 |
www.timberships.fora.pl Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6572
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Wto 12:29, 07 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Kenneth Sutherland był najstarszym synem Jamesa Sutherland, drugiego lorda Duffus, oraz Margaret Mackenzie, córki earla Seaforth. Urodził się w styczniu 1679 w Elgin (Szkocja). Po śmierci ojca odziedziczył szkocki tytuł arystokratyczny lorda Duffus 24.09.1705. Służył wtedy w marynarce wojennej, otrzymując 5.11.1705 rangę porucznika. Zajmował to stanowisko do 10.09.1706 kolejno na 80-działowcu Norfolk i na 42-działowcu Folkestone. Awansował 17.10.1706 do stopnia commander otrzymując dowództwo (do marca 1707) 24-działowca Solebay. Jego dobra w Szkocji zostały tymczasem zagarnięte przez młodszego brata lub strasznie zadłużone, co powodowało duże problemy finansowe. Tym niemniej lord Kenneth Duffus zasiadł w 1707 w parlamencie. Głosował wtedy za unią Szkocji z Anglią i Walią. W Royal Navy dano mu 7.04.1707 dowództwo 42-działowca Portsmouth w eskadrze kadm. Whetstone'a, wraz ze stopniem komandora (captain). Sprawował komendę do 7.05.1708. Ożenił się 30.03.1708 z Charlottą Christiną Siöblad (Sjöblad, Siobaldhe), córką gubernatora Gothenburga (Szwecja). Mieli dzieci. Od 5.08.1708 do 14.03.1708/1709 był kapitanem 54-działowca Nonsuch, operując pod Dunkierką. Od schyłku maja 1709 do schyłku czerwca 1710 dowodził 60-działowcem August na wodach kanału La Manche; zdobył francuski okręt korsarski 20.08.1709. Od początku 1711 sprawował komendę nad 48-działowcem Advice; podczas przechodzenia z Downs do Leith w Szkocji był ścigany w pobliżu Great Yarmouth przez sześć francuskich okrętów korsarskich mających fałszywe bandery holenderskie; osaczony ze wszystkich stron, bronił się zaciekle przez dwie godziny, tracąc 60 ludzi zabitych lub rannych i otrzymując samemu pięć ran, zanim się poddał 27.06.1711. Francuscy zdobywcy obdarli jeńców do naga. Po wyjściu z niewoli lord Duffus dostał w nagrodę we wrześniu 1712 następny okręt o nazwie Advice, 50-działowiec. Do listopada 1714 operował na nim na wodach kanału La Manche, na Morzu Północnym i (od marca 1714) na Morzu Śródziemnym. W sierpniu 1715 lord Kenneth Duffus został zaproszony wraz z innymi arystokratami szkockimi do Johna Erskine'a, earla Mar. Zdecydowali się na wywołanie powstania w Szkocji na rzecz "Jakuba III", zwanego później Starszym (Starym) Pretendentem, czyli księcia Jakuba Franciszka Edwarda Stuarta (syna obalonego króla Jakuba II), uznanego w 1701 przez Ludwika XIV i papieża królem Jakubem III. Powstanie wybuchło w pierwszych dniach września 1715. Lord Duffus wraz z krewniakiem od strony matki, earlem Seaforth, pomaszerowali na Tain na czele 500 Szkotów z trzech klanów, ale wzięcie tego miasta zakończyło ich sukcesy wobec oporu innych Szkotów. Poszli na południe, gdzie połączyli się z resztą armii jakobickiej i stoczyli 15.11.1715 nierozstrzygniętą bitwę pod Sherriffmuir (na północny zachód od Edynburga), po której musieli się cofnąć. Ponieważ równocześnie 13.11 wojska królewskie zmusiły do kapitulacji w Preston angielskich zwolenników domu Stuartów, jakobici poszli w rozsypkę. Książę James Francis Edward Stuart zdołał wprawdzie wylądować w Szkocji w styczniu 1716, ale po to tylko, by już w lutym znaleźć się we Francji. Lord Kenneth Duffus umknął do hrabstwa Caithness na północno-wschodnim krańcu Szkocji, gdzie udało mu się dostać na statek, który przewiózł go bezpiecznie do Szwecji. W Wielkiej Brytanii rząd hanowerski pozbawił go tytułu, skonfiskował wszystkie dobra i poszukiwał jako zdrajcę stanu. Kenneth Sutherland próbował się dogadać przez brytyjskiego ambasadora w Sztokholmie i skorzystać z ogłoszonej amnestii. Kiedy jednak wracał do Anglii przez porty w północnych Niemczech, został uwięziony w Hamburgu przez brytyjskiego przedstawiciela, przetrzymany do czasu wygaśnięcia terminu możliwości skorzystania z amnestii i odstawiony w kajdanach do Tower. Żądano od niego okupu za uwolnienie, ale - całkiem zrujnowany - nie miał go z czego zapłacić. Ostatecznie nie stanął przed sądem. Wypuszczono go 4.10.1717. Tym niemniej pozbawiony wszystkiego oprócz życia skorzystał z oferty cara Piotra I i przyjął służbę w marynarce rosyjskiej w 1722, mianowany w lipcu kontradmirałem. Objął tam stanowisko superintendenta stoczni w Sankt Petersburgu. Zdaniem jednych wrócił do Szkocji w 1733, na niespełna rok przed śmiercią, zdaniem innych zmarł w Kronsztadzie. Odszedł z tego świata 30.03.1734 czy 18.03.1733/34 albo nawet przed tą ostatnią datą.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6572
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Czw 9:00, 09 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Henry Mordaunt urodził się ok. 1682. Był drugim synem trzeciego earla Peterborough, Charlesa Mordaunt. Za matkę miał Carey Fraser, córkę baroneta. W latach 1691-1694 przebywał na dworze królowej Marii, a w każdym razie miał jakieś stanowisko dworskie. W regimencie stryja, generała-porucznika Mordaunta, był dowódcą kompanii piechoty. Służył w Royal Navy od 29.12.1699 jako ochotnik. Zdobywał doświadczenie na 32-działowcu Winchelsea i 56-działowcu Plymouth, na wodach irlandzkich i pod Dunkierką. Od lutego 1701/1702 do lutego 1702/1703 był porucznikiem na 100-działowcu Victory, flagowym okręcie kadm. Mundena. Awansował 9.04.1703 na komandora (captain) wraz z otrzymaniem komendy nad 36-działową fregato-galerą Mary Galley, w eskadrze kadm. Beaumonta, ścigającej korsarzy na Morzu Północnym. Na początku marca 1703/1704 przeszedł z tej jednostki na 54-działowiec Pendennis, którym dowodził do stycznia 1704/1705, nadal na Morzu Północnym. Od stycznia 1704/1705 do września 1706 był kapitanem 64-działowca Medway w składzie eskadry wiceadm. Bynga na kanale La Manche i na wodach Zatoki Biskajskiej; brał udział w ataku 15.02.1704/1705 na francuski konwój wracający z Indii Zachodnich, zdobył 44-działowy okręt Thétis z sił eskorty i jeden transportowiec; pochwycił francuskie żaglowce korsarskie 6.02.1704/1705, 12.02.1704/1705 i 3.04.1705. Współdziałał w zdobyciu francuskiego 54-działowca Auguste 8.08.1705; w 1706 operował na Morzu Śródziemnym, gdzie uczestniczył w zdobyciu francuskiej lekkiej fregaty 22-działowej Upton (Upton Galère). Zajął się też polityką - został członkiem parlamentu 14.04.1705 jako wig i pozostał w nim do lutego 1709/1710, czyli do śmierci (przy czym w tym czasie parlament zmienił się w 1707 z parlamentu Anglii w parlament Wielkiej Brytanii). Od 2.09.1706 do 20.03.1706/1707 dowodził 70-działowcem Resolution. Od 13.03.1706/1707 żeglował z Barcelony do Genui mając na pokładzie swojego ojca (earl Peterborough był wówczas, mimo nikłego doświadczenia morskiego, jednym z dwóch Admirałów Floty, głównodowodzącym sił angielskich w hiszpańskiej wojnie sukcesyjnej) oraz ambasadora króla Hiszpanii (oczywiście tego popieranego przez koalicję antyfrancuską) do księcia Sabaudii; okrętowi Resolution towarzyszyły fregaty - 36-działowa Milford i 24-działowa Enterprise; Anglicy wpadli 19.03, około 45 mil morskich od Genui, na sześć francuskich liniowców, które właśnie wyszły z Tulonu; rzucili się do ucieczki, ale Francuzi ich doganiali, więc earl Peterborough oraz ambasador przeszli na Enterprise, która razem z drugą fregatą udanie oderwała się od przeciwnika i zawinęła do Livorno; powolny Resolution wszedł o świcie 20.03 w zasięg ognia francuskiego i został zmuszony do walki pościgowej trwającej ponad osiem godzin; ostatecznie po południu tego dnia sztrandował koło miejscowości Ventimiglia we Włoszech; nie przerwało to walki, Francuzi uderzali na łodziach i byli wielokrotnie odpierani; ostatecznie rankiem 21.03 Anglicy wyczerpali możliwości obrony i po wyładowaniu całej załogi oraz części zapasów liniowiec podpalono. Henry Mordaunt odniósł ciężką ranę od kuli działowej i wrócił do Anglii lądem (przez Francję!). Nie mógł już chodzić i nie był w stanie dalej służyć w Royal Navy. Sąd wojenny z 25.11.1709 uniewinnił go z wszystkimi honorami z zarzutu utraty okrętu. Mordaunt zmarł w Bath 24.02.1709/1710, na ospę, osłabiony w konsekwencji odniesionej w walce rany, nigdy do końca nie zagojonej. Nie był żonaty.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1545
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Pią 21:00, 10 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów angielskich oficerów, są nimi Richard Haddock (... - 06.01.1749/50, awans kapitański otrzymał 20.12.1695) oraz William Fairborne (... - 05.10.1708, awans kapitański otrzymał 10.03.1702/3).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6572
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Nie 8:42, 12 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Richard Haddock był synem słynnego Admirała Floty i Kontrolera Marynarki, o tym samym imieniu, o którego burzliwych losach (i o innych członkach rodziny związanych z marynarką wojenną) już tu pisałem. Za matkę miał Elizabeth Hurlestone (Hurleston), co określa jego rok urodzenia na najwcześniej 1672. Wcześnie poszedł na morze (na początku stycznia 1690/91, jako ochotnik) i korzystając z protekcji ojca szybko awansował. W roli ochotnika i midszypmena służył na różnych liniowcach, na wodach krajowych. Na 90-działowcu Duke walczył w bitwie pod Barfleur (19.05.1692). W 1692 pełnił obowiązki porucznika na 90-działowcu Duchess (Dutchess), potem na innych jednostkach, ale naprawdę został porucznikiem 10.01.1694/95 i do 1.10.1695 zajmował to stanowisko na Duchess. Mianowano go komandorem (captain) już 20.09.1695 lub 20.12.1695. Od tego momentu do 19.07.1701 dowodził 30-działową fregatą Rye, operującą na wodach kanału La Manche. W tym czasie współdziałał w zdobyciu francuskiego liniowca Fougueux (50 dział) 10.06.1696, fregat korsarskich Nouveau Cherbourg (36 dział) i Dauphin (28 dział) 5.02.1696/97, pochwycił mniejsze francuskie okręty korsarskie 6.02.1697, 16.07.1697, i 29.08.1697. Brał udział w wyprawie do Salé w 1700. Od połowy stycznia 1701/1702 do lutego 1702/1703 był kapitanem 48-działowca Reserve; operował w składzie eskadry komodora Leake na wodach Nowej Fundlandii. W latach 1703-1707 dowodził 50-działowcem Swallow, w 1704 należącym do floty adm. Rooke'a. Walczył 13.08.1704 w bitwie pod Vélez-Malagą. Zimą 1704/1705 Swallow należał do floty adm. Leake'a, w 1705 był we flocie adm. Shovella, w 1706 - w eskadrze kadm. Whitaker'a, która w kwietniu przewiozła księcia Marlborough do Holandii. W 1707 Richard Haddock miał pecha, że mianowano go dowódcą eskorty konwoju zmierzającego na Morze Białe, do Archangielska. Na najbardziej niebezpiecznych wodach Morza Północnego dodatkową osłonę miała zapewnić eskadra kadm. Whetstone'a; jak już tu pisałem przy okazji omawiania losów tamtego oficera, Whetstone dostał w czerwcu rozkaz towarzyszenia konwojowi do Szetlandów, by ochronić go przed atakiem słynnego francuskiego korsarza Forbina. Wypełnił polecenie bardziej niż dokładnie, ponieważ pożeglował nawet na północ od Szetlandów, ale krótko po jego ostatecznym zawróceniu (które miało miejsce po południu 19.06, gdy znajdował się około 60 mil na północ od wyznaczonego miejsca), na konwój uderzył Forbin i zdobył 15 jednostek. Z około pięćdziesiątką pozostałych statków Haddock wszedł do Archangielska 15 lipca. Zaczął eskortować konwój powrotny w pierwszym tygodniu września - główna jego część dotarła do Nore na początku listopada. Straty w lecie były jednak wielkie, więc należało koniecznie znaleźć kozły ofiarne dla odwrócenia uwagi od tych, którzy opracowali strategię przejścia, czyli Lorda Wielkiego Admirała (męża królowej) i jego rady. Główną ofiarą padł Whetstone, ale i Haddockowi dostało się od tzw. opinii publicznej. Od 1708 do 1711 był kapitanem 70-działowca Resolution, początkowo we flocie adm. Bynga na wodach kanału La Manche, potem w eskadrze komodora Mighellsa na Morzu Północnym, od 1709 w eskadrze wiceadm. Bakera na Morzu Śródziemnym. W styczniu 1710/1711 stał na kotwicy koło Barcelony, kiedy w sztormie zerwały się liny kotwiczne i Resolution został wpędzony na mielizny blisko brzegu; przez kilka dni próbowano uratować okręt, ale woda przybierała szybciej niż mogły ją usuwać pompy i w końcu 10.01.1710/11 liniowiec został stracony. W marcu 1734 Richarda Haddocka mianowano Kontrolerem Marynarki. Pozostawał na tym stanowisku do 22.03.1748/49. Zmarł 21.04.1751 w Mile End.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6572
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Pon 8:33, 13 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
William Fairborne był od 13.02.1692/93 porucznikiem na wielu liniowcach, zdobywając doświadczenie m.in. na Morzu Śródziemnym. Kilkunastodniowa komenda nad 28-działowcem Hawk miała na celu tylko danie mu rangi commander, ale potem długo dowodził w tym stopniu (od lipca 1701 do marca 1702/1703) 24-działową lekką fregatą Maidstone na Wyspach Podwietrznych. Został mianowany 10.03.1702/1703 kapitanem 70-działowca Burford, jesienią 1703 skierowanego do Indii Zachodnich. Od sierpnia 1703 do września 1704 sprawował komendę nad 42-działowcem Ruby. Od września 1704 dowodził 54-działowcem Falkland Prize wysłanym do Nowej Fundlandii. W grudniu 1705 okręt ten kotwiczył na Downs, kiedy sztorm zerwał wszystkie liny kotwiczne - aby ratować ludzi, William Fairborne sztrandował w zatoce Sandwich 19.12; wrak nadawał się potem tylko do rozbiórki. Od końca stycznia 1705/1706 Fairborne był kapitanem 50-działowca Centurion, najpierw pod Ostendą, a od 1707 na Morzu Śródziemnym. Uczestniczył w walkach przeciwko Minorce we wrześniu 1708, zmuszając (wspólnie z innym okrętem) do poddania się fort Fornells 9.09. Zmarł w Livorno 5.10.1708.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1545
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Wto 18:35, 14 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów angielskich oficerów, są nimi Charles Fotherby (... - 01.08.1720, awans kapitański otrzymał 13.10.1702) oraz Charles Vanbrugh (... - 02.11.1740, awans kapitański otrzymał 21.2.1708/09).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6572
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Czw 7:39, 16 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Charles Fotherby (Fothersby) urodził się w 1674, w rodzinie wybierającej przede wszystkim kariery duchownych. Zaczął służyć na morzu w 1697. Od 7.03.1700/1701 zajmował stanowiska porucznika na 90-działowcu Triumph i na 100-działowcu Royal Sovereign, walczył w bitwie u zatoki Vigo 12.10.1702. Był pierwszym porucznikiem na 48-działowcu Dragon, który 13.10.1702 stoczył zaciętą walkę z francuskim 70-działowcem koło Vigo - po śmierci kapitana on objął dowództwo i sprawił się znakomicie, odpierając przeciwnika. W nagrodę został mianowany 24.10.1702 kapitanem okrętu moździerzowego (kecza bombowego) Mortar, którym był do stycznia 1702/1703. Następnie, do stycznia 1703/1704, sprawował komendę nad 24-działowcem Newport na Morzu Północnym. W 1704 dowodził 42-działowcem Lark we flocie adm. Rooke'a; uczestniczył w bitwie pod Vélez-Malagą 13.08.1704, chociaż na rozkaz admirała tylko w eskadrze rezerwowej. Kiedy Rooke odpłynął do Anglii, Fotherby na Lark zimował na miejscu (co oznaczało wody od Morza Śródziemnego do Lizbony) w składzie floty wiceadm. Leake'a. Chwilowo sprawował komendę nad małą eskadrą w Gibraltarze zaatakowanym od lądu i morza w październiku 1704 i powstrzymał przeciwnika, co umożliwiło Leake'owi odniesienie gruntownego zwycięstwa 29.10.1704. Fotherby był od stycznia 1704/1705 przez rok kapitanem 48-działowca Tyger (Tiger); uczestniczył w bombardowaniu Barcelony we wrześniu 1705. Od schyłku kwietnia 1706 do połowy sierpnia 1707 dowodził 80-działowcem Ranelagh na Morzu Śródziemnym. Walczył na lądzie podczas szturmu na Alicante w lipcu 1706. Ożenił się 13.12.1706 z zamożną Mary Elcocke. Mieli przynajmniej dwie córki. Od 9.01.1707/1708 do 7.11.1709 sprawował komendę nad 70-działowcem Ipswich we flocie adm. Bynga na wodach kanału La Manche. Od kwietnia 1712 do września 1715 dowodził 54-działowcem Southampton, początkowo na kanale La Manche, w latach 1713-1714 na Morzu Śródziemnym (i podobno na wodach Nowej Fundlandii w 1714), w 1715 we flocie adm. Bynga na kanale La Manche. W latach 1713-1715 był też posłem do parlamentu, wybranym z Queenborough. Zmarł w Anglii 1.08.1720.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6572
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Pią 9:08, 17 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Charles Vanburgh (Vanbrugh) urodził się około 1680 w Chester, został ochrzczony 27.02.1679/1680. Rodzina związała się do pewnego stopnia z marynarką wojenną. Tym niemniej ojciec, Gyles Vanbrugh, był kupcem i cukrownikiem; matka to Elizabeth Carleton. Charles Vanburgh otrzymał po raz pierwszy stanowisko porucznika 14.12.1702 na 80-działowcu Ranelagh, na którym służył do schyłku stycznia 1704/1705. Brał udział w zdobyciu Gibraltaru w lipcu 1704 i w bitwie pod Vélez-Malagą 13.08.1704. Od schyłku stycznia 1704/1705 do połowy marca 1705/1706 był porucznikiem na 90-działowcu Barfleur we flocie adm. Shovella. Dano mu 4.04.1707 dowództwo - wraz z rangą commander - 8-działowej brygantyny Dispatch, które zachował do lutego 1708/1709, operując na Morzu Irlandzkim. Charles Vanburgh został mianowany 21.02.1708/1709 kapitanem 32-działowej fregaty Feversham (Faversham); dowodził nią tylko do czerwca 1709. Od czerwca 1709 do lipca 1710 sprawował komendę nad 24-działową fregatą Flamborough; zdobył francuskie okręty korsarskie na Morzu Północnym 22.05.1710 i 5.06.1710. Od lipca 1710 do schyłku stycznia 1714/1715 był dowódcą 42-działowca Sorlings, operując m.in. na Morzu Śródziemnym i wodach Ameryki Północnej. Natomiast 27.11.1710 do rangi captain awansował też jego młodszy brat Philip, o którym już tu pisałem, i odtąd ich komendy bywają (na szczęście rzadko) trudne do odróżnienia. Od połowy marca 1717/18 Charles Vanburgh dowodził 70-działowcem Burford; walczył na nim w bitwie u przylądka Passaro 11.08.1718 we flocie adm. Bynga (brat Philip dowodził w tej bitwie 42-działową fregato-galerą Charles Galley). Burford kotwiczył 14.02.1718/19 w zatoce Pentemelia (nazwa angielska, zapewne chodzi o Pentimele) we Włoszech, kiedy w kotwicowisko uderzył sztorm; mimo wysiłków załogi został wyrzucony na południowy brzeg zatoki i rozbity przez fale (ludzi uratowano). Charles Vanbrugh ożenił się w czerwcu 1721 z Ann Burt. Mieli dzieci. W 1729 któryś z braci Vanbrugh był kapitanem 70-działowca Nassau, pełniącego wtedy tylko rolę stacjonarnego okrętu strażniczego. W latach 1733-1736 Charles Vanburgh dowodził 80-działowcem Cornwall, w 1734 w eskadrze adm. Waltona w Nore, w 1735 na wodach krajowych. Był posłem do parlamentu (w latach 1739-1740) z ramienia Plymouth. Zmarł w Anglii 2.11.1740.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1545
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Sob 17:36, 18 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów angielskich oficerów, są nimi Christopher O'Brien (... - 11.02.1743/44, awans kapitański otrzymał 11.04.1713) oraz Robert Harland (... - 24.07.1749, awans kapitański otrzymał 24.03.1702/03).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6572
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Nie 10:35, 19 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Losy Christophera O'Briena zmarłego 11.02.1743/44 były już tu przeze mnie szczegółowo opisywane.
Robert Harland urodził się ok. 1680 (wysuwa się przypuszczenia sięgające 1675 w dół i 1685 w górę). Otrzymał 25.11.1700 stanowisko porucznika na 50-działowcu Anglesea. Był potem porucznikiem na 96-działowcu Prince George i 70-działowcu Orford - na tym ostatnim brał udział w ekspedycji przeciwko Kadyksowi w lecie 1702 i bitwie pod Vigo 12.10.1702. Został mianowany 24.03.1702/1703 kapitanem 50-działowca Severn podczas pobytu tego okrętu w Indiach Wschodnich (poprzedni dowódca dzień wcześniej zmarł). Wrócił do Anglii w 1705. Zdał komendę w styczniu 1706/1707. Od kwietnia 1707 do schyłku września 1709 dowodził 42-działowcem Looe, włączonym w skład bezpośredniej eskorty (pod komandorem Haddockiem) niefortunnego konwoju wysłanego w czerwcu 1707 na Morze Białe, do Archangielska, z dodatkową osłoną - do Szetlandów - floty kadm. Whetstone'a (przypominałem o tym niedawno przy okazji opowiadania o Haddocku). Przetrzebiony przez francuskiego korsarza Forbina konwój wszedł do Archangielska 15.07.1707. Robert Harland ożenił się 3.08.1710 w Londynie z Frances Clyatt. Mieli dzieci. Od schyłku lipca 1710 do października 1711 był kapitanem 50-działowca Salisbury's Prize (Salisbury Prize) w Indiach Zachodnich pod komodorem Littleton. Odznaczył się szczególnie pod Cartageną 27.07.1711 (7.08.1711 wg używanego w Hiszpanii kalendarza gregoriańskiego) angażując razem z drugim 50-działowcem w walkę z hiszpańskim 60/70-działowcem flagowym San Joaquin, dzięki czemu potem reszta brytyjskiej eskadry zdobyła ten okręt. Był to normalny dla Hiszpanów liniowiec, zwodowany w 1698, jednak z rozpędu nazywany jeszcze "galeonem", chociaż konstrukcyjnie analogicznym do liniowców w innych krajach i tak samo odległym od galeonów. Tym niemniej ta anachroniczna nazwa pozwala niektórym entuzjastom twierdzić, jak to na początku XVIII w. "galeony walczyły z liniowcami", a Anglikom (w tym Harlandowi) pozwoliła mieć nadzieję na zdobycie razem z okrętem legendarnych skarbów - ci pierwsi (entuzjaści) nie są rozczarowani, bo niewiedza nie boli, jednak rozczarowanie tych drugich (kapitanów z eskadry Littletona) było gorzkie. Od 2.03.1714/15 do 27.03.1716 Robert Harland sprawował komendę nad 50-działowcem Chatham we flocie adm. Norrisa wysłanej na Bałtyk. Owdowiał 6.01.1716/17. Zmarł w Sproughton (Anglia) 5.03.1750/51, zostawiając córkę i syna o tym samym co on imieniu, przyszłego admirała Royal Navy, o którego losach już tu pisałem.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1545
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Pon 18:33, 20 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź.
Poproszę o opisanie losów angielskich oficerów, są nimi Henry Lumley (... - 12.09.1720, awans kapitański otrzymał 22.03.1692/93) oraz Thomas Cleasbey (... - 23.07.1718, awans kapitański otrzymał 23.05.1694).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6572
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Wto 19:40, 21 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Henry Lumley był w 1690 (do listopada) pierwszym porucznikiem na 54-działowcu Saint David - okręt ten przechylono 11.11.1690 w Portsmouth dla przeprowadzenia karenażu, ale przewrócił się, nabrał wody przez otwarte furty i zatonął. Sąd wojenny uznał, że całą winę ponoszą oficerowie jednostki, a zwłaszcza pierwszy porucznik i cieśla. Nie tylko nie chciało się im doglądać uważnie tej trudnej operacji, ale dopuścili do przesunięcia dział i balastu bez wcześniejszego zamknięcia furt i ich uszczelnienia. Lumleyowi skonfiskowano całą należną mu pensję i skazano na pół roku więzienia, cieślę zapuszkowano dożywotnio (przynajmniej w teorii). Jak to często w sądach kapitańskich, dawniej i dziś, chodziło o odsunięcie całej winy od kolegi-kapitana, więc trudno ocenić czy wyrok był w pełni sprawiedliwy, zwłaszcza że dowódca, John Graydon, utrzymywał, jakoby nie został o niczym powiadomiony, a pierwszy oficer podjął decyzje na własną rękę. Tym niemniej Henry Lumney miał przerwę w służbie, ale potem zamiast wrócić na podrzędne stanowisko niższego porucznika nagle ostro awansował, bowiem został mianowany 22.03.1692/93 kapitanem 8-działowego brandera Fortune Prize (Fortune). Sprawował nad nim komendę do kwietnia 1696. Wtedy przeszedł na 40-działowiec Sweepstakes i operował na Morzu Północnym do października 1697. Od maja 1699 do stycznia 1701/1702 był kapitanem 32-działowca Ludlow, na wodach Ameryki Północnej oraz Indii Zachodnich. Zaraz po nim dowodził (do stycznia 1702/1703) 54-działowcem Hampshire, początkowo w składzie eskadry komodora Beaumonta na Downs, od października 1702 we flocie adm. Shovella. Od stycznia 1702/1703 do początku marca 1703/1704 był kapitanem 80-działowca Humber. W latach 1704-1705 dowodził 64-działowcem Moderate, formalnie w składzie floty adm. Shovella na wodach kanału La Manche. W 1704 miał przy tym naprawdę działać, razem z 64-działowcem Gloucester komandora Meadsa, jako jednostka krążownicza zwalczająca francuskich korsarzy na zachód od przylądka Clear. Jednak Lumley nie miał ochoty ruszać się z portu i siedział sobie w Anglii, wykorzystując jako usprawiedliwienie kłopoty z zebraniem załogi. Dopiero groźby admirałów, że wszczęto przeciwko niemu śledztwo o zaniedbanie i wysłano innego kapitana, by go zastąpił, skłoniły Lumleya do wyjścia z portu z końcem lipca, teraz już ze zmienionymi rozkazami krążenia na zachód od wysp Scilly. Po rozmaitych manewrach we mgle Moderate i Gloucester starły się 5.08.1704 w pobliżu przylądka Lizard z eskadrą francuskiego korsarza Du Guay-Trouina bez rozstrzygnięcia i zawinęły następnego dnia do Plymouth. Wielką ostrożność i brak energii Lumleya krytykowano, ale bez przesady. Zdał komendę nad Moderate 7.02.1704/1705, jednak po kilkunastodniowym dowodzeniu zimowym (w lutym 1704/1705) 54-działowcem Chester, wrócił na Moderate i był jego kapitanem do stycznia 1705/1706. Potem do marca 1705/1706 dowodził w porcie 80-działowcem Lancaster. Od marca 1705.1706 do końca czerwca 1707 sprawował komendę nad 70-działowcem Essex we flocie wiceadm. Leake'a na Morzu Śródziemnym. W 1707 powołano go w skład sądu wojennego nad komodorem Thomasem Hardy. Od połowy lipca 1709 do września 1714 był kapitanem 70-działowca Yarmouth, w tym w latach 1711-1712 na Morzu Śródziemnym. Zmarł w 1720.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6572
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Śro 12:09, 22 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Thomas Cleasby (Cleasbey, Clensby, Clansby) służył w 1693 jako pierwszy porucznik na 90-działowcu Albemarle. Awansowano go 26.05.1694 na kapitana 28-działowca/brandera Vulture we flocie adm. Russella. Jest jakieś zamieszanie w dokumentach w związku z mianowaniem go tego samego dnia kapitanem 6-działowego brandera Charles. Od grudnia 1695 lub od stycznia 1695/96 dowodził 28-działową fregatą Sapphire (Saphire); otrzymał 1.02.1695/96 rozkaz konwojowania do Nowej Fundlandii floty rybackiej i ochraniania jej na tych wodach; odszedł jednak z konwojem od wybrzeży Irlandii dopiero w kwietniu 1696 i dotarł na miejsce w połowie maja. Znajdował się 11.09.1696 w porcie Bay Bulls na południe od Saint John's, kiedy pojawiła się tam licząca 16 okrętów eskadra francuska; stawił zacięty opór, ale w końcu musiał spalić swój okręt, a wobec przewagi Francuzów próba obrony na lądzie też się nie powiodła. Trafił jako jeniec do Francji, lecz został bardzo szybko wymieniony. Sąd wojenny z 26.11.1696 uniewinnił go z wszelkimi honorami. Zimowe dowództwo (koniec grudnia 1696 - początek marca 1696/97) 32-działowej fregaty Sheerness nie miało żadnego znaczenia, jednak potem, do sierpnia 1697, Thomas Cleasby był kapitanem 32-działowca Lyme i znów pożeglował na Nową Fundlandię. W sierpniu 1697 objął komendę nad 34-działową fregato-galerą Mary Galley i operował na wodach Nowej Fundlandii, także w okresie 1699-1700. Od lutego 1700/1701 do września 1701 dowodził 54-działowcem Burlington, pod Dunkierką i we flocie adm. Rooke'a. O połowy stycznia 1701/1702 do połowy lutego 1703/1704 był kapitanem 54-działowca Woolwich, eskortował konwój "rosyjski". Po kilkunastu dniach komendy w marcu 1704/1705 nad 50-działowcem Dunkirk, otrzymał 24.03.1704/1705 stanowisko drugiego kapitana na 70-działowcu Northumberland, na którym operował (od sierpnia jako pierwszy kapitan) do grudnia 1705, na wodach kanału La Manche i Zatoki Biskajskiej. Po zimowym (grudzień 1705) dowodzeniu 80-działowcem Cambridge miał około 2-letnią przerwę w aktywnej służbie. Od stycznia 1707/1708 do 1711 sprawował komendę nad 70-działowcem Revenge, początkowo we flocie adm. Bynga na kanale La Manche, w październiku 1708 na wodach Portugalii, w okresie 1709-1711 na Morzu Śródziemnym. Zrezygnował z dalszej aktywnej służby krótko przed 1714 i został 2.12.1714 kapitanem szpitala w Greenwich. Dano mu 10.03.1717/1718 stanowisko porucznika-gubernatora tego szpitala, ale zmarł krótko potem, w lipcu 1718.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1545
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Czw 17:37, 23 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów angielskiego oficera, którego losy przeplatają się w opisach wielu już opisanych przez Pana osobach, jest nim George Rooke (1650 - 24.01.1708/09, awans kapitański otrzymał 13.9.1673).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6572
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Pią 11:32, 24 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
No cóż, tym razem zupełnie niebanalna postać, której losów nie można wpisać w opatrzone datami ramki przechodzenia z jednego okrętu na drugi, więc ten "życiorys" będzie z konieczności inny i BAAAAARDZO długi.
George Rooke urodził się w 1650 w St Lawrence koło Canterbury. Był synem pułkownika, sir Williama Rooke, dżentelmena mającego od 1685 tytuł rycerza (w latach 1685-1688 szeryfa hrabstwa Kent), oraz Jane Finch. Za wuja miał lorda Nottingham (Daniela Fincha), bardzo wpływowego polityka (faworyta panującego od 1698 króla Wilhelma III). Rooke zaczął służbę w marynarce wojennej jako ochotnik w wieku 19 lat. Szybko osiągnął stopień oficerski – był drugim porucznikiem na 96-działowcu London w 1672. Okręt ten służył wówczas jako flagowiec kolejnych admirałów – wiceadm. Spragge i księcia Yorku - oraz brał udział w bitwie pod Solebay 28.05.1672. W 1673 Rooke miał stanowisko oficera na 100-działowcu Prince, na który przeszedł prawdopodobnie za Spragge’m - ten ostatni zginął w bitwie pod Texel 11.08.1673. Rooke awansował na komandora (captain) 13.11.1673 wraz z objęciem dowództwa nad 22-działowcem Holmes. Operował na nim do 11.11.1674 w pobliżu wybrzeży Irlandii. W styczniu 1676/1677 otrzymał patent porucznika piechoty morskiej w regimencie księcia Yorku. Od 10.04.1677 do 10.07.1680 był kapitanem 36-działowej fregaty Nonsuch, na wodach angielskich i potem na Morzu Śródziemnym. Objął na tamtym akwenie 12.07.1680 dowództwo 46-działowca Hampshire i sprawował je do 12.01.1682. W okresie 14.04.1683 – 1.11.1684 był kapitanem 54-działowca Saint David, operującego w rejonie kanału La Manche. Około października 1684 ożenił się z Mary Howe, córką baroneta. W 1684 odnowił swój patent porucznika piechoty morskiej, tym razem w regimencie księcia Jerzego Duńskiego, a 10.05.1687 awansował w tej formacji na kapitana. Od września 1688 dowodził 50-działowcem Deptford we flocie lorda Dartmouth. Walczył na tym okręcie w bitwie u Zatoki Bantry 1.05.1689, potem brał udział w akcjach adm. Herberta wspierających obronę Londonderry. Dowodził mniejszymi zespołami (mianowany przez Herberta dowódcą sił morskich na wodach irlandzkich); tłumił powstanie jakobickie na szkockich wysepkach Gigha i Cara (wówczas Kara) na przełomie maja i czerwca 1689; zapewnił eskortę transportowcom, które w sierpniu przewiozły armię księcia Schomberg z Hoylake do Irlandii. Po powrocie do Anglii (rzucił kotwice na Downs 13.10), objął 9.12.1689 dowództwo 70-działowca Eagle.
CDN.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|