 |
www.timberships.fora.pl Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1538
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Czw 18:13, 30 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź.
Poproszę o opisanie losów oficerów RN, są nimi John Harrison (... - 15.10.1791, awans kapitański otrzymał 04.07.1755) oraz Broderick Hartwell (... - 1784, awans kapitański otrzymał 18.10.1758).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Pią 18:34, 31 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
John Harrison urodził się w 1722. Był jedynym synem oficera marynarki wojennej (od 1744 komandora), Roberta Harrisona, który zmarł 6.07.1745. John Harrison wstąpił do Royal Navy 26.06.1734 jako „ochotnik z rozkazu”, okrętując się na 40-działowiec Roebuck, skierowany w 1734 ku Nowej Fundlandii. Uzyskał pozycję midszypmena lub pomocnika nawigatora 28.08.1738. Zdał w Westminsterze egzamin na porucznika 27.11.1740, otrzymał ten stopień 2.02.1741. Awansował na „nawigatora i dowódcę” 17.02.1755, obejmując komendę nad 14-działowym slupem Kingfisher na Oceanie Indyjskim. Został komandorem 4.07.1755. Powierzono mu wtedy dowództwo 66-działowca Cumberland, flagowego okrętu kontradm. Pococka w Indiach Wschodnich. Uczestniczył w zdobyciu Geriah 14.02.1756. W 1758 przeszedł na tamtych wodach za Pocockiem (już wiceadmirałem) na 64-działowiec Yarmouth. Walczył w bitwach pod Cuddalore 29.04.1758, Negapatam 3.08.1758 i Pondicherry 10.09.1759. Wrócił do Anglii w 1760. W 1761 lub 1762 objął dowództwo 90-działowca Namur, kolejnego okrętu flagowego wiceadm. (adm. od 21.10.1762) Pococka. Podążył 5.03.1762 do Indii Zachodniej w składzie wielkiej ekspedycji, której celem było zdobycie Hawany. Dokonano tego po operacjach trwających od czerwca do sierpnia 1762. W rezultacie Harrison stał się bogatszy o prawie 5000 dolarów. Jednak na skutek wielkiego wysiłku bardzo ucierpiał na zdrowiu. Niemal zaraz po powrocie do Anglii uległ atakowi paraliżu, który obezwładnił prawą stronę ciała. Harrison pozostawał w tym stanie przez 28 lat! Nie mógł więc już pełnić żadnej realnej służby. Spensjonowano go w 1779 z awansem do stopnia kontradmirała. Był żonaty. Zmarł 15.10.1791 w swoim domu w Snaresbrook.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Sob 22:53, 01 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Broderick Hartwell otrzymał stopień porucznika Royal Navy 12.06.1741. W 1746 był oficerem na 50-działowcu Gloucester operującym w Eskadrze Zachodniej i dowodzonym przez Charlesa Saundersa. Awansował na „dowódcę” 13.05.1757. Powierzono mu wtedy 8-działowy slup Cruizer, stacjonujący na Downs. W listopadzie 1757 przeszedł na 16-działowy slup Porcupine. We wrześniu 1758 został tymczasowym kapitanem 28-działowej fregaty Lizard. Uczestniczył w zniszczeniu francuskiego żaglowca w zatoce Audierne 12.09.1758 oraz w zdobyciu francuskiej korwety pod Brestem 2.10.1758. Osiągnął rangę komandora 18.10.1758, obejmując dowództwo 90-działowca Neptune, flagowego okrętu kontradm. Charlesa Saundersa, wysłanego 16.02.1759 do Ameryki Północnej na czele ekspedycji zorganizowanej do zdobycia Quebeku, co udało się we wrześniu. Hartwell wrócił do Anglii, potem pożeglował 21.05.1760 na Morze Śródziemne, wciąż pod flagą Saundersa. Zdał komendę Neptune w 1762. Od 1762 do początków 1763 był kapitanem 90-działowca Blenheim, wówczas flagowego okrętu wiceadm. Saundersa, wysłanego 28.05.1762 na Morze Śródziemne. Od października 1763 do listopada 1766 dowodził 64-działowcem Belleisle, służącym wtedy jako okręt strażniczy w Plymouth. W październiku 1770 objął na krótko dowództwo 64-działowca Trident, wprowadzonego do aktywnej służby w czasie kryzysu falklandzkiego. W latach 1774-1776 był kapitanem 70-działowca Boyne, wysłanego na wody Ameryki Północnej 23.10.1774 (wrócił do Anglii w marcu 1776). W marcu 1777 znów został dowódcą 90-działowca Blenheim we Flocie Kanału i pełnił tę funkcję do 1779. Od lutego 1780 do 1781 był kapitanem 80-działowca Cambridge, pełniącego służbę portową w Plymouth. Z początkiem 1781 został zastępcą gubernatora szpitala w Greenwich. Zmarł w styczniu 1784.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1538
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Pon 20:11, 03 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów RN, są nimi Robert Hall (brak danych, awans kapitański otrzymał 18.11.1799) oraz William Browell (1759 - 22.07.1831,awans kapitański otrzymał 29.03.1794).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Śro 7:30, 05 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Robert Hall urodził się w 1765. Zdał egzamin na porucznika w 1782 w Westminsterze. Otrzymał ten stopień już 23.02.1782. Awansował na „dowódcę” 22.01.1796 (lub 6.12.1796). Od października 1797 do października 1799 był kapitanem 18-działowego slupa Lynx. Zdobył żaglowiec korsarski u amerykańskich wybrzeży 13.06.1798 oraz inny – 27.06.1798. Został komandorem 18.11.1799. Powierzono mu wtedy 50-działowiec Assistance na placówce w Halifaxie. Od stycznia 1801 do 1802 dowodził 24-działowcem Waaksaamheidt na Downs. Od sierpnia 1803 do kwietnia 1804 był dowódcą 38-działowej fregaty Revolutionaire we Flocie Kanału. W latach 1805-1806 dowodził 56-działowcem Malabar. Został wysłany w 1805 do Indii Zachodnich. Współdziałał w zdobyciu korsarskiego szkunera francuskiego i zniszczeniu drugiego 2.01.1806 wewnątrz kubańskiego portu Aserraderos. Zdał komendę w marcu 1806. Od grudnia 1808 do czerwca 1810 był kapitanem 64-działowca Ruby, operującego na Bałtyku, od czerwca 1809 flagowca kontradm. Dixona. W latach 1810-1812 dowodził ex-84-działowcem Royal William, koszarami przejściowymi w Portsmouth. Od października 1813 do października 1814 był dowódcą 112-działowca Salvador del Mundo, stacjonarnego okrętu flagowego wiceadm. Dommetta w Plymouth. Od października 1814 do marca 1815 dowodził 98-działowcem Impregnable. Potem nie służył już aktywnie, awansując automatycznie w miarę starzenia się. Osiągnął rangę kontradmirała Białej Eskadry (z przeskoczeniem Niebieskiej) 22.07.1830 (Czerwonej – 27.06.1832). Został wiceadmirałem Niebieskiej Eskadry 10.01.1837 (Białej – 23.11.1841). Zmarł 11.05.1842 (albo dokładnie miesiąc wcześniej) w Chichester.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Czw 8:12, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
William Browell urodził się w 1759. Był synem midszypmena tego samego imienia i nazwiska, który okrążył świat w wyprawie komodora Ansona. Wstąpił do Royal Navy w 1771, okrętując się na 18-działowy slup Merlin, wysłany 20.06.1771 do rejonu Jamajki. Tam przeszedł w tym samym roku na 80-działowiec Princess Amelia, okręt flagowy wiceadm. Rodneya. Służył na 100-działowcu Victory podczas bitwy pod Ouessant 27.07.1778. Zdał egzamin na porucznika w 1778 w Westminsterze. Otrzymał ten stopień już 10.11.1778. Był oficerem 40-działowej fregaty Artois podczas bitwy koło Dogger Bank 5.08.1781. W 1783 miał najprawdopodobniej stanowisko drugiego oficera 20-działowca Camilla, operującego od maja w rejonie Jamajki albo (raczej) 64-działowca Sampson, stojącego od kwietnia jako okręt strażniczy w Plymouth. Był potem oficerem na 74-działowcu Canada (po wprowadzeniu tego okrętu do aktywnej służby w lipcu 1790 z powodu kryzysu w stosunkach z Hiszpanią), 74-działowcu Alcide (wówczas okręcie strażniczym w Portsmouth) i 74-działowcu Leviathan, wysłanym 22.05.1793 na Morze Śródziemne w składzie floty wiceadm. Hooda. W sierpniu 1793 dowodził tymczasowo tym okrętem, stojącym w Tulonie. Awansował na „dowódcę” 30.05.1794 (albo 25.05.1794). Być może pozostawał na liniowcu Leviathan, w charakterze ochotnika, podczas bitwy Sławnego Pierwszego Czerwca (1794). Został komandorem 29.11.1794 (data 29.03.1794 występuje w opracowaniach, ale jest błędna), obejmując dowództwo królewskiego jachtu Princess Augusta. Od czerwca 1795 dowodził 74-działowcem Brunswick, jednak natychmiast przeszedł na 80-działowiec Sans Pareil, okręt flagowy kontradm. Seymoura. W tym charakterze walczył w starciu u wyspy Groix 23.06.1795. Od jesieni 1796 służył na Morzu Północnym. W czerwcu 1797, kiedy jego okręt kotwiczył na Spithead, przebywający chwilowo na lądzie William Browell miał wypadek w Gosport – spadła na niego bela wełny, bardzo poważnie go raniąc. Po długiej rekonwalescencji odzyskał zdrowie tylko częściowo i uważano, że nie nadaje się już do aktywnego zatrudnienia na jednostkach bojowych. Tym niemniej podczas leczenia nadal był oficjalnie kapitanem liniowca Sans Pareil i na jego konto zapisywano służbę tego żaglowca we Flocie Kanału od jesieni 1798 czy uczestnictwo w próbach ataku floty kontradm. Poole’a na jednostki hiszpańskie na redzie Aix w lipcu 1799, chociaż faktyczną komendę musiał wtedy sprawować inny oficer. Browell powrócił na jacht Princess Augusta, którego był dowódcą w styczniu 1800. Dano mu w 1805 stanowisko kapitana szpitala w Greenwich. Od 1809 był zastępcą gubernatora tego szpitala. Ożenił się z córką kontradm. Faulknora. Owdowiał 20.09.1809. Został spensjonowany bez awansu 4.06.1814. Zmarł 22.07.1831 w szpitalu w Greenwich.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1538
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Pią 17:25, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów RN, sa nimi admirał George Walton (... - 21.11.1739) oraz wice-admirał Salmon Morrice (1672 - 27.03.1741).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Sob 20:48, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
George Walton pochodził, zdaniem Charnocka, z niższych klas społecznych. Urodził się około 1664 w Little Burstead (hrabstwo Essex). Otrzymał stopień porucznika Royal Navy 22.02.1690 na 70-działowcu Anne. Brał na tym okręcie udział w bitwie pod Beachy Head 30.06.1690. Od lipca 1690 służył na 80-działowcu Ossory i walczył w bitwie pod Barfleur 19-24.05.1692. W 1692 mianowano go pierwszym oficerem 80-działowca Devonshire, operującego do 1695 na wodach kanału La Manche. W 1695 został pierwszym oficerem 70-działowca Restoration w eskadrze wiceadm. Shovella. Awansował na komandora 19.01.1697 obejmując dowództwo 28-działowej fregaty Seaford, wysłanej w końcu kwietnia 1697 w składzie eskadry komodora Symondsa, eskortującej konwój do Indii Zachodnich. Eskadra napotkała 5.05.1697, około 200 mil na zachód od wysp Scilly, przeważające siły francuskie. Seaford był jednym z okrętów angielskich zdobytych przez Francuzów tego dnia. Tym niemniej Walton bronił się zaciekle przez cztery godziny, aż jego fregata była w takim stanie, że musiała zostać spalona przez zdobywców. Po zawarciu pokoju w Ryswick (09/10.1697) zatrudnił się jako kapitan na handlowym żaglowcu Delaware, uczestniczącym w handlu lewantyńskim, i odbył na nim jeden albo dwa rejsy. Od 1698 do 1699 dowodził 24-działową fregatą Seahorse na Morzu Północnym i Morzu Śródziemnym, gdzie tę jednostkę wysłano w listopadzie 1698 w składzie eskadry wiceadm. Aylmera. W 1701 sprawował dowództwo moździerzowca Carcass w siłach wiceadm. Benbowa, operujących w Indiach Zachodnich. Od marca 1702 do 1703 był kapitanem 48-działowca Ruby we flocie Benbowa. Walczył z Francuzami Jeana-Baptiste’a Du Casse w bitwie pod Santa Marta (w dzisiejszej Kolumbii) 19-24.08.1702. W tym starciu - po którym dwóch angielskich kapitanów skazano na śmierć, jednego na bezterminowe więzienie, jednego tylko śmierć uratowała przed podobnym wyrokiem, a dwóch zawieszono w służbie – Walton spisał się wspaniale. Od czerwca 1703 do 1709 był kapitanem 60-działowca Canterbury, początkowo nadal w Indiach Zachodnich, pod rozkazami wiceadm. Johna Graydona albo objął komendę nad tym okrętem dopiero po powrocie do Anglii, gdzie dotarł w październiku 1704. Brał udział w bitwie po Marbellą 10.03.1705, operował na Morzu Śródziemnym w 1706, działał w składzie eskadry komodora Hardy’ego na wodach kanału La Manche oraz przy eskortowaniu konwoju lizbońskiego w 1707, potem na Morzu Północnym w 1708. Od września 1710 do 1712 dowodził 60-działowcem Montague – w 1711 uczestniczył w nieudanej wyprawie na Rzece Św. Wawrzyńca przeciwko Quebekowi, w 1712 eskortował konwój do Gibraltaru. W styczniu 1718 wrócił na 60-działowiec Canterbury (via 60-działowiec Defiance, którego był kapitanem tylko przez moment) i został wysłany na Morze Śródziemne pod rozkazami adm. Bynga. Walczył z wyróżnieniem w bitwie koło przylądka Passaro 11.08.1718, bezpośrednio potem dowodził eskadrą wysłaną w pościg za pobitymi Hiszpanami i dokonał ich pogromu w Cieśninie Meseńskiej. Operował na Morzu Śródziemnym w 1719. Wrócił do Anglii w 1720. W latach 1720-1722 był kapitanem 70-działowca Nassau, stojącego w Sheerness jako okręt strażniczy. Za dokonania 1718 roku nagrodzono go tytułem rycerskim 15.01.1721. Uzyskał rangę kontradmirała Eskadry Niebieskiej 16.02.1722/1723. W 1726 podniósł flagę na 80-działowcu Cumberland, mianowany zastępcą głównodowodzącego na Bałtyku, wiceadm. Charlesa Wagera. W 1727 też operował początkowo na Bałtyku, ale tym razem pod adm. Norrisem, a jego okrętem flagowym był 70-działowiec Captain. Awansowano go na kontradmirała Eskadry Czerwonej 21.04.1727 i w październiku wysłano z posiłkami (cztery liniowce, w tym flagowy Captain) do stacjonującego teraz w Gibraltarze wiceadm. Wagera – wyszedł z St. Helen’s 22.10, dotarł na miejsce już 30.10.1727. Krążył z eskadrą u przylądka Św. Wincentego, wrócił na redę Portsmouth 15.01.1727/1728, awansowany 4.01.1727/1728 do rangi wiceadmirała Eskadry Niebieskiej (Białej – 19.07.1728). W 1729 był ponownie zastępcą wiceadm. Wagera we flocie zmobilizowanej na krótko w obliczu kryzysu w stosunkach z Hiszpanią. Jego okrętem flagowym był wtedy 80-działowiec Princess Amelia. W 1731 Walton podniósł flagę na 60-działowcu Sunderland jako głównodowodzący na Spithead. Promowano go 29.06.1732 (albo w styczniu 1732) do stopnia wiceadmirała Eskadry Czerwonej. Został admirałem Eskadry Niebieskiej 26.02.1733/1734. W czerwcu 1734 dowodził w Nore flotą 13 okrętów. W 1734 i do marca 1735 jego okrętem flagowym był 70-działowiec Revenge (okręt strażniczy w Chatham od 1733), a od marca 1735 do lutego 1736 - liniowiec 80-działowy Newark, na którym w maju 1735 przepłynął z Chatham na Spithead. Z początkiem 1736 Walton wycofał się całkowicie z aktywnej służby. Zmarł 21.11.1739. Nie ożenił się.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Nie 23:15, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Salmon Morrice (Maurice, Morris) urodził się 11.04.1672 w Stepney, jako drugi syn komandora Williama Morrice oraz Jane Salmon. Był od 17.02.1690 (co najmniej do 1693) drugim oficerem na 60-działowcu York. Walczył na nim w bitwie pod Beachy Head 30.06.1690. W latach 1695-1696 dowodził (od 15.04.1695), w stopniu commander, moździerzowcem Carcass. Wziął udział w bombardowaniu St Malo 5.07.1695. Został komandorem 14.05.1697 wraz z objęciem dowództwa nad 20-działowcem Royal Transport, służącym jako jacht. Zgodnie z rozkazem admiralicji z 14.03.1698 żaglowiec ten podarowano carowi rosyjskiemu, Piotrowi. Od 2.05.1699 (lub od 3.03.1700) do 1702 Morrice dowodził 24-działową fregatą Newport, skierowaną w 1700 do Ameryki Północnej i Indii Zachodnich, a w 1702 wchodzącą w skład floty głównej. Kiedy w 1700 fregata stacjonowała w Nowym Jorku, wybuchł bunt żołnierzy tamtejszego garnizonu na tle wysokości żołdu. Gubernator, hrabia Bellamont, zażądał 28.10 od komandora Morrice’a, aby ten zbliżył się do brzegu w okolicach zajmowanych przez buntowników, najbardziej jak to tylko możliwe bez narażania bezpieczeństwa fregaty, i ostrzelał zbuntowanych żołnierzy z dział i broni ręcznej. Około przełomu 1701/1702 Morrice ożenił się z Elizabeth Wright, córką komisarza marynarki. Mieli szóstkę dzieci. Dano mu 14.10.1702 dowództwo 70-działowca Ferme, zdobytego dwa dni wcześniej na Francuzach w zatoce Vigo. W latach 1703-1705 Morrice był kapitanem 50-działowca Advice; zdobył 18-działowy francuski okręt korsarski 20.04.1704. Objął 27.12.1705 dowództwo 50-działowca Romney na wodach angielskich. Od lutego 1706 do 1710 dowodził 60-działowcem Monck. W 1706 walczył na Morzu Śródziemnym pod rozkazami wiceadm. Leake’a, a w 1708 w składzie floty adm. Bynga na Morzu Północnym (zasłużył się w obronie handlu Szkotów) i wodach kanału La Manche. Nadal na kanale La Manche w okresie 1709-1710, zdobył francuskie okręty korsarskie 24.07.1709 i 10.09.1710. W latach 1711 (od 26.12.1710) - 1714 był kapitanem 60-działowca Canterbury. Początkowo operował na kanale la Manche i Morzu Północnym, zdobył francuskiego korsarza 27.03.1711. Od lutego 1711/1712 pełnił funkcję głównodowodzącego na Spithead. Skierowany w 1712 do Lizbony i Cieśniny Gibraltarskiej, gdzie dowodził eskadrą. Około 1712/1713 nabył posiadłość Betshanger (Beteshanger czy Betteshanger) w hrabstwie Kent, w której jednak mieszkał chyba od urodzenia i w której rodziły się jego dzieci. Głównodowodzący w Nore od 3.06.1713. W 1713 służył na Bałtyku. Jego okręt wycofano do rezerwy w grudniu 1714. Od kwietnia 1723 do 1725 Morrice dowodził 90-działowcem Sandwich, wówczas jednak pełniącym tylko rolę okrętu strażniczego w Blackstakes. Od 26.09.1723 do 1724/1725 sprawował obowiązki głównodowodzącego w Nore. Od 1.02.1725/1726 był kapitanem 70-działowca Nassau, operującego w 1726 na Bałtyku w składzie floty wiceadm. Wagera. Morrice sprawował tam funkcję komodora. Osiągnął rangę kontradmirała Eskadry Białej 21.04.1727 (Czerwonej - 4.01.1727/1728 lub 13 dni później). Wziął w 1727 udział w wyprawie na Bałtyk floty adm. Norrisa, która dotarła do Kopenhagi 12.05.1727. Od 26.09.1727 był głównodowodzącym w Nore. Później nie służył już aktywnie, ale nadal awansował. Został wiceadmirałem Eskadry Niebieskiej 19.07.1728 (Białej – 29.06.1732). Owdowiał 22.09.1733. Wycofał się ostatecznie ze służby w Royal Navy w marcu 1733/1734. Zmarł w marcu 1740/1741 (podaje się daty dzienne 27.03, 25.03, 21.03) w swojej posiadłości Betteshanger.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1538
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Wto 6:12, 11 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów RN, są nimi admirałowie John Jennings (1664 - 23.12.1745) oraz John Leake (04.07.1656 - 21.08.1720).
Pozdrawiam Janusz.
Ostatnio zmieniony przez Janusz Kluska dnia Śro 23:22, 12 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Śro 19:44, 12 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
John Jennings urodził się w 1664 w Dudleston Hall. Był piętnastym synem właściciela ziemskiego ze Shropshire, Philipa Jenningsa i jego żony, Christiny Eyton. Został mianowany porucznikiem na 28-działowej fregacie Pearl 12.05.1687. Przeszedł 27.08.1688 na 54-działowiec Saint David za komandorem Williamem Bothamem, a 22.12.1688 – kiedy Botham przestał dowodzić tą jednostką – znalazł się na 48-działowcu Swallow, dowodzonym przez komandora Matthewa Aylmera we flocie lorda Dartmouth. Awansował na komandora 16.11.1689, otrzymując wtedy (na bardzo krótko, do 14.12.1689) dowództwo brandera Saint Paul. W okresie 1690-1692 był kapitanem 32-działowca Experiment, operującego najpierw na wodach irlandzkich, a potem wysłanego (jeszcze w 1690) na wody amerykańskie. Od lipca 1692 do początków 1693 sprawował komendę nad 50-działowcem Chester. W 1693 podobno dowodził przez moment 60-działowcem Winchester we Flocie Kanału, by od lipca 1693 przejąć na dłużej dowództwo 60-działowca Mary w tym samym zespole. Uczestniczył w zdobyciu 36-działowca francuskiego Diligente (dowodzonego przez słynnego Duguay-Trouina, którego Anglicy wzięli do niewoli) u wysp Scilly 12.05.1694. W październiku 1694 przeszedł w eskadrze adm. Russella na Morze Śródziemne. Zdał komendę pod koniec 1694. W 1696 był kapitanem 80-działowca Chichester. Od stycznia 1697 do 1699 dowodził 56-działowcem Plymouth. Zdobył francuski okręt korsarski 27.01.1697, odegrał dominującą rolę w zdobyciu 5.02.1697 dwóch francuskich fregat korsarskich - 36-działowej Nouveau Cherbourg i 28-działowej Dauphin. Uczestniczył w rozbiciu małego francuskiego konwoju (z winem z Bordeaux) 25.02.1697. Po podpisaniu traktatu z Ryswick (konferencja pokojowa miała miejsce 20.09-30.10.1697) prawdopodobnie nie znajdował początkowo zatrudnienia. Jednak w 1699 dowodził 70-działowcem Orford. W latach 1701-1703 był kapitanem 70-działowca Kent we flocie adm. Rooke’a. Brał udział w operacji przeciwko Kadyksowi 20.08.1702, uczestniczył w pogromie Francuzów i Hiszpanów na wodach zatoki Vigo 12.10.1702. Od marca 1703 dowodził 96-działowcem Saint George, na którym pożeglował na Morze Śródziemne, gdzie jego okręt wchodził w skład floty adm. Shovella podczas nieudanej próby wsparcia Genui. W 1704 był obecny podczas zdobycia Gibraltaru przez flotę adm. Rooke’a. Walczył w bitwie pod Vélez-Malagą 13.08.1704, w której Saint George poniósł niezwykle ciężkie straty (najcięższe w całej flocie brytyjskiej). Za swoją postawę otrzymał 9.10. (lub 9.09) 1704 tytuł rycerski. Awansował 24.01.1704/1705 (albo cztery dni wcześniej) na kontradmirała Eskadry Niebieskiej, ale pozostał na Saint George, który stał się jego pierwszym flagowcem. Gromadził okręty na Spithead, przeznaczone dla adm. Shovella. W latach 1705-1711 John Jennings był członkiem parlamentu. W maju 1705 podniósł flagę na 100-działowcu Royal Anne. Podążył pod Brest w składzie floty wiceadm. Bynga, do której pod koniec maja dołączył (i przejął naczelne dowództwo) adm. Shovell. Zdecydowano, że Jennings ma zająć się bliską obserwacją portu; przeszedł na 60-działowiec Mary, na zimę wrócił (około połowy listopada) do Anglii, tuż przedtem eskortując z Irlandii konwój wschodnioindyjski. Od stycznia 1706 jego flaga powiewała na 96-działowcu Saint George.
W kwietniu 1706 wysłano go (na stanowisku zastępcy Bynga) z posiłkami do floty adm. Leake’a w Lizbonie. Podążył za nim na Morze Śródziemne, gdzie połączenie zespołów nastąpiło 30.04.1706. Uczestniczył w zniesieniu oblężenia Barcelony, wysadzeniu wojsk w Walencji 7.05, zajęciu Kartageny 2.06. Po odejściu sił głównych pozostał w tym mieście z małą eskadrą czterech liniowców. Po pięciu tygodniach dołączył (24.07) do sił adm. Leake’a, zajętych obleganiem Alicante. Wyznaczono go na naczelnego dowódcę morskiej strony ostatecznego szturmu 28.07 i zajął miasto (cytadela z garnizonem poddała się dopiero 24.08). Jennings przeszedł z flotą do zatoki Altea (22.08). Odesłano go stąd z 9 liniowcami (od sierpnia jego flagowcem był 80-działowiec Devonshire), 2 fregatami i branderem do Lizbony, skąd po wyposażeniu okrętów miał udać się jak najspieszniej do Indii Zachodnich. Wyszedł w tamten rejon 15.10, dotarł na Barbados 29.11.1706. Misja nakłonienia Hiszpanów w Ameryce, aby przyłączyli się do sprawy aliantów w wojnie o tron Hiszpanii, spełzła na niczym i Jennings wrócił do Anglii w kwietniu 1707. Do końca roku nie sprawował aktywnego dowództwa. Osiągnął rangę kontradmirała Eskadry Białej 10.12.1707 (Czerwonej – 8.01.1707/1708). Już 26.01.1707/1708 promowano go do stopnia wiceadmirała Eskadry Czerwonej. Kiedy w marcu oczekiwano francuskiej inwazji na Szkocję, Jennings został głównodowodzącym na Tamizie i Medway, w celu wyekspediowania jak największej liczby okrętów. Od stycznia 1708 jego okrętem flagowym był 90-działowiec Triumph. We wrześniu 1708 Jennings znów przeniósł flagę na 96-działowiec Saint George. W październiku 1708 wysłano go pod komendą adm. Bynga do Lizbony i na Morze Śródziemne. Kiedy Byng wyszedł 27.12.1708 z Lizbony w rejs na Morze Śródziemne, pozostawił Jenningsa na straży Cieśniny Gibraltarskiej. Jennings potem popłynął za Byngiem i do połączenia obu eskadr doszło 8.06.1709 pod Barceloną. Około połowy czerwca 1709 Jenningsa odesłano do pilnowania wybrzeży Portugalii (z 10 liniowcami i trzema fregatami). Wrócił stąd do Anglii. Awansował 9.11.1709 na admirała Eskadry Niebieskiej (niektórzy podają jednak datę 17.12.1708). W 1710 za okręt flagowy miał (do 26.08.1710) 100-działowiec Royal Anne. Na początku 1711 został admirałem Eskadry Białej (inni przyspieszają to już na 14.11.1709) i głównodowodzącym na Morzu Śródziemnym. Wyszedł z St. Helen’s 7.01.1710/1711, dotarł do Lizbony 23.01, a do Barcelony 20.03. Jego okrętem flagowym był tym razem 96-działowiec Blenheim. Jennings operował między Barceloną, Port Mahon, Tulonem, Genuą, Livorno, przylądkiem Vado do 1712. W 1713 r. zasięg jego działań objął Ville Franche i Sycylię. Wobec zawarcia pokoju (w Utrechcie, 31.03.1713) poprosił o zwolnienie z komendy, a otrzymawszy je postanowił w listopadzie wrócić do Anglii lądem, przez Francję (dotarł do Paryża 16.11.1713). Od 14.10.1714 do 16.04.1717 był lordem komisarzem admiralicji. Od 1715 do 1734 ponownie zasiadał w parlamencie. Na początku 1716 powołano go do aktywnej służby jako admirała Białej Eskadry i dowódcę eskadry (10 liniowców) wysłanej do Edynburga z powodu lądowania w Szkocji jakobickiego pretendenta („Młodego Pretendenta”) do tronu. John Jennings przejechał do Edynburga lądem i dopiero tam podniósł 1.02.1716 flagę na 50-działowcu Oxford. Jego sprawność działania na tym stanowisku wzbudziła – wobec ucieczki Karola Stuarta – spore kontrowersje. Znów pełnił funkcję lorda komisarza admiralicji od 19.03.1718. Ożenił się w 1720 z Alice Breton. Mieli przynajmniej jedno dziecko. Mianowano go 28.08.1720 gubernatorem szpitala w Greenwich. Dowodził w listopadzie 1720 eskortą towarzyszącą królowi w drodze z Hellevoetsluis do Margate. Za okręt flagowy miał wówczas 90-działowiec Union. Nie pełnił potem aktywnej służby do 1726, kiedy został postawiony na czele eskadry 9 liniowców i wysłany na Morze Śródziemne wobec napięcia stosunków z Hiszpanią. Wyruszył z St. Helen’s 20.07.1726, ale przeciwny wiatr zmusił go do zawinięcia do Torbay, więc dopiero 25.08 zawinął do Lizbony, a 31.08 rzucił kotwice pod Kadyksem. Konflikt z Hiszpanią został zażegnany, więc admirał nie popłynął już na Morze Śródziemne – odszedł spod Kadyksu pod koniec września i dotarł na Spithead 22.10.1726. Ekspedycja ta zakończyła morską służbę Jenningsa. Po wstąpieniu na tron Jerzego II (1727) zrezygnował 31.05.1727 ze stanowiska komisarza admiralicji – oficjalnie z powodu głuchoty. W styczniu 1732/1733 otrzymał synekurę kontradmirała Anglii, 27.02 – kontradmirała Wielkiej Brytanii. Zrezygnował z rangi admirała i z aktywnej służby 26.02.1734. Zmarł 23.12.1745 w Greenwich.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Sob 16:54, 15 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
John Leake urodził się w Rotherhithe 4.07.1656. Był drugim synem Richarda Leake, artylerzysty okrętowego, który wsławił się 17.05.1667 na pokładzie 56-działowca Princess, kiedy po śmierci (w walce z dwoma duńskimi 40-działowcami na wodach Norwegii) kapitana tego okrętu, nawigatora oraz porucznika, przejął dowództwo i doprowadził żaglowiec do Anglii. Potem Richard Leake zajmował stanowisko Głównego Artylerzysty Anglii – przypisuje mu się wynalezienie krótkiego działa wykorzystywanego do wystrzeliwania małych granatów i karkasów, użytego jakoby po raz pierwszy przez jego syna we wspomnianej niżej bitwie w zatoce Bantry. Natomiast John Leake wcześnie zaczął służbę w marynarce wojennej. Był na 100-działowcu Royal Prince podczas bitwy pod Texel 11.08.1673. Po zawarciu pokoju (w lutym 1674 w Westminsterze) przeszedł do floty handlowej, potem zastąpił ojca na stanowisku artylerzysty 90-działowca Neptune, zwodowanego w 1683. Mianowano go 24.09.1688 (albo 10 dni wcześniej) dowódcą moździerzowca Firedrake. W październiku 1688 dołączył do floty lorda Dartmouth; walczył w bitwie na wodach zatoki Bantry 1.05.1689, podczas której podpalił i ciężko uszkodził francuski 54-działowiec Diamant. W nagrodę został w dwa dni później komandorem i kapitanem brandera Dartmouth. Przeprowadził 28-29.07.1689 odsiecz do Londonderry, obleganego wówczas przez wojsko króla Jakuba. W 1690 dowodził 54-działowcem Oxford ma Morzu Śródziemnym, a w latach 1691-1692 był kapitanem 70-działowca Eagle. Walczył w bitwie pod Barfleur 19-22.05.1692 oraz uczestniczył w zniszczeniu francuskich sił pod La Hogue 22-14.05.1692. W 1693 dowodził 60-działowcem Plymouth, ale w lipcu tamtego roku przeszedł na 90-działowiec Ossory, nad którym sprawował komendę do 5.10.1697 (albo 5.12.1697), operując we flocie adm. Russella na Morzu Śródziemnym. Po wycofaniu okrętu Ossory do rezerwy John Leake stracił zatrudnienie (właśnie zawarto pokój). Udało mu się tylko uzyskać dowództwo 70-działowca Kent od maja 1699 – sprawował je do lutego 1699/1700. W 1701 był kapitanem 70-działowca Berwick we flocie adm. Rooke’a, po czym ponownie przebywał rok na lądzie. Od stycznia do lipca 1702 dowodził 90-działowcem Association we flocie Rooke’a (wg innych dokumentów – 100-działowcem Britannia, flagowcem adm. Russella). W 1702 był komodorem eskorty konwoju skierowanego z Plymouth 23.07 do Nowej Fundlandii. Przeszedł w tym celu na 60-działowiec Exeter. Zdobył francuskiego korsarza 30.05.1702, a okręty pod jego komendą pochwyciły do końca października 29 rozmaitych żaglowców przeciwnika, spaliły dwa i zniszczyły francuski fort. Leake awansował 9.12.1702 na kontradmirała Eskadry Niebieskiej. Od grudnia 1702 za okręt flagowy służył mu 70-działowiec Stirling Castle. W styczniu 1702/1703 Leake był głównodowodzącym na Spithead. Na początku marca 1702/1703 osiągnął rangę wiceadmirała Eskadry Niebieskiej. Od 8.05.1703 do stycznia 1704 jego okrętem flagowym był 96-działowiec Prince George. W 1703 Leake towarzyszył adm. Shovellowi na Morzu Śródziemnym. Flota wróciła do Anglii w listopadzie 1703, docierając na Downs tuż przed Wielkim Sztormem, który posłał na dno masę żaglowców angielskich między 27.11 a 2.12. Na początku lutego 1703/1704 Leake otrzymał tytuł rycerza. Mianowano go 19.02 dowódcą eskadry wyznaczonej do osłaniania konwoju z wojskiem, skierowanego do Lizbony. Przybywszy tam 2.03 przeszedł pod komendę adm. Rooke’a. Obaj admirałowie opuścili Tag 27.04, odbyli nieefektywny rejs po Morzu Śródziemnym, ale 17.06 Leake (jego okrętem flagowym był od 22.04 do sierpnia 1704 ponownie Prince George) wysunął sugestię zaatakowania Gibraltaru. Geniusz tej propozycji, zrealizowanej z sukcesem pod nadzorem Rooke’a, do dziś bije w oczy. W wielkiej bitwie pod Vélez-Malagą 13.08.1704 wiceadm. John Leake dowodził strażą przednią angielsko-holenderskiej floty. Jego okręt flagowy musiał we wrześniu 1704 pożeglować do Anglii na remont, jednak w czerwcu 1705 wrócił na Morze Śródziemne, ponownie stając się flagowcem Leake na okres do października 1706. Tymczasem Leake, któremu Rooke powierzył dowództwo eskadry pozostawionej dla osłony Gibraltaru, sprawował komendę z pokładu 60-działowca Nottingham. Kiedy wiceadmirał wyposażał swoje okręty w Lizbonie, otrzymał informację o zaatakowaniu Gibraltaru przez Francuzów. Wyruszył z odsieczą 25.10.1704, zaskoczył i rozbił lekkie siły przeciwnika w Zatoce Gibraltarskiej. Jednak zagrożony przewagą koncentrujących się Francuzów, wycofał się potem (21.12.1704) do Lizbony, gdzie dotarł w styczniu 1704/1705. Mianowany tymczasem wiceadmirałem Eskadry Białej (13.01.1705), przeniósł swoją flagę na 70-działowiec Hampton Court. Bardzo poważnie wzmocniony, wyszedł z portu 6.03 z 35 liniowcami (23 angielskimi, 4 holenderskimi i 8 portugalskimi). Zaskoczył nieporównanie słabszą eskadrę francuską barona de Pointis (kontradmirała) i rozgromił ją łatwo (przy tej przewadze) w bitwie pod Marbellą 10.03.1705. Wycofał się do Lizbony, gdzie w czerwcu pojawił się z głównymi siłami adm. Shovell. Połączone zespoły popłynęły 22.07.1705 na Morze Śródziemne, gdzie współdziałały w zdobyciu Barcelony (3.10.1705). Wówczas Shovell z większością okrętów wrócił do Anglii, a Leake ponownie przejął naczelne dowództwo na Morzu Śródziemnym. Wrócił do Lizbony 16.01.1705/1706. W jakimś okresie zimy 1705/1706 za okręt flagowy służył mu 80-działowiec Ranelagh. Pod koniec lutego Leake wyprawił się przeciwko hiszpańskiej flocie skarbowej w Kadyksie, ale – zdradzony przez Portugalczyków – trafił w próżnię. Zawinął 29.03 do Gibraltaru, gdzie otrzymał alarmujące wezwanie od pomoc od króla Karola, obleganego w Barcelonie. Wzmocniony jeszcze przez eskadrę wiceadm. Bynga, wyszedł w morze 13.04 i dotarł do Barcelony 26.04.1706. Zdjął oblężenie tego miasta od strony morza i lądu (na morzu Francuzi wycofali się w porę bez strat), podszedł do Walencji, zdobył (1.06.1706) Kartagenę. Pod jego rozkazami opanowano miasto Alicante 28.07 - cytadela broniła się do 24.08. Po jej zdobyciu flota Leake’a zagarnęła Ibizę i Majorkę, a w końcu wróciła bezpiecznie do Anglii mimo napotkania ciężkiego sztormu w Zatoce Biskajskiej. Sukcesy ekspedycji przyniosły wiceadm. Leake uznanie opinii publicznej oraz władz, wyrażone w formie wówczas popularnej – otrzymał pierścień z diamentem wielkiej wartości, szpadę w złoconej pochwie i 2 tysiące funtów gotówką. W 1707 Leake osiągnął rangę admirała Eskadry Niebieskiej i dowodził Flotą Kanału. W 1708 awansował (8.01) na admirała Eskadry Białej oraz (21.12) głównodowodzącego (Admirała Floty) i został wysłany ponownie na Morze Śródziemne. Jego okrętem flagowym był wtedy 96-działowiec Albemarle. Po drodze do Barcelony Leake trafił na flotyllę zaopatrzeniowców przeciwnika i w pierwszej połowie maja 1708 zagarnął 75 małych statków, po raz drugi ratując króla Karola. Odbył potem kampanię włoską, przewożąc stamtąd przyszłą małżonkę i trochę hiszpańskiego wojska dla wymienionego króla, zdobył Sardynię (1.08) i zrealizował wstępne przedsięwzięcia dla zdobycia Minorki (u schyłku sierpnia). Pożeglował 8.09 z częścią floty do Anglii, wrócił do Portsmouth 22.10.1708. W kolejnym roku znów mianowano go głównodowodzącym floty. Otrzymał 24.05.1709 patent (synekurę) kontradmirała Wielkiej Brytanii. Od stycznia do 16.06.1709 za okręt flagowy we Flocie Kanału służył mu 100-działowiec Royal Sovereign, a od czerwca do lipca 1709 – 80-działowiec Russell. Od 8.11.1709 (do 13.10.1714) Leake był lordem-komisarzem admiralicji, a w okresie 4.10.1710-30.09.1712 nawet pierwszym lordem admiralicji. W 1709 przestał być w związku z tym głównodowodzącym floty (Admirałem Floty), ale wrócił na to stanowisko już w styczniu 1710. Od 6.01 do 07.1711 jego okrętem flagowym był 80-działowiec Cumberland. Kiedy w lipcu 1712 ustalono preliminaria pokoju, Leake został wysłany (na 70-działowcu Bedford) do przejęcia w posiadanie Dunkierki. Wrócił do Anglii i opuścił flagę pod koniec tego miesiąca. Po wstąpieniu na tron Jerzego I (w 1714) admirała usunięto ze wszystkich stanowisk i przeniesiono na pół żołdu. Paradoksalnie na jego karierze położyło się cieniem w pełni profesjonalne podejście do służby – chciał być apolityczny. W rezultacie nie miał prawdziwych przyjaciół w kręgach tych, którym służył (bo nie był „swój”), a za to miał prawdziwych wrogów wśród opozycji (bo służył „tamtym”). Przeniósł się na wieś, w okolice Greenwich. Zmarł 21.08.1720.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1538
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Czw 17:09, 05 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów RN, są nimi admirałowie John Ashby (... - 12.07.1693) oraz Edward Russell (1653 - 26.11.1727).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Pią 20:24, 06 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
John Ashby pochodził z kupieckiej rodziny. Jego ojciec, Robert Ashby, prowadził interesy w hrabstwie Suffolk. Z żoną Alice miał gromadkę dzieci, z których John, ochrzczony w 1646, był czwartym synem. Przez matkę pokrewieństwo łączyło go z admirałem Thomasem Allinem. Ashby został oficerem Royal Navy w 1665, kiedy otrzymał stopień porucznika na 38-działowej fregacie Adventure, która w tamtym roku walczyła w bitwie pod Lowestoft 3.06. W następnym roku fregata brała udział w bitwie Dnia Św. Jakuba 25.07.1666, uczestniczyła w zdobyciu francuskiego liniowca 64-działowego Rubis 18.09, w walce z czterema żaglowcami francuskimi 20.12 oraz trzema jednostkami z Vlissingen 31.12. W 1667 Ashby przeszedł na 52-działowiec Princess, który walczył z eskadrą holenderską na Dogger Bank 18.04.1667 (kiedy był w rejsie na Bałtyk) oraz z dwoma duńskimi 40-działowcami u wybrzeży Norwegii 17.05.1667 (gdy wracał). Książę Yorku mianował Ashby’ego 4.10.1668 dowódcą 10/8-działowego kecza Deptford – jest to oficjalna data awansu tego oficera do stopnia kapitana (komandora). Ashby dowodził keczem w okresie 5.10.1668-25.06.1669, wysłany na Morze Śródziemne do eskadry adm. Allina (swojego wuja), zwalczającej algierskich piratów (jednostki Allina wróciły do Anglii na początku 1669). Został 23.07.1670 kapitanem 42-działowca Advice, ale sprawował komendę tylko do 30.12.1670. Dowodził potem kolejno 56-działowcem Rainbow (25.091671-3.01.1672) i 26-działową fregatą Pearl (4.01.1672-2.06.1673). Ten pierwszy żaglowiec stał wtedy w Chatham (?) jako okręt strażniczy, lecz na fregacie Ashby zawoził na Jersey nowego gubernatora, a w drodze powrotnej stoczył w lutym 1672/1673 ciężką walkę z holenderskim okrętem korsarskim; następnego dnia odbił angielski statek handlowy. Książę Rupert mianował Ashby’ego 31.05.1673 kapitanem 58-działowca Lyon, który 4.06.1673 walczył w drugiej bitwie pod Schooneveld, a 11.08.1673 brał udział w bitwie pod Texel. Ashby zdał dowództwo tego okrętu 12.11.1673. Od 10.09.1674 do co najmniej 1676 (a może do 1678) był kapitanem 28/26-działowej fregaty Rose, wysłanej na Morze Śródziemne. Operował przeciwko korsarzom z Salé w 1676, później przeszedł na wody amerykańskie. W tym ostatnim rejonie służba Ashby'ego wiązała się z wybuchem w 1676 w Wirginii rebelii Bacona przeciwko władzy gubernatora, Williama Berkeleya. Jego kolejnymi okrętami były: 52-działowiec Dunkirk (17.01.1678-8.07.1679; na wodach kanału La Manche i u wejścia nań); 42/36-działowiec Constant Warwick (8.04.1680-lipiec 1681; te same wody); 48/42-działowiec Mary Rose (18.08.1681-9.08.1684; Morze Śródziemne, osłona handlu lewantyńskiego); 58-działowiec Montagu (początek 1685; w maju 1685 Ashby’ego mianowano podobno gubernatorem nadbrzeżnej twierdzy Sandgate Castle) w hrabstwie Kent); 60-działowiec Henrietta (27.09.1685-1686; okręt strażniczy w Chatham); 46/40-działowiec Mordaunt (6.03.1686/1687-09.1688); 64-działowiec Defiance (15.09.1688-1689). Ten ostatni liniowiec wchodził w skład eskadry Kanału pod lordem Dartmouth w październiku 1688. Kiedy w Anglii obalono króla Jakuba II, Ashby – pochodzący wprawdzie z rodziny o tradycjach rojalistycznych (antycromwellowskich), ale osobiście obawiający się powrotu wpływów „papistowskich” – po dłuższych wahaniach zdecydował się stanąć po stronie Wilhelma III. Walczył (nadal na Defiance) w bitwie na wodach i koło zatoki Bantry 1.05.1689. Wyróżnił się w tym starciu i dostał 16.05.1689 tytuł rycerza, a także – bezpośrednio od nowego króla – złoty zegarek ozdobiony diamentami. Awansował 8.06.1689 na kontradmirała Eskadry Niebieskiej, służył wówczas we flocie pod lordem Torringtonem, a jego okrętem flagowym był 70-działowiec Berwick. Został 17.02.1690 wiceadmirałem Eskadry Niebieskiej, a 3.06.1690 wiceadmirałem Eskadry Czerwonej. Walczył umiejętnie i odważnie w bitwie pod Beachy Head 30.06.1690 (jego okrętem flagowym był od maja do lipca 90-działowiec Sandwich), a kiedy Torrington został wezwany, by zdał relację z porażki, dowództwo całej floty przejął tymczasowo właśnie John Ashby. Po tej bitwie Anglicy wrócili do koncepcji łączonego stanowiska admiralskiego, które tym razem powierzono (formalnie 24.07, ale faktycznie dopiero 6.08) Richardowi Haddockowi, Henry’emu Killlegrew i Johnowi Ashby. Podnieśli wspólną flagę na 100-działowcu Royal Sovereign. Ponieważ jednak flota francuska nie zamierzała efektywnie wykorzystać swojego sukcesu spod Beachy Head, trzej admirałowie zajęli się walkami w Irlandii, uczestnicząc we wrześniu w osłonie ekspedycji wojsk hrabiego Marlborough. Wkrótce zajęto Cork (29.09) i Kinsale, ważne punkty oporu wojsk króla Jakuba II w południowej części tego kraju. Anglicy odesłali w październiku 1690 okręty 1 i 2 rangi do portów. Mniejsze jednostki pozostały w Irlandii pod komodorem Graftonem (tylko eskadra kontradm. Shovella krążyła po morzu). Natomiast Ashby dostał w czerwcu 1690 stanowisko kontrolera rachunków magazyniera zapasów marynarki (dzierżył tę posadę do śmierci). Z końcem 1690 (23.12) dowództwo nad flotą przejął adm. Russell, a John Ashby służył w 1691 i 1692 pod jego rozkazami, początkowo jako wiceadmirał Eskadry Czerwonej. Za okręt flagowy służył mu 100-działowiec Royal James, przemianowany 3.03.1691 na Victory. Ashby otrzymał rangę admirała Eskadry Niebieskiej 20.12.1691. Walczył w bitwie pod Barfleur 19.05.1692, dowodząc całą strażą tylną (jego okrętem flagowym nadal 100-działowiec Victory). Pozornie niezbyt się popisał, bardzo długo nie będąc w stanie wesprzeć centrum angielsko-holenderskiej floty, ale główną część winy ponosił za to adm. Russell, który wcześniej wydał eskadrze Ashby’ego niefortunny rozkaz zwrotu w niewłaściwym momencie, przez co tak bardzo oddalił tylną straż od reszty sił, że przy złej widoczności i bardzo słabym wietrze (Victory musiał być holowany!), Ashby kierował się ku miejscu głównej walki po odgłosach wystrzałów. Po bitwie nie zdecydował się ścigać francuskich okrętów uciekających do Saint Malo przez bardzo niebezpieczne wody cieśniny Raz Blanchard (Race of Alderney), a przejście jego niektórych jednostek mniej groźną trasą, wokół skalistych wysepek Casquets (na zachód od Alderney), nie było wystarczająco szybkie, by dało się dogonić Francuzów. Za ten brak pościgu Ashby był ostro krytykowany już wtedy (m.in. przez Russella; musiał tłumaczyć się przed parlamentem) i później, przez niektórych historyków. Inni odwrotnie, podkreślają rozwagę decyzji admirała. Ashby ostatecznie dołączył ze swoimi okrętami do Russella jeszcze przed spaleniem części francuskiej floty w La Hougue (23-24.05), ale nie odegrał w tym żadnej roli, a 27.05.1692 został odesłany przez głównodowodzącego do Hawru, z rozkazem zadania tam jak największych strat francuskim żaglowcom. Nie znalazłszy w Hawrze żadnych jednostek godnych uwagi, wrócił do Anglii 29.05.1692. Latem 1692 nadal dowodził eskadrą u wybrzeży Anglii i Francji, jednak wobec niezdecydowania króla, rządu i admiralicji (ówczesna struktura dowodzenia na najwyższym szczeblu była u Anglików absolutnie beznadziejna) nie zdziałał niczego istotnego (przez pewien czas blokował Saint Malo, potem fatalna pogoda zmusiła go do wycofania się). Jesienią 1692 (od września) za okręt flagowy służył mu 90-działowiec Albemarle. W 1693 jego okrętem flagowym był 96-działowiec London. Admirał John Ashby zmarł w Portsmouth 12.07.1693.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6545
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Pon 20:08, 09 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Edward Russell zawdzięczał karierę przede wszystkim działalności politycznej i intrygowaniu przeciwko innym admirałom, a w dużo mniejszej mierze zawodowym zasługom. Mimo tego, a także mimo zaciekłego politykierstwa i nieznośnego charakteru, okazał się człowiekiem niebanalnym, wymykającym się wszelkim prostym regułkom. Jego dziadkiem był hrabia Bedford, ale on sam pochodził z młodszej gałęzi tego rodu – od czwartego syna hrabiego, Edwarda Russella. Matka, Penelopa, łączyła go z rodziną Hillów (jako córka właściciela ziemskiego z Ailesbury w Irlandii) i Brooke’ów (jako wdowa po Williamie Brooke, który miał tytuł rycerski). Edward Russell junior urodził się około 1653. Ojciec wybrał dla niego zawód oficera marynarki wojennej i zapewnił stosowne do tego wykształcenie. Młodszy Edward Russell poszedł bardzo wcześnie na morze, a w 1671 został porucznikiem na 42-działowcu Advice. W tym samym roku przeszedł na 58-działowiec Revenge, operujący na Morzu Śródziemnym, gdzie żaglowiec ten stoczył bitwę w zatoce Bugia 8.05.1671, podczas której zniszczył 7 okrętów algierskich - ale nie mam pewności, czy Russell w tym starciu uczestniczył. W połowie stycznia 1672 mianowano go na krótko trzecim oficerem 100-działowca Royal Prince. Potem był pierwszym oficerem 60-działowca Rupert, także podczas bitwy pod Solebay 28.05.1672. Awansował na komandora wraz z objęciem komendy nad 42-działowcem Phoenix, którego był kapitanem w okresie 10.06.1672-8.07.1673. Okręt ten podążył do Tangeru w składzie eskadry komodora Narbrougha, a potem ochraniał angielską żeglugę na Morzu Śródziemnym. Od 9.07.1673 do 15.10.1674 Russell dowodził 48-działowcem Swallow, walcząc na nim w bitwie pod Texel 11.08.1673. W październiku 1673 skierowano go do Cieśniny Gibraltarskiej, a w 1674 na Morze Śródziemne. Od 22.03.1675 do 19.06.1677 był kapitanem 48-działowca Reserve, wysłanego na wody Nowej Fundlandii. Jego kolejnymi okrętami były: 64-działowiec Defiance (28.12.1677-23.03.1678); 70-działowiec Swiftsure (24.03.1678-10.11.1679; na wodach kanału La Manche); 52-działowiec Newcastle (5.08.1680-11.09.1682; na Morzu Śródziemnym); 46-działowiec Tiger (7.03-8.05.1682; na Morzu Śródziemnym). Wtedy kariera tego oficera w marynarce uległa chwilowemu załamaniu. Ród Russellów był od dawna czołowym rodem wśród wigów, ponadto histerycznie wręcz antykatolickim. Najbardziej aktywny politycznie lord William Russell, kuzyn Edwarda, znajdował się wśród największych przywódców opozycji. Usilnie dążył do odsunięcia brata króla, Jakuba (księcia Yorku) od sukcesji, udało mu się też poprowadzić na szafot rozmaitych niewinnych ludzi (katolików lub podejrzanych o katolicyzm), w tym najbliższych współpracowników Karola II. Lecz w 1682 przewagę zaczęło zdobywać stronnictwo królewskie. Przy okazji wykryto w marcu 1682 spisek „dworu Rye”, zmierzający do zamordowania Karola II i Jakuba. Część spiskowców stracono, część uciekła za granicę, ale ci, którym darowano życie, skłonni byli wskazywać jako współwinną każdą osobę niewygodną dla dworu. Dzięki temu Williama Russella stracono w marcu 1683. Resztę rodziny Russellów odsunięto od stanowisk. Kiedy w 1685 tron w Anglii przejął katolik, Jakub II, Edward Russell skupił się całkowicie na intrygach i spiskowaniu w celu obalenia tego władcy. Gdyby ta opcja przegrała, byłby uznany za zdrajcę, ale ponieważ wygrała – w 1688 Jakuba odsunięto – fetowano go jako wybitnego patriotę. Wykorzystywał swoje wpływy we flocie na rzecz Księcia Orańskiego oraz kursował między Anglią i Holandią dla zapewnienia współdziałania jego zwolenników w obu krajach. W czerwcu 1688 jako jeden z siedmiu znanych i poważanych ludzi („Nieśmiertelna Siódemka” w anglikańskiej wersji historii Anglii) podpisał list wzywający Wilhelma do przejęcia władzy w Anglii. Towarzyszył księciu w drodze do tego kraju i do Londynu. Uchodził więc za zapiekłego wroga Stuartów i żarliwego zwolennika nowych rządów. W nagrodę Wilhelm III mianował komandora 30.05.1689 (albo 22.07) od razu admirałem Niebieskiej Eskadry, bez bawienia się w jakiś kontradmirałów i wiceadmirałów. W rezultacie Russell mógł stanąć na czele całej floty Anglii, nigdy nie dowodząc wcześniej czymś więcej niż pojedynczym okrętem. Za jednostkę flagową służył mu 90-działowiec Duke. Ponadto w latach 1689-1696 Edward Russell był członkiem Izby Gmin, a od 4.04.1689 do 1699 na dodatek skarbnikiem marynarki. We wrześniu 1689 otrzymał rozkaz przewiezienia i eskortowania do Hiszpanii księżniczki Anny Marii von Pfalz-Neuburg, poślubionej per procura królowi Karolowi II (ostatniemu Habsburgowi na tronie tego kraju). Miał ją zabrać z Vlissingen do Corunny. Z rozmaitych powodów przeszedł (1.12.1689) z okrętu Duke (który pozostał w składzie eskorty) na oddany hiszpańskiej królowej 12-działowy jacht Fubbs. Dotarł do Vlissingen 12.12.1689, wyruszył stamtąd 2.01.1690, po czym drogą przez Downs i Spithead dowiózł do Hiszpanii księżniczkę (z którą przeniósł się na liniowiec Duke 18.01) 25.03.1690. Wrócił do Portsmouth 28.04. Mianowano go 5.06.1690 lordem komisarzem admiralicji. Na dodatek wszedł w czerwcu w skład Rady Dziewięciu, która wspólnie z królową Marią rządziła Anglią w czasie wyprawy króla Wilhelma przeciwko Irlandii. Russell nienawidził adm. Herberta (z tego samego obozu politycznego), wyniesionego po bitwie koło zatoki Bantry (1.05.1689) do godności hrabiego Torrington i w efekcie z egoistycznych powodów przyczynił się do klęski tego ostatniego pod Beachy Head 30.06.1690. Po tej bitwie nadal bruździł (słynął z kłótliwości i zdolności do przeszkadzania innym), jednak początkowo nie chciał wziąć na siebie odpowiedzialności za dowodzenie flotą w niekorzystnym dla niej momencie, chociaż zgrywał najwybitniejszego dowódcę. Dopiero kiedy okazało się, że Francuzi nie mają żadnej rozsądnej koncepcji wyzyskania zwycięstwa ani wystarczającej determinacji do konsekwentnego rozgrywania sprawy irlandzkiej - przez co trzej admirałowie postawieni wspólnie na czele marynarki zajmowali się wczesną jesienią 1690 wspieraniem operacji lądowych w Irlandii – zgodził się przejąć z ich rąk 23.12.1690 naczelne dowództwo. W tym sensie został Admirałem Floty, ale wtedy chodziło jeszcze o rzeczywiste (i nie dożywotnie) stanowisko, a nie o rangę dla najstarszego pryka w marynarce. Wyszedł z wielką flotą (75-77 liniowców, obok mniejszych jednostek) z Nore 9.06.1691, krążył do czerwca w okolicach wyspy Ouessant, potem skierował się na wody irlandzkie, osłonił przed Tourvillem ważny konwój smyrneński, po długich poszukiwaniach zbliżył się do francuskiej floty, jednak nie zdołał zmusić jej (na początku sierpnia) do walki. W sierpniu wrócił na wody angielskie dla uzupełnienia zaopatrzenia, pod koniec tego miesiąca zawrócił ku Ouessant. Znowu nie zdążył jednak dopaść Francuzów, a w sztormie utracił (3.09) dwa liniowce i musiał wycofać się na zimę do ujścia Tamizy. Jego okrętem flagowym był od stycznia 1691 studziałowiec Britannia (którym do 26.01.1693 dowodzili komandorzy David Mitchell – pierwszy kapitan, i John Fletcher – drugi kapitan). Nie można powiedzieć, aby Russell działał nieumiejętnie podczas tej kampanii 1691 roku, kiedy obie floty krążyły po podejściach do kanału La Manche bez bezpośredniej walki, ale jego postawa polityczna i subordynacja budziły wątpliwości – najdelikatniej rzecz ujmując. Przekonany o swojej wyjątkowej roli w uczynieniu Wilhelma III królem Anglii pozwalał sobie na zawoalowane lekceważenie rozkazów (chociaż z zawodowego punktu widzenia miał rację nie chcąc bez ważnego powodu prowadzić floty w późnych miesiącach na niebezpieczne dla żeglugi akweny) i utrzymywał korespondencję z Jakubem II, obiecując mu (najprawdopodobniej nieszczerze) wsparcie w odzyskaniu tronu, pod warunkiem wyrzeczenia się sojuszu z Francją. Z uwagi na sformułowania w listach (obiecywał „usunąć się z drogi” okrętom byłego króla) istnieje możliwość, że przebieg kampanii 1691 roku nie był całkiem przypadkowy, chociaż nie sposób tego dziś udowodnić. W każdym razie ta korespondencja, zdradziecka z punktu widzenia króla Wilhelma, który o niej wiedział od szpiegów, mocno osłabiła sympatię nowego władcy do najwyższego admirała swojej floty. Edward Russell ożenił się w 1691 z kuzynką, Mary (lub Margaret) Russell, córką księcia Bedford, ale nie zostawił potomstwa. Pełnił rolę naczelnego dowódcy w bitwie pod Barfleur 19.05.1692, gdzie długo nie był w stanie wykorzystać zdecydowanej przewagi liczebnej Anglików i Holendrów. Historycy, których uwagi zwykle nadmiernie nie przyciągają rozmaite „wybierania halsów”, „zwroty przez sztag”, kierunki i siła wiatrów, skłonni są często rozpatrywać bitwy w epoce żaglowej dokładnie tak samo jak starcia okrętów z napędem mechanicznym, gdzie znalezienie się w określonym miejscu walki zależało tylko od woli i umiejętności dowódców. Tymczasem to zupełna nieprawda. Kiedy floty Tourville’a i Russella zbliżały się do siebie w nocy z 18 na 19 maja, ale jeszcze poza zasięgiem wzroku, Francuzi płynęli na południe, znajdując się po nawietrznej, przy wietrze wiejącym z zachodu i lekko od południa. Alianci kierowali się na południowy zachód (bardziej na południe). Sugerując się odgłosami dział i meldunkami z wysyłanych na północ jednostek zwiadowczych Russell uznał, że francuska flota przemieszcza się na północ. Gdyby to była prawda, Francuzi uciekliby, zanim sojusznicy zdążyliby uporządkować szyk (Russell nie miał pojęcia, że Tourville został zmuszony przez głupiego króla i jego jeszcze głupszego ministra do przyjęcia walki bez względu na stosunek sił, więc nie mógł uchodzić). Aby temu zapobiec, angielski głównodowodzący wydał straży tylnej (znajdującej się w tej sytuacji najbardziej na północny wschód) rozkaz dokonania zwrotu przez sztag (przejścia na lewy hals), dzięki czemu miała ona podążyć lekko na północ i związać nieprzyjaciela walką do czasu nadejścia głównych sił angielsko-holenderskich. Zarazem taki kurs oddalał jednak ariergardę od reszty floty i jeszcze bardziej spychał ją na zawietrzną. Kiedy o brzasku okazało się, że Francuzi płyną jednak na południe zamiast na północ i szybko zmierzają do konfrontacji, ów rozkaz Russella stracił wszystkie potencjalne zalety, i ukazał rzeczywiste wady przyjętego rozwiązania. Dowodzący tylną strażą adm. Ashby zorientował się rankiem, że z uwagi na bardzo słabą siłę wiatru nie tylko nie zagrozi przeciwnikom, ale na dodatek będzie miał poważne trudności ze zbliżeniem się do nich kursem niemal prosto na wiatr (rzecz dla rejowca niewykonalna) i z odrobieniem całego dystansu straconego bezsensownie w kierunku zawietrznym. Wrócił na prawy hals (tłumacząc na język „cywilny” - z powrotem skręcił na południowy zachód), lecz było już za późno. Francuzi oraz historycy rozumujący kategoriami motorówek lubią podkreślać, jak to główną zasługę w powstrzymywaniu Ashby’ego odegrały kunszt i dzielność francuskiego szefa eskadry Pennetiera, który skutecznie przeciwstawił się angielskiej ariergardzie mając samemu tylko 4 liniowce. Zapominają jednak (niczego nie ujmując umiejętnościom i odwadze Pennetiera), że do powstrzymania rejowych okrętów żaglowych przed płynięciem pod wiatr (do tego zamierający) nie potrzeba ani jednego liniowca wroga – wystarczy sama przyroda. Inna rzecz, że pod Barfleur koło godz. 13 lub 14 lekki wiatr zmienił się na północno-zachodni, nieco ułatwiając ruchy zespołów Ashby’ego i Rooke’a (aczkolwiek koło 15 zamarł), a Ashby też popełniał błędy w ocenie sytuacji – nie mogąc zorientować się we mgle we właściwym rozwoju bitwy, kazał potem holować swój okręt flagowy znów na północny zachód, w kierunku najgłośniejszej kanonady, a następnie przedwcześnie uznał bitwę za zakończoną. Tym niemniej to ów niefortunny, pierwotny rozkaz Russella był w tych warunkach główną przyczyną braku możliwości skorzystania przez niego przez większą część walki z eskadry Ashby’ego, zdecydowanie ważniejszą niż sztuka żeglarska i bojowa (albo ich brak) jakiegokolwiek Francuza, Anglika lub Holendra. Oczywiście trudno mówić jednoznacznie o błędzie – nad rankiem 19.05.1692 takie polecenie wydawało się mieć głęboki sens; zresztą nawet później Russell oczekiwał, że Ashby – zamiast powrotnego zwrotu przez sztag i mozolnego halsowania pod wiatr - popłynie po prostu półwiatrem (bardzo korzystne położenie dla rejowca) na północ (lekko ku zachodowi), wyjdzie na nawietrzną Francuzów i dopiero wtedy uderzy (cały czas dobrze ustawiony względem wiatru, najpierw na lewym, potem na prawym halsie), zamykając pierścień okrążenia. Siak czy owak bitwa pod Barfleur nie zakończyła się jednoznacznym zwycięstwem Anglików i Holendrów, jak wszyscy oczekiwali, i dopiero następne dni przyniosły zagładę dużej części francuskiej floty. Po bitwie Russell kierował swoich podwładnych oficerów flagowych z eskadrami na rozmaite kierunki ucieczki Francuzów, natomiast sam zablokował La Hougue. Tu dopełniło się dzieło palenia francuskich liniowców (23 i 24.05), przy czym atakiem kierował bezpośrednio wiceadm. Rooke, a nie głównodowodzący. Przez resztę roku 1692 Russell stał przede wszystkim u wybrzeży Anglii, skutecznie torpedując wszystkie ryzykanckie pomysły Wilhelma, królowej i jej Rady. W efekcie został jednak poddany takiej surowej krytyce, jaką dawniej lubił odnosić do innych admirałów, i musiał ustąpić ze stanowiska. Dla osłody dostał stanowisko Skarbnika Dworu Królewskiego i gubernatora wyspy Wight (28.03.1693). Naczelne dowództwo floty znowu oddano (18.03.1693) w ręce trzech admirałów równocześnie. Rządy tego triumwiratu nad flotą (a także poczynania najwyższych władz państwa) zakończyły się fatalnie (przede wszystkim klęską konwoju smyrneńskiego 17.06.1693), więc pod koniec 1693 król musiał ponownie powołać Russella na stanowisko głównodowodzącego. Dla przebłagania dano mu tytuł/synekurę Wiceadmirała Anglii (9.11.1693). Wilhelm III stracił już do niego osobistą sympatię i zaufanie, uważając za nielojalnego karierowicza, lecz nie miał wyjścia. Na dokładkę powołano admirała 2.05.1694 na stanowisko pierwszego lorda admiralicji. W maju na czele silnej eskadry patrolował okolice Brestu, na początku czerwca podążył z jeszcze silniejszą flotą w kierunku Morza Śródziemnego (docierając w okolice Kadyksu 25.06), przebył Cieśninę Gibraltarską 15.07 i z końcem lipca zbliżył się do Barcelony z ogromnym siłami (88 liniowców). Przegonił do Tulonu znacznie słabszą eskadrę Tourville’a i zniweczył szanse armii francuskiej na zdobycie Barcelony. Pozostał u wschodnich wybrzeży Hiszpanii do końca września (zachorował ciężko na żółtą febrę), a od 8.11.1694 spędzał zimę w Kadyksie. Mimo wielkich wyzwań aprowizacyjnych i organizacyjnych oraz zwykłej obstrukcji i arogancji Russella, Anglikom w pełni udało się to przedsięwzięcie, o doniosłym znaczeniu strategicznym dla losów wojny na morzu także w 1695. Admirał opuścił Kadyks 30.04.1695 i ponownie operował u śródziemnomorskich wybrzeży Hiszpanii, Francji i na wodach włoskich. W sierpniu bombardował Palamos i wspomagał hiszpański atak na to miasto. Dał się jednak oszukać fałszywymi pogłoskami o zbliżaniu się wielkiej francuskiej floty z Tulonu, czym zniweczył szanse zdobycia Palamos. Na Majorce Russell podjął na początku września decyzję, by wracać do Anglii (wobec całkowitego zdemobilizowania eskadry tulońskiej). Przeszedł 19.09 Cieśninę Gibraltarską, po czym z częścią sił zawinął do Portsmouth 4.11.1695. Ponownie podniósł flagę 24.02.1696 na Downs, ale mimo zgromadzenia przez Anglików i Holendrów koło Gravelines wielkiej floty liczącej około 50 liniowców, nie zdecydował się na bombardowanie francuskich wybrzeży (co pierwotnie rozważano) i wrócił na Downs 6.03. W kwietniu 1696 na stanowisku Admirała Floty zastąpił go George Rooke. Ograniczonymi działaniami eskadr floty sojuszników kierowali potem w 1696 rozmaici admirałowie, a Russell koncentrował się na pracy na stanowisku pierwszego lorda admiralicji i konsolidowaniu swoich wpływów politycznych. Traktat pokojowy podpisany w Ryswick (wrzesień/ październik 1697) zakończył wojnę Francji z Ligą Augsburską. Edward Russell otrzymał 7.05.1697 tytuły barona Shingay (czy Shingey), wicehrabiego Barfleur i hrabiego Orford. Przestał być pierwszym lordem admiralicji 20.05.1699, kiedy po długim czasie upadł rząd wigów, kontrolujący niechętnego im króla Wilhelma III od końca 1693. Nowa, torysowska admiralicja wystąpiła z oskarżeniami Orforda o korupcyjne praktyki w czasie sprawowania dowództwa na Morzu Śródziemnym oraz podczas pełnienia funkcji skarbnika marynarki, ale niepohamowanie i brak wiedzy przy formułowaniu zarzutów skompromitowały bardziej samą admiralicję. Król poczuł się zmuszony ją rozwiązać w styczniu 1702 i przywrócić stanowisko Lorda Wysokiego Admirała w osobie hrabiego Pembroke. Zapewne w ramach rekompensaty i dla ułagodzenia wigowskiej opozycji hrabia Orford od stycznia do czerwca 1702 podniósł znów flagę na 100-działowcu Britannia. Jednak już w marcu 1702 Wilhelm zmarł, a w maju 1702 królowa Anna obsadziła w roli Lorda Wysokiego Admirała swojego męża, księcia Jerzego z Danii, którego Orford nie cierpiał i starał mu się zaszkodzić wszelkimi sposobami. Tymczasem wybuchła wojna o sukcesję hiszpańską (1702-1714). Śmierć męża w październiku 1708 i rezygnacja hrabiego Pembroke w listopadzie 1709 zmusiły Annę do zwrócenia się do wigów. Russell nie chciał być Lordem Wysokim Admirałem, więc ponownie pełnił funkcję pierwszego lorda admiralicji od 8.11.1709 do 3.10.1710. Następnie rządy przejęli torysi. Śmierć królowej Anny i kolejna zmiana ekipy rządzącej przywróciła hrabiemu Orford stanowisko pierwszego lorda admiralicji na okres od 14.10.1714 do 15.04.1717. Potem wycofał się całkowicie z życia publicznego. Zmarł 26.11.1727.
Względem marynarki nie ograniczał się do dowodzenia wielkimi eskadrami i walczenia w bitwach. Dbał o sprawną sygnalizację we flocie, wydając odpowiednie instrukcje (np. 6.05.1691), chociaż opierał się na pomysłach poprzedników. Na jego nalegania mianowano w 1691 pierwszych lekarzy floty, czyli ludzi z medycznym wykształceniem – po jednym w czterech portach (Rochester, Deal, Portsmouth, Plymouth) oraz po jednym dla Eskadry Czerwonej i Niebieskiej (Białą tworzyli wtedy sojusznicy – Holendrzy). W 1694 odmówił wyjścia z portu, zanim załogi okrętów nie otrzymają należnego żołdu, stwierdzając: „Nie mógłbym poprowadzić okrętów na morze z nieopłaconymi marynarzami, kiedy setki biednych kobiet czeka na pieniądze swoich mężów, aby wyżywić ich dzieci i rodziny” (sto lat później praktyka bezczelnego okradania przez państwo szeregowych żeglarzy drogą systematycznego opóźnienia wypłat całymi latami, aby doczekać się śmierci wielu, rozkwitała w najlepsze, a nowe pokolenie admirałów, jak lord St. Vincent czy adm. Troubridge, dbało o systematyczne wieszanie wszystkich mających coś przeciwko temu, uważając głodujące żony i dzieci marynarzy za „hołotę”). W 1696 Russell próbował wprowadzić nowoczesną metodę rekrutacji do marynarki wojennej przez ustanowienie rejestru ochotników. Mieli oni dostawać 2 funty rocznie, podwójne pryzowe i być zwolnieni od przymusowej branki do floty – Russell spodziewał się uzyskać w ten sposób wartościową rezerwę 30000 ludzi. Parlament podchwycił ochoczo tę inicjatywę (w krótkim czasie zarejestrowało się blisko 20 tysięcy marynarzy!), ale z drobnymi poprawkami – nie dano im żadnych pieniędzy i żadnych przywilejów, więc nieoczekiwanie eksperyment się nie udał.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|