 |
www.timberships.fora.pl Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 17:32, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu HART (zdobyty 1643).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6576
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Czw 20:21, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Okręt rojalistów, zdobyty przez siły Parlamentu w 1643. Prawdopodobnie uzbrojony statek handlowy. Tonaż 120 ton, załoga 60, uzbrojenie: 10-12 dział. Wcielony do floty Parlamentu w 1643 jako żaglowiec 6 rangi. Znajdował się w Bristolu, kiedy miasto to zostało zdobyte w lipcu 1643 przez armię rojalistów i ponownie wpadł w ich ręce. Jeszcze w tym samym roku został po raz drugi zdobyty przez zwolenników Parlamentu. Działał potem na wodach irlandzkich, w walce z powstańcami. W 1649 jego załoga zareagowała na marcową deklarację księcia Ruperta i przeszła na stronę rojalistów, chociaż jedno ze źródeł podaje, że zrobiła to już w lutym. W czerwcu okręt został po raz trzeci zdobyty przez zwolenników Parlamentu (przez 38-działowiec Dragon). W 1650 załoga znów się zbuntowała i wyprowadziła jednostkę w morze, gdy większość oficerów była na lądzie; po krótkim czasie marynarze zmienili zdanie i wrócili dobrowolnie. Okręt służył aktywnie – pod zmieniającymi się często dowódcami – do sierpnia 1652. Został wówczas zdobyty na Morzu Północnym przez trzy holenderskie jednostki korsarskie, a ostatni angielski kapitan tego żaglowca, James Coppin, zginął.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 17:57, 08 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu HEARTSEASE (zdobyty 1652).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6576
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Pią 20:57, 08 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwotnie żaglowiec holenderski, zdobyty przez Anglików w 1652 i wcielony do ich floty pod nazwą Heartsease, jako 36-działowy okręt 4 rangi. Załoga: 150. W aktywnej służbie pod angielską banderą od grudnia 1652. Miał tylko jednego dowódcę, którym od 1652 do 1655 był Thomas Wright. Heartsease walczył w bitwie pod Gabbard (North Foreland) 2-3.06.1653. W 1655 wyprawił się z flotą generała Penna do Indii Zachodnich. Miał wówczas 30 dział, a na pokładzie 70 marynarzy i 160 żołnierzy. Z końcem sierpnia 1655 okręty Penna wróciły do Anglii i rzuciły kotwice na Spithead. Heartsease został sprzedany w 1656.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 17:35, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu PRINCESS MARIA (zdobyty 1652).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6576
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Sob 18:59, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwotnie żaglowiec holenderski Prinses Royaal Maria, zbudowany w 1643, skonfiskowany przez Anglików na Downs 18.06.1652 z chwilą wybuchu wojny i wcielony do ich floty pod nazwą Princess Maria, jako 33/38-działowy okręt 4 rangi. Długość stępki 114’0”, szerokość 27’0”, głębokość 12’0”, tonaż 442 tony. Załoga: 150-170. W aktywnej służbie pod angielską banderą od 1652. Brał udział w bitwach pod Dungeness (prawdopodobnie) 28.11.1652, pod Portland 18.02.1653 i pod Gabbard (North Foreland) 2-3.06.1653. Odniósł poważne uszkodzenia 20.07.1653 i jeszcze miesiąc później czekał w Chatham na remont. W latach 1654-1655 działał na Morzu Śródziemnym w składzie eskadry Blake’a. Uczestniczył w udanym bombardowaniu Porto Farina w Tunezji 4.04.1655. Na skutek niedbałości pilota wszedł na mieliznę Goodwin 8.02.1658 i uległ zniszczeniu.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JacekZet
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Sob 19:46, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
W czwartek TV4 pokazała film o przygodach kapitan Jacka Aubreya. Okręt z tego filmu HMS "Surprise" istniał w rzeczywistości, czy mógłby Pan opisać jego losy?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6576
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Nie 7:55, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Brytyjska fregata 28-działowa Surprise zaczęła swój żywot jako francuska korweta 24-działowa Unité. Należała do grupy korwet trójmasztowych o budowie kadłubie w stylu fregaty, uzbrojonych w 24 działa 8-funtowe na pokładzie głównym. Projektantem tych jednostek był Pierre-Alexander Forfait. Unité została zwodowana w Hawrze 16.01.1794. Miała nośność około 350 ton, wyporność 657 ton, a jej wymiary francuskie wynosiły 117’9” x 29’2” x 14’4” przy zanurzeniu 11’/13’. Załoga liczyła 200-220 ludzi. Oprócz wspomnianego uzbrojenia pokładu głównego niosła jeszcze osiem 4-funtówek na pokładach odkrytych, prawdopodobnie w większości lub wszystkie na pokładzie rufowym, więc faktycznie miała 32 działa. Ukończona w Hawrze do kwietnia 1794, była obecna podczas wielkiej bitwy liniowców na Atlantyku, znanej Brytyjczykom jako bitwa Sławnego Pierwszego Czerwca (1794), Francuzom jako bitwa z 13 prairiala roku II, a Polakom pod fałszywą nazwą bitwy koło przylądka Finisterre. Oczywiście – jak przystało na takie maleństwo – aktywnego udziału w niej nie brała, pomagała tylko francuskim liniowcom pozbawionym masztów, a jeden z nich odholowała pod wyspę Aix i 25.07.1794 zawinęła na redę Brestu. Między wrześniem a listopadem 1794 kursowała z Brestu do Hawru, Cherbourga, Saint Malo. Od stycznia do marca 1795 wzięła udział w tragicznym „rejsie Wielkiej Zimy”, ale sama uczestniczyła w pomyślniejszej jego części i przedostała się do Tulonu. Odtąd działała na Morzu Śródziemnym. W maju 1795 paryskie władze przemianowały ją na Variante, jednak załoga nigdy się o tym nie dowiedziała i korweta do końca pływała jako Unité. Kiedy w kwietniu 1796 znajdowała się na redzie neutralnego portu Bone, jej dowódca, „kapitan fregaty” Le Drézénec leżał od 9.04. złożony ciężką chorobą (ospą) i nie mógł sprawować swojej funkcji. W rezultacie korweta została całkowicie zaskoczona 20.04.1796 przez brytyjską fregatę 36-działową Inconstant i zdobyta bez walki. Skierowano ją pod załogą pryzową do Ajaccio na Korsyce, gdzie dotarła 15.05. Wbrew normalnej praktyce, adm. Jervis postanowił wcielić korwetę do swojej floty prawie „na pniu”, bez ważniejszych zmian wyposażenia (chociaż wymiana uzbrojenia na brytyjskie wydaje się bardzo prawdopodobna, a drobne zmiany w omasztowaniu i ożaglowaniu – poświadczone źródłowo) i nie odsyłać jej wcale do Anglii. Zignorował też całkowicie decyzję Urzędu Marynarki, który przemianował żaglowiec - odpowiednio do sytuacji - na Surprise. Jervis ze świadomą drwiną w stosunku do władz używał ciągle nazwy francuskiej, czyli Unité. Miało to również ten skutek, oczywiście dla bogatego admirała obojętny, że zdobywcy nie mogli się doczekać jakichkolwiek pieniędzy pryzowych (i pogłównego) aż do schyłku lipca następnego roku. Formalnie francuska korweta została wcielona do Royal Navy w charakterze jednostki 6 rangi (chwilami podnoszonej do piątej, aby wybrany dowódca mógł mieć większy żołd), fregaty 28-działowej. Brytyjczycy wymierzyli ją na 126’0” x 31’8” x 10’0,5”, tonaż 579 ton. Dowódcą fregaty Jervis mianował komandora Ralpha Willeta Millera, który objął komendę 9.05.1796. W pierwszy rejs pod brytyjską banderą jednostka wyszła z Ajaccio 9.06.1796, mając tylko 144 ludzi załogi. Dołączyła do głównych sił Jervisa pod Tulonem 19.06. Admirał skierował ją na Adriatyk (weszła do Triestu 8.07), dla wspomagania interesów austriackich. M.in. zwalczała tam francuskich korsarzy. Opuściła Triest 5.11.1796 by dołączyć do floty Jervisa, który jednakże opuścił tymczasem Morze Śródziemne. Fregata dotarła do Gibraltaru 17.12.1796. Tam jej dowództwo przejął na moment kmdr Charles Stuart (zdążył dokonać rejsu wzdłuż wybrzeży Portugalii), a 24.3.1797 – kmdr Edward Hamilton. Surprise została wysłana 5.04.1797 w eskorcie 17 statków na wody Nowej Fundlandii. Hamilton utrzymał konwój razem do 5.05., a zgubiwszy wtedy żaglowce handlowe w gęstej mgle, zostawił je samym sobie i podążył do St Johns. Przebywał na tej placówce do 11.11.1797, zajmując się stale drastycznym chłostaniem swoich ludzi i od czasu do czasu ochroną rybołówstwa. Wrócił do Portsmouth 11.12.1797. Następnie Surprise weszła 21.01.1798 do Plymouth, gdzie do maja poddawano ją przystosowaniu do brytyjskich standardów. Otrzymała przede wszystkim stałe nadburcia pokładu dziobowego i rufowego (w miejsce delikatnych relingów francuskich); zmieniono jej kabestany, kuchnię, dziobnicę, rufę, kabiny oficerów i podoficerów, aranżację ładowni i magazynu prochu, omasztowanie itp., ale zostawiając koło sterowe za stermasztem, czyli zgodnie z praktyką francuską, a niezgodnie z typowo brytyjską. Miała otrzymać standardowe uzbrojenie i załogę dla okrętów swojej kategorii, czyli złożone 24 dział 9-funtowych na głównym pokładzie, 8 dział 4-funtowych i 4 karonad 12-funtowych na pokładzie rufowym oraz 2 dział 4-funtowych i dwóch karonad 12-funtowych na pokładzie dziobowym (łącznie 40 luf), obsługiwane przez 195 ludzi. Hamilton wyprosił jednak w Admiralicji, aby na pokładzie głównym umieścić 24 karonady 32-funtowe, na pokładzie rufowym tuzin karonad 18-funtowych, a na dziobowym – cztery karonady 18-funtowe. Dostał też zgodę na 200 ludzi załogi. Jest raczej wątpliwe, aby wszystkie karonady 18-funtowe faktycznie znalazły się na okręcie, bo nie było dla nich tyle miejsca. Pod koniec lipca 1798 Surprise wyruszyła ze Spithead do Indii Zachodnich w osłonie konwoju, i dotarła do Jamajki na początku października. Pozostała na tych wodach do lutego 1801 r., odnosząc ogromną liczbę drobnych sukcesów. Hamilton nie tylko pochwycił kilka francuskich jednostek korsarskich, ale i blisko 80 żaglowców handlowych, zdobywając dla siebie fortunę w wysokości 50 tysięcy funtów. Jego najgłośniejszym wyczynem było porwanie z kotwicy 25.10.1799 w Puerto Cabello fregaty Hermione, którą wcześniej zbuntowana załoga oddała w ręce Hiszpanów. Dostał za to złoty medal i szlachectwo, ale zarobił także rany, i w połowie stycznia 1800 był już tak chory, że musiał zrezygnować z dowództwa. Nowym kapitanem został kmdr Christopher Laroche. Surprise kontynuowała rejsy krążownicze w Indiach Zachodnich i kolekcjonowała dalsze pryzy do 19.02.1801, kiedy odesłano ją do Wielkiej Brytanii w składzie eskorty konwoju. Dotarła do Downs 13.05. i weszła w Sheerness na dok, gdzie remontowano ją trzy miesiące. Na początku sierpnia dowództwo przejął kmdr James Oswald. Zmienił uzbrojenie odkrytych pokładów, na których pozostało tylko 6 karonad 18-funtowych (4 na pokładzie rufowym, 2 na dziobowym), dodając dwie długie 6-funtówki jako działa pościgowe. We wrześniu Surprise wyruszyła, by dołączyć do małej eskadry blokującej ujście Mozy (z bazą zaopatrzeniowo-remontową w Great Yarmouth). W październiku podpisano preliminaria traktatu pokojowego z Amiens i służba fregaty zaczęła zbliżać się do końca. Surprise zdążyła jeszcze zostać trafiona piorunem, który zabił jednego człowieka oraz ranił ośmiu, i po raz ostatni zawinęła do Yarmouth 6.11.1801. Skierowano ją na Tamizę – dotarła 16.12 do Deptford, gdzie zaczęto zdejmować maszty. Urząd Marynarki nakazał 25.02.1802 sprzedać fregatę, po uprzednim oszacowaniu zgrubnej wartości. Miesiąc później znalazła kupca i zakończyła istnienie jako obiekt „recyklingu” materiałowego.
Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 17:43, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu MALACCA (1809).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6576
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Nie 18:07, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie, na temat tego niezwykłego okrętu napisałem cały artykuł pt. „Malajskie podrzutki Royal Navy”, opublikowany w „MSiO” w numerze 4 z 2011 r. Jeśli nie ma Pan tego numeru i nie zamierza go kupić, to łatwiej by mi przyszło przesłanie Panu na adres domowy pliku z całym artykułem (oczywiście bez istotnych dla sprawy ilustracji), niż streszczanie bardzo skomplikowanej historii zawartej w piśmie na sześciu stronach. Proszę dać znać.
Pozdrawiam,
Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JacekZet
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Nie 20:13, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, czyli w kwietniu 1805 gdy rozgrywa się akcja filmu okręt już nie istniał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6576
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Nie 22:08, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Owszem.
To typowy zabieg autorów historycznych powieści marynistycznych. Póki główny bohater zajmuje bardzo niską hierarchię na drabince służbowej, można go umieszczać na całkowicie autentycznych okrętach (vide Indefatigable, Russell) pod prawdziwymi dowódcami (Pellew, Trollope), bo kto tam będzie darł koty o jakiegoś ahistorycznego midszypmena czy piątego oficera. Chyba, że chce się owego dowódcę okrętu przedstawić w bardzo złym świetle – wtedy lepiej nie tylko go zmyślić, ale i umieścić na zmyślonej jednostce (np. Renown), aby uniknąć polemik i awantur z potomkami obsmarowanych bohaterów – pierwowzorów. Natomiast kiedy wiodąca postać sama zaczyna dowodzić, stanowczo bezpieczniej dać jej pod rozkazy wytwór własnej wyobraźni. Posunięciem dość sprytnym jest wykorzystanie autentycznej jednostki, ale właśnie dla okresu, w którym już nie istniała, dzięki czemu „wszelkie podobieństwo jest całkowicie przypadkowe”. Tak postąpił nie tylko O’Brian z Surprise, ale i Forester z liniowcem Nonsuch – ten też pływał w realnym świecie, ale rozebrano go już w 1802 r., więc na Bałtyk w 1812 nie mógł się wybrać.
Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 17:48, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź. Panie Krzysztofie, zamierzam zdobyć ten numer MSiO z opisem Malacca
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu PAUL (zdobyty 1652).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6576
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Wto 19:44, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwotnie żaglowiec holenderski Paulus z Rotterdamu. Zdobyty przez Anglików na Morzu Północnym 12.07.1652 i wcielony do ich floty pod nazwą Paul, jako 22/38-działowy okręt 5 rangi. Długość stępki 84’0”, szerokość 25’6” (lub 26’0”), głębokość 9’8” (lub 9’6”), zanurzenie 10’6”, tonaż 291 ton. Załoga: początkowo 120; potem 55-95, w zależności od akwenu i sytuacji. Zmieniające się uzbrojenie: 38, 32, 30, 28/24, 22 działa. W aktywnej służbie pod angielską banderą od 1652. Należał do eskadry komandora Andrew Balla, która interweniowała na wodach duńskich we wrześniu 1652. Być może walczył w bitwie pod Portland 18.02.1653. Brał udział w bitwie pod Gabbard (North Foreland) 2-3.06.1653. Zimował w okresie 1653-1654 na redzie St Helens. Od 1660 osłaniał rybołówstwo na wodach islandzkich. W 1665 przekształcono go w brander. Walczył 3.06.1665 w bitwie pod Lowestoft. Zużyty w roli okrętu zapalającego 12.06.1667 przeciwko Holendrom, podczas ich rajdu w górę rzeki Medway.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
knowak
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 17:38, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu ARMS OF HOLLAND (zdobyty 1652).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|