Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Od administratora
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6178
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Czw 12:50, 27 Gru 2018    Temat postu:

Wyjaśnienia do zagadki dla tych, którzy zadali sobie trud zastanowienia się i chcieliby wiedzieć, czy dobrze rozumowali:

Odpowiedzi: A - mogła to być fregata, ponieważ tak wtedy nazywano (nie tylko w Anglii, ale i np. w Holandii, Niemczech) wszystkie powstające wówczas dwupokładowce, właściwie o budowie okrętu liniowego, jeśli dawano im ostre linie kadłuba dla uzyskiwania większych niż przeciętne prędkości i z tego samego powodu wyposażano je jednak w nieco lżejsze uzbrojenie niż na rodzących się liniowcach. W przeciwieństwie do czasów późniejszych (ale przed drugą połową XIX w.) najcięższa artyleria nie musiała wcale zajmować całego dolnego pokładu, tylko mogła występować w postaci paru dział. Jednostka przeze mnie naszkicowana, miała tych 32-funtówek, czyli w tamtej epoce naprawdę pół-kanon, w sumie bardzo niewiele. Była więc zdecydowanie fregatą w ówczesnym rozumieniu tego słowa. Oczywiście na szkicu nie widać ani względnej ostrości linii kadłuba, ani liczby dział najcięższych, stąd napisałem, że MOGŁA to być fregata.

B - bezdyskusyjnie fregata, ponieważ w 1730 r. liniowce francuskie jako uzbrojenie główne niosły co najmniej 18-funtówki, a takie jak ten dwupokładowce o budowie okrętu liniowego, ale uzbrojone co najwyżej w 12-funtówki, były fregatami pierwszego rzędu nawet jeśli miały POWYŻEJ 50 dział.

C - nie fregata, ponieważ z grubsza od połowy XVIII w. wyróżniano fregaty już po KONSTRUKCJI kadłuba, zatem dwupokładowiec z furtami także na pokładzie dziobowym i rufowym nie mógł być fregatą, zwłaszcza jeśli w 1770 r. miał minimum 50 dział i nosił 24-funtówki na dolnym pokładzie.

D - fregata, mimo takiego samego kalibru dział jak najcięższe na 120-działowych trójpokładowcach i mimo 60 armat; w 1830 r. Francuzi nie budowali już liniowców o tak nikłej liczbie dział, a żaglowiec na rysunku najwyraźniej nie ma wyposażonych w artylerię ani długiego pokładu rufowego, ani dziobowego (górny rząd armat stoi na odkrytym od góry spardeku), więc tym bardziej nie dałoby się go zaliczyć do kategorii liniowców.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6178
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Sob 10:26, 13 Kwi 2019    Temat postu:

Życzę wszystkim Kolegom i Koleżankom zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych nadziei, miłości i radosnego, wiosennego nastroju wśród rodziny i przyjaciół.
Krzysztof Gerlach

Dla tych, którzy w wolnych chwilach zechcą się trochę potrudzić w dziedzinie dawnych żaglowców, mała i bardzo prosta zagadka. W książce "Bitwa pod Oliwą" czytamy: "We flotach chętnie używano dział brązowych, długolufowych, gdyż łatwo dawały się nabić. Działo brązowe składało się z dwóch części: rury z brązu i komory prochowej, wykonanej najczęściej z żelaza, czasem z mosiądzu, w kształcie moździerza".

Jest to prawie dosłowne przepisanie uwagi Diego Uffana z "Archelia albo Artilleria to jest, Fundamentalna y doskonała informacya..." z 1643 r. Uffanowi daleko było do doskonałości, którą się chwalił, ale sporo wiedział i "fundamentalnych" głupstw na ogół nie pisał, a na pewno nie w tym przypadku. Dlaczego zatem wspomniany cytat z "Bitwy pod Oliwą" jest całkowicie fałszywy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wlad




Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:55, 16 Kwi 2019    Temat postu:

Również życzę wszystkim Piszącym i Czytającym to forum zdrowych, rodzinnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.

Co do zagadki to tak okiem laika fałsz polega na utożsamianiu wszystkich dział brązowych z typem foglerza podczas gdy większość z nich była działami odprzodowymi.


Ostatnio zmieniony przez wlad dnia Wto 9:55, 16 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6178
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Wto 17:29, 16 Kwi 2019    Temat postu:

Bez żartów z tym laikiem Smile. A odpowiedź oczywiście stuprocentowo słuszna.

Informacje Uffana w prawie dosłownym brzmieniu: "we flotach chętnie używano działa miedzianego długolufowego i wąskiego, gdyż się lekko y prętko nabić może. Składało się z dwóch części: rury i komórki prochowej, która najczęściej była z żelaza, czasem z mosiądzu, w kształcie moździerza małego".

Jest więc absolutnie jasne, że autor ten opisuje jeden, konkretny typ działa - foglerz brązowy - a nie wszystkie działa z brązu. Uwaga o łatwości i szybkości nabijania dotyczy właśnie tej konstrukcji: zaleta ta pojawiała się - jak wszyscy wiemy - dzięki wymiennym komorom prochowym (których było kilka na jedno działo i które dało się zawczasu przygotować do strzału, a na dodatek mógł to robić kto inny, niż strzelec). Foglerz brązowy wspominany przez Uffana był lekkim, małym działkiem (wtedy już z reguły relingowym), a z uwagi na ową metodę nabijania mógł mieć względnie długą lufę. Ale długa lufa sama z siebie nie ułatwiała przecież nabijania! W działach odprzodowych, wówczas standardowych, wręcz przeciwnie - utrudniała i spowalniała tę czynność. Podobnie jak zupełnym głupstwem jest twierdzenie, że łatwiej dawało się nabić działo brązowe niż inne, czyli - w domyśle - żeliwne.
Takie to niebezpieczeństwa czyhają na historyka zapatrzonego w źródła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6178
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pią 10:16, 20 Gru 2019    Temat postu:

Pełnych ciepła, spokoju i radości Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęścia i sukcesów w zbliżającym się Nowym Roku 2020, życzę wszystkim Kolegom i Koleżankom z Forum,
Krzysztof Gerlach

Tym razem bardzo ciekawa, ale mocno nietypowa ilustracja i przy okazji mała zagadka - cóż dokładnie przedstawia to zdjęcie?

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maxgall




Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:42, 20 Gru 2019    Temat postu:

O Matko, co to za cudo?
Biorąc pod uwagę legendarną wręcz lekkość starożytnych galer, przedstawiony na zdjęciu obiekt (któremu do lekkości bardzo daleko) jest rekonstrukcją powstałą na bazie XIX wiecznego liniowca lub żaglowego statku handlowego z przełomu XIX i XXw.

Przyłączam się do życzeń: Wesołych Świąt dla Wszystkich!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karrex




Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 17:55, 20 Gru 2019    Temat postu:

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz nadchodzącego Nowego Roku, gościnnemu adminowi, wszystkim użytkownikom oraz sympatykom forum serdeczne życzenia wszystkiego najlepszego.

Co do obiektu na zdjęciu, jest to la trirème impériale, eksperymentalna rekonstrukcja starożytnej triremy (triery) pod patronatem Napoleona III.
Mam nadzieję, że Pan Krzysztof poszerzy moją lakoniczną odpowiedź.

WESOŁYCH ŚWIĄT
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6178
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pią 22:58, 20 Gru 2019    Temat postu:

Tak jest, chodzi o triremę “rzymską” zbudowaną w drugiej połowie XIX w. na polecenie Napoleona III. Nie miała być oczywiście okrętem bojowym w epoce napędu parowego i pojawiania się pierwszych pancerników. Ówcześni uczeni bardzo się spierali na temat wszystkich aspektów budowy starożytnych galer wielorzędowych (a i dzisiaj kwestie te są całkowicie rozstrzygnięte tylko dla tych, którzy uważają, że jak “Morrison o czymś nie napisał”, to tego nie było), do tego stopnia, że gotowi byli sobie oczy wydrapać (obecnie też nie unikają rzucania przynajmniej obelżywych uwag pod adresem pomysłów adwersarzy). Opublikowano pełno książek pt. z grubsza “Zagadka trier”, a jeszcze więcej pod tytułem “Rozwiązanie zagadki trier”, albo coś w rodzaju “Ostateczne rozwiązanie zagadki trier” - oczywiście każde całkiem inne od pozostałych. Jednym z największych zapaleńców był na tym polu francuski archeolog Auguste Jal (na jego książkę z 1840 r. bardzo lubią się powoływać niektórzy dzisiejsi historycy, prawie jak na biblię). Aby pomóc badaczom, Napoleon III zlecił budowę pełnowymiarowej “repliki” czegoś, co na oryginalnych wizerunkach rzymskich widnieje zwykle jako karykatura i drwina ze zdrowego rozumu. Sporządzenie planów zlecił swojemu najwybitniejszemu konstruktorowi marynarki wojennej, Stanislasowi Dupuy de Lôme, któremu doradzał Auguste Jal. Jednostkę zbudowano w Asnières, w stoczni firmy Gouin et Caves, zwodowano ją na Sekwanie 9.03.1861. Nie nosiła właściwie specjalnej nazwy; określenia Trirème, Trirème Antique albo Trirème Impériale traktowano jak imię własne. Miała 65 par wioseł (130 wioślarzy) - 22 w dolnym rzędzie, 22 w środkowym i 21 w górnym. Długość z taranem wynosiła 43,5 m, szerokość 5,51 m. Trirema przyniosła kompromitację twórcom - ciężka, wysoka, z rzędami ław jak w domu wielopiętrowym i bez parapetu wioślarskiego, w ogóle nie mogła się poruszyć na wiosłach. Nie dało się zgrać wioślarzy. Nawet na Sekwanie wiosła wszystkich rzędów się sczepiały, uderzały, przeszkadzały sobie wzajemnie, a te z najwyższego rzędu były tak długie i ciężkie, że nie znaleziono dość supermanów do poruszania nimi (komiksy amerykańskie jeszcze się tak nie rozpowszechniły). W efekcie zwolennicy faktycznej wielorzędowości starożytnych galer ponieśli ciężką porażkę i przeważył pogląd, że to wszystko bujdy. Trzeba było poczekać na rozwój nauki do 1985-1987 r., aby się okazało, że jednak triera z każdym z wioślarzy na innym poziomie świetnie mogła się poruszać, manewrować i walczyć.
Francuski model z 1861 r., któremu przy tym wszystkim urody nie sposób odmówić, został oficjalnie wcielony do marynarki wojennej, a komendę nad nim objął "porucznik liniowca" Lefebvre. Miał zaszczyt przewieźć 24.03.1861 samego cesarza oraz cesarzową z Saint Cloud do Neuilly i z powrotem, niemal na pewno na holu. W czerwcu 1861 przeholowano go do Hawru, a potem do Cherbourga. Tam próbowano znaleźć jakiego zatrudnienie dla tego dziwoląga. W każdym razie "francusko-rzymska" trirema doczekała się epoki praktycznej fotografii. Przetrwała też dość długo, ponieważ dopiero w 1872 została skreślona z listy floty, a w połowie lat 80-tych lub 90-tych XIX w. ją rozebrano.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6178
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Sob 7:00, 11 Kwi 2020    Temat postu:

Nie jestem w stanie zdobyć się na normalne życzenia świąteczne. Zatem z okazji Świąt Wielkanocnych życzę wszystkim Koleżankom i Kolegom oraz ich najbliższym po prostu przetrwania w zdrowiu.
Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6178
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Wto 19:27, 22 Gru 2020    Temat postu:

Drodzy Użytkownicy i Goście tego forum,
Ciągle nie potrafię użyć tradycyjnych formuł składania Państwu życzeń świątecznych. Żyjemy w nadzwyczajnym czasie i wszelkie słowa wydają się nieadekwatne do sytuacji. Mam jednak ogromną nadzieję, że i tak Wszyscy spędzicie czas Świąt Bożego Narodzenia w jak najserdeczniejszej i najcieplejszej atmosferze, bezpośrednio z taką liczbą członków rodziny, z jaką to będzie możliwe, a korzystając ze współczesnych możliwości technicznych - zdalnie z każdym. W stosunku do Nowego Roku na razie życzę Wam, Koleżanki i Koledzy (i sobie) tylko tego, abyśmy go w zdrowiu doczekali. Potem może znowu powieje optymizmem.
Pozdrawiam wszystkich, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karrex




Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 23:02, 23 Gru 2020    Temat postu:

Radosnych o ile to możliwe, zdrowych i pogodnych
Świąt Bożego Narodzenia oraz pomyślności i DUŻO wiary w lepsze czasy
w nadchodzącym Nowym Roku.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6178
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Czw 17:46, 11 Mar 2021    Temat postu:

Koleżanki i Koledzy,
Po gehennie ostatnich tygodni, zgotowanej mi przez koronawirusa, być może wracam do żywych. Wobec horrendalnego nie-funkcjonowania części naszej służby zdrowia, życie uratowała mi żona, sama ciężko chora. Nie wiem, na ile poprawa jest trwała. Na razie nawet podejście do komputera sprawia mi ból. Choroba spowodowała, że jestem kaleką fizycznym. Nie potrafię jeszcze ocenić, czy nie upośledziła mnie także pod względem umysłowym.
Mimo tego spróbuję odtąd nadrabiać "zaległości", ale to będzie trwało powoli.
Pozdrawiam wszystkich,
Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AndrzejNS




Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Czw 19:54, 11 Mar 2021    Temat postu:

Panie Krzysztofie, najszczersze życzenia szybkiego powrotu do pełnego zdrowia, dla pana i pana żony.
Czułem, że ta pańska nieobecność może być spowodowana "szczególną sytuacją".
Pozdrawiam.
Andrzej Manoryk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6178
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Czw 20:51, 11 Mar 2021    Temat postu:

Panie Andrzeju,
Bardzo dziękuję.
Pozdrawiam,
Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karrex




Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 23:27, 13 Mar 2021    Temat postu:

Panie Krzysztofie, również życzę Państwu szybkiego powrotu do zdrowia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 10 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin