Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Personalia - Marine Royale XVII-XVIIIw
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 135, 136, 137  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6207
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Wto 7:01, 05 Wrz 2017    Temat postu:

Jak już parę razy pisałem, zespół ten (w składzie 6 liniowców, 2 fregat i 2 brygów) wysłano do Cayenne (i potem na Martynikę albo Gwadelupę) trasą przez południowy Atlantyk. Francuzi wyszli z Brestu 13.12.1805, napotkali w połowie grudnia 1805 brytyjski konwój z Gibraltaru i urwali z niego dwa transportowce, zetknęli się 25.12 w okolicach Wysp Kanaryjskich z eskadrą wiceadm. Duckwortha, ale oderwali od niej następnego dnia, pozostali do kwietnia na południowym Atlantyku, a potem pożeglowali do Cayenne. Stamtąd operowali w trzech w miarę niezależnych zespołach i polowali na nieprzyjacielskie statki u wybrzeży Brazylii. Ścigani przez okręty Royal Navy zawinęli do Fort Royal na Martynice 24.06.1806. Wyszli z tego portu niepostrzeżenie 1.07. Chwytali statki u wysp Montserrat i Nevis, atakowali je pod St. Kitts. Willaumez próbował uderzyć 6.07 na wielki konwój gromadzący się pod Tortolą, lecz ustąpił bez walki przed przybyłą eskadrą brytyjską kadm. Cochrane. Na skutek dezercji (w nocy 31.07.1806) rodzonego brata Napoleona (którego cesarz awansował w nagrodę na kontradmirała) nie udał się Willaumezowi atak w okolicach Bahamów na idący do Anglii konwój z Jamajki. W nocy z 18 na 19.08.1806 w okręty znajdujące się na północny wschód od Puerto Rico uderzył huragan, ciężko je uszkadzając i rozpraszając. Akurat Cassard został stosunkowo najmniej poturbowany i 13.10.1806 zawinął do Brestu, topiąc po drodze brytyjski okręt korsarski. Faure otrzymał 7.04.1808 dowództwo czwartego batalionu marynarki cesarskiej, tworzącego załogę okrętu Cassard, należącego do floty Brestu. Opuścił Brest 21.02.1809 w eskadrze kadm. Willaumeza i wraz z nią wszedł na redę wyspy Aix 26.02, gdzie Francuzi zostali zaraz zablokowani przez Brytyjczyków. Niemożność wyrwania się z tej pułapki i kłótnie między dowódcami francuskimi spowodowały, że w marcu nowym głównodowodzącym został wiceadm. Allemand. Gdy jednak 11.04 wieczorem kmdr Cochrane zaatakował jednostkami eksplodującymi i branderami, eskadra Allemanda została rozgromiona. Rankiem 12.04 prawie wszystkie liniowce i fregaty francuskie tkwiły na mieliznach, a część z nich doznała rozmaitych uszkodzeń. Jedynie Foudroyant i Cassard pozostały w obrębie kotwicowiska (na głębokiej wodzie) i zachowały pełną zdolność manewrową, co było w dużej mierze zasługą kontradm. Gourdona przebywającego na tym pierwszym liniowcu. Na obu wymienionych okrętach Francuzi podnieśli stengi; sądząc z ruchów Brytyjczyków, że szykuje się druga fala ataku, przecięli liny kotwiczne, postawili żagle i skierowali się ku ujściu rzeki Charente. Co prawda ten manewr nie w pełni im się udał, gdyż oba liniowce weszły na mieliznę blisko zamku Fouras, ale chwilowo wyszły z zasięgu ognia Brytyjczyków. Po południu 15.04, dzięki wyjątkowo wysokiemu stanowi wody, Faure wprowadził żaglowiec Cassard w głąb rzeki (wchodząc zresztą na kolejną mieliznę). Uratował go, ale okręt nie miał na razie szans na wejście do aktywnej służby - i nigdy już nie wszedł - więc Faure zdał komendę 29.06.1809. Mianowany 4.01.1811 komendantem szkoły specjalnej marynarki w Breście, podjął 1.07.1811 pełnienie swoich obowiązków na pokładzie okrętu szkolnego Tourville, zachowując to stanowisko do lipca 1814. Otrzymał Order Św. Ludwika 18.08.1814. Przeniesiono go w stan spoczynku 9.12.1815. Dano mu 21.08.1816 honorowy stopień kontradmirała. Zmarł 14.02.1819 w Chénérailles.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6207
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Śro 6:55, 06 Wrz 2017    Temat postu:

Charles-Hélène Le Bozec urodził się 25.01.1758 w Bréhat. Jego rodzicami byli René Le Bozec i Michelle Ollivri. Służył na statkach handlowych, ale nie wiemy od kiedy i gdzie. Pierwsza zachowana wzmianka pochodzi z 1777 - był już wtedy od 14.08.1777 do 25.08.1780 kapitanem statku Franc Maçon. Powołano go 26.08.1780 do marynarki królewskiej jako pilota na 32-działowej fregacie Gentille, na której służył do marca 1781. Od marca 1781 do czerwca 1783 należał do załogi 44-działowca Romulus, operującego na wodach amerykańskich. Wrócił do marynarki handlowej w 1783, będąc kapitanem różnych statków do 1785, potem dowodząc statkami Jeune Sophie (lipiec - wrzesień 1785), Ville d’Ostende (wrzesień 1785 - grudzień 1787), Bonhomme Railly (w pięciu okresach trwających łącznie, z przerwami, od grudnia 1787 do maja 1792). Ponownie w marynarce wojennej od 29.05.1792 w stopniu „nadliczbowego chorążego liniowca” na 6/20-działowej fluicie Lourde, eskortującej konwój z Rochefort na San Domingo. Od października 1792 do października 1793 Le Bozec służył na 32-działowej fregacie Astrée, osłaniającej wybrzeża San Domingo. Od października 1793 do lutego 1794 dowodził 6-działowym brygiem-awizo Mouche, stacjonującym w Baltimore. Pełnił od marca do września 1794 funkcję porucznika na 74-działowcu Tigre, zaangażowanym w eskortę konwoju zbożowego skierowanego z Ameryki do Brestu. Od 12.09.1794 do 23.06.1796 wchodził w Breście w skład załogi 118-działowca Océan, flagowego okrętu wiceadm. Villareta-Joyeuse. Awansował tymczasem 20.10.1794 na "porucznika liniowca", potem 15.08.1795 na "kapitana liniowca 3 klasy", w końcu 21.03.1796 na "kapitana liniowca 2 klasy". Od 3.07.1796 do 19.04.1799 dzierżył stanowisko komendanta konwojów w Breście (kursujących głównie między Brestem a Nantes), dowodząc w tym czasie z pokładu 14-działowej korwety Cigogne, 16-działowego lugra Vautour i 16-działowej korwety Mignonne. Od 20.04 do 17.08.1799 był kapitanem 74-działowca Convention. Wziął udział w wypadzie eskadry wiceadm. Bruixa z Brestu na Morze Śródziemne i z powrotem w okresie 25/26.04.-8.08.1799. Ponownie komendant konwojów w Breście od 18.08.1799 do 17.11.1800, z dowodzeniem z pokładu 16-działowych lugrów Vautour i Affronteur, 16-działowej korwety Société oraz 10-działowego kutra Printemps. Od 22.01.1802 do 25.05.1802 Le Bozec był kapitanem 74-działowca Redoutable. Uczestniczył w transporcie przez eskadrę kadm. Bouveta 3000 żołnierzy gen. Richepanse (Richepance) z Brestu na Gwadelupę. Na rozkaz gen. Richepance przejął tam komendę nad dywizjonem czterech fregat i jednej korwety, dowodząc od 26.05 do 17.11.1802 z pokładu 44-działowej fregaty Didon, a od 18.11.1802 do 27.04.1803 z pokładu 16-działowej korwety Étonnante. Po powrocie do Francji objął znów 18.06.1803 funkcję komendanta konwojów w Breście i sprawował ją do 5.09.1806, dowodząc najpierw ponownie 16-działową korwetą Société, a potem wprowadzoną do służby 23.09.1814 jednodziałową pinasą Aigle. Został oficerem Legii Honorowej 14.06.1804. Od 6.09.1806 do 14.04.1808 dowodził 74-działowcem Vétéran, blokowanym przez Anglików w Concarneau. Od 26.05.1808 był kapitanem 74-działowca Jean Bart we flocie Brestu. Awansował 1.01.1809 na „kapitana liniowca 1 klasy”. Opuścił Brest 21.02.1809 w eskadrze kadm. Willaumeza i 24.02 dotarł na redę Rochefort (tzw. Redę Baskijską). Dowodzący siłami stacjonującymi w Rochefort kmdr Jacques Bergeret odmówił wyjścia w morze (uzasadniając to złym stanem technicznym swoich jednostek i słabością załóg przerzedzonych przez epidemię), więc wściekły Willaumez wycofał się dwa dni później na redę wysepki Aix (między nią a południowym krańcem płycizny Boyard). Podczas tego manewru 74-działowiec Jean Bart ugrzązł na mieliźnie Palles i musiał zostać porzucony jako wrak 26.02.1809. Jego kapitana pozbawiono stanowiska dowódcy 3.03.1809, aresztowano i postawiono przed sądem wojennym za utratę okrętu. Ale 16.06.1809 sąd go całkowicie uniewinnił. Tym niemniej odtąd aż do 1814 Le Bozec był zatrudniony wyłącznie na lądzie. Odznaczono go Orderem Lilii 17.06.1814. Dostał Order Św. Ludwika 18.08.1814. Przeniesiono go w stan nieaktywny 1.09.1814 i ostatecznie do rezerwy 9.12.1815. Zmarł 12.02.1837 na wyspie Bréhat. Miał żonę, Élizabeth-Virginie Le Foretier.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach


Ostatnio zmieniony przez kgerlach dnia Pią 0:00, 08 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1447
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Czw 17:14, 07 Wrz 2017    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi Mathieu-Charles Bergevin (18.07.1761 – 21.07.1841) oraz Pierre-Marie Bescont (16.11.1759 – 18.01.1840).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6207
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pią 15:40, 08 Wrz 2017    Temat postu:

Mathieu-Charles Bergevin urodził się 18.07.1761 w Breście. Jego rodzicami byli François Bergevin (radca królewski, prokurator w seneszacie Brestu) i Marie-Charlotte Coussais. Wstąpił do marynarki królewskiej 13.03.1779 jako aspirant na ucznia inżyniera konstruktora w porcie Brestu. Od 3.10.1780 do 22.01.1781 służył na 26-działowej fluicie (ex-68-działowcu) Atlas, która w grudniu 1780 wyszła z Brestu na wody amerykańskie, ale już 22.01.1781 zatonęła w pobliżu Ouessant. Bergevin wrócił do roli aspiranta na ucznia inżyniera konstruktora w Breście, od 1.07.1781 był pomocnikiem portu. Awansował 30.08.1781 na "porucznika fregaty" i służył do marca 1783 na rozmaitych okrętach zatrudnionych głównie przy eskortowaniu konwojów w rejonie kanału La Manche: 24-działowej korwecie Jeune Henry, 14-działowej korwecie Serin, 32-działowej fregacie Indiscrète. Od sierpnia 1783 do września 1784 wchodził w skład załogi 16-działowej korwety Alligator, w okresie październik - grudzień 1783 przekształconej w Lorient w okręt pocztowy, przemianowanej na Courrier de New-York i wysłanej z Brestu do Nowej Anglii. Bergevin awansował 1.04.1785 na "portowego chorążego liniowca". Wszedł 4.10.1785 na pokład 32-działowej fregaty Cléopâtre, skierowanej na Antyle. Na Gwadelupie przeszedł 16.12.1785 na 6-działową gabarę Durance, na której wrócił do Brestu przed 1.02.1786. Został "portowym podporucznikiem liniowca" 29.06.1786. Od maja 1788 do stycznia 1791 służył na 36-działowej fregacie Nymphe, wysłanej do Indii Wschodniej; jednostka ta wróciła z Ile de France do Lorient w okresie 21.09.1790 - 12.01.1791. Bergevin objął 3.11.1791 dowództwo 14/16-działowej korwety/gabary Vigilante i zrealizował szereg rejsów między portami Zatoki Biskajskiej oraz między Tulonem a Brestem, wożąc wyposażenie okrętowe. Awansował 1.01.1792 na "porucznika liniowca". Podczas eskortowania konwoju do Bordeaux został 31.10.1793 aresztowany na morzu w pobliżu wyspy Yeu i przewieziony do Rochefort, gdzie trzymano go najpierw w magazynku bosmańskim na liniowcu Marseillais, potem w więzieniu Św. Maurycego. Przesiedział 15 miesięcy, oskarżony o pomoc w przejściu do Bordeaux trzech żyrondystów. Obalenie Robespierre'a i jakobinów przyniosło mu wolność, ale dopiero 31.01.1795. Awansował 6.01.1795 na "kapitana liniowca 3 klasy, a 21.03.1796 - na "kapitana liniowca 2 klasy". Był zatrudniony w służbie portowej Rochefort, potem Brestu. Objął 7.03.1798 w Breście dowództwo nad 32-działową fregatą Romaine. Awansował 17.03.1798 na "kapitana liniowca 1 klasy". Wziął udział w zakończonej klęską wyprawie do Irlandii komodora Bomparda i 11.10.1798 uczestniczył w walce z okrętami eskadry komodora Warrena, ale w nocy udało mu się uciec. Wrócił do Brestu 21.10.1798. Od 29.03.1799 do 22.05.1800 dowodził 74-działowcem Cisalpin. Wziął udział w wypadzie eskadry wiceadm. Bruixa z Brestu na Morze Śródziemne i z powrotem (w okresie 25/26.04.-8.08.1799), ale nie we wszystkich działaniach, bowiem Cisalpin zderzywszy się 7.05 w pobliżu przylądka Palos z liniowcami Batave i Fougueux, musiał przejść remont w Tulonie. Przy reorganizacji marynarki 23.09.1800 cofnięto Bergevinowi rangę do "kapitana liniowca 2 klasy". Ponownie był dowódcą 74-działowca Cisalpin w okresach od 15.08 do 22.11.1800 oraz od 1.01.1801 do 20.05.1802. Pod rozkazami wiceadm. Villaret-Joyeuse'a uczestniczył w ekspedycji na San Domingo na przełomie 1801/1802. W kwietniu 1802 odwiózł z Cap Français do Brestu Hieronima Bonaparte i depesze. Dowodził w Breście 74-działowcem Jupiter od 27.02.1804 do 7.10.1805. Został kawalerem Legii Honorowej 5.02.1804 i oficerem tego orderu 14.06.1804. Objął 8.10.1805 komendę na redzie Brestu nad 74-działowcem Batave i sprawował ją do 30.09.1806. Ponownie awansował na "kapitana liniowca 1 klasy" 1.01.1808. Służył na lądzie. Otrzymał 10.08.1813 stanowisko komendanta 19 Ekwipażu Flotylli w Rochefort, zajmował je od 13.08.1813 do 30.06.1814. Dostał Order Św. Ludwika 18.08.1814. Przeniesiony w stan braku aktywności 1.09.1814, przywrócony do aktywnej służby w porcie Brestu 1.01.1816. Przeszedł do rezerwy 1.11.1817. Dano mu honorowy stopień kontradmirała 8.03.1818. Zmarł 21.07.1841 w Breście. Był żonaty z Sophie-Marie-Louise Louvel de Saint-Pern.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6207
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Sob 10:59, 09 Wrz 2017    Temat postu:

Pierre-Marie Bescont (Bescond) urodził się 16.11.1759 w Breście. Jego rodzicami byli François Bescont (rzemieślnik) i Anne Godec. Od 15.03.1776 służył jako chłopiec okrętowy na 64-działowcu Brillant, wysłanym z Brestu na Ocean Indyjski, gdzie wchodził najpierw w skład eskadry hrabiego d'Orves, a potem kadm. Suffrena. Bescont został 1.09.1777 marynarzem na tym samym okręcie, walczył 10.08.1778 koło Pondicherry, gdzie 5 żaglowców francuskich pod komodorem Tronjoly starło się z 5 żaglowcami brytyjskimi komodora Vernona, przedarło do obleganego Pondicherry, ale wróciło potem na Ile de France i ostatecznie nie zapobiegło kapitulacji miasta 17.10. Bescont uzyskał 13.11.1781 stanowisko pomocnika pilota. Walczył na okręcie Brillant w bitwach pod Sadras 17.02.1782, Providien 12.04.1782, Negapatam 6.07.1782 i Trincomalee 3.09.1782, odnosząc lekką ranę. W styczniu 1783 przeniesiono go na 28-działową fregatę Coventry. Był obecny w bitwie pod Cuddalore 20.06.1783. Awansowano go 8.11.1783 na drugiego pilota, a 13.01.1785, po powrocie do Francji, na pierwszego pilota. W tym charakterze służył od marca do listopada 1785 na 24-działowej fluicie Lamproie. Sprawował od grudnia 1785 do listopada 1787 funkcję oficera pomocniczego na 2-działowej gabarze Boulonnaise, wysłanej z Brestu z trzema innymi jednostkami ku wybrzeżom Afryki. Był pierwszym pilotem na 32-działowej fregacie Fine (grudzień 1787 - listopad 1788), na 26-działowej fregacie Engageante (lipiec 1789 - styczeń 1791) i na nieuzbrojonej gabarze Porteuse (lipiec - październik 1791). Na tej drugiej uczestniczył w rejsie z Brestu na San Domingo, na trzeciej trudnił się kabotażem na kanale La Manche. Awansował 1.02.1792 na "nadliczbowego podporucznika liniowca" i wszedł na pokład brygu Fanfaron, zaangażowanego w obronę wybrzeża w rejonie kanału La Manche, pozostając na tej jednostce (dowodzonej przez porucznika Bruixa) do maja 1792. W związku z reorganizacją stopni został 27.06.1792 "nadliczbowym chorążym liniowca". Od lipca 1792 do maja 1793 służył na fregacie Sémillante, skierowanej z Lorient na Martynikę. Awansował tymczasem na "porucznika liniowca" 17.11.1792. Po powrocie do Francji zamustrował w czerwcu 1793 w charakterze oficera administracyjnego na 80-działowiec Indomptable i służył na nim do lipca 1794. Uczestniczył w starciu na Atlantyku 29.05.1794, po którym okręt ten musiał opuścić eskadrę kadm. Villaret-Joyeuse'a i wrócić do Brestu. Bescont zajmował takie samo stanowisko na 74-działowcu Éole w eskadrze Brestu od lipca 1794 do lutego 1795. Sprawował tymczasowo dowództwo tego okrętu od 23.02 do 26.03.1795. Dowodził od 27.03.1795 budowaną w Dieppe 32-działową fregatą Revanche, a potem 32-działową fregatą Incorruptible, awansując tymczasem 20.04.1795 na "kapitana liniowca 3 klasy". Na tej drugiej fregacie operował od czerwca 1795 do maja 1796 w okolicach Dieppe i Hellevoetsluis. Zaś 15.07.1796 - wchodząc w skład zespołu liczącego od 6 do 8 jednostek (albo nawet dowodząc nim) stoczył w pobliżu ujścia Mozy blisko godzinną walkę z samotnym 56-działowcem brytyjskim Glatton, po której Francuzi musieli się wycofać. Bescont awansował 21.03.1796 na "kapitana liniowca 2 klasy", a 19.06.1796 na szefa dywizjonu. Zdał komendę Incorruptible 21.03.1797. W okresach 31.03 - 19.10.1798 oraz 16.03.1799 - 4.11.1801 dowodził 74-działowcem Fougueux. Wziął udział w wypadzie eskadry wiceadm. Bruixa z Brestu na Morze Śródziemne i z powrotem (w okresie 25/26.04.-8.08.1799), ale nie we wszystkich działaniach, bowiem Fougueux zderzywszy się 7.05 w pobliżu przylądka Palos z liniowcami Batave i Cisalpin, musiał przejść remont w Tulonie, dołączając ponownie do Bruixa w Kartagenie. Przy reorganizacji marynarki 23.09.1800 zmieniono Bescontowi rangę na "kapitana liniowca 1 klasy". Trzeci raz objął komendę nad 74-działowcem Fougueux 7.03.1802. Został kawalerem Legii Honorowej 5.02.1804 i oficerem tego orderu 14.06.1804. Zszedł z liniowca Fougueux w Ferrol 30.06.1805, unikając w ten sposób udziału w bitwie pod Trafalgarem (Fougueux dołączył do floty wiceadm. Villeneuve'a około 26.07.1805) i zapewne śmierci, gdyż spośród 650 członków załogi tego okrętu, 560 zginęło. Jednak zdanie przez niego komendy w środku najważniejszej kampanii morskiej wojen napoleońskich i pozostawanie bez przydziału do 1808 wygląda nieco podejrzanie. Mianowano go 7.04.1808 komendantem 16 batalionu marynarki cesarskiej, tworzącego załogę 74-działowca Patriote. Otrzymał 20.04.1808 rozkaz udania się do Rochefort i objęcia tego stanowiska 29.06.1808, na którym pozostał do 20.02.1809. Mianowano go 12.11.1810 komendantem 19 Ekwipażu Flotylli z Rochefort. Z uwagi na zły stan zdrowia, a zwłaszcza problemy ze wzrokiem, poprosił 24.11.1810 o przeniesienie do rezerwy. Przychylono się do tej prośby 5.12.1810. Zmarł 18.01.1840 w Pont-Scorff. Był żonaty z Marie-Louise-Sophie Chabrié.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1447
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Nie 13:08, 10 Wrz 2017    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi Yves-François Dorre (22.08.1750 – 18.09.1809) oraz Pierre-Paul Racord (Raccord) (23.03.1755 – 27.04.1841).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6207
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pon 7:10, 11 Wrz 2017    Temat postu:

Yves-François Dorré (Doré) urodził się 22.08.1750 w Paimpol. Jego rodzicami byli François Dorré (Doré) (senior de Bringolo) i Reine-Jacquemine-Perrine Gallays. Od 6.05 do września 1765 służył jako chłopiec okrętowy na statku handlowym Industrie, wyprawionym ku Nowej Fundlandii. W latach 1766-1767 był ochotnikiem na tym samym żaglowcu i tych samych wodach. Od czerwca 1768 do kwietnia 1770 służył w roli ochotnika na kabotażowcach Saint-Yves oraz Auguste, od kwietnia do listopada 1770 był ochotnikiem na statku Outarde, wysłanym na wody Nowej Fundlandii. Od 19.04.1771 do marca 1772 zatrudnił się jako porucznik na tym ostatnim żaglowcu, tym razem w rejsie na Morze Śródziemne. Od marca do lipca 1773 był porucznikiem na statku Marquis de Manneville podczas żeglugi kabotażowej. Od października 1774 do lipca 1775 dowodził tym ostatnim, ale w rejsie ku Nowej Fundlandii. Powołany 1.11.1775 do marynarki królewskiej, jako sternik na 32-działowej fregacie Dédaigneuse, służył na niej do marca 1776, biorąc udział w kampanii na San Domingo. Był członkiem załogi na wielu następnych okrętach wojennych: na tajemniczej jednostce (żadna tej nazwy nie wchodziła wówczas oficjalnie w skład francuskiej marynarki) Papillon (od marca do lipca 1776 na wodach amerykańskich); na 32-działowej fregacie Amphitrite (od lipca do września 1776, tamże); od 6.04.1778 na 80-działowcu Languedoc, okręcie flagowym wiceadm. d'Estaing podczas kampanii na wodach amerykańskich i w Indiach Zachodnich. Odznaczył się podczas ataku na Rhode Island w lipcu - sierpniu 1778. Był w bitwie koło Wyspy Św. Łucji, gdzie dowodził w październiku 1778 szkunerem obserwacyjnym; 15.12.1778 hrabia d'Estaing uczynił go tymczasowym "porucznikiem fregaty". Doré walczył pod Grenadą w lipcu 1779; był podczas nieudanego ataku na Savannah we wrześniu 1779, gdzie brał udział w abordażowaniu szkunera brytyjskiego; został ranny w pierś podczas sztormu; wrócił na Languedoc do Brestu w listopadzie 1779. Mianowano go 18.12.1779 "pomocniczym porucznikiem fregaty", a 11.03.1780 "porucznikiem fregaty". Od sierpnia 1780 do marca 1781 służył na 32-działowej fregacie Aigrette, która 15.09.1780 stoczyła u ujścia rzeki Bordeaux walkę z trzema żaglowcami korsarskimi. Od kwietnia 1781 do marca 1782 należał do załogi 32-działowej fregaty Résolue, biorąc udział w działaniach koło Martyniki, San Domingo i podczas zdobycia Saint-Christophe. Potem był od marca do maja 1782 na 50-działowcu Expériment, który w kwietniu 1782 towarzyszył eskadrze generała-porucznika de Grasse w trakcie przechodzenia z Martyniki na San Domingo. Dorré służył od maja 1782 do czerwca 1783 na 40-działowej fregacie Astrée, która w składzie eskadry komodora Laperouse'a uczestniczyła w zniszczeniu brytyjskich faktorii nad Zatoką Hudsona w sierpniu 1782. Ożenił się 19.11.1782 w Breście z 19-letnią Marie-Jacquette Binard. Mieli dzieci. Od maja do lipca 1784 należał do załogi 12-działowej fluity Forte, operującej u wybrzeży Francji. Wrócił do marynarki handlowej i od kwietnia 1785 do maja 1788 dowodził statkiem Fouine, wysyłanym na wody Nowej Fundlandii. Od czerwca do listopada 1788 był na tych samych wodach "porucznikiem fregaty" na królewskiej korwecie transportowej Vigilante. Potem służył od sierpnia 1790 do marca 1792 na 74-działowcu Superbe w eskadrze Brestu. Tymczasem awansował 1.01.1792 na "porucznika liniowca". Powierzono mu 3.03.1792 dowództwo 18-działowego brygu-awizo Espiègle, wysłanego z Brestu z depeszami na Martynikę i do Cayenne. Zdał komendę w lutym 1793. Awansował 1.01.1793 na "kapitana liniowca 3 klasy", a 1.01.1794 na "kapitana liniowca 1 klasy". Od 25.03 do 27.10.1793 dowodził 74-działowcem Téméraire w eskadrze Brestu wiceadm. Morarda de Galles. Od 28.10.1793 do 15.02.1794 był kapitanem 80-działowca Jacobin. Od 19.02 do 12.06.1794 dowodził 74-działowcem Suffren. Od 13.06.1794 do 30.01.1795 ponownie sprawował komendę nad 80-działowcem Jacobin, który w grudniu 1794 otrzymał nazwę Neuf-Thermidor; uczestniczył na nim w tragicznym Rejsie Wielkiej Zimy 1794/1795, aż do zatonięcia okrętu na Atlantyku. Od 13.02 do 7.06.1795 Doré dowodził 74-działowcem Tigre. Od 20.07 do 25.08.1795 sprawował komendę nad 74-działowcem Éole. Awansował na szefa dywizjonu 21.03.1796. Był kapitanem 74-działowca Pluton od 1.01 do 10.11.1796. Dowodził od 22.05 do 6.09.1799 okrętem 74-działowym Berwick. Od 7.09.1799 do 28.04.1800 sprawował komendę nad 74-działowcem Patriote. Po zniesieniu stopnia szefa dywizjonu 23.09.1800 wrócił do rangi "kapitana liniowca 1 klasy". Tego samego dnia przeniesiono go w stan braku aktywności. Nie wrócił już do marynarki. Znalazł się od 8.09.1803 w rezerwie. Zmarł 18.09.1809 (lub dzień wcześniej) w Guingamp.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6207
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Śro 7:01, 13 Wrz 2017    Temat postu:

Pierre-Paul Racord (Raccord) urodził się 23.03.1755 w Tulonie. Jego rodzicami byli Jean-Joseph Racord (cieśla) i Marguerite Bayle. W latach 1765-1770 pracował jako cieśla w Tulonie. Zaangażował się 30.12.1770 w charakterze marynarza na 26-działowej fregacie Topaze, wysłanej z Tulonu na wody Lewantu, i służył na niej do września 1771. Potem był od maja do listopada 1772 ochotnikiem na 20-działowej szebece Séduisant oraz marynarzem na 18/20-działowej barce z ożaglowaniem łacińskim Éclair (od marca 1773 do marca 1774). Zaokrętował się 1.07.1774 w charakterze sternika na 20-działowej szebece Caméléon. Od 17.10.1774 był pomocnikiem pilota na 26-działowej fregacie Mignonne, 20-działowej szebece Singe i 32-działowej fregacie Flore (wysłanej z Tulonu w listopadzie 1775) w operacjach na wodach Lewantu, trwających do 1776. Od 14.04.1777 do grudnia 1777 służył jako drugi pilot na 64-działowcu Provence (działającym od 12.08 do 12.09.1777 stosownie do nazwy u wybrzeży Prowansji), potem (od lutego 1778 do grudnia 1779) na 64-działowcu Vaillant, wysłanym z eskadrą hrabiego d'Estaing na wody amerykańskie i Antyle. Brał udział w pięciu stoczonych wtedy bitwach, przede wszystkim u wybrzeży Wyspy Św. Łucji, Granady i pod Savannah. Od 23.04.1781 pełnił funkcję pierwszego pilota, a od 19.03.1782 "porucznika fregaty na czas kampanii" na 18/20-działowej barce z ożaglowaniem łacińskim Éclair, operującej u wybrzeży Prowansji oraz we Włoszech. Od sierpnia 1782 do lutego 1783 wchodził w skład załogi 32-działowej fregaty Pléiade, działającej u wybrzeży Afryki. Był pierwszym pilotem na 20-działowej korwecie Brune (od maja 1784 do października 1785) i na 32-działowej fregacie Alceste (od października 1787 do stycznia 1789). Jednostki te odbywały kampanie na wodach Lewantu. Racord służył od kwietnia do sierpnia 1789 na 14-działowym brygu Tarleton, krążącym u wybrzeży Prowansji. W charakterze "porucznika fregaty na czas kampanii" należał (październik 1790 - luty 1792) do załogi 6-działowego brygu-awizo Hasard, wysłanego z Tulonu ku wybrzeżom lewantyńskim, Tunisowi. Awansował 21.02.1792 na "nadliczbowego chorążego liniowca", wszedł na pokład 20-działowej korwety Belette i służył na niej do maja 1792 na wodach Lewantu. Od maja do sierpnia 1792 należał do załogi 6-działowego brygu-awizo Hasard operującego u wybrzeży Prowansji. Potem od sierpnia 1792 do kwietnia 1793 był na 74-działowcu Centaure, wchodzącym w skład eskadry tulońskiej kadm. Trugueta. Uczestniczył w bombardowaniu portu Oneglia 23.10.1792 oraz w kompromitującej operacji przeciwko Cagliari na Sardynii w styczniu 1793. Awansował 23.03.1793 na "porucznika liniowca". Objął 7.04.1793 dowództwo 6-działowego brygu-awizo Hasard, wysłanego z Tulonu w rejs ku wybrzeżom Afryki i Prowansji (stacjonował w Villefranche), zdał komendę 17.07.1794. Dowodził od 20.10.1795 do 22.04.1796 korwetą 20-działową Badine, skierowaną z Tulonu na wody Lewantu; uciekał przez pięć godzin przed eskadrą brytyjską koło Corron na Morei 27.12.1795. Został tymczasem awansowany 21.03.1796 na "kapitana liniowca". Sprawował komendę nad 80-działowcem Tonnant w eskadrze Tulonu od 17.06 do 4.11.1796, potem do 19.06.1797 nad 74-działowcem Jean-Jacques Rousseau, należącym do eskadry kadm. Villeneuve'a. W październiku 1796 Racord przeprowadził ten okręt z Tulonu do Brestu (via Lorient) i wrócił sam do Tulonu 30.07.1797. Objął 22.01.1798 komendę nad 74-działowcem Timoléon, ale zaraz (22.02.1798) przeszedł na 74-działowiec Peuple Souverain. Dowodząc tym ostatnim, należącym do sił morskich wiceadm. Brueysa, wziął od maja udział w całej kampanii egipskiej generała Bonaparte, która dla Racorda skończyła się w bitwie pod Abukirem 1/2.08.1798. Został ciężko ranny kulami kartaczowymi w tułów, uda, nogi, brodę i prawą rękę. Po poddaniu liniowca dostał się 2.08 do brytyjskiej niewoli. Jednak ci wstrętni Angole tak prześladowali jeńców, że już następnego dnia oddali go Francuzom, wysadzając na ląd koło Aleksandrii; wzięli tylko honorowe zobowiązanie, że nie wróci do służby przed formalną wymianą. Racord wszedł 8.11.1798 na pokład tartany Nativité, zszedł z niej w Ankonie 1.01.1799 i drogą lądową dostał się do Tulonu 16.02.1799. Objął 4.10.1799 dowództwo 10-działowej szebeki Lejoille, otrzymując również funkcję inspektora okrętów strażniczych i konwojowych Tulonu. Nakazano mu osłonić konwój 55-60 statków idących z Sète i Marsylii do Tulonu; do pomocy miał ponadto 7/16-działowy bryg Ligurienne i 10/14-działową szebekę Cerf; został zaatakowany 21.03.1800 blisko Marsylii (koło przylądka Méjan) przez brytyjską fregatę 32-działową Mermaid i 16-działowy bryg Peterel; po dwugodzinnej walce Anglicy zdobyli Ligurienne i zmusili do sztrandowania zarówno Cerf, jak i Lejoille, ale o ile szebeka Cerf uległa zniszczeniu, to szebekę Lejoille udało się ściągnąć na głębszą wodę. Racord osłonił też skutecznie konwój i otrzymał list pochwalny od ministra marynarki i kolonii. Zdał komendę 20.04.1800. Przeniesiono go w stan braku aktywności 6.11.1800. Powołano Racorda na chwilę (18.09.1801) do aktywnej służby na tymczasowym stanowisku zastępcy szefa ruchu w porcie Tulonu, jednak już 13.12.1801 ponownie znalazł się w grupie oficerów nieaktywnych. Oficjalnie przeniesiono go na "emeryturę" 9.10.1804. Został kawalerem Orderu Św. Ludwika 23.09.1814. Zmarł 27.04.1841 w Tulonie. Był żonaty z Marie-Ursule Allemand.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1447
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Czw 20:19, 14 Wrz 2017    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów francuskich, są nimi Jean Moultson (21.03.1752 – 12.01.1803) oraz Jean-Joseph Hubert (17.12.1765 – 21.10.1805).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6207
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Sob 7:08, 16 Wrz 2017    Temat postu:

Jean Moultson urodził się 21.03.1752 w miejscowości Urbanna, w hrabstwie Middlesex w Wirginii (na terenie przyszłych Stanów Zjednoczonych) w rodzinie angielskich protestantów o nazwisku Moulson, przerobionym w Ameryce na Moultson. Jego rodzicami byli Charles i Ruth Moultson, a on sam miał na imię John, nie Jean. Służył w latach 1763-1775 na rozmaitych statkach północnoamerykańskich, zaczynając jako chłopiec okrętowy, a w styczniu 1770 zostając kapitanem żaglowca Joana armatora z Bostonu. Popłynął na nim na Grenadę, wrócił we wrześniu 1770. W październiku 1770 zaczął kolejny rejs, tym razem zmierzający do Nowej Fundlandii i potem na Grenadę, z którego wrócił w marcu 1772. Przeszedł wówczas na należący do tego samego armatora statek Elisabeth, odbywając na nim rejs do Wirginii i na Gwadelupę, trwający od kwietnia 1772 do stycznia 1773. W lutym 1773 rozpoczął na tym żaglowcu rejs ku wyspie St Eustatius, wrócił w lipcu 1773. W sierpniu 1773 wybrał się na Elisabeth na wyprawę ku Nowej Szkocji, Nowej Fundlandii i wyspie Grenada, wracając w marcu 1775. Następnie zaangażował się w sprawę wojny Amerykanów o niepodległość, porzucił morze i do końca 1776 walczył w charakterze porucznika piechoty. W styczniu 1777 objął dowództwo transportowca zaopatrzeniowego armii amerykańskiej George. Przeszedł następnie w styczniu 1778 na korsarską służbę u Francuzów. Został wówczas kapitanem kutra korsarskiego Royal Louis, co skończyło się w listopadzie 1778 brytyjską niewolą w Portsmouth. Anglicy trzymali go na słowo honoru, ale ono niewiele znaczyło dla amerykańsko-francuskiego korsarza, który w lutym 1780 uciekł do Francji. Przeniósł się do Dunkierki, skąd wychodzili w morze liczni francuscy kaprzy. Zaangażował się w 1780 w charakterze porucznika na 12-działowym żaglowcu korsarskim z tego miasta Sans Peur, dowodzonym w latach 1779-1780 przez Irlandczyka. Od 21.07.1780 do 9.11.1780 John Moultson dowodził 6-działowym dunkierskim okrętem korsarskim Subtile (wystawionym przez Louisa Coppens), zdobywając w tym czasie 14 statków. W królewskiej marynarce francuskiej przyznano mu rangę oficera pomocniczego. Jednak w rzeczywistości od 9.04 do 27.07.1781 dowodził kolejnym dunkierskim okrętem korsarskim Coppensa, 18-działowym i 150-tonowym Victoire. Zdobył na nim 11 statków, a 27.07.1781 starł się z angielskim okrętem korsarskim Expedition i został ciężko ranny kulą (która strzaskała kość strzałkową prawej nogi) oraz drewnianymi odłamkami (w obie ręce). Musiał spędzić w szpitalu w Breście 10 miesięcy. W marynarce królewskiej uczyniono go z dniem 28.07.1781 "podporucznikiem liniowca" czy też "porucznikiem fregaty na czas kampanii". Ożenił się 3.01.1782 w Furnes w Belgii, wg obrządku protestanckiego, z 16-letnią Elisabeth Martain (Marton, Martin). Mieli dwóch synów (przynajmniej pierwszy urodził się w Dunkierce). Od 8.10.1782 do 26.01.1783 John Moultson był kapitanem 12/14-działowego, 70-tonowego okrętu korsarskiego z Dunkierki Sophie. Coppens chciał wystawić ten szkuner pod banderą amerykańską, o co zwrócił się do władz w Filadelfii, ale nie wiadomo, jaką otrzymał odpowiedź. Pod koniec tego okresu Moultson otrzymał 5.01.1783 (lub cztery dni później) we francuskiej marynarce królewskiej stopień "porucznika fregaty". Zdobył na Sophie 17 statków. Jak większość korsarzy miał piracki sposób bycia - jeden z jego pryzów nakazano mu zwrócić razem z odszkodowaniem dla armatora, zaś aresztowany 21.08.1784 Moultson odsiedział miesiąc w więzieniu za odmowę wzięcia chirurga na pokład szkunera Sophie.
CDN.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6207
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Nie 5:42, 17 Wrz 2017    Temat postu:

W okresie 1783/1784 dowodził Sophie w rejsie handlowym do Filadelfii. W marynarce królewskiej awansował 1.05.1786 na "podporucznika liniowca". Od 8.10.1787 do 11.09.1789 pełnił funkcję oficera i porucznika portu w Dunkierce. Owdowiał w 1787. W 1788 nastawał na uznanie go za szlachcica, co mu nie przeszkodziło szczycić się swoim nieszlacheckim pochodzeniem po wybuchu rewolucji francuskiej. Ożenił się 15.09.1789 w Dunkierce z 19-letnią Marie-Françoise Lequesne ze znaczącej miejscowej rodziny (jej ojciec był królewskim organizatorem robót, a po wybuchu rewolucji został prezydentem dystryktu Bergues). Mieli dwóch synów. W okresie lipiec - wrzesień 1791 żeglował po Morzu Północnym i Bałtyku. Pierwsza część tej misji była jakoby korsarska, ale że Francja nie toczyła jeszcze z nikim wojny, trudno zgadnąć pod czyją to miałoby być banderą i przeciwko komu. Raczej chodzi o typowe dla życiorysów wszystkich korsarzy zmyślenia upiększające. Na Bałtyku Moultson działał jako szpieg, mający śledzić posunięcia Szwedów i siłę ich floty, co w świetle dalszych konfliktów francuskich też jest nieco dziwne. W każdym razie z pewnością udał się do Göteborga, skąd przywiózł do Dunkierki 200 baryłek ze smołą (ale to takie mało romantyczne, nie-korsarskie). Awansował na "porucznika liniowca" 1.01.1792. Dowodził od 11.05.1792 (albo już od stycznia 1792) do (formalnie) 30.03.1793 fregatą 26-działową Ariel; wysłano go 14.05.1792 do Islandii, aby w obliczu zbliżającej się wojny z Wielką Brytanią zabrał stamtąd dunkierskich rybaków; na początku czerwca 1792 operował w rejonie kanału La Manche. Z końcem października 1792 John Moultson miał pod swoją komendą nie tylko fregatę Ariel, ale też 18-działowy bryg Fanfaron, 6-działowy bryg-awizo Eveillé i 3-działową kanonierkę Sainte Lucie, dowodzoną przez "chorążego liniowca" Jeana-Josepha Castagnier. Flotyllę wzmocniły dwie uzbrojone jednostki rybackie. W trakcie zajmowania terytorium dzisiejszej Belgii (ówczesnych Niderlandów austriackich) przez wojska gen. Dumourieza, ten ostatni zażądał 12.11.1792, aby działająca u francuskiego wybrzeża kanału La Manche (z bazami w Breście, Cherbourgu, Dunkierce) flotylla Moultsona przeszła na Skaldę i wsparła go przy obleganiu Antwerpii. Moultson opuścił Dunkierkę 16.11.1792 i zawinął do Ostendy. Stąd, ponaglany przez ministra marynarki, wyszedł 24.11. Jednak bryg Fanfaron znalazł się na mieliźnie, więc Moultson postanowił ściągnąć go na głębszą wodę przy pomocy pozostałych jednostek. Chorąży Castagnier odmówił wykonania rozkazu i samodzielnie podążył do celu, aby pierwszemu pojawić się na Skaldzie. Reszta flotylli dotarła do Vlissingen 28.11, a wkrótce potem pod Antwerpię, przyczyniając się do kapitulacji miasta. Kłótnie między Moultsonem a Castagnierem uśmierzył tylko czasowo Dumouriez. Moultson otrzymał 1.01.1793 awans na "kapitana liniowca 3 klasy". Został zablokowany na Skaldzie przez Brytyjczyków i Holendrów. Kiedy Francuzi uciekali z Antwerpii, musiał 24.03.1793 spuścić na dno rzeki swoją fregatę i bryg Fanfaron. Po powrocie do Francji ten aktywny jakobin został publicznie oskarżony 23.11.1793 o wiele przewinień (generalnie o bycie "złym obywatelem", ale w tamtych czasach pozorne drobiazgi kwalifikowały się łatwo jako "zbrodnie przeciwko ludowi") przez próbującego przebić go w jakobiństwie Castagniera, któremu udało się doprowadzić do natychmiastowego aresztowania Moultsona, wtrącenia go do więzienia i postawienia zarzutów przed Komitetem Ocalenia Publicznego. Teść, prezydent dystryktu Bergues, wystąpił z obroną zięcia, zbijając oskarżenia Castagniera, lecz nie przyniosło to żadnego rezultatu.
CDN.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6207
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pon 5:22, 18 Wrz 2017    Temat postu:

Kiedy jednak 27.07.1794 obalono Robespierre'a, Lequesne wrócił 22.09.1794 do tej sprawy i w tydzień później John Moultson (w pismach teścia nazywany Jean) opuścił więzienie. Stracił co prawda fortunę (szacowaną na 380 tysięcy franków), ale - wchodząc wcześniej jakobinom bez mydła - mógł nagle w zmienionych warunkach podawać się nieoczekiwanie za ofiarę Terroru. Przywrócono go do stopnia w marynarce i powołano 22.04.1794 z powrotem do służby czynnej. Jego prześladowca, Jean-Joseph Castagnier, też zresztą miał się świetnie i (jak już opisywałem w losach tamtego oficera) dostał w 1804 od Napoleona Legię Honorową. Tymczasem Johna Moultsona promowano 1.01.1794 do rangi "kapitana liniowca 1 klasy". Od 12.08 do 3.11.1795 dowodził dywizjonem trzech fregat, jednej korwety i dwóch awizo bazujących w Rochefort. Bezpośrednio był od sierpnia 1795 kapitanem 32-działowej fregaty Tribune. Od sierpnia do grudnia 1795, wyszedłszy z Rochefort, krążył ze swoimi jednostkami między przylądkiem Finisterre a Azorami, wrócił do Rochefort, potem do Brestu. Zdobył w trakcie tej kampanii 18 statków z konwoju brytyjskiego zmierzającego do Jamajki. Pochwycił także 17.10.1795 żaglowiec, na pokładzie którego znajdowały się osoby z otoczenia hrabiego Artois (przyszłego króla Karola X) i papiery świadczące o próbie reanimowania przez tego ostatniego powstania rojalistycznego w Wandei. Od 22.12.1795 Moultson sprawował komendę nie tylko nad Tribune, ale także na dwiema innymi fregatami (38-działową Proserpine i 36-działową Tamise) oraz 18-działową korwetą Légère. Od stycznia (8.01) do kwietnia 1796 krążył u wejścia na kanał La Manche, wrócił do Brestu 6.04.1796. Tymczasem awansował na szefa dywizjonu 21.03.1796. Otrzymał jakąś tajną misję w Irlandii, być może związaną z planowanymi desantami francuskimi na tej wyspie. Wyszedł ze wspomnianymi wyżej jednostkami z Brestu i skierował się ku irlandzkim wybrzeżom. Proserpine oddzieliła się we mgle od pozostałych i została zdobyta przez Anglików 12.06.1796 lub 13.06.1796 na południe od Irlandii (koło przylądka Clear). Reszta okrętów Moultsona natknęła się 8.06.1796 w rejonie kanału La Manche na dwie brytyjskie fregaty - 36-działową Santa Margarita i 32-działową Unicorn. Korweta natychmiast uciekła, a Brytyjczycy zaczęli bój pościgowy za francuskimi fregatami. Ostatecznie o godz. 16 Santa Margarita zmusiła do bezpośredniej walki fregatę Tamise; ta ostatnia opuściła banderę po 20 minutach. Natomiast Unicorn kontynuowała pościg za Tribune aż do godz. 22.30, kiedy też doszło do bezpośredniego starcia. Trwało ono 35 minut, podczas których Francuzi stracili 37 zabitych i mieli 14 rannych, zanim opuścili banderę. Świadczy to o zaciętości walki, ale zupełny brak strat po stronie Anglików wskazuje na bardzo słabe wyszkolenie francuskich marynarzy, co nie usposobiło władz francuskich życzliwie do dowódcy okrętu. Jean Moultson odniósł ranę prawej nogi i po poddaniu fregaty dostał się do niewoli. Był jeńcem wojennym w Anglii (w Portsmouth). Wymieniono go oficjalnie dopiero 26.04.1800, lecz zwolniony na słowo zjawił się w Dunkierce już w październiku 1798. Po zniesieniu stopnia szefa dywizjonu 23.09.1800 wrócił do rangi "kapitana liniowca 1 klasy". Pierwszy Konsul nie widział go jednak w ogóle w swojej marynarce, o czym minister marynarki i kolonii poinformował w liście z 17.11.1800. Jean Moultson podjął więc pracę w marynarce handlowej. Powierzono mu 26.07.1802 dowództwo szkunera (najprawdopodobniej niewolniczego) Calaisienne, skierowanego do Senegalu. W trakcie przejścia z okolic ujścia rzeki Casamance w Senegalu do Gorée, Moultson zachorował i zmarł na pokładzie Calaisienne 12.01.1803. Napoleon odmówił wdowie po nim i synach jakiejkolwiek pensji.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6207
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Wto 4:56, 19 Wrz 2017    Temat postu:

Jean-Joseph Hubert urodził się 17.12.1765 w Paryżu. Jego rodzicami byli Pierre-Joseph Hubert (mieszczanin paryski) i Marie-Louise Olivet. Zaczął służbę w królewskiej marynarce wojennej 27.09.1780 jako ochotnik na 80-działowcu Languedoc, na którym przebywał do 1782, uczestnicząc w kampaniach na wodach amerykańskich i w Indiach Zachodnich. Otrzymał 5.10.1787 stopień "podporucznika liniowca", zmieniony 12.01.1792 na "chorążego liniowca". Ożenił się 12.05.1790 z Yvonne-Hyacinthe-Marie de l'Écluse. Od sierpnia 1792 do stycznia 1793 służył na 74-działowcu Vengeur. Uczestniczył na nim 26.10.1792 w bombardowaniu portu Oneglia przez eskadrę kadm. Trugueta; był podczas ugrzęźnięcia tego żaglowca 12.12.1792 koło Ajaccio (liniowiec trzeba było spalić). Hubert został na krótko dowódcą 10-działowej szebeki Jacobin na Morzu Śródziemnym. Awansował 10.09.1794 na "porucznika liniowca". Od 21.10.1794 dowodził na tych samych wodach 32-działową fregatą Boudeuse, a od 31.03.1795 był kapitanem 32-działowej fregaty Alceste. Awansował 4.05.1795 do rangi "kapitana liniowca 2 klasy". Wyróżnił się w bitwie pod Fréjus (pod Hyères) 13.07.1795 niosąc na Alceste pomoc 74-działowcowi Alcide (jednak wikipedia kłamie, że uratował ten okręt - Alceste i fregata Justice zręcznie i odważnie manewrując próbowały bezskutecznie podać hol i zostały odgonione przez okręty brytyjskie, a Alcide wyleciał w powietrze!). Od 23.02.1796 Hubert był dowódcą 40-działowej fregaty Junon. Od 10.05.1797 dowodził 80-działowcem Guillaume Tell, uczestnicząc od 14.05.1797 w operacjach eskadry kadm. Brueysa u wybrzeży włoskich; brał także udział w rejsie rozpoczętym 27.06.1797 wyjściem z Tulonu, a obejmującym dotarcie do Korfu 16.08, popłynięcie do Wenecji i powrotem na Korfu, zimowanie na tej wyspie i powrót do Tulonu 2.04.1798. Hubert był kapitanem liniowca Guillaume Tell na redzie Tulonu jeszcze 29.04.1798 podczas przygotowań do ekspedycji egipskiej generała Bonaparte. Jednak w wyprawie nie uczestniczył, ponieważ nieoczekiwanie przeniesiono go w sierpniu 1798 na liniowce "drugiego rzutu": najpierw 64-działowiec Banel, potem 64-działowiec Frontin. W 1799 został dowódcą 38-działowej fregaty Carmagnole, którą przygotowano do nowej fazy aktywnej służby w Dunkierce w kwietniu 1800. Jednostka ta, wraz z trzema innymi francuskimi fregatami (Poursuivante, Désirée i Incorruptible) stała się 7/8.07.1800 na redzie Dunkierki obiektem ataku złożonej eskadry brytyjskiej - eksperymentalnego slupa Dart (w starciu z bliska o sile fregaty), dwóch brygów-kanonierek, czterech branderów, kutrów i łodzi z dwóch fregat; Francuzi stracili w tej walce fregatę Désirée. Carmagnole odparła ataki ludzi, ale 9.11.1800 została zatopiona na redzie Vlissingen przez sztorm. Od 9.03.1801 Hubert dowodził 40-działową fregatą Créole, a od lipca 1801 do 1802 miał pod swoją komendą 74-działowiec Swiftsure. Przewiózł na nim w okresie 28.01 - 30.03.1802 wojsko z Tulonu na San Domingo, gdzie dołączył do eskadry kadm. Ganteaume'a. W sierpniu 1802 znajdował się na redzie Cap Français. Kiedy 2.11.1802 zmarł głównodowodzący wojsk francuskich na San Domingo, gen. Leclerc, jego następca, gen. Rochambeau (przybył osobiście do Cap Français 17/18.11.1802) zarządził wymordowanie tych Murzynów, którzy wiernie stali po stronie Francji. W zbrodniczym dziele topienia bezbronnych sojuszników z zapałem pomagała załoga okrętu Swiftsure. Liniowiec, znajdujący się w złym stanie, został w listopadzie 1802 odesłany do Francji z zabalsamowanymi zwłokami gen. Leclerca. Rejs był fatalny na zatłoczonym pasażerami okręcie, ponieważ Hubert leżał w swojej kabinie złożony chorobą, jego zastępcę oddelegowano do dowodzenia inną jednostką, a pierwszy porucznik zupełnie sobie nie radził z problemami. Tym niemniej dotarto do Tulonu 31.12.1802 albo 8.01.1803. Hubert został kawalerem Legii Honorowej 5.02.1804 i oficerem tego orderu 14.06.1804. Od 19.07.1804 dowodził w Tulonie 80-działowcem Indomptable. Opuścił Tulon 30.03.1805 w składzie floty wiceadm. Villeneueve'a i uczestniczył w całej jej kampanii atlantyckiej: przejście przez Cieśninę Gibraltarską 8/9.04, przybycie pod Kadyks 9.04, dotarcie do Martyniki w połowie maja, zdobycie skalistej wysepki Diamant 2.06, przechwycenie angielskiego konwoju koło Antigui 7/8.06, ucieczka przed Nelsonem do Europy 11.06, bitwa koło przylądka Finisterre z eskadrą wiceadm. Caldera 22.07, pobyt w zatoce Vigo 28-31.07, połączenie z dalszymi siłami francusko-hiszpańskimi w Ferrol 2-10/13.08, wejście do Kadyksu 18/21.08, bitwa pod Trafalgarem 21.10.1805. W tej ostatniej walczył w grupie zaatakowanej przez kolumnę wiceadm. Collingwooda. Już o godz. 13, poniósłszy niewielkie straty, Hubert (ranny) zdecydował się wycofać do Kadyksu. Kiedy 23.10 komodor Cosmao-Kerjulien postanowił wyjść z portu i odbić pryzy Brytyjczyków w sztormowych warunkach, zabrał ze sobą także okręt Indomptable. Liniowiec podjął część rozbitków (ich liczba budzi znaczne kontrowersje) z Bucentaure rozbitego blisko Kadyksu, ale kiedy rankiem 24.10 próbował sam wejść do portu, ugrzązł na mieliźnie blisko Rota i uderzany potężnymi falami rozpadł się na kawałki. Blisko 1000 ludzi zginęło, utonął też Jean-Joseph Hubert (24 lub 25.10.1805).
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1447
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Śro 9:02, 20 Wrz 2017    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi Jean-Rene-Cesar Saint-Julien de Chabon (14.03.1752 – 13.07.1799) oraz Jean-Charles-François Aved de Magnac (1757-1828).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6207
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Czw 12:17, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Jean-René-César Saint-Julien de Chabon (czasem pisane w formie "de Chambon") urodził się 14.03.1752 w Breście. Był synem oficera marynarki. Zaczął służyć we flocie królewskiej jako ochotnik w 1763, okrętując się na 32-działową fregatę Malicieuse. Od 12.11.1764 miał stopień chorążego. W 1768 służył dwa miesiące na 8/20-działowej gabarze Ecluse. W 1770 przebywał 10 miesięcy na 26-działowej fregacie Topaze. W 1772 przez cztery miesiące wchodził w skład załogi 32-działowej fregaty Tourterelle, zajmując pod koniec stanowisko porucznika. Potem służył (przed 1776) na 26/34-działowej fregacie Aurore. Awansował na "porucznika liniowca" 1.04.1778. Był porucznikiem na 50-działowcu Expériment, który w kwietniu 1782 towarzyszył eskadrze generała-porucznika de Grasse w trakcie przechodzenia z Martyniki na San Domingo. Od 1.01.1785 Saint-Julien de Chabon pozostawał w służbie portowej Tulonu. Awansował na "kapitana liniowca" 1.01.1792. Powierzono mu 24.07.1792 dowództwo 74-działowca Commerce de Bordeaux. Okręt ten opuścił Tulon 20.09.1792 w składzie eskadry kadm. Trugueta dla dokonania operacji przeciwko Nicei i Villefranche, uczestniczył w bombardowaniu miasta Oneglia (dla Francuzów Oneille) 23.10.1792, eskortował w grudniu 1792 konwój z wojskiem z Marsylii do San Pietro, brał udział w niesławnie zakończonym desancie w Cagliari na Sardynii w lutym 1793. Saint-Julien de Chabon otrzymał rangę kontradmirała 1.01.1793. Wyznaczono go zastępcą głównodowodzącego eskadry w Tulonie. Popierając jakobinów próbował - bezskutecznie - przeciwstawić się flocie wiceadm. Hooda wchodzącej do Tulonu na zaproszenie władz miasta. Kazał 26.08 zająć forty Tulonu, ale tylko z jednego udało mu się przegonić gwardzistów narodowych; wymieniał 26/27 noty z władzami francuskimi, grożąc bombardowaniem własnego miasta, co oczywiście zwycięzcy potem (i praktycznie do dziś) rewolucjoniści uznawali za patriotyzm. Przy wkraczaniu Brytyjczyków uciekł z 5 tysiącami popierających go marynarzy na ląd. Złapany przez rojalistów, został oddany przez Hooda pod straż Hiszpanom, którzy wywieźli go 2.09.1783 do Barcelony. Zmylił strażników i wrócił do Francji 11.09.1793. Początkowo został przyjęty entuzjastycznie i mianowany dowódcą eskadry w Breście, ale tę nominację błyskawicznie cofnięto. Jego postępowanie w Tulonie budziło wśród jakobińskich terrorystów mieszane uczucia - z jednej strony okazywał niezłomną postawę w służbie rewolucji i gotów był strzelać do kontrrewolucjonistów, z drugiej jednak strony ostatecznie ognia nie otworzył i nie zapobiegł utracie części floty. Oficjalnie nikt go o nic nie oskarżył, ale na swoje stanowisko w Tulonie wracał etapami, od grudnia 1795, do października 1796. W siódmym Roku Rewolucji (1798/1799) wybrano go elektorem z Cuers, lecz w papierach został odnotowany jako wróg rządu. Zmarł 13.07.1799 (albo dzień wcześniej) w Tulonie.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 135, 136, 137  Następny
Strona 45 z 137

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin