 |
www.timberships.fora.pl Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6579
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Nie 10:47, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Thomas Gardner (Gardiner) od 1.06.1672 do 5.11.1673 był kapitanem wynajętego przez Royal Navy 44-działowca Barnaby, wysłanego do Wirginii (jeśli to ta sama osoba, a nie kto inny identycznego imienia i nazwiska). Służył jako porucznik od 29.04.1678. Zdaniem Charnocka został w 1680 mianowany dowódcą wynajętego przez Royal Navy żaglowca James, ale nie jestem pewny, czy taka jednostka naprawdę istniała. W 1688 dano mu stanowisko porucznika na 60-działowcu Henrietta. Otrzymał 23.05.1689 komendę nad branderem Sally Rose (Rose). Od lipca 1690 do 1693 dowodził 96-działowcem Neptune i walczył na nim w bitwie pod Barfleur 19.05.1692 (okręt ten pełnił wtedy rolę flagowca wiceadm. Rooke'a). W 1693 Gardner był kapitanem 52/60-działowca Lyon (Lion), w eskadrze wiceadm. Rooke'a mającej za zadanie osłonięcie w czerwcu konwoju smyrneńskiego na trasie z Anglii do Cieśniny Gibraltarskiej, rozbitego jednak przez Francuzów koło Lagos 17.06.1693. Od 8.09.1696 do maja 1699 dowodził 70-działowcem Eagle, operującym w 1697 pod Dunkierką. Zmarł 29.06.1699.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1546
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Pon 17:57, 31 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów angielskich, są nimi Robert Wilmot (... - 15.09.1695, awans kapitański otrzymał 06.01.1690/91) oraz Daniel Jones (... - 12.02.1693/94, awans kapitański otrzymał 12.04.1678).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6579
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Śro 9:07, 02 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Robert Wilmot służył od lipca 1689 jako drugi porucznik na 70-działowcu Exeter. Od marca 1690 dowodził 8-działowym branderem Cygnet, na którym brał udział w bitwie pod Beachy Head 30.06.1690. Został mianowany 19.08.1690 dowódcą 8-działowego brandera Hopewell. W tym samym roku sprawował komendę nad 62-działowcem Dreadnought, który w drodze z Portsmouth do Nore zatonął w rejonie North Foreland 16.10.1690 na skutek fatalnego stanu kadłuba - przecieków nie udało się opanować. Od stycznia 1690/91 Wilmot dowodził 50/44-działowcem Crown, pełniącym głównie służbę patrolową, m.in. pod Dunkierką; zdobył na nim wiele nieprzyjacielskich żaglowców i zbił niezłą fortunę. Od 1692 był kapitanem wynajętego przez marynarkę królewską 48-działowca Wolfe (Wolf). Wysłano go do Wirginii, wrócił do Anglii w grudniu, z konwojem. W 1693 dowodził 70-działowcem Elizabeth w siłach głównych angielskiej floty, czyli we Flocie Kanału. W tym czasie pokłócił się z chorążym Roydonem z oddziału piechoty morskiej służącym na pokładzie Elizabeth i zabił go w pojedynku na lądzie; był aresztowany i sądzony za morderstwo, ale się wywinął. W październiku 1694 mianowano go komodorem małej eskadry wysłanej do Indii Zachodniej - czterech liniowców (flagowcem był 50-działowy Dunkirk), fregaty i dwóch branderów. Wyszedł z Plymouth 22.01.1694/95 eskortując 12 transportowców z zapasami, wyposażeniem i 1200 żołnierzami. Siłami lądowymi dowodził płk Luke Lillingston. Zgodnie z tradycją w siłach zbrojnych wszystkich państw (z nielicznymi wyjątkami) komodor i dowódca armii postanowili wejść na ścieżkę wojenną także przeciwko sobie. Po bezpiecznym przybyciu w marcu do Indii Zachodnich pożeglowano 28.03.1695 z redy wyspy St. Christopher do portu Sabana na wschodnim krańcu Hispanioli, w celu połączenia się z hiszpańskim gubernatorem Santo Domingo, aby wspólnie zaatakować francuskie osady na wyspie. Straciwszy dużo czasu na skutek braku gotowości Hiszpanów, kombinowane siły dopiero w kwietniu ruszyły na miejscowość Cap Français, wkrótce opuszczoną przez Francuzów. Po kolejnej zwłoce i dyskusjach alianci postanowili zaatakować Port de Paix, pobili Francuzów 3.07 i zajęli fort. Bogate łupy (szacowane na 200000 funtów) natychmiast wywołały kłótnie o ich podział. Wilmot proponował kolejne uderzenie na Petit Goâve i Leogane, ale dowódcy armii - angielski i hiszpański - uznali, że poniesione straty (głównie w chorych) czynią to nierealnym. W rezultacie Anglicy wycofali się na Jamajkę, skąd Wilmot pożeglował do Anglii 3.09 z częścią eskadry, zostawiając trzy okręty do osłony Jamajki i fregatę do eskortowania konwoju statków handlowych. Rejs powrotny był bardzo niefortunny - trwał wyjątkowo długo na skutek fatalnej pogody, a załogi zdziesiątkowały choroby. Wilmot zmarł zresztą już 12 dni po wyruszeniu z Jamajki, czyli 15.09.1695.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6579
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Pią 8:07, 04 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Daniel Jones został w 1673 trzecim porucznikiem na 96-działowcu Saint Andrew, więc być może brał udział w bitwie pod Texel 11.08.1673. Natomiast od 1 maja 1677 był pierwszym porucznikiem na 40-działowcu Nonsuch. Przeniesiono go 5.04.1678 na stanowisko pierwszego porucznika 100-działowca Royal Charles, wtedy flagowego okrętu wiceadm. Kempthorne na wodach kanału La Manche, dzięki czemu już 12.04.1678 (lub dopiero 1.06.1678) mianowano go kapitanem 30-działowca Mermaid. Sprawował komendę chyba do 12.06.1679 na kanale La Manche. Od 18.04.1682 (lub 22.04.1682) do 19.11.1685 dowodził 48-działowcem Diamond, kierowanym na Nową Fundlandię, a w latach 1684-1685 na wody Jamajki. Od 19.03.1688/90 był kapitanem 52-działowca Foresight, w lipcu w eskadrze wiceadm. Killegrew blokującej Dunkierkę, potem w rejsach patrolowych. Foresight razem z dwiema innymi jednostkami spotkał 4.10.1689 na południowy zachód od Wysp Scilly 12 okrętów francuskich, ale po kilkugodzinnym odwrocie zdołał uciec. Jones otrzymał w 1690 komendę nad 70-działowcem Captain i walczył na nim w bitwie pod Beachy Head 30.06.1690 oraz w bitwie pod Barfleur 19.05.1692. Zimą 1692/1693 dowodził w porcie 80-działowcem Russell. W 1693 otrzymał dowództwo 90-działowca Windsor Castle, który podczas przejścia z Nore na Downs wszedł na mieliznę Goodwin Sands koło Deal, ulegając zniszczeniu 28.04.1693 (uznano, że winę ponosił pilot). W tym samym roku Daniel Jones został kapitanem 80-działowca Norfolk, jednak zmarł 12.02.1693/94.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1546
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Sob 13:20, 05 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów angielskich, są nimi Edward Stanley (... - 19.03.1693, awans kapitański otrzymał 02.03.1682/83) oraz William Botham (... - 30.06.1690, awans kapitański otrzymał 12.04.1678).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6579
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Nie 17:21, 06 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Edward Stanley został w 1680 mianowany porucznikiem na 46-działowym okręcie-pułapce Kingfisher, walczącym z korsarzami algierskimi na Morzu Śródziemnym. Od 10.08.1680 zajmował to samo stanowisko na 44-działowcu Adventure, na tych samych wodach. Sprawował pod koniec 1681 tymczasową komendę nad algierskim pryzem (nazywanym sobie przez Anglików Mary Rose), skierowanym do lub już stojącym w Gibraltarze, kiedy 14.11 jeńcy podnieśli bunt, który kosztował życie wielu ludzi, a Stanleya dwie lekkie rany. Stanął za to dwa dni później przed sądem wojennym, który uznał, że Stanley źle ocenił sytuację. Awansował 2.03.1682/83 lub 8.04.1684 na dowódcę 4-działowego slupa Bonetta. Był nim do 18.07.1686. Mianowano go 6.03.1686/87 porucznikiem na 40-działowej fregacie Foresight. Od 8.08.1688 przejął komendę nad tym samym okrętem, w październiku 1688 wchodzącym w skład floty lorda Dartmouth. Na wiosnę 1689 był krótko dowódcą 90-działowca Duke, flagowego okrętu adm. Russella. Potem w tym samym roku dowodził 70-działowcem Berwick (nie jest prawdą, że walczył na nim w bitwie pod Beachy Head 30.06.1690 - okręt miał już wtedy innego dowódcę). Pod koniec 1690 sprawował krótko komendę nad 68-działowcem Resolution. Od 6.01.1690/91 był kapitanem 100-działowca Royal James, przemianowanego 3.03.1690/91 na Victory, od 1692 flagowego okrętu adm. Ashby. Walczył na tym liniowcu w bitwie pod Barfleur 19 maja 1692. Zmarł 19.03.1692/93.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6579
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Pon 11:18, 07 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
William Botham został w 1673 mianowany porucznikiem na 66-działowcu Saint George, więc być może brał udział w bitwach pod Schooneveld 28.05.1673 i 4.06.1673 oraz w bitwie pod Texel 11.08.1673. Od 23.02.1674/75 był drugim porucznikiem na 48-działowcu Reserve, skierowanym na Nową Fundlandię. Od 5.11.1677 zajmował stanowisko pierwszego porucznika na 60-działowcu Rupert i uczestniczył w zdobyciu algierskiego 40-działowca 1.04.1678. Powierzono mu 10.04.1678 lub 12.04.1678 komendę (do 19.07.1679) nad 16-działowcem Roebuck na kanale La Manche. Od początku 1680 do lutego 1680/81 dowodził 8-działowym jachtem Ann (Anne). Od 2.05.1682 lub 30.05.1682 był kapitanem 22-działowej fregaty Pearl, skierowanej ku Islandii. Przeszedł 18.04.1683 na 30-działowiec Orange Tree. Wrócił na fregatę Pearl 27.04.1687. Od sierpnia do grudnia 1688 dowodził 54-działowcem Saint David. Od grudnia 1688 do 1690 był kapitanem 68-działowca Warspite. Dostał w lutym 1689/90 dowództwo 70-działowca Restoration. Walczył na tym okręcie w bitwie pod Beachy Head 30.06.1690 i zginął.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1546
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Wto 14:17, 08 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów angielskich, są nimi Christopher Billop (1650-1725, awans kapitański otrzymał 07.05.1673) oraz David Lambert (... - 1703, awans kapitański otrzymał 20.05.1661).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6579
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Czw 7:23, 10 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Christopher Billopp (Billop) urodził się w Londynie w pierwszej połowie XVII w., ale dokładnego roku nie znamy. Na podstawie deklarowanego wieku w chwili śmierci niektórzy przyjmują c. 1638, lecz to wątpliwa przesłanka. Jego rodzina (mieszczan i kupców) pochodziła z Beverley (Beverly) w Yorkshire. Legendy rodzinne dorobiły mu później wczesną edukację morską "na życzenie króla" i rozmaite ekspedycje z bajek tysiąca i jednej nocy. Naprawdę został w 1671 mianowany porucznikiem na 44-działowcu Portsmouth; być może więc walczył 8.05.1671 w starciu w zatoce Bugia (Bougie) na Morzu Śródziemnym. W 1672 przeniesiono go na to samo stanowisko na 52-działowiec Bristol; być może więc walczył w bitwie pod Solebay 28.05.1672 i brał udział w starciu pod Helgolandem 22.07.1672. Dano mu 7.05.1673 komendę nad 6-działowym branderem Prudent Mary; okręt ten zużyto w bitwie pod Texel 11.08.1673 (został przechwycony przez holenderski brander podczas próby ataku na holenderski okręt flagowy - oba brandery spłonęły razem). Od 3.02.1674 był kapitanem wynajętego przez Royal Navy żaglowca Rainbow. Potem nastąpiła sześcioletnia przerwa w służbie w marynarce wojennej. Kiedy w 1674 Anglicy zajęli Nowy Amsterdam, Jakub, książę Yorku, mianował gubernatorem majora Edmonda Androsa. Ten ostatni miał predyspozycje mocno tyrańskie i dla utrzymania silnej władzy w Nowym Jorku uzyskał zgodę na sformowanie oddziału żołnierzy, 100-osobowej kompanii. Sam został jej kapitanem, zaś kapitan Royal Navy, Christopher Billopp, zgodził się być jej porucznikiem. Patent podpisano 2.07.1674. Epizod amerykański nie ma wprawdzie, wbrew legendom, żadnego związku z morską karierą Billoppa, ale był dla niego bardzo ważny, ponieważ od 1676 stał się wielkim właścicielem ziemskim (w Nowym Świecie) i stąd pochodziły jego dwie żony (z pierwszą miał dwie córki). Pełnił od 1677 rozmaite, coraz ważniejsze urzędy, ale w końcu pokłócił się z Androsem w 1679 i wrócił do Anglii, ponownie zatrudniając się w Royal Navy. Od 20.07.1680 (lub 23.07.1680) do 11.09.1682 dowodził na Wyspach Podwietrznych 10-działowym keczem Deptford. Miał wysoką zdolność do stawania przed sądami. Był oskarżony o sprzedaż cudzych niewolników dla własnego zysku i wypłynięcie bez rozkazu - 8.09.1682 został uniewinniony z pierwszego zarzutu (zgoła niesłusznie) i uwięziony z powodu drugiego. W 1687 dostał kolejne królewskie nadanie ziemskie w okolicach Nowego Jorku. Między 1685 a 1689 ożenił się po raz drugi - z Kaherine Farmar, z którą nie miał dzieci. W 1689 sprawował komendę nad 54/60-działowcem Greenwich i walczył na nim w bitwie pod Zatoką Bantry 1.05.1689. W drugiej połowie 1691 i w 1692 był kapitanem 70-działowca Suffolk; uczestniczył w bitwie pod Barfleur 19.05.1692. Od 29.10.1692 (lub 6.12.1692) sprawował komendę nad 90-działowcem Ossory. Od 23.05.1693 był kapitanem 100-działowca Victory, ale już w czerwcu 1693 przeszedł z niego na 96-działowiec London, operujący na wodach kanału La Manche. Wkrótce potem zrezygnował na dobre ze służby w marynarce i wrócił do Ameryki, gdzie piastował różne funkcje publiczne i przyłączał do swoich kolejne ziemie. Już 5.12.1693 pobił urzędnika, który nie chciał podpisać korzystnych dla niego dokumentów. Dwukrotnie stawał przed sądem (8.05.1695 i 27.02.1695/96) - razem ze wspólnikami ze swojej rodziny - pod zarzutem fałszerstwa dokumentów. W przedziwnym systemie sądowniczym tamtych czasów, jako wielki pan powoływał na świadków "czcigodne osoby", które twierdziły, że to niemożliwe aby tak znamienity bogacz mógł popełnić zarzucane mu czyny, więc dwukrotnie - wbrew oczywistym dowodom - był uniewinniany. W 1702 owdowiał. W 1709 dostał przywilej na obsługiwanie przeprawy promowej na drodze między Nowym Jorkiem a Filadelfią. Przebywał na zmianę w Ameryce i Wielkiej Brytanii. W 1718 był w swoim ogromnym majątku na Staten Island. Na parę lat przed śmiercią zamieszkał w Londynie. Swoją ostatnią wolę spisał - 24.04.1725 - jako więzień w londyńskim więzieniu marynarki. Jednak zmarł być może w 1726.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6579
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Sob 8:59, 12 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
David Lambert zdobywał staż oficerski, jako porucznik, jeszcze we flocie Cromwella. Trudno być pewnym co do osoby (nazwisko bardzo pospolite), ale w rewolucyjnej marynarce był kapitan John Lambert, na którego okręcie służył jako porucznik syn, David Lambert, a Charnock sugerował, że zbyt bliskie pokrewieństwo z oficerami cromwellowskimi o nazwisku Lambert (choć nie chodziło mu o zwykłych kapitanów, tylko o słynnego generała Lamberta) szkodziło potem w karierze tego Davida Lamberta, którym się zajmujemy. Został w 20.05.1661 kapitanem 22-działowca Norwich; skierowano go w 1662 do Tangeru. Prawdopodobnie sprawował komendę nad tym okrętem do lutego 1664/65. Od 24.06.1689 do listopada 1691 dowodził 52-działowcem Newcastle; w styczniu 1690 konwojował z Vlissingen do Londynu królową Hiszpanii; operował też na Morzu Śródziemnym. W 1692 był kapitanem 72-działowca Bredah, wprowadzonego do służby zaraz po bitwie pod Barfleur (19.05.1692), więc w niej nie uczestniczył. Mianowano go 1.10.1692 dowódcą 80-działowca Russel (Russell), który w lecie 1693 należał do floty dowodzonej przez trzech admirałów - Killegrewa, Delavalla i Shovella. Od grudnia 1693 do czerwca 1695 Lambert był kapitanem 70-działowca Northumberland, najpierw we flocie adm. Russella na kanale La Manche, od października 1694 na Morzu Śródziemnym. W kwietniu 1695 stanął przed sądem wojennym za uderzenie płatnika i otrzymał surowe upomnienie. Przez kilkanaście dni czerwca 1695 zdążył jeszcze dowodzić 90-działowcem Duchess. Został przeniesiony 1.07.1695 do rezerwy. Zmarł w 1703.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1546
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Nie 17:21, 13 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów angielskich, są nimi Edward Neville (... - 12.09.1701, awans kapitański otrzymał 23.12.1690) oraz Caleb Grantham (... - 1698, awans kapitański otrzymał 13.01.1691/92).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6579
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Pon 19:15, 14 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Edward Neville urodził się w grudniu 1664. Pochodził z ustosunkowanej za Stuartów rodziny. Jego dziadka mianowano rycerzem z okazji koronacji Karola I. Rodzicami Edwarda byli George Neville i Mary Whitelock. Za brata miał jedenastego lorda Abergavenny. Wcześnie poszedł na morze i po przejściu przez szereg rang podrzędnych, został 23.12.1690 mianowany dowódcą 32-działowca Swan (Swan Prize). Eskortował konwoje bałtyckie, potem pożeglował do Indii Zachodnich. Był na Jamajce, gdy 15.06.1692 wyspa została dotknięta straszliwym i słynnym trzęsieniem ziemi; Swan znajdował się przy doku karenażowym, kiedy w ciągu dziesięciu minut dwie trzecie Port Royal znalazło się pod wodą; doznał przy tym tak ciężkich uszkodzeń, że nie dało się go już naprawić. Edward Neville ożenił się z Hannah Thorp. Mieli dzieci. Objął 30.01.1699/1700 komendę nad 80-działowcem Dorsetshire i sprawował ją do 21.08.1700. Jednostka ta stała w Portsmouth w roli okrętu strażniczego. W sierpniu 1700 Neville został dowódcą 54-działowca Lincoln i wkrótce potem wysłano go do Wirginii jako komodora małej eskadry. Zmarł tam 12.09.1701.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6579
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Wto 19:08, 15 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Caleb Grantham został mianowany 13.01.1691/92 kapitanem 70-działowca Warspight (Warspite). Walczył na tym okręcie w bitwie pod Barfleur 19.051692 i brał udział w niszczeniu resztek floty francuskiej pod La Hougue 23-24.05.1692. Sprawował komendę nad Warspite nadal w 1693 i - na Morzu Śródziemnym - w 1694. Od 1694 dowodził 50-działowcem Falmouth, wysłanym z flotą adm. Russella na Morze Śródziemne. Wyróżnił się tam w walce (koło wysepki Pantelleria) eskadry komodora Killigrewa z dwoma francuskimi okrętami (które zdobyto) 18.01.1694/95. Mianowano go dowódcą pojmanego przy tej okazji 60-działowca Content (Content Prize); po jego wyposażeniu w Anglii, pożeglował w sierpniu znów na Morze Śródziemne, by dołączyć do floty Russella. Wrócił do Anglii w październiku 1695. W 1697 kupił posesję nad Tamizą. Nie umarł w 1698 w Indiach Wschodnich, jak niektórzy podają, ani w ogóle wtedy jeszcze nie zmarł. Po zakończeniu kariery w Royal Navy zatrudnił się jako kapitan statków angielskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej. Zachował się dziennik pokładowy żaglowca Sidney, który Caleb Grantham poprowadził do Balasore i Pipli, dowodząc nim w okresie od 19.11.1698 do 22.07.1700. Grantham zmarł w Anglii w 1700. Miał żonę, Elizabeth, która przeżyła go o 14 lat.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kluska
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1546
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Śro 11:16, 16 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów angielskich, są nimi Anthony Hastings (... - 16.05.1692, awans kapitański otrzymał 01.10.1688) oraz Thomas Robinson (... - 21.01.1702 (?), awans kapitański otrzymał 08.12.1688).
Pozdrawiam Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kgerlach
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6579
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Czw 18:43, 17 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Anthony Hastings legitymował się pochodzeniem ze starej, arystokratycznej rodziny. Zafascynowany takimi koneksjami Charnock sięga do XIII w. i do królestw Anglii i Francji. Ja to sobie daruję, wspomnę tylko o pokrewieństwie z hrabiami Huntingdon, bowiem w jednej z wielu wersji legend o Robin Hoodzie miał on być właśnie hrabią Huntingdon . W każdym razie Anthony Hastings urodził się w Humberstone i został ochrzczony w 1649. Jego rodzicami byli Anthony (Antony) Hastings i Anne Watkinson. Po wstąpieniu do marynarki wojennej został 17.04.1666 pierwszym porucznikiem na 38-działowcu Assurance. Walczył w Bitwie Czterodniowej 4.06.1666. Na początku drugiej wojny angielsko-holenderskiej w 1672 otrzymał stanowisko drugiego porucznika na 68-działowca Cambridge; najprawdopodobniej walczył więc w bitwie o konwój smyrneński 13-14.03.1672, w bitwach pod Solebay 28.05.1672, pod Schooneveld 28.05.1673, pod Texel 11.08.1673. Powierzono mu 29.11.1676 dowództwo 10-działowego kecza Quaker; zachował nad nim komendę do 16.02.1676/77. Został w 1678 porucznikiem na 64-działowcu Harwich, skąd 2 maja 1678 przeniesiono go na to samo stanowisko na 100-działowiec Royal Charles, flagowy okręt wiceadm. Kempthorne na kanale La Manche. Od 4.11.1679 Hastings był porucznikiem na 30-działowej fregato-galerze James Galley operującej na Morzu Śródziemnym w eskadrze komodora Herberta. Przeniesiono go 23.08.1680 na 48-działowiec Bristol, nadal na Morzu Śródziemnym. Został 23.03.1680/81 lub 22.04.1681 kapitanem 32-działowca Sapphire, nad którym sprawował komendę do 14.10.1685; we wrześniu 1681 uczestniczył w zdobyciu wielkiego algierskiego okrętu 32-działowego, nazywanego przez Anglików Half Moon. Zgodnie ze zwyczajami tamtej epoki służył też w armii, uzyskując ostatecznie rangę pułkownika. Ożenił się 11.09.1686 z 20-letnią Carolettą Churchill. Mieli piątkę dzieci (co rok to prorok). Od 12.10.1688 dowodził 54-działowcem Woolwich we flocie lorda Dartmouth i zdobył dwa holenderskie okręty z floty inwazyjnej przyszłego króla Wilhelma. Błyskawicznie się jednak zorientował skąd wiatr wieje i zaraz przeszedł na stronę zwycięzców, co Charnock bardzo zabawnie usiłuje uzasadnić wplatając frazesy o "wiernym przywiązaniu do interesów suwerena" i "patriotyzmie wystarczającym, by przyłączyć się do rewolucji i nowego rządu". W każdym razie wystarczyło to, by Wilhelm III dał mu już 27.11.1688 (do maja 1689) dowództwo 58-działowca Montagu. W 1689 Hastings sprawował komendę nad 70-działowcem Essex. Od sierpnia 1690 był kapitanem 70-działowca Sterling Castle (Stirling Castle). Walczył na nim w bitwie pod Beachy Head 30.06.1690. Od 1691 dowodził 90-działowcem Sandwich. Wziął na nim udział w bitwie pod Barfleur 19.05.1692 i wtedy zginął (nie trzy dni wcześniej). Stracił życie w dużej mierze z własnej winy - zaniedbał przygotowania zawczasu liny kotwicznej, więc kiedy padł rozkaz kotwiczenia, on nie mógł go wykonać i Sandwich zdryfował w sam środek ugrupowania Francuzów, ostrzeliwany po kolei przez wiele jednostek. Hastings miał niezwykle uroczysty pogrzeb w Londynie.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|