzy i oficerów (a przy okazji być lepszym celem dla nieprzyjacielskich strzelców – takie oznaki odwagi wyższych dowódców były w modzie w tamtej epoce). W czasie udanego ataku na Kadyks w 1596 został specjalnie ściągnięty z Niderlandów na czele 1000 lub 2000 angielskich weteranów, by jako prawdziwy zawodowy żołnierz uzupełniać braki w wykształceniu wojskowym królewskiego kochanka, hrabiego Essex – był jego zastępcą na stanowisku dowódcy korpusu lądowego. Dowodził też jednak w tej wyprawie 26-działowym okrętem Rainbow (oczywiście żaglowiec miał swojego zawodowego szypra). Na rozkaz królowej wchodził w skład najbliższej rady Lorda Wielkiego Admirała oraz hrabiego Essexa. W 1597 wziął udział w wyprawie hrabiego Essexa na Azory, mając stanowisko marszałka obozowego (czyli niższą rangę generalską), współdowodząc ponadto okrętem Mary Rose. W 1597 przeszedł do frakcji anty-Essexowskiej i jesienią 1598 dostał od Roberta Cecila lukratywne dowództwo Brill (De Briel) oraz rangę pełnego generała. Zimą 1598 walczył znów w Niderlandach, m.in. pokonał Hiszpanów w okolicach Bredy. Znacznie przyczynił się 2.07.1600 do świetnego zwycięstwa Holendrów pod Nieuwpoort nad armią hiszpańską, choć okupił je ciężkimi stratami i własnymi ranami. Miał też poważne talenty dyplomatyczne. W 1601 uzyskał od Elżbiety 3000 dobrych żołnierzy posiłkowych i obronił Ostendę. Dowodził w Niderlandach do 1602, pojechał do Anglii w marcu. Wrócił potem w tym samym roku do Holandii i walczył tam aż do zawarcia przez Jakuba I pokoju z Hiszpanią w 1604. Wtedy wycofał się ze służby i osiadł w Tilbury Lodge, blisko Kirby Hall. Mianowano go 15.06.1606 gubernatorem Portsmouth. Napisał (opublikowane w 1657) cenne „The Commentaires of Sir F. Vere of the Divers Pieces of Service”. Życie osobiste oraz polityczne (poza ważnymi i udanymi misjami dyplomatycznymi) miał skromne (wybrano go do Izby Gmin w 1593), chociaż zakochał się w 16-letniej córce przyjaciela, Elizabeth Dent, i ożenił z nią 26.10.1607 (sam miał 47 lat! – dziś by to zaklasyfikowano w kategoriach kryminalnych, ale w tamtej epoce patrzono na rzeczy zupełnie inaczej - podobno oboje byli w sobie zakochani). Nie mieli dzieci. Zmarł nagle 28.08.1609 w Londynie.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1541
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Sob 12:16, 03 Maj 2025    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów z tego samego okresu, są nimi: Guylford Slingsby (29.05.1555 - 05.04.1631) oraz Christopher Baker (05.01.1528 - 1628, stu latek w tamtym okresie?).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6556
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 8:04, 05 Maj 2025    Temat postu:

Guylford (Guilford) Slingsby (Slyngisbie) pochodził ze znanej rodziny i zostawił wielu potomków, ale daty jego urodzenia i nawet śmierci są mocno wąpliwe. Na ogół podaje się, że urodził się w 1567 w Scriven (Yorkshire), ale – pomijając przytoczoną przez Pana datę 29.05.1555 (najmniej wiarygodną, jako że rodzice pobrali się w 1656) - pisze się również o 6.10.1565, 7.10.1565, a także o dacie chrztu 7.10.1565. Jego rodzicami byli sir Francis Slingsby (członek parlamentu od 1574) i Mary Percy (de Percy). W 1598 dowodził we flocie Elżbiety I galeonem 30-działowym Antelope. W 1599 był kapitanem 20/21-działowego małego okrętu (barku) Tramontana w straży kanału La Manche. W 1602 sprawował (do sierpnia) komendę nad 29/39-działowym galeonem Mary Rose w eskadrze adm. Levesona wyprawionej ku wybrzeżom Portugalii. W tych samych czasach jego brat, Francis Slingsby, dowodził rozmaitymi okrętami w prywatnych ekspedycjach korsarskich hrabiego Cumberland (w 1594 na Pilgrim, w 1596 na 34-działowym Ascension, w 1598 na Consent). Guylford Slingsby ożenił się w 1609 z Margaret Walter czy Watees. Mieli masę dzieci (synów i córek). Nadano mu tytuł rycerza 23.07.1603. Służył jako Kontroler Marynarki w latach 1611-1618 i 1628-1631. Mimo znajomości floty i chlubnej przeszłości na morzu, Slingsby jest źle wspominany przez historyków administracji Royal Navy – na swoim wysokim stanowisku odznaczał się chciwością, nepotyzmem, prześladowaniem podwładnych, kłótliwością i brakiem troski o sprawy zawodowe. Był tak źle postrzegany w Urzędzie Marynarki, że po jego śmierci wdowa bała się wystąpić o przysługę uważając, że na pewno podanie zostanie odrzucone. Zmarł w 1631 w Anglii, ale ani dokładna data ani okoliczności nie są pewne. Jego obowiązki Kontrolera przejął inny urzędnik 30.04.1631.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6556
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 7:31, 06 Maj 2025    Temat postu:

Christopher Baker jest postacią słabo znaną, ponieważ jego kontakt z marynarką wojenną, aczkolwiek długi i owocny, był bardzo mało spektakularny, nie mieszał się też ani z polityką, ani z wojnami na lądzie. Wydaje się, że faktycznie żył około 100 lat, jednak w przypadku takich osób łatwo o pomyłkę w dacie urodzenia. Niby jest udokumentowane, że urodził się 5.01.1528, ale już miejsce budzi wątpliwości (Windsor w Surrey albo Lydd w Kent), więc i osoby mogły się mieszać (skrajnie możliwa jest data 1539). W każdym razie był synem Johna Bakera i Elizabeth Barrett albo Sandfort. Zajmował się dostarczaniem zaopatrzenia dla floty królewskiej na długo przed migawkowym pojawieniem się w Royal Navy. Ożenił się z Dorythe (Dortythe) Thomsone (Thompson, Thomson), ale nawet daty ich ślubu występują dwie różne – 1550 i 1557, co również sugeruje możliwość zlewania się w jego losach kilku postaci. Mieli syna. Jak Christopher Baker sam o tym pisał, kiedy królowa Elżbieta mianowała Charlesa Howarda Wielkim Lordem Admiralicji, tenże lord mobilizujący w obliczu zbliżającej się w 1588 hiszpańskiej armady kogo się dało, właśnie wtedy powołał Bakera na kapitana 28/37-działowego galeonu Foresight. Jednak gdy Hiszpanów odparto, Christopher Baker wrócił od razu (w październiku 1588) do swoich cywilnych zajęć, czyli organizacji dostaw materiałów dla marynarki. W 1594 dostał stanowisko syndyka czy kuratora wszystkich zapasów i magazynów marynarki Jej Królewskiej Mości. Pochowano go 4.08.1628 w Anglii, więc oczywiście umarł nieco wcześniej, ale co w praktyce miałoby oznaczać „nieco”, nie wiemy.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1541
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Śro 8:18, 07 Maj 2025    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów okresu "ciut" późniejszego, są nimi: Robert Bertie, hrabia Lindsey (16.12.1582 - 24.10.1642), John Chudleigh (ok. 1584 - 1633/34) oraz Ferdinando Gorges (... – 24.05.1647).
Pozdrawiam Janusz.


Ostatnio zmieniony przez Janusz Kluska dnia Śro 10:05, 07 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6556
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:26, 09 Maj 2025    Temat postu:

Robert Bertie, od czerwca 1601 baron Willoughby de Eresby, od listopada 1626 earl Lindsey, urodził się 16.12.1582 w Londynie albo w Badlesmere. Jego rodzicami byli Peregrine Bertie, baron Willoughby de Eresby, oraz Mary de Vere. Pochodził z arystokratycznej, wysoce wpływowej rodziny, za matkę chrzestną miał królową Elżbietę. W modnym wtedy wśród arystokracji stylu był dworakiem, żołnierzem, dyplomatą, ale także zajmował się armatorstwem. Ukończył Corpus Christi College w Cambridge. Wojaczki uczył się podczas wojny 80-letniej, walcząc m.in. pod Nieuwpoort 2.07.1600 i uczestnicząc w walkach o Bredę w 1624 już jako dowódca regimentu. Ożenił się w 1605 z Elizabeth Montagu. Mieli wiele (13) dzieci. Dostał w styczniu 1605 Order Łaźni.
W 1626 dowodził wyprawioną w październiku przeciwko Hiszpanom angielską flotą (najprawdopodobniej na 60-działowcu Triumph), którą ciężkie sztormy na wodach Zatoki Biskajskiej zmusiły już w listopadzie do powrotu do Anglii. Też w 1626 odziedziczył stanowisko/tytuł Lorda Wielkiego Szambelana. Kiedy Karol I wdał się w wojnę z Francją w 1626, admirałem został oczywiście królewski faworyt, książę Buckingham, ale wiceadmirałem pod nim (we flocie, która od czerwca do listopada 1627 operowała u wyspy Rhé chcąc wspomóc hugenotów w La Rochelle) wyznaczono lorda Lindseya na 34-działowcu Repulse lub na 64/54-działowcu Rainbow. Gdy 23.08.1628 Buckingham został zasztyletowany przez Johna Feltona (aczkolwiek nie podżegała go żadna milady), flota angielska była znów gotowa do wypłynięcia przeciwko flocie francuskiej, więc naczelne dowództwo przejął 2.09 Lindsey i wyruszył 7.09, kotwicząc pod St. Martin 18.09. Jednak i ta próba przyjścia z pomocą miastu La Rochelle oblężonemu przez wojska kardynała Richelieu był bardzo niemrawa – dostęp do miasta zagradzała już słynna zapora, więc Anglicy tylko trochę postrzelali z daleka 23 i 24.09, nie próbując abordażować okrętów francuskich (chociaż Lindsey uważał to za realne). Ostatecznie hugenoci poddali się 18.10 i nic już nie mogło im pomóc.
Od 1629 Lindsey był lordem namiestnikiem hrabstwa Lincoln. Wysłano go na morze w 1635 na czele eskadry, by wymuszał na innych narodach poszanowanie angielskiej neutralności na wodach Anglii. Francuzi i Holendrzy byli wtedy sojusznikami, a w 1635 wybuchła znowu wojna między Francją a Hiszpanią. Lindsey objął swoją komendę 26.05.1635 – dysponował 19 okrętami Royal Navy i 26 statkami handlowymi. Do prawie żadnej konfrontacji nie doszło, bowiem Richelieu przezornie usunął z drogi francuskich admirałów, więc jedynie pod koniec rejsu Anglicy zdobyli holenderski okręt wojenny, który atakował korsarzy z Dunkierki na angielskich wodach.
Hrabia Lindsey został lordem komisarzem admiralicji 20.09.1628, pozostając na tym stanowisku do 18.03.1638, kiedy znowu powołano jednego Wielkiego Lorda Admiralicji, tym razem w osobie Jakuba, księcia Yorku (informacja ze strony Threedecks, że Lindsey był kiedykolwiek Lordem Wielkim Admirałem jest błędna).
Podczas angielskiej wojny domowej za panowania Karola I opowiedział się po stronie monarchy, ale walczył już tylko na lądzie, ponieważ flota opowiedziała się za Parlamentem. Mianowano go zresztą naczelnym dowódcą armii rojalistów. W 1642 przyprowadził 3 tysiące królewskich żołnierzy pod Hull i obległ miasto, budując na wschód i zachód od niego forty Paul i Hessle, blokujące rzekę Humber. Później jednak musiał wycofać się do Yorku. Gdy wojska przygotowywały się do bitwy pod Edgehill 24.10.1642, Lindsey chciał uszykować armię królewską wg maniery holenderskiej, lepiej się tu nadającej z uwagi na ukształtowanie terenu i stopień wyszkolenia żołnierzy; lecz król przychylił się do zdania hrabiego Forth, preferującego szyk szwedzki; rozgoryczony Lindsey złożył komendę oświadczając, że w takim razie zamiast być generałem bez wpływu na przebieg bitwy, woli zginąć jako pułkownik na czele swego regimentu (piechoty; rekrutowanego z jego dóbr), co się spełniło.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6556
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 6:37, 10 Maj 2025    Temat postu:

John Chudleigh urodził się około 1584 w ziemiańskiej rodzinie w hrabstwie Devon. Jego rodzicami byli zmarły już w 1589 (w Cieśninie Magellana, podczas próby poprowadzenia małej ekspedycji prywatnej na Morza Południowe) John Chudleigh (Chidley) i Elizabeth Speake. W lutym 1616/17, kiedy charakteryzowany tu John Chudleigh miał około 33 lata, zapłacił 350 funtów za pół udziału w korsarskim żaglowcu 14-działowym Flying John z Londynu, przemianowanym na Flying Chudleigh i pożeglował, w roli jego kapitana, w składzie drugiej ekspedycji gujańskiej Ralegha – wyruszyła z Cork w sierpniu 1617 - na rzekę Orinoko, w poszukiwaniu Eldorado; osobiście nie uczestniczył w ataku na hiszpańskie osiedle San Thomé (w którym zginął syn Ralegha i który stał się pretekstem do wykonania wyroku śmierci na ojcu 29.10.1618). Chudleigh wrócił do Anglii około marca 1618 z ładunkiem tytoniu i innych wartościowych towarów. Skargi hiszpańskiego ambasadora doprowadziły do zajęcia jego żaglowca. Wywinął się od zarzutów we wrześniu 1618, ale kiedy sprzedał statek w 1619, uwikłał się w proces ze współwłaścicielem Flying Chudleigh. W 1620 zaangażowała go Royal Navy do uczestniczenia w akcji zwalczania piratów algierskich na Morzu Śródziemnym – dostał uzbrojony statek; w czerwcu 1621 współdziałał w zatopieniu jednego z najsilniejszych okrętów algierskich i przegonieniu towarzyszących mu galer, za co po powrocie do Anglii otrzymał nagrodę 30 funtów. Nie dawano mu jednak żadnego dalszego angażu aż do czerwca 1623, ani nie mógł wydębić od admiralicji swojego żołdu. Przymierzał się więc do służby w marynarce holenderskiej, ale ostatecznie dostał komendę w Royal Navy na kanale La Manche. Od czerwca 1623 do stycznia 1623/24 dowodził tu 6-działowym keczem Desire. Od stycznia 1623/24 do sierpnia 1624 był kapitanem 12-działowej pinasy Charles. Od sierpnia do listopada 1624 sprawował komendę nad 30-działowcem Speedwell, przewożąc w październiku do Vlissingen hrabiego Ernsta von Mansfeld. Jednak w rejsie powrotnym pijany pilot wprowadził 1.11.1624 okręt Speedwell na piaszczystą mieliznę u wybrzeży Vlissingen, gdzie żaglowiec uległ zagładzie. Chudleigh od maja 1625 dowodził 64/54-działowcem Rainbow i uczestniczył w wielkiej (nieudanej) wyprawie angielsko-holenderskiej przeciwko Kadyksowi w 1625, kiedy jego okręt był flagowcem wiceadm. Cromwella. Jeszcze przed wyruszeniem dostał 28.09.1625 tytuł rycerski. Podczas ekspedycji towarzyszył hrabiemu Essex w samowolnym ataku 22.10 na hiszpańskie galery kotwiczące pod miastem. W 1626 był kapitanem 34-działowca Bonaventure we flocie wyprawionej pod baronem Willoughby w październiku przeciwko Hiszpanom, którą ciężkie sztormy na wodach Zatoki Biskajskiej zmusiły już w listopadzie do powrotu do Anglii. Ożenił się około 1626 z Margaret Hele (z domu Courtenay). Mieli syna. Na wiosnę 1627 John Chudleigh dostał znowu komendę nad Bonaventure (chociaż Winfield twierdzi, że teraz chodziło o Thomasa Chudleigh, to raczej się pomylił). Nie uczestniczył w wyprawie księcia Buckinghama pod La Rochelle w 1627, ale w ekspedycji wspomagającej (na początku miał eskortować statki zaopatrzeniowe z Tamizy do Plymouth), poprowadzonej tam przez Henry’ego Richa, hrabiego Holland, został wiceadmirałem. Ta ekspedycja nie dotarła do celu na czas, a przy powrocie do Anglii Bonaventure odniósł poważne uszkodzenia ładując się w sztormie 21.11.1627 na skały w Plymouth (przy Cattewater). Trzeba było znaleźć kozła ofiarnego porażki kampanii przeciwko Francuzom i król – mimo wstawiennictwa hrabiego Holland – uznał, że to kunktatorstwo Chudleigha przy wyposażaniu swojego okrętu było główną przyczyną opóźnień, a one doprowadziły do klęski. Tego zdania nie podzielał nawet Buckingham, zaś Chudleigh, chwilowo pozbawiony okrętu, został w lutym 1627/28 jednym z doradców księcia ds. floty na kanale La Manche. W marcu 1627/28 wybrano go do parlamentu. Od lata 1628 był kapitanem 28-działowca Garland we flocie hrabiego Lindsey, w której odgrywał jedną z czołowych ról. Kiedy jednak admiralicja chciała go mianować w maju 1629 admirałem Ciasnych Wód (kanału La Manche i Morza Irlandzkiego), Karol I zablokował tę nominację. W ramach „rekompensaty” czy na pocieszenie podarowano mu w 1629 należący wcześniej do Royal Navy (a jeszcze wcześniej do hugenotów w La Rochelle i do Francuzów) 100-tonowy żaglowiec St. Mary. W praktyce zakończyło to jednak aktywną służbę Chudleigha na morzu. Owdowiał w 1630. W 1634 kupił nową posiadłość i (w styczniu) ożenił się w Totnes (hrabstwo Devon) z Dorothy Blackhall (z domu Norris). Wskazywałoby to na niezły stan zdrowia, ale kiedy później w tym samym roku Edward Nichols sporządził listę kapitanów, którzy nadawaliby się w razie potrzeby do służby, Chudleigha na niej nie było, co sugeruje ciężką chorobę albo śmierć. Dlatego zakłada się, że zmarł jakiś czas po 1.01.1633/34.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6556
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 6:40, 11 Maj 2025    Temat postu:

Ferdinando Gorges urodził się około 1566 (w przedziale między 1565 a 1568) w Clerkenwell (Middlesex) albo w Wraxall (Somerset). Mimo dość oryginalnej jak na Anglika pisowni imienia, pochodził ze starej angielskiej rodziny arystokratycznej (choć nie tak starej - z czasów Wilhelma Zdobywcy - jak sugerowałoby nazwisko, przejęte akurat przez ten ród dopiero w XIV w.). W każdym razie Gorgesowie spokrewnieni byli nawet z królami Anglii. Rodzicami Ferdinando byli Edward Gorges i Cicely Lygon. Od wczesnych lat zaprawiał się w wojaczce na lądzie, w 1587 jest wspominany jako kapitan (armii) walczący w Niderlandach. Mniej więcej w tym czasie dostał się do hiszpańskiej niewoli, był wyliczany wśród jeńców w Lisle we wrześniu 1588. W 1589 odniósł ranę w walce o Paryż. Ożenił się w 1589 w Westminsterze z Ann Bell. Mieli dzieci. Otrzymał tytuł rycerza podczas oblężenia Rouen w 1591. Dostał z czasem gubernatorstwo fortu w Plymouth. Pierwszy większy kontakt z morzem miał dopiero w 1595, gdy uczestniczył w pierwszej wyprawie Ralegha do Gujany, w poszukiwaniu Eldorado. Pisał dużo o wielkiej ekspedycji z 1596, kiedy Anglicy zdobyli Kadyks, jednak sam nie brał w niej udziału. W 1600/1601 był zamieszany w spisek i nieudany pucz hrabiego Essex; uratował się przed szafotem wydając dzielnie w śledztwie wszystkich towarzyszy i pełne szczegóły konspiracji. Od 1604 zaczął interesować się kolonizacją Ameryki Północnej, zwłaszcza jej okolic określanych mianem Nowej Anglii (dziś północno-wschodnie stany USA) – może częściowo w związku z odległym pokrewieństwem z Walterem Raleghem i Humphreyem Gilbertem. Dzięki swoim wysiłkom i zasługom na tym polu został nazwany nawet „Ojcem angielskiej kolonizacji Ameryki Północnej”, chociaż jego noga nigdy w Ameryce nie postała. W 1606 był członkiem Rady ds. zasiedlenia Wirginii. W 1607, jako udziałowiec Plymouth Company, pomógł finansować kolonię Pophama w Maine. W 1607 i 1608 starał się wysyłać statki z zaopatrzeniem dla kolonistów w Nowej Anglii. Troszkę interesował się marynarką – np. w lipcu 1611 pisał, że flota korsarzy północnoafrykańskich złożona z 40 jednostek, obsadzonych przez 2000 ludzi, była w morzu.
Owdowiał w 1620. Wyhaczył jeszcze trzy wdowy, zapewne z dobrymi posagami. Ożenił się w 1621 z Mary Achims czy Asham (z domu Fulford); w 1627 w Ladock w Kornwalii z Elizabeth Bligh (z domu Gorges); w 1629 we Wraxall z Elizabeth Smyth (z domu Gorges).
W 1620 to głównie dzięki jego wysiłkom zorganizowano wyprawę i założono osadę New Plymouth w Nowej Anglii. Odpowiadał za powstanie prowincji Maine w 1622. Zajmował się prawodawstwem i zarządzaniem koloniami, aczkolwiek wszystko za pośrednictwem innych osób. Jego syn, Robert Gorges, był gubernatorem generalnym Nowej Anglii w latach 1623-1624. Pomysły rodziny Gorgesów na model rozwoju angielskiego osadnictwa w Ameryce (na wskroś feudalne), nie odpowiadały jednak większości osadników i nie przetrwały próby czasu.
Kiedy w 1624 król Jakub I zawarł porozumienie z Ludwikiem XIII, Ferdinando Gorges zaliczył jedyny drobniutki epizodzik, który pozwala rozpatrywać jego historię wśród losów oficerów Royal Navy. Na pomocy tego porozumienia, bardzo niepopularnego w Anglii, zwłaszcza wśród żeglarzy, kapitan John Penington na okręcie Vanguard oraz sir Ferdinando Gorges na 30/48-działowym Great Neptune (dużym i silnie uzbrojonym statku zbudowanym w latach 1621-1623 w Whitby dla przewozu do Nowej Anglii pasażerów i ładunków, ale także do patrolowania wód Ameryki, zaprojektowanym osobiście przez Gorgesa dla organizacji Council of New England; jednostce o ciekawej konstrukcji, podległości i losach, z nie całkiem zrozumiałych dla mnie względów ignorowanej przez Winfielda i stronę Threedecks) wraz z 6 innymi uzbrojonymi statkami handlowymi zostało oddanych do dyspozycji króla Francji, dla zwalczania jego wrogów. Marynarze angielscy czuli się zresztą – nie bez racji - oszukani przez księcia Buckingham (zgodził się de facto na przejęcie jednostek przez Francuzów, które Anglicy mieli tylko obsługiwać). W tej mocno złożonej historii, w której Jakub I, Buckingham i Francuzi prześcigali się w łgarstwach, Ferdinando Gorges był wiceadmirałem eskadry działającej na rozkaz króla, jednak zarazem cywilem, przedstawicielem armatorów reszty statków i – jako zapiekły purytanin – przywódcą opozycji przeciwdziałającej użyciu eskadry przez Richelieugo do zwalczania francuskich hugenotów. Epizod ten miał wiele faz (nie sposób je szczegółowo omawiać w ramach losów jednej osoby), w każdym razie zaczął się od krótkiego uwięzienia Gorgesa na życzenie francuskiego ambasadora, a skończył – po dwukrotnym pobycie w Dieppe – samowolnym powrotem Gorgesa do Anglii. Wiceadmirał złamał rozkazy, ale w napiętej sytuacji wewnętrznej uniknął kary, a zyskał na popularności. Rzecz jasna nie kontynuował problematycznej kariery w Royal Navy (zresztą jedynie z trudem można uznać, że w niej w ogóle był), tylko dalej koncentrował się na kolonizacji Ameryki Północnej. M.in. przyłożył rękę do ustanowienia małej kolonii rybackiej na wyspie Damariscove u wybrzeży Maine. Dano mu w 1633 stanowisko pułkownika regimentu konnego w Devon. Od 1639 do 1647 pełnił (zdalnie) urząd gubernatora kolonialnego Maine. Zmarł 24.05.1647 w Ashton Phillips (dziś Long Ashton) w Anglii.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1541
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pon 15:57, 12 Maj 2025    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów, są nimi: Thomas Kettleby (awans kapitański otrzymał w 1627), John Povey (awans kapitański otrzymał w 1628) oraz Richard Fogge (awans kapitański otrzymał w 1633).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6556
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 8:18, 14 Maj 2025    Temat postu:

Tym razem wszyscy trzej to zawodowi oficerowie marynarki wojennej (o długim stażu), a nie bogaci dżentelmeni w przerwach między walkami na lądzie sporadycznie obejmujący dowództwa okrętów. W rezultacie wiemy dużo, nawet bardzo szczegółowo, o ich służbie na morzu, ale prawie nic o koligacjach, mariażach, dzieciach itp.

Thomas Kettleby, znany w rejonie Chatham, pojawił się na łamach historii w 1627. Wówczas król Karol I wypowiedział wojnę Ludwikowi XIII i wystawił flotę z księciem Buckingham jako admirałem i naczelnym dowódcą; rolę kontradmirała pełnił w niej lord Harvey z flagą na okręcie 52-działowym Victory, którym dowodził kapitan Thomas Kettleby. Flota operowała bez większego powodzenia pod La Rochelle. W następnym roku Kettleby był pod wyspą Rhé kapitanem 42-działowego okrętu Saint Andrew, flagowca najpierw earla Denbigha, potem earla Newport. W 1633 i do lutego 1633/34 sprawował komendę nad 30-działowcem Bonaventure. W 1634 dowodził okrętem 34-działowym Garland. W 1635 był najpierw pod lordem Paulettem kapitanem 38/40-działowego okrętem Constant Reformation, we flocie hrabiego Lindsey na kanale La Manche, a potem dowódcą 40-działowca Merhonour. Gdy Karol I mobilizował swoją flotę znaną jako „ship-money fleet” w 1636, okrętem 44-działowym Charles dowodził w niej Thomas Kettleby – flota operowała na kanale La Manche pod lordem Northumberland. Kettleby skarżył się, że niskie płace i wysokie wydatki, które musiał pokrywać z własnej kieszeni, nie pozwalały mu się utrzymywać (np. w 1631 żywił na własny koszt hiszpańskiego ambasadora i jego świtę, a rząd ani myślał zwrócić mu wydane na to pieniądze; kapitan musiał zapożyczać się u płatnika swojej jednostki). W 1637, nadal we flocie Northumberlanda, Kettleby był kapitanem 42-działowego okrętu Henrietta Maria. W 1638 (czy też już 21.05.1637) król mianował Thomasa Kettleby admirałem na wodach Irlandii. Kiedy w 1642 konflikty w marynarce między zwolennikami Parlamentu a stronnikami Karola osiągnęły apogeum, Thomas Kettleby znów został wysłany na 36-działowcu Swallow do patrolowania wód irlandzkich, mimo opozycji posłów w Izbie Gmin, jako że należał do nielicznej grupki 10 czy 11 kapitanów, na których mógł polegać monarcha. Pojawił się u wybrzeży Irlandii na wiosnę, bazował w Kinsale. W wrześniu 1642 przeszedł pod Newcastle, skąd miał zabrać królową i jej świtę, po czym 22.09 zaczął wraz z kapitanem okrętu Rainbow pobierać żywność w Tynemouth na rejs do Holandii. Tam dopadła ich w październiku przeważająca eskadra parlamentarna i przejęła obie jednostki. Rok później Parlament zgodził się wymienić Kettleby’ego (w listopadzie 1643) na kapitana Rainsborough z sił parlamentarnych, ale nie jest pewne, czy do wymiany doszło, gdyż Kettleby ciągle był w londyńskim więzieniu w 1646 (stale zagrożony egzekucją, ponieważ w każdej wojnie domowej obie strony uważają przeciwną za zdrajców wyjętych spod prawa) i wypuszczono go chyba dopiero w 1647. W lecie 1648 albo krótko przedtem otrzymał od rojalistów tytuł rycerza. Książę Rupert uczynił go kapitanem swojego flagowca Antelope. W latach 1648-1650 Thomas Kettleby dowodził 38/40-działowym okrętem Constant Reformation, flagowcem księcia Ruperta w Kinsale i na Tagu, w 1650 w Tulonie. W okresie Restauracji (od 1660) król Karol II postanowił nagrodzić go dowództwem fortu Castle Park w Kinsale, które sprawował już zresztą w 1637.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach


Ostatnio zmieniony przez kgerlach dnia Pią 14:44, 23 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 168, 169, 170, 171, 172  Następny
Strona 169 z 172

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin