Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Personalia - Marine Royale XVII-XVIIIw
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 91, 92, 93 ... 135, 136, 137  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6200
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pon 8:42, 04 Lis 2019    Temat postu:

CD.
W lutym 1712 korsarz dostał dodatkowe rozkazy królewskie (utrzymywane w tajemnicy przed kupieckimi wspólnikami); arcychrześcijański władca, sfrustrowany faktem, że inni Europejczycy nie godzą się potulnie z jego zaborami, nakazał mu zastosować na Karaibach taktykę spalonej ziemi. Francuzi mieli wysadzić w powietrze wszystkie fortyfikacje, domy, magazyny, budynki mieszkalne bez żadnych wyjątków, spalić wszystkie plantacje cukru i innych upraw, nie ograniczać się do plądrowania, lecz zniszczyć absolutnie wszelkie ślady osadnictwa. Tymczasem Cassard zrealizował ten miłosierny plan w pełni jedynie na Wyspach Zielonego Przylądka, gdzie dotarł w maju 1712 - zniszczył nie tylko twierdzę, ale i spalił całe miasto. Kiedy jednak pojawił się 12.06.1712 pod Surinamem i poszedł w górę rzeki, został zatrzymany przez Holendrów pod Paramaribo i musiał się wycofać jak niepyszny na Martynikę (w lipcu). Zorientował się wtedy, że ani jego siły nie są wystarczająco duże do realizacji zamierzeń, ani sposób ich przeprowadzenia nie jest właściwy dla niego i innych inwestorów, dla których liczył się tylko zysk. Na Martynice zaangażował więc 1500 ochotników z grona miejscowej milicji, za obietnicę udziału w łupach - płynęli na własnych 30 stateczkach. Z militarnego punktu widzenia było to dobre posunięcie, jednak jeszcze bardziej komplikowało kwestie finansowe. Cassard i jego nowi wspólnicy zaatakowali 16.07 Antiguę, ale zostali odparci (chociaż Paweł Wieczorkiewicz wymienił tę kolonię jednym tchem, jako spustoszoną przez korsarza, co jest fałszem). Skierował się więc ku Montserrat - po zdobyciu stolicy i kompletnym splądrowaniu wyspy zagarnął ogromną zdobycz, w tym 1200-1400 niewolników, ale musiał uciekać ku Gwadelupie, gdy pojawiły się okręty angielskie. Tam podzielił łupy, przekazując część miejscowym korsarzom i ochotnikom. Zgromadziwszy z powrotem rozproszone siły, znów zaatakował Surinam, tym razem dysponując zdecydowaną przewagą. Ponownie został zatrzymany pod Paramaribo, ale chociaż nie mógł zdobyć miasta, to był w stanie zagrozić Holendrom spaleniem ich plantacji. Skłonił ich tą groźbą do dania gigantycznego okupu (w towarach, niewolnikach i gotówce) wartego 700 tysięcy florenów. Podobnie stało się w Berbice 15.11.1712, gdzie Francuzi zagarnęli 100 tysięcy florenów. Te korsarskie w stylu poczynania były bardzo opłacalne, lecz całkowicie sprzeczne z instrukcjami Ludwika XIV. W grudniu 1712 Cassard odpłynął na Martynikę. Następnie wspierany przez 6 jednostek korsarskich z Martyniki oraz 3 z Gwadelupy (kolejni udziałowcy raczej nie przewidziani w Wersalu) zaatakował 25.01.1713 St. Eustatius, jednak mieszkańcy uciekli do lasu, więc wydusił tylko mały okup i zwrócił się ku Curaçao. Kiedy 6.02.1713 defilował przed tą wyspą, szukając słabych punktów obrony, uszkodził na skałach swój flagowy liniowiec Neptune (co potem spowodowało jego zatonięcie) oraz stracił dużą część wyposażenia oblężniczego. Na dodatek 18.02 został ranny podczas desantu i musiał przekazać komendę. Francuzi walczyli dzielnie, ale Holendrzy równie dzielnie stawiali opór i historia się powtórzyła - po walkach trwających do 3 marca napastnicy nie byli w stanie zdobyć twierdzy, jednak mogli spalić plantacje, więc obrońcy zdecydowali się zapłacić okup w wysokości 115 tys. hiszpańskich peso. Jacques Cassard wrócił do Europy obładowany towarami (wymiana ich na gotówkę nie była prostą sprawą i niekoniecznie musiała przynosić takie pieniądze, jakie sobie obiecywano), lecz nie wykonując (poza Wyspami Zielonego Przylądka i Montserrat) tajnych rozkazów królewskich i strasznie skomplikowawszy stronę finansową wyprawy.
Ostatecznie zrujnowany po latach przez dalekosiężne skutki swoich poczynań i zdesperowany, zwrócił się w 1736 do Wersalu, gdzie go uprzejmie odprawiono z kwitkiem. Wylał wówczas całą swoją frustrację na pierwszego ministra, który potraktował to jako osobistą obrazę (zresztą został może nawet potrącony przez krewkiego korsarza, który szkół nie kończył, a tym bardziej nie miał wersalskich manier). Wydano 5.02.1736 rozkaz aresztowania Cassarda, uznano go za niepoczytalnego, zamknięto początkowo w seminarium Notre-Dame des Vertus, a w lipcu przeniesiono do twierdzy Ham, gdzie był więziony już do końca życia, czyli do 21.01.1740.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6200
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Wto 8:01, 05 Lis 2019    Temat postu:

Claude de Beauharnais de Beaumont, senior de Villechauve, hrabia des Roches-Baritaud, urodził się 22.09.1674 w parafii Saint Laurent des Orgerils (na przedmieściach Orleanu). Pochodził z rodziny bretońskiej, osiadłej jednak w okolicach Orleanu już pod koniec XIV w. Jego rodzicami byli François de Beauharnais de la Boische (senior Boische, gen. armii) i Marguerite-Françoise Pyvart de Chastullé. Został gardemarynem w Rochefort 1.01.1691. Uzyskał rangę chorążego 1.01.1696. Awansował na "porucznika liniowca" 1.07.1703. Uczyniono go 12.05.1707 kapitanem piechoty w "wolnych" kompaniach marynarki. W latach 1711 i 1712 dowodził (od lipca 1711) 46-działowcem Héros, wożąc żołnierzy i amunicję do Kanady. Za pierwszym razem działo się to w obliczu bezpośredniego zagrożenia francuskich posiadłości inwazją Hovendena Walkera (zakończoną jednak katastrofą) - dotarł do Quebeku 7.11.1711; wyruszył do Francji w tym samym miesiącu, odwożąc odwołanego głównego intendenta Nowej Francji. W 1712 jego rejs na Héros do Quebeku miał dodatkowy akcent rodzinny - przywiózł do Kanady swoją siostrę i jej męża, nowego intendenta. Awansował na "kapitana fregaty" 25.11.1712. Ożenił się 11.05.1713 (albo dzień później) w La Rochelle z Renée Hardouineau de Landanière (z bogatej rodziny z San Domingo). Mieli dzieci. Przewiózł żołnierzy i amunicję do Kanady także w 1713. Został 28.06.1718 kawalerem Orderu Św. Ludwika (wręczono mu ten order 10.07). Awansował na "kapitana liniowca" 17.03.1727. W 1726 i 1732 kierowano go z żołnierzami i zapasami na San Domingo. Wspólnie z bratem Charlesem otrzymał 12.04.1729 seniorat de Villechauve w Kanadzie (nad Rzeką Św. Wawrzyńca), którym nie przejawiał jednak większego zainteresowania. Uczestniczył w 1734 w wyprawie z francuską pomocą dla króla Stanisława Leszczyńskiego, przyprowadzając (po wyjściu z Brestu w maju) pod Kopenhagę 64-działowiec Fleuron (którym dowodził bezpośrednio), 56-działowiec Brillant i 30-działową fregatę Astrée. Operował potem na Bałtyku (wyjście z Kopenhagi 31.05, dotarcie do Wisłoujścia 3.06) i współdziałał w czerwcu w zdobyciu rosyjskiej fregaty Mitau. Wrócił do Brestu (via Kopenhaga) 24.08.1734. Zmarł 17.01.1738 (albo dwa dni wcześniej) w Boèche (Boische) bądź w Chaussée koło Orleanu.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1444
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Śro 19:58, 06 Lis 2019    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi Pierre Patoulet de Mazy (... - 1705, awans kapitański otrzymał w 1689) oraz Jérôme de Chamillart (... - 05.05.1728, awans kapitański otrzymał w 1693).
Pozdrawiam Janusz.


Ostatnio zmieniony przez Janusz Kluska dnia Śro 21:46, 06 Lis 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6200
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Czw 18:24, 07 Lis 2019    Temat postu:

Pierre Patoulet de Mazy był bratem dużo sławniejszego Jeana-Baptiste Patouleta, administratora królewskiego na różnych wysokich stanowiskach. Pierre Patoulet de Mazy będąc jeszcze gardemarynem w latach 1676-1677 pełnił funkcję chorążego na 14/16-działowej fregacie Friponne, uczestniczącej - po wyjściu z Rochefort 6.09.1676 - w wyprawie eskadry d'Estréesa na Antyle. Od 30.07.1677 był "chorążym liniowca" na 50-działowcu Prince w Breście. W latach 1677-1678 służył w tej samej randze na 50-działowcu Hercule, uczestniczącym w drugiej wyprawie d'Estréesa do Afryki na Antyle, zaczętej wyjściem z Brestu 3.10.1677 (a zakończonej utratą większości okrętów, w tym Hercule, na skałach wysp Aves 11.05.1678). W latach 1680-1681 należał do załogi 40-działowej fregaty Jeux w eskadrze d'Estréesa, która wyszła 18.04.1680 z Rochefort, udała się na Antyle i wróciła do Rochefort 2.03.1681. W 1681 był "chorążym liniowca" na 56-działowcu Aimable w Tulonie i na 14/16-działowej fregacie Friponne w Rochefort. W 1682 zajmował to samo stanowisko na 56-działowcu Assuré, operującym na Morzu Śródziemnym przeciwko korsarzom algierskim i uczestniczącym w bombardowaniu Algieru 20.08-12.09.1682; wrócił do Tulonu 9.10.1682. W 1683 był w załodze galiota moździerzowego Bombarde. Od 1.02.1684 do sierpnia 1686 w stopniu "kapitana galiota" dowodził galiotem moździerzowym Terrible, na którym brał udział w bombardowaniu Genui w maju 1684 oraz Trypolisu 22-24.06.1685. W 1687 nadal w stopniu "kapitana galiota" był zastępcą dowódcy 54-działowca Diamant w Dunkierce. W 1688 dowodził galiotem moździerzowym Menaçante, a potem galiotem moździerzowym Bombarde, biorąc udział w bombardowaniu Algieru 1-13.07.1688; wrócił do Tulonu 8.08.1688. Awansował w 1689 na "kapitana liniowca". Do 12.08.1689 był zastępcą dowódcy 48-działowca Téméraire w Rochefort i Breście. Od 13.08.1689 do 24.09.1689 dowodził 74-działowcem Tonnant. Od 5.10.1689 do 16.12.1689 był zastępcą dowódcy 44-działowca Emporté. Zajmował stanowisko drugiego kapitana na 70-działowcu Heureux. W 1692 dowodził 96-działowcem Formidable (okrętem flagowym Châteaurenaulta) we flocie Tourville'a. W 1693 był kapitanem 58-działowca Capable, na którym uczestniczył w zdobyciu pruskiego 60-działowca Friedrich Wilhelm zu Pferde koło przylądka Spartel 31.10.1693. W 1697 eskadra des Augiersa wpadła na hiszp. eskadrę adm. de Pezy; Patoulet na 56-działowcu Bon zdołał zdobyć jeden z nieprzyjacielskich liniowców. Dowodził 84-działowcem Conquérant. W latach 1704-1705 współpracował z Hiszpanami. Zmarł w 1705 w Rochefort, gdzie zajmował stanowisko generalnego komisarza artylerii.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6200
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pią 8:30, 08 Lis 2019    Temat postu:

Jérôme Chamillart pochodził z rodziny zajmującej rozmaite ważne stanowiska w administracji i armii. Jego rodzicami byli Guy Chamillart (senior de Magny, intendent królewski) i Catherine Compaign. Nazywany często kawalerem de Chamillart, lubił się tytułować hrabią de Chamillart. Zaczął służyć w marynarce wojennej w 1684. W 1692 został kapitanem. W 1694 przeprowadził z Danii (geograficznie - z południowej Norwegii) do Dunkierki ważny konwój zbożowy. W 1697 (kiedy jego brat dochrapał się biskupa) dano mu stanowisko gubernatora miasta Dol. Zrezygnował z dalszej kariery w marynarce w 1702, zostając w armii pułkownikiem regimentu Médoc. Ożenił się w kwietniu 1702 z Philiberte Guyet (nie mieli dzieci, w 1720 ogłoszono separację tej pary). Awansował w 1703 na brygadiera, a w 1704 na marszałka oboźnego. Służył na lądzie do 1713, kiedy nie umieszczono go już na liście generałów. Zmarł 5.05.1728.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1444
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pią 21:08, 08 Lis 2019    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
W nawiązaniu do oficera Jérôme'a Chamillarta, to w takim razie jaki Chamillart/ Chamillard dowodził okrętem 90 działowym Grand pod szefem eskadry Panetierem we flocie Tourville'a w 1692r.
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6200
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pią 23:39, 08 Lis 2019    Temat postu:

Trudno o pewność, oficerów tego nazwiska (w kilku formach pisowni) był w armii i flocie tamtych czasów wielu. Skoro jednak właśnie Jérôme awansował - jak pisałem - w 1692 na "kapitana liniowca" (formalnie 27.12.1692), to ten kawaler de Chamillard, dowodzący w 1692 okrętem 84-działowym Grand pod szefem eskadry Pannetierem, mógłby być właśnie nim. Francuski "szef eskadry" tylko z grubsza odpowiadał kontradmirałom w innych marynarkach i w owych czasach zazwyczaj sam dowodził swoim flagowcem. Ale bardzo często podlegał mu na takim okręcie oficer pełniący rolę drugiego kapitana. Mianowanie na to stanowisko świeżo upieczonego "kapitana liniowca", by się jeszcze doszkalał pod okiem doświadczonego dowódcy, było całkiem naturalne.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1444
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Sob 22:11, 09 Lis 2019    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi des Adrets (awans kapitański otrzymał w 1684) oraz Hurault de Villuisan (awans kapitański otrzymał w 1689).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6200
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pon 7:36, 11 Lis 2019    Temat postu:

W tym samym czasie w marynarce francuskiej służyło dwóch braci des Adrets, więc ich losy się mieszają. Dla odróżnienia, jednego z nich zwykle nazywano kawalerem des Adrets, a drugiego baronem des Adrets, lecz to nie zawsze się sprawdza. Na dobrą sprawę, wcale nie jestem pewny, o którego z nich Pan pyta, ale skoro ja wiem, że kawaler des Adrets był "kapitanem liniowca" już w 1682, a Pan znalazł informację o awansie na stopień kapitański w 1684, założę sobie, że chodzi o barona des Adrets (aczkolwiek to może być założenie mylne).
Otóż baron des Adrets (być może da się go utożsamić z Césarem de Vaulserre, baronem des Adrets, "kapitanem liniowca", jednak w grę wchodzi również następna generacja, np. mógłby to być bratanek omawianego) był od połowy stycznia 1679 porucznikiem na 32-działowcu Poli w eskadrze Lewantu i potem eskadrze Tourville'a operującej u Majorki, Algieru, Tunisu, Kadyksu, Belle Ile (w tej samej eskadrze kawaler des Adrets miał od 29.01.1679 stanowisko porucznika na 40-działowej fregacie wiosłowej Arc-en-Ciel). Od kwietnia 1679 porucznik baron des Adrets służył na 32/42-działowej fregacie Bizarre w Tulonie. W 1680 był krótko (do 22.03.1680) oficerem na 28-działowej fregacie Mutine. Potem w 1680 służył na 50-działowcu Entreprenant we flocie Brestu. Do kwietnia 1684 któryś z braci, prawdopodobnie "baron des Adrets", był w randze "kapitana liniowca" drugim kapitanem 32/42-działowej fregaty Bizarre w Tulonie. W 1684 "kapitan liniowca" baron des Adrets zajmował stanowisko drugiego kapitana 44/48-działowca Capable, został ranny podczas bombardowania Genui 24.05, prawdopodobnie objął też wówczas komendę po śmierci pierwszego kapitana. Od sierpnia 1684 baron des Adrets był drugim kapitanem 56/60-działowca Agréable w eskadrze Duquesne'a na Morzu Śródziemnym. W 1685 służył w tym samym charakterze na 44/48-działowcu Fidèle w eskadrze d'Estréesa zwalczającej korsarzy z Trypolisu i bombardującej Trypolis 22-20.06. W 1686 zajmował stanowisko drugiego kapitana 54/64-działowca Parfait w eskadrach Mortemarta, d'Estréesa w Tulonie i Kadyksie. Podobnie w latach 1687-1688 na 54-działowcu Vigilant, używanym do walki z korsarzami algierskimi - okręt ten stoczył z jednym z nich bitwę na redzie Algieru 24.07.1687, zmusił inny do spalenia się 26.12.1687 koło Goulette, wrócił do Tulonu 18.04.1688. Nadal w tym samym charakterze baron des Adrets służył od 15.03.1689 na 56-działowcu Fort, walczącym przeciwko Anglikom na morzu Irlandzkim, w bitwie na zatoce Bantry, potem w eskadrze Tourville'a. Od 21.09.1689 dowodził 40-działowcem Faucon we flocie Brestu. W zwycięskiej bitwie pod Béveziers (pod Beachy Head) 10.07.1690 obaj bracia des Adrets dowodzili okrętami, przy czym "kawaler" miał pod swoją komendą 54/58-działowiec Arrogant, a "baron" był dowódcą 56/60-działowca Prince.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6200
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Wto 8:07, 12 Lis 2019    Temat postu:

Philippe Hurault de Villeluisant de Saint-Denis pochodził z wpływowej rodziny szlacheckiej. Jego rodzicami byli Florimond Hurault (senior de Saint Denis i Villeluisant, dworzanin królewski) oraz Elisabeth de La Livre. Od 22.04.1675 służył jako ochotnik na 60-działowcu Fier osłaniającym konwoje do Mesyny. Został "chorążym liniowca" 13.01.1677. W latach 1677-1678 przerzucano go na różne okręty akurat stacjonujące w Mesynie: od 5.02.1677 należał do załogi 60-działowca Fier, w grudniu 1677 służył na 54/64-działowcu Parfait, a w 1678 na 52/60-działowcu Fortuné. W 1679 był do 9.04 "chorążym liniowca" na 40-działowej fregacie wiosłowej Arc-en-Ciel w Tulonie. W latach 1681-1682, już w randze "porucznika liniowca", wchodził w skład załogi 56-działowca Fort walczącego na Morzu Śródziemnym z korsarzami z Tunisu, uczestniczącego w bombardowaniu Chios 23.07.1681. W 1683 (od 20.09.1683) był porucznikiem na 52/58-działowcu Prudent, walczącym samodzielnie i w eskadrach z korsarzami algierskimi do grudnia. Od października 1683 służył na 32/42-działowej fregacie Bizarre w Tulonie. Od 21.04.1684 zajmował stanowisko porucznika na 52/60-działowcu Fortuné w Tulonie. Był od 3.05.1684 porucznikiem na 54-działowcu Vigilant, należącym do eskadry Ququesne'a, która zbombardowała Genuę 5.05.1684; potem w eskadrze Tourville'a podczas wyprawy do Rosas 20.06.1684, uczestniczył w działaniach do 25.10.1684. W 1685 służył jako porucznik na 40/48-działowcu Aventurier w eskadrze d'Estréesa walczącej z korsarzami na Morzu Śródziemnym. W 1686 ponownie był porucznikiem na 52/58-działowcu Prudent operującym w eskadrach Mortemarta, d'Estréesa w Tulonie i Kadyksie. Na początku 1688 służył jako porucznik na 48-działowcu Capable, działającym w eskadrze d'Estréesa na Morzu Śródziemnym. W sierpniu 1688 był formalnie porucznikiem na 64-działowcu Content, który chciano w wtedy wprowadzić do służby w Tulonie. Od 15.03.1689 zajmował stanowisko porucznika na 50/60-działowcu Entreprenant w eskadrze Brestu; walczył w bitwie na zatoce Bantry 11.05.1689. Awansował w 1689 na "kapitana liniowca". Pod szefem eskadry de Relingues dowodził 29.05.1692 w bitwie pod Barfleur 84/90-działowcem Foudroyant i utracił go pod La Hougue 3.06.1692. Dowodził w 1696 wyposażonym do służby korsarskiej 42-działowcem Adroit. Został w 1701 kawalerem Orderu Św. Ludwika. Awansował 7.06.1722 na szefa eskadry.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1444
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Śro 15:20, 13 Lis 2019    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi de Riberette (awans kapitański otrzymał w 1684) oraz de Lévy/Levy (awans kapitański otrzymał w 1689).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6200
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pią 7:49, 15 Lis 2019    Temat postu:

Jacques-Auguste de Rybeyrette (Riberette, Riberé, Ribeyres, Ryberé, Ribeyrette) był w 1672 "chorążym liniowca" na 66-działowcu Conquérant wyposażonym w Rochefort do rejsu na wody zachodniej Afryki. W 1673 kawaler de Rybeyrette służył na 48/50-działowcu Bon, walczącym w dwóch bitwach pod Schooneveldt 7.06 i 14.06 i w bitwie pod Texel 21.08. W 1674 zajmował stanowisko chorążego na 66-działowcu Conquérant w Rochefort. Od 10.08.1674 był krótko na branderze Fanfaron w Rochefort. Od 20.03.1675, już w stopniu "porucznika liniowca", wchodził w skład załogi 44-działowca Comte w Tulonie. W latach 1675-1676 był oficerem na 58-działowcu Fortuné w eskadrze Almérasa w Mesynie (09-27.11.1675), a także w eskadrze Duquesne'a w bitwach pod Augustą 22.04.1676 i pod Palermo 2.06.1676. W 1677 służył jako porucznik na 56/64-działowcu Fier w Tulonie. Od 22.01.1679 należał do kadry oficerskiej 56-działowca Aimable w Tulonie. Od 4.02.1680 był porucznikiem na 60-działowcu Assuré w Tulonie. Od 23.01.1681, nadal w randze porucznika, służył na 50/60-działowcu Brave w Breście i w eskadrze Châteaurenaulta skierowanej przeciwko piratom z Salé (wrócił do Brestu 25.09); w listopadzie 1681 Brave chronił francuskie statki w Kadyksie. W 1682 de Rybeyrette był porucznikiem na 50-działowcu Entreprenant w Breście. W latach 1682 (od 27.09.1682) -1684 Jacques-Auguste de Rybeyrette w randze "kapitana fregaty" dowodził 40-działowcem Sérieux na wodach Morza Śródziemnego, walcząc z korsarzami (został ranny w grudniu 1682), osłaniając konwoje. Od 12.06.1684 dowodził (w stopniu "kapitana liniowca") brygantyną wyposażoną na własny koszt do działalności korsarskiej. Od 1.04.1685 był drugim kapitanem 44-działowca Faucon w Rochefort, Breście, Kadyksie i Tangerze. W 1686 zajmował to samo stanowisko na 50/56-działowcu Excellent w Rochefort i eskadrze Villette-Mursaya skierowanej do Kadyksu i Tangeru (okręt wrócił do Rochefort 17.07.1686). W latach 1687-1688 de Rybeyrette służył jako drugi kapitan na 52/58-działowcu Prudent w Tulonie i w eskadrze Beaulieu zwalczającej korsarzy z północnej Afryki; okręt wrócił do Tulonu 21.03.1688. W latach 1688 (od 18.08.1688) -1689 Jacques-Auguste de Riberette był drugim kapitanem 40-działowca Aventurier w Tulonie i w eskadrze Amfreville'a, w grudniu 1688 skierowanego do Kadyksu, skąd wrócił 3.03.1689. Od marca 1689 de Rybeyrette dowodził w Breście 70-działowcem Eclatant. W 1689 był drugim kapitanem 42-działowca Bizarre w Tulonie, a od 4.06 w eskadrze Tourville'a, która wyszła z Tulonu i dotarła do Brestu w sierpniu 1689 (okręt wycofano do rezerwy w Breście w październiku 1689). W bitwie pod Béveziers (pod Beachy Head) 10.07.1690 de Riberette dowodził 52-działowcem Trident. W 1692 zbombardował Trypolis stojąc na czele eskadry 6 liniowców i 6 fregat. W tymże roku był krótko kapitanem 64-działowca Courtisan. W 1704 sprawował komendę nad 58-działowcem Saint Michel, który zatonął 1.05.1704 w Zatoce de Trépassés koło cypla Raz du Sein. W 1705 dowodził w Port Louis trzema okrętami (70-działowcami Élisabeth i Achille, oraz 60-działowcem Fidèle), które przeprowadził do Brestu.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6200
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Sob 8:29, 16 Lis 2019    Temat postu:

Od 5.05.1671 kawaler de Lévy służył jako ochotnik na 68-działowcu Fort walczącym z korsarzami z Salé w składzie eskadry d'Estréesa. W 1674, w randze "chorążego liniowca", był w załodze 44/52-działowca Apollon w eskadrze Valbelle'a, która przeszła z Brestu do Tulonu. W 1682, nadal w stopniu "chorążego liniowca", służył na galerze Fortune z Marsylii. Od maja 1683 był majorem pomocniczym na 60-działowcu Ferme, należącym na Morzu Śródziemnym do eskadry Duquesne'a bombardującej Algier 26.06.1683; wrócił do Tulonu 14.10.1683 na pokładzie galiota. Dowodził od 3.05.1684 galiotem wiosłowym, skierowanym przeciwko Genueńczykom. W 1684 major pomocniczy de Lévy służył na 50-działowcu Ardent, ale w lipcu przeszedł na galiot wiosłowy Ferme w Tulonie, chociaż we wrześniu wziął urlop. W 1686 w randze "podporucznika galery" [ale tu może chodzić o innego oficera tego nazwiska] należał do kadry 58-działowca Prudent, wchodzącego w skład eskadry Mortemarta skierowanej 20.04.1686 z Tulonu do Kadyksu (powrót 6.07.1686). Potem w 1686 w randze "kapitana fregaty" dowodził na Morzu Śródziemnym tartaną La Notre-Dame des Saintes Reliques bazującą w Tulonie. W 1687 dowodził 10-działowym branderem Caché w Tulonie, zatrudnionym do poprawiania map Morza Śródziemnego. W 1687 był kapitanem brandera Hameçon na Morzu Śródziemnym rozpoznając wody wokół Kandii. Od stycznia 1688 "kapitan fregaty" de Lévy dowodził 34-działową fregatą Dragon w Tulonie. W 1688 sprawował komendę nad 12-działową fluitą Dieppoise na Morzu Śródziemnym. W 1688 był dowódcą 6-działowej barki Trône w Tulonie i w eskadrze d'Estréesa na Morzu Śródziemnym (bombardowanie Algieru 1-13.07.1688, powrót do Tulonu 25.07.1688). W 1689 zajmował stanowisko zastępcy dowódcy 54-działowcu Prince. Od marca 1689 "kapitan fregaty" de Lévy należał do kadry 50/56-działowca Arrogant, walczącego z Anglikami na Morzu Irlandzkim, w bitwie na zatoce Bantry 11.05.1689. Od 22.05.1689 był drugim kapitanem 64-działowca Sans Pareil w Breście. Awansował na "kapitana liniowca" 16.08.1689. Do 1.10.1689 służył na stanowisku drugiego kapitana 40/48-działowca François. Prawdopodobnie w 1689 dowodził 34-działową fregatą Badine w Breście. W 1692 był kapitanem 60/62-działowca Vermandois. W eskadrze komandora Caffinière (jeszcze 50-działowiec Neptune i 48/52-działowiec François) wziął udział 5.08.1692 w ataku koło przylądka Finisterre na cztery żaglowce hiszpańskie, podczas którego zdobyto 62-działowiec San Juan.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1444
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Nie 16:56, 17 Lis 2019    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi de Pallières (awans kapitański otrzymał w 1677) oraz Antoine d'Arcy de La Varenne (1656 - 27.03.1732).
Pozdrawiam Janusz.


Ostatnio zmieniony przez Janusz Kluska dnia Nie 16:56, 17 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6200
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Wto 8:56, 19 Lis 2019    Temat postu:

Z oficerami nazwisk de Pallières, de Pallière, de Pailleres jest spory kłopot, ponieważ mieszano je i przekręcano już w tamtej epoce. Najbardziej kompetentny w tej sprawie Jean-Michel Roche traktuje obecnie kapitana Robecq de Pallières oraz barona de Pallière jako zdecydowanie dwie różne osoby. Jednak w dziwny sposób nie podaje żadnych danych dla służby tego ostatniego przed 1684 r. (jawi się on jak deus ex machina od razu w stopniu "kapitana liniowca"), zaś inni autorzy przypisują jednej osobie losy nawet większej liczby oficerów, więc trudno o pewność.

Robecq (Robeck, Robec) baron de Pallières, być może tożsamy z urodzonym 11.05.1645 Antoine'm-Armandem baronem de Robec, hrabią de Pallière, kawalerem Orderu Św. Ludwika i kapitanem okrętów królewskich (rodzicami Antoine'a-Armanda byli Jean-François-Antoine de Robec, baron de Pallières, radca królewski oraz Marie Zocoli) został "chorążym liniowca" 1.02.1666. Od 12.06.1670 służył w tej randze na 28-działowej fregacie Tourbillon w eskadrze d'Estréesa skierowanej przeciwko korsarzom z Salé. Od 16.01.1672 był "chorążym liniowca" na 46-działowcu Rubis w eskadrze d'Estréesa na redzie Portsmouth 13.05.1672 i w bitwie pod Solebay 7.06.1672 (okręt wycofany z eksploatacji w Breście 19.08.1672). Od 28.10.1672 do początków 1673 Robecq de Pallières znów należał, jako "chorąży liniowca", do załogi 28-działowej fregaty Tourbillon, tym razem w eskadrze Valbelle'a krążącej u wybrzeży Półwyspu Iberyjskiego. Od 27.02 do 18.03.1673 służył w tym stopniu na 48-działowcu Duc w Hawrze. Awansował 28.02.1673 na "porucznika liniowca". Od września 1673 był porucznikiem na 70/76-działowcu Foudroyant w Rochefort. W 1675 służył jako porucznik na 34-działowcu Arrogant w eskadrze ochrony brzegów atlantyckich. Od 18.11.1675 do początków 1676 zajmował to samo stanowisko na 28-działowej fregacie Eveillé, zwalczającej korsarzy na wodach europejskich. Od 25.03.1676 był porucznikiem na 34/44-działowcu Faucon w eskadrze ochrony wybrzeży atlantyckich, a od listopada 1676 do 27.01.1677 operującej na Morzu Śródziemnym. Awansował 13.01.1677 na "kapitana liniowca". Od 1677 zajmował stanowiska drugiego kapitana na wielu okrętach: od 27.01.1677 na 48/50-działowcu Prince w eskadrze obrony wybrzeży atlantyckich; od 24.03.1677 na 48/54-działowcu Bon w Breście i w eskadrze ochrony wybrzeży atlantyckich (uczestniczył na nim w skutecznym ataku koło Ouessant 12.07.1677 na konwój holenderski); od 7.11.1677 na 64/70-działowcu Courtisan w eskadrze Châteaurenaulta, która eskortowała konwój ze zbożem do Mesyny i walczyła zwycięsko z zespołem holenderskim koło Ouessant; od 21.01.1679 40-działowcu Neptune w eskadrach d'Estréesa i Châteaurenaulta na Atlantyku. Na tym ostatnim okręcie Robecq de Pallières służył jednak krótko, bowiem został aresztowany i uwięziony w Breście, a później postawiony przed sądem wojennym w czerwcu 1679 za grożenie uderzeniem podwładnemu oficerowi. Od 28.01.1680 był trzecim kapitanem 28-działowej fregaty Mutine w eskadrze Châteaurenaulta zwalczającej (po wyjściu z Brestu 22.04.1680) korsarzy z Salé. Od 22.03.1680 do 21.12.1680 zajmował znów stanowisko drugiego kapitana, tym razem na 50-działowcu Entreprenant we flocie Brestu. Około 1681 Antoine-Armand de Robecq de Pallières (ale nie gwarantuję, że to ta sama osoba) ożenił się z Jeanne-Geneviève de Bouvens. Mieli syna. Od 27.01.1682 do 04.1682 Robecq de Pallières był drugim kapitanem 50-działowca Ardent podczas jego przeprowadzania z Hawru do Brestu. W 1682 zajmował (do 30.11.1682) to samo stanowisko na 38-działowcu Etoile w Breście, Hawrze i na Morzu Śródziemnym; brał udział w bombardowaniu Algieru 20.08-12.09.1682. Od 19.04.1683 do 17.05.1683 był drugim kapitanem 60-działowca Glorieux w Breście. Od maja 1683 służył jako drugi kapitan 48/54-działowca Téméraire w Breście i w eskadrze de Preuilly'ego skierowanej do Kopenhagi (okręt wrócił do Brestu 25.10.1683). Od 19.02.1686 był drugim kapitanem 50/60-działowca Brave w Breście i w eskadrze d'Estréesa w Kadyksie i Tangerze (powrót do Brestu około lipca 1686). Od 6.05.1687 służył w roli drugiego kapitana 36/44-działowca Emporté w Breście i w eskadrze Tourville'a, potem w eskadrze Mortemarta i znów Tourville'a u wybrzeży Barbarii. W sierpniu 1688 planowano obsadzenie go na stanowisku drugiego kapitana 64-działowca Content w Tulonie. Od 15.01.1689 był drugim kapitanem 70-działowca Tonnant w Breście. Jest dyskusyjne, czy to rzeczywiście on dowodził 54-działowcem Duc w bitwie pod Béveziers (pod Beachy Head) 10.07.1690. W październiku 1703 powierzono mu komendę nad 60/62-działowcem Agréable, na którym miał poprowadzić kampanię w Indiach Wschodnich, mając jeszcze pod swoimi rozkazami 40-działowiec Mutine, 44-działowiec Aurore i 40-działowiec Saint-Louis (te dwa ostatnie należały do Królewskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej). Wyszedł z Port Louis 22.04.1704, operował do 1705 na Oceanie Indyjskim (Pondichéry, Surat, Batawia, Goa, Ile Bourbon) atakując żaglowce holenderskie i portugalskie; w czerwcu 1705 zniszczył fort portugalski Benguela w Angoli; w październiku 1705 wrócił do Port Louis z wielkimi łupami. Baron de Pallières zmarł 28.06.1717.

Do tego dodaję dane na temat barona de Pallière, którego Roche chce widzieć - jak wspomniałem - jako odrębną osobę, z czym inni raczej się nie zgadzają.
"Kapitan liniowca" baron de Pallière od 4.01.1684 dowodził 28-działową fregatą Fée w Breście i u atlantyckich wybrzeży Francji oraz wybrzeży Holandii do maja, potem eskortował fluity z drewnem do Tulonu i operował na Morzu Śródziemnym do listopada. W 1685 miał (wg rozkazu z 29.10.1685) dowodzić jakąś fregatą patrolującą między Saint-Malo a Cherbourgiem w celu wychwytywania i osadzania dożywotnio na galerach tych francuskich hugenotów, którzy po odwołaniu Edyktu Nantejskiego i wznowieniu prześladowań wszystkich nie-katolików próbowali uciec z Francji. Od 21.02.1689 baron de Pallière był dowódcą 40/46-działowca Neptune w eskadrze Gabareta, która po wyjściu z Brestu 18.03.1689 przewiozła obalonego króla Anglii do Irlandii i wróciła do Brestu 1.04. Potem jako kapitan tego okrętu walczył w eskadrze Châteaurenaulta w bitwie na wodach zatoki Bantry 11.05.1689, następnie operował w eskadrze Tourville'a przed ostatecznym w tej kampanii powrotem do Brestu 20.09.1689.

Natomiast powielany przez stronę "Three Decks" pomysł jakoby miał on (lub którykolwiek z nich, jeśli to różni oficerowie) dowodzić w 1671, w stopniu "kapitana liniowca", 50-działowcem Reine, jest całkowicie fałszywy i bzdurny.

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 91, 92, 93 ... 135, 136, 137  Następny
Strona 92 z 137

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin