Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zachęta do kupna

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6179
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pią 10:37, 31 Sty 2020    Temat postu: Zachęta do kupna

Nie chce mi się - przynajmniej na razie - pisać pełnej recenzji, dlatego zamieszczam te parę słów tutaj. Znalazłem w fachowym periodyku artyleryjskim recenzję jednego z najnowszych (2019 r.) zeszytów Ospreya, co mnie mocno zdziwiło, gdyż z reguły w tym piśmie recenzują tylko prace równie niedostępne dla zwykłych śmiertelników jak samo pismo. Recenzja była/jest pełna superlatywów. Chodzi o zeszyt "The Medieval Cannon 1326-1494". Autor tekstu Jonathan Davies, autorzy ilustracji A. Hook, J. Shumate, S. Walsh.
Zachęcony recenzją, sprawiłem sobie tę książeczkę i jestem z tego bardzo zadowolony. Gorąco polecam, oczywiście tylko tym, których tak wczesne dzieje europejskich dział rzeczywiście mocno interesują. To nie jest zwykła papka dla dzieci czy miłośników statystyki, przed czym ostrzegam. Mimo że sam opublikowałem parę rzeczy z tej tematyki, znalazłem tu informacje zupełnie mi nieznane - wcale np. nie wiedziałem o zbudowaniu replik tych dziwacznych dział, dzbanowych w kształcie (pierwszych dział w Europie), które wg średniowiecznych rysunków miały wyrzucać strzały, nie kule. Czytałem na ten temat mnóstwo polemik, na ogół negujących prawdziwość tych miniatur, chyba widziałem jakieś wygłupy "pogromców mitów" czy innych kiepsko wykształconych amatorów, też "dowodzących" fałszywości przedstawień. Tymczasem dopiero z tej broszurki dowiedziałem się, że takie repliki wyrzucają owe strzały z wielkim powodzeniem, z prędkością nawet do blisko 400 km/godz., co musiało - jak trafiło - zwrócić uwagę piechura czy konnego porażonego żelaznym ostrzem. Bardzo tu dużo o technologii wykonywania pierwszych dział, zarówno listwowych, jak odlewanych. I niezwykle miły akcent, który powinien być wzięty pod rozwagę przez polskich malkontentów marudzących, że polscy autorzy piszą prace naukowe po angielsku. Nasze prace, także najwybitniejsze, przechodzą bez echa w nauce światowej, która z uporem powtarza nawet dawno obalone (u nas) tezy, ponieważ do świadomości ogółu one w ogóle nie docierają. Tymczasem ci polscy historycy, którzy pofatygują się napisać po angielsku, są natychmiast rozchwytywani, tyle mają ciekawego i dla zachodniej Europy "egzotycznego" materiału. Właśnie tutaj przywołano, w bardzo skromnej objętościowo notce o osobach, którym autor winien jest podziękowanie, aż dwóch Polaków. To dr Piotr Strzyż (m.in. współautor opracowania o kamiennych kulach działowych w Polsce) i dr Grzegorz Żabiński. Najbardziej zaskakujące angielskiego recenzenta informacje (np. o kulach glinianych i szklanych) pochodzą akurat od nich!
I jeszcze nie mogę się oprzeć przywołaniu cytatu z pracy - na tle zamieszczonych i na tym forum bredni o "bezpiecznie przyjmowanej trzykrotnie mniejszej prędkości kul kamiennych od żeliwnych, a pewno jeszcze dużo mniejszej" oraz mojego wyjaśnienia w oparciu o balistykę wewnętrzną, że kule kamienne powinny były wg teoretycznych praw fizyki wylatywać z lufy z prędkością trzykrotnie wyższą (!) niż żeliwne, jednak z uwagi na tę ową złożoną balistykę i kwestie wytrzymałościowe, osiągały w praktyce prędkości zbliżone. Jonathan Davies, w oparciu o wyniki współczesnych doświadczeń pisze: "Niższa gęstość kamienia oznacza, że przy ładunku prochowym o masie trzykrotnie mniejszej niż pocisk, kamienna kula mogła osiągać niemal tę samą prędkość co żeliwna wystrzeliwana przy pomocy ładunku prochowego o masie dwóch trzecich masy pocisku".
Krótko mówiąc, dla drapiących się w głowę i w oparciu o brak wiedzy zmyślających własne prawa fizyki i własną historię to nie jest dobra pozycja, jednak dla bardziej wyrobionych czytelników o technicznym zacięciu - zdecydowanie tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldemar Gurgul




Dołączył: 13 Lis 2019
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 12:43, 05 Lut 2020    Temat postu:

Dziękuję za „cynk” w tej sprawie (za mimowolne wskazanie Vapenlexikon Artilleri Walberga również). Ach, jeszcze kilka wieków wcześniej, w czasach większej aktywności na tym polu, to ja bym mógł informować o podobnych wydarzeniach…

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin