Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Royal Navy - Skład i personalia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 149, 150, 151  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6206
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Nie 8:06, 03 Mar 2024    Temat postu:

Hugh Middleton był synem Hugha Middletona, czwartego baroneta Middleton of Ruthin i jego żony, Elizabeth Hall. Sam odziedziczył ten tytuł w lutym 1700/1701. Wcześnie zaciągnął się do marynarki. Od 20.09.1709 był porucznikiem Royal Navy, służył u wybrzeży Portugalii, na Morzu Śródziemnym, na kanale La Manche. Awansował 9.08.1712 do rangi captain wraz z otrzymaniem komendy (zachował ją do maja 1713) nad 28-działowcem Medway Prize (Medway’s Prize) na wodach Jamajki. Ożenił się 8.05.1716 w Londynie z Anne Comyns. Mieli dzieci. Od września 1716 do stycznia 1717/18 był kapitanem 32-działowej fregaty Lowestoffe, operującej w latach 1717-18 na Bałtyku. Od maja do października 1727 dowodził 40-działowcem Pearl. Charnock twierdził, że baronet nie przejmował się w trakcie sprawowania tej komendy rozkazami admiralicji, za co stanął 6.10.1727 przed sądem wojennym. Uznany winnym, został usunięty z marynarki. Wg niektórych autorów przywrócono go potem do służby, jednak na pewno nie dano żadnego okrętu, a Charnock znalazł dokument, przyznający Middletonowi 40 funtów rocznie z powodu ubóstwa, w jakim się znalazł po wyrzuceniu z floty. Pochowano go w Chigwell (Essex) 16.11.1756, więc musiał umrzeć krótko przedtem, ale na pewno nie tego samego dnia.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1446
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pon 14:31, 04 Mar 2024    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów angielskich oficerów, są nimi Edward Storey (... - 14.06.1727, awans kapitański otrzymał 17.06.1709), Tyrwit Cyley (Cayley) (... - 06.12.1751, awans kapitański otrzymał 17.06.1713) oraz Christopher Parker (... - 01.02.1765, awans kapitański otrzymał 07.02.1714/15).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6206
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Śro 8:09, 06 Mar 2024    Temat postu:

Edward Storey zdał egzamin na porucznika w 1702 i służył w tym stopniu od stycznia 1702/1703 do czerwca 1709 na wielu różnych liniowcach, operujących u wybrzeży Hiszpanii, w Indiach Zachodnich, na Morzu Śródziemnym, kanale La Manche. Awansował 17.06.1709 do rangi captain wraz z otrzymaniem komendy (zachował ją do września 1714) nad jednostką Charles Galley – wg spisów chodziło niby o dwa różne okręty tej nazwy, 36-działową fregato-galerę oraz 40-działową fregatę – ale rzeczywistość była inna. Dano mu dowództwo osobliwej fregato-galery kiedy przechodziła w latach 1709-1710 przebudowę w Deptford na jednostkę 40-działową i po prostu nie zmieniono kapitana, gdy ponownie zeszła na wodę w sierpniu 1710. W latach 1711-1713 Charles Galley operowała na Morzu Śródziemnym, uczestnicząc m.in. w zdobyciu francuskiego 62-działowca Toulouse pod Minorką w grudniu 1711 (kiedy grupa okrętów brytyjskich wracała z rejsu u wybrzeży Katalonii do Port Mahon). Wycofano ją do rezerwy we wrześniu 1714. W październiku 1715 Storey sprawował kilkunastodniowe dowództwo nad 32-działową fregatą Garland, a potem od października 1705 do schyłku marca 1716 był kapitanem 36-działowej fregaty (półtorapokładowca) Kinsale na wodach krajowych. Od schyłku marca 1716 do listopada 1717 dowodził 50/54-działowcem Chatham, wysłanym w 1717 na Bałtyk we flocie adm. Norrisa. W rejsie powrotnym, na początku listopada, osłaniał konwój. Zmarł 14.06.1727.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6206
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Czw 9:11, 07 Mar 2024    Temat postu:

Tyrwit (Tyrwhit) Cyley (Cayley, Caley) zdał egzamin na porucznika w styczniu 1704/1705 i służył w tym stopniu od kwietnia 1706 do marca 1710/11 na różnych liniowcach, operujących na wodach krajowych, na Morzu Śródziemnym i Morzu Północnym. Został 18.04.1711 dowódcą 6-działowego slupa Hazard na Morzu Północnym. W kwietniu 1712 przerzucono go na tym samym morzu na 24-działową małą fregatę Rose, którą dowodził do 1716 lub do października 1717, w latach 1715-1716 na wodach Nowej Anglii. Tymczasem awansował 17.06.1713 do rangi captain, nie schodząc z tego samego okrętu. Od początku listopada do końca grudnia 1722 był kapitanem 50-działowca Chatham. Od lutego 1722/23 do września 1724 sprawował komendę nad 50-działowcem Dover. Od listopada 1733 do listopada 1735 dowodził 70-działowcem Lenox we flocie wiceadm. Cavendisha na wodach krajowych. Od maja 1738 do listopada 1742 był kapitanem 80-działowca Lancaster, początkowo (do 1741) we flocie kadm. Haddocka na Morzu Śródziemnym, potem – w 1742 – w tej samej flocie, nad którą tymczasowe dowodzenie przejął kadm. Lestock. Cyley (Cayley, Caley) został 7.05.1745 mianowany Komisarzem w Dziale Chorych i Rannych marynarzy (zajmującym się też wymianą jeńców). Od 16.1747 lub od 9.01.1747/48 do śmierci był komisarzem w Dziale Zaopatrzenia. Zmarł 6.12.1751.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6206
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Pią 9:16, 08 Mar 2024    Temat postu:

Christopher Parker był już tu przez mnie charakteryzowany, ale WYJĄTKOWO mogę powtórzyć z zasygnalizowaniem lat poprzedzających otrzymanie rangi dowódcy.
Pochodził z wpływowej rodziny osiadłej w Irlandii. Urodził się około 1690. Już przed grudniem 1695 zaczął służyć w Royal Navy jako ochotnik, co nie oznacza zamustrowania 5-latka, tylko wskazuje na brak precyzji w określeniu daty urodzenia. Szkolił się, osiągając z czasem status midszypmena, do 1702. Zdał egzamin na porucznika w kwietniu 1702. Od czerwca 1702 do lipca 1708 zajmował takie stanowisko na dwóch liniowcach działających na kanale La Manche, Morzu Śródziemnym i Atlantyku. Od sierpnia 1708 do 1711 (lub do września 1712) dowodził, w stopniu commander, małą 18-działową fregatą Speedwell Prize. Mianowano go 1.01.1712/1713 (albo 7.02.1714/15) komandorem. Do 1719 albo do czerwca 1720 był kapitanem 32-działowej fregaty Tartar, operującej najpierw u zachodnich wybrzeży Szkocji, a od 1717 do 1719 zwalczającej korsarzy z Salé. Ożenił się. Miał przynajmniej trzech synów, z których trzeci, przyszły Admirał Floty, urodził się w 1721. W latach 1739-1740 Christopher Parker dowodził 80-działowcem Torbay we Flocie Kanału adm. Norrisa. Kiedy jednak zdecydowano, że okręt ten popłynie do Indii Zachodnich w składzie eskadry kontradm. Ogle dla wzmocnienia sił wiceadm. Vernona planującego uderzenie na Cartagenę, Parker zrezygnował we wrześniu 1740 z komendy. Nie dano mu żadnego innego dowództwa, ale gdy został spensjonowany 1.09.1747, uzyskał promocję do rangi kontradmirała (w stanie spoczynku). W 1747 mieszkał w Kinsale. Zmarł w Dublinie 1.02.1765, w podeszłym, jak na tamte czasy, wieku.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1446
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Sob 15:11, 09 Mar 2024    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów angielskich oficerów, są nimi Philip Stanhope (... - 17.09.1708, awans kapitański otrzymał 28.10.1704), William Coney (... - 22.10.1707, awans kapitański otrzymał 01.04.1704) oraz Walter Pigot (... - 19.05.1754, awans kapitański otrzymał 13.11.1707).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6206
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Nie 8:22, 10 Mar 2024    Temat postu:

Philip Stanhope pochodził z arystokratycznej rodziny. Był wnukiem pierwszego hrabiego (earla) Chesterfield, trzecim synem Alexandra Stanhope i Catherine Burghill, miał sławnych i wpływowych krewnych. Urodził się zapewne między 1676 a 1685. Służył w Royal Navy najpóźniej od 1697 jako ochotnik, od 1699 w roli midszypmena. Zdał egzamin na porucznika 16.04.1701, służył na tym stanowisku od czerwca 1701 na wielu różnych liniowcach. Brał udział w zdobyciu Gibraltaru w lipcu 1704 i w bitwie pod Vélez-Malagą 13.08.1704. Awansował do rangi captain 28.10.1704 (albo 7.11.1704) wraz z otrzymaniem komendy (zachował ją do 25.11.1705) nad 32-działową fregatą Hastings, skierowaną w 1705 do Gwinei. Od grudnia 1705 był kapitanem 36-działowej fregaty Milford, pomagającej w lipcu 1706 w składzie eskadry wiceadm. Fairborne’a w obleganiu i zdobyciu Ostendy, oraz wysłanej do Anglii z wiadomością o zwycięstwie. Skierowany wkrótce na Morze Śródziemne, Stanhope współdziałał w zdobyciu francuskiego 40/42-działowca Mercure 8.01.1706/1707 i zniszczeniu innego żaglowca Francuzów u przylądka Gata. W marcu 1707 operował pod Livorno, gdzie Francuzi rozbili mały zespół brytyjski, ale on zdołał uciec. Brał udział w obleganiu Tulonu w 1707, m.in. w ostrzelaniu baterii wzniesionej przez obrońców w połowie drogi między Wielką Wieżą a Fortem Św. Ludwika. W 1708 eskortował transportowce z wojskiem z Katalonii na Minorkę (siłami lądowymi dowodził wtedy generał-porucznik Stanhope, jego starszy brat). Uczestnicząc na ochotnika w lądowym ataku na hiszpańskie linie w Port Mahon, zginął 17.09.1708 (podawana czasem data 28.09.1708 wynika tylko z przeróbki na kalendarz gregoriański).
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6206
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Pon 11:13, 11 Mar 2024    Temat postu:

William Coney (Cony) był od listopada 1695 porucznikiem na liniowcach operujących na wodach krajowych i u wybrzeży Hiszpanii. Wg niektórych źródeł powierzono mu 2.04.1703 (do 31.03.1704) dowództwo 24-działowej fregaty Maidstone. Awansował do rangi captain 1.04.1704 wraz z otrzymaniem komendy nad 32-działową fregatą Sorlings, skierowaną na Morze Północne. Kiedy wraz z innymi okrętami eskortował konwój wracający z Bałtyku, został 20.10.1705 zaatakowany w pobliżu Dogger Bank przez zdecydowanie przeważające siły francuskie kawalera de Saint Pol i – podobnie jak dowódcy dwóch innych, silniejszych jednostek - musiał się poddać po zaciętej walce (i otrzymaniu wielu ciężkich ran). W styczniu 1706 sąd wojenny wyraził wielkie uznanie dla jego postawy. Od marca 1705/1706 Cony dowodził 54-działowcem Romney, wysłanym na Morze Śródziemne. Współdziałał w zdobyciu żaglowca korsarskiego koło Malagi 15.12.1706. Romney wracał z Morza Śródziemnego w eskadrze adm. Shovella, kiedy – jak wielu innych okrętów zespołu – wszedł 22.10.1707 na skały Bishop & Clerk koło Wysp Scilly i roztrzaskał się. Coney był jedną z ponad półtora tysiąca ofiar śmiertelnych tej katastrofy.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6206
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Wto 7:35, 12 Mar 2024    Temat postu:

Walter Pigott (Pigot, Piggott) urodził się w styczniu 1671/72 lub raczej w styczniu 1672/1673. Został ochrzczony 24.01.1672/73. Jego rodzicami byli Hugh Pigot i Elizabeth Dicken. Od 8.10.1694 służył jako porucznik na różnych okrętach operujących przede wszystkim w Indiach Zachodnich. Zapewne w styczniu 1707 dostał tam dowództwo 54-działowca Jersey i zachował je do 20.11.1707, awansując tymczasem do rangi captain 13.11.1707. Następna jego komenda – 32-działowej fregaty Tartar – trwała tylko od marca 1707/1708 do kwietnia 1708 i najprawdopodobniej ograniczała się do stania w porcie. Natomiast od kwietnia 1708 do stycznia 1711/12 był kapitanem 32-działowej fregaty Bridgewater, intensywnie działającej u wybrzeży Irlandii i eskortującej (w 1711) „rosyjskie” konwoje. Z nieznanych mi przyczyn nie otrzymał już więcej żadnego dowództwa. Trochę to jest dziwne, ponieważ był jeszcze młody, oficjalnie nikomu się nie naraził i trwała wojna o sukcesję hiszpańską (do 1714); gdyby chodziło o względy polityczne, to ci odsuwaniu przez królową Annę do 1714, byli faworyzowani przez Hanowerczyka po 1714, a on ani tak, ani siak. Może sam nie chciał. Nie ożenił się. Zmarł w maju 1754, niekoniecznie akurat 19.05, ponieważ wg pewnych świadectw został pochowany już 7.05.1754 (w Peplow).
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1446
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Śro 10:36, 13 Mar 2024    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów angielskich oficerów, są nimi Edward Dursley (... - 30.07.1702, awans kapitański otrzymał 25.03.1695), John Every (brak danych, awans kapitański otrzymał 04.06.1689) oraz Nathaniel Grantham (... - 17.11.1723, awans kapitański otrzymał 13.08.1694).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6206
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Czw 9:28, 14 Mar 2024    Temat postu:

Edward Durley (Dursley, Darley) od 1693 do stycznia 1694/95 dowodził 6/8-działową brygantyną rejową Shark, należącą w 1694 do eskadry adm. Berkelya. Awansował 25.03.1695 (albo miesiąc później) do rangi captain wraz z otrzymaniem komendy nad 6-działowym branderem Charles; jednostkę tę zużyto 5.07.1695 w średnio udanym ataku eskadry komodora Benbowa na Saint Malo. Durley od sierpnia 1695 do 1698 dowodził 24-działową lekką fregatą Henry Prize, zatrudnioną przede wszystkim w ochronie łowisk rybackich. Od lutego 1699/1700 do końca listopada 1701 zajmował stanowiska porucznika na rozmaitych liniowcach operujących na kanale La Manche i wodach amerykańskich. Wrócił do dowodzenia okrętami na początku grudnia 1701, będąc kapitanem 24-działowej fregaty Queenborough (do stycznia 1701/1702, w porcie), 32-działowej fregaty Lynn (do lutego 1701/1702, w porcie) oraz 54-działowca Blackwall w eskadrze komodora Beaumonta pilnującej latem 1702 Dunkierki. W trakcie sprawowania tej ostatniej komendy zmarł 30.07.1702.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6206
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Pią 8:07, 15 Mar 2024    Temat postu:

John Every pochodził z dość ustosunkowanej rodziny. Jego rodzice to Henry Every, baronet, oraz Vere Herbert, córka rycerza (i dworzanina Karola I). Jako drugi syn musiał sobie szukać zajęcia; wybrał Royal Navy i 6.07.1686 uzyskał stanowisko drugiego porucznika na 32-działowej fregato-galerze Charles Galley, wysłanej z ekspedycją do Salé. Od 3.09.1688 był porucznikiem na 58-działowcu Montague (Montagu), okręcie należącym do floty adm. Dartmoutha. Lord Dartmouth mianował go 27.11.1688 pierwszym porucznikiem na 74-działowcu Edgar, a 16.06.1689 powierzono Everyemu komendę nad 46/40-działowym okrętem specjalnym Kingfisher, wraz z awansem do rangi captain. Został przeniesiony z tego żaglowca w marcu 1690 na 32-działową fregatę Pembroke. Dowodził nią do października 1691. Nadal operował w składzie sił głównych, ale w 1691 też u wybrzeży Szkocji. Od czerwca 1693 do lutego 1693/94 był kapitanem 100-działowca Victory. Od lutego 1693/94 do marca 1694/95 sprawował komendę nad 100-działowcem Queen, w 1694 okrętem flagowym adm. Berkeleya, m.in. podczas ataku na porty północnej Francji w czerwcu i lipcu 1694. Więcej nie dowodził, więc kiedy w 1709 zmarł bez męskiego potomka starszy brat, a rodzinny tytuł i dobra przeszły tym samym na komandora, John Every zrezygnował z dalszej służby. Poświęcił się próbom spłodzenia legalnego potomka. Był już żonaty od 28.04.1704 z Marthą Thompson, córką lorda Haversham. Nie mieli jednak dzieci. Owdowiał 9.02.1715. Ożenił się ponownie, z Dorothy Meynell, która dla odmiany przeżyła go o 20 lat. Ale i z tego związku nie dorobił się dzieci. Zmarł 1.07.1729.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6206
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Sob 8:05, 16 Mar 2024    Temat postu:

Nathaniel Grantham w 1692 został pierwszym porucznikiem na 68/70-działowcu Warspight (Warspite), nie przez przypadek dowodzonym wtedy przez komandora Caleba Grantham, który był jego bratem przyrodnim. Być może walczył więc w bitwie pod Barfleur 19.05.1692. Służył na Morzu Śródziemnym w 1694. Awansowano go 13.08.1694 do rangi captain wraz z otrzymaniem komendy (zachował ją do marca 1694/95) nad 24-działową fregatą Seahorse. Od stycznia 1696/97 do sierpnia 1698 był kapitanem 18-działowego żaglowca Marianna (Mariana), przydzielonego do garnizonu wyspy Jersey. Od lipca do listopada 1702 dowodził 48-działowcem Bonaventure, zajmując się eskortowaniem statków. Od listopada 1702 do stycznia 1702/1703 sprawował komendę nad 80/70-działowcem Prompt Prize. Zrezygnował z dalszej służby w Royal Navy i przeniósł się do Kompanii Wschodnioindyjskiej. W 1714, po śmierci żony Caleba Grantham, odziedziczył rezydencję nad Tamizą. Był trzykrotnie żonaty i miał przynajmniej jednego syna, Caleba. Zmarł na morzu 17.11.1723, ale pochowano go w Anglii.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1446
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Nie 11:26, 17 Mar 2024    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów angielskich oficerów, są nimi William Urry (brak danych, awans kapitański otrzymał 05.09.1695), Robert Stevens (... - 24.02.1704/5, awans kapitański otrzymał 13.08.1694) oraz Robert Holliman (... - 13.10.1702, awans kapitański otrzymał 08.02.1693/94).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6206
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Pon 8:42, 18 Mar 2024    Temat postu:

William Urry (Urrey) dowodził od 5.09.1695 żaglowcem 18-działowym Swallow Prize (Swallow’s Prize). Poddał się 22.02.1695/96 po walce z dużym francuskim okrętem korsarskim koło Portland czy Weymouth. Za utratę okrętu stanął w czerwcu 1696 przed sądem wojennym, ale został uniewinniony (podobnie jak inni oficerowie i załoga). Od października 1696 do stycznia 1696/97 był (na okres zimowy) kapitanem 28-działowej fregaty Seaford. Od marca do października 1697 sprawował komendę nad 24-działową fregatą Roebuck, ochraniającą łowiska rybackie koło Yarmouth. Od marca 1700/1701 do kwietnia 1701 sprawował dwa króciutkie i nic nie znaczące dowództwa portowe nad małymi żaglowcami Terrible (26) oraz Experiment (32). Od kwietnia 1701 do października 1702 był kapitanem 32-działowej fregaty Sheerness. W 1702 operował na niej pod Dunkierką, na wodach Orkadów w eskadrze komodora Beaumonta, a w październiku 1702 dołączył do floty adm. Shovella. W niejasnych okolicznościach stanął przed sądem wojennym, oskarżony o zaniedbanie obowiązków lub nawet tchórzostwo, zdaniem niektórych został skazany na rozstrzelanie, ale królowa darowała mu życie. W każdym razie z Royal Navy znikł definitywnie.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 149, 150, 151  Następny
Strona 150 z 151

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin