Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Personalia - Marine Royale XVII-XVIIIw
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 88, 89, 90 ... 134, 135, 136  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6179
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Czw 17:37, 12 Wrz 2019    Temat postu:

François de Livenne de Verdille pochodził ze starej rodziny szlacheckiej. Jego rodzicami byli Pierre de Livenne (senior Verdille i innych dóbr) oraz Louise de Volvire. Urodził się około 1613. Został ochrzczony w Villejésus 15.02.1613. Wstąpił 22.07.1631 do Zakonu Kawalerów Maltańskich. Z tego powodu był nazywany kawalerem, potem komandorem Verdille. Przyjęto go jednak też do marynarki królewskiej w stopniu kapitana. W 1664 dowodził 36/46-działowcem Lune. Kiedy siły francuskie pod diukiem de Beaufort zdobyły algierskie miasto Gigery (Djidjelli, Dżidżili) 23.07.1664, ale zostały w nim oblężone od 6.10, z pomocą wyruszył 18.10. z Tulonu markiz de Martel na czele eskadry (cztery duże okręty, fluita i brander), w której znajdował się okręt Lune. Wieziono posiłki w postaci dwóch kompanii kawalerii, przybywając na miejsce 22.10.1664. Gdy Francuzi ostatecznie opuścili Gigery 31.10, Martel ze swoimi jednostkami przeprowadził ich ewakuację. Lune zabrał dziesięć pierwszych kampanii regimentu Pikardii (w sumie na pokładzie miał ponad 800 ludzi). Był to okręt stary (zwodowany w 1641) i w fatalnym stanie. Przeciekał już od wyjścia z Tulonu. Tymczasem zmierzająca z wojskiem do tego portu eskadra Martela została zatrzymana na kwarantannę (to była normalna procedura wobec jednostek wracających z Afryki, gdzie rozprzestrzeniały się zarazy) koło wyspy Porquerolles (jednej z wysp Hyères). Lune nie był w stanie dłużej wytrzymywać naporu wody i zatonął prawie ze wszystkimi ludźmi - liczbę utopionych ocenia się na od 550 do ponad 700, uratowanych na około 60. Jednak część tych ostatnich wylądowała na opuszczonej wyspie Port-Cros, gdzie wszyscy zmarli z głodu. Ostatecznie ocalało tylko 24 ludzi, a wśród nich komandor Verdille, który uratował się docierając do lądu wpław. W 1665 dowodził do czerwca 60-działowcem Saint Louis, a od lipca - 40/46-działowcem Hercule. Uczestniczył na nim (w składzie eskadry księcia de Beaufort, która wyszła z Tulonu 25.07) w pokonaniu algierskiej eskadry pod Cherchell (Szarszal) 24.08.1665. W 1666 komandor Verdille nadal dowodził do czerwca okrętem Hercule (jego żaglowiec znalazł się w siłach morskich diuka de Beaufort, które opuściły Tulon 29.04.1666 i przeszły na Atlantyk), a potem wrócił na krótko do sprawowania komendy nad 60-działowcem Saint Louis. W 1667 był najpierw kapitanem 56/58-działowca Royale, a potem (do 1668) znów okrętu Saint Louis. Jako dowódca 64/72-działowca Invincible walczył 7.06.1672 w bitwie pod Solebay. François de Livenne de Verdille, zwany komandorem de Verdille, występował w aktach sądowych jeszcze w 1683. Zmarł po 1690.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1438
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pią 14:37, 13 Wrz 2019    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi Henri d'Estival (1630 - 21.08.1673) oraz Hélie de Sainte-Hermine (1652 - 1700).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6179
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Nie 9:51, 15 Wrz 2019    Temat postu:

Henri d'Estival (d'Estivalle, Destivalle) urodził się około 1630 w Saintes. Nie tylko dowodził okrętami, ale był niewyżytym konstruktorem-amatorem. W 1664 nazywano go kapitanem, gdy proponował budowę nowatorskiej jednostki w typie super-wąskiego galeasa, którą fachowcy określali jako nieprzydatną do niczego. Formalnie otrzymał rangę "kapitana liniowca" w 1667. D'Estivalle nie ustawał w promocji swoich koncepcji i ostatecznie król wyraził 18.01.1668 zgodę na budowę tej nadzwyczajnej jednostki. Po rozmaitych problemach ukończono ją w 1669. D'Estival otrzymał pod koniec 1669 propozycję udziału w wyprawie eskadry generała-porucznika Martela przeciwko Algierowi i zademonstrowania przydatności swego tworu, który miał przebić się przez linie obrony i fajerwerkami obrzucać żaglowce znajdując się w porcie. Nic z tego nie wyszło, ale 9.04.1670 kapitan otrzymał rozkaz dołączenia do eskadry wiceadm. d'Estrées wybierającej się na walkę z korsarzami z Salé; od 13.06 jego jednostka stała przez kilka dni w Kadyksie, podczas których widział ją francuski konsul, określając jako "dosyć nadzwyczajną", jednak zapewne odpowiednią do zwalczania Salétyńczyków. W każdym razie d'Estivalle bardzo chwalił się szybkością swojego okrętu podczas kampanii, a d'Estrées potwierdzał te dobre własności, chociaż inni uważali ją za mało użyteczną. Potem marniała na redzie Rochefort. Kiedy w marcu 1671 formowano kolejną eskadrę do zwalczania korsarzy afrykańskich, jej dowódca, wiceadm. d'Estrées, skierowany w okolice Senegalu, dostał rozkaz wyprawienia kilku jednostek ku wybrzeżom Gwinei dla wsparcia francuskiego handlu niewolnikami. W skład sił d'Estréesa wchodził 36/44-działowiec Tigre, którego kapitan zachorował; na jego miejsce mianowano więc pana d'Estivalle. Większość eskadry wyszła z La Rochelle 25.06.1671, dotarła do Lizbony cztery dni później, a pod Salé - 18 lipca. Zbombardowano miasto 30.07.1671 wystrzeliwując 1100 pocisków. Dwa okręty - w tym Tigre pod komendą Henri'ego d'Estivalle - wyprawiono do Gwinei. Ich powrót przewidywano na koniec marca 1672; ten drugi żaglowiec pojawił się naprawdę w połowie kwietnia. Ponieważ jednak zbliżała się wojna z Niderlandami (wypowiedziana 6.04.1672), francuska marynarka dokonywała przegrupowań i roszad dowódców. D'Estival został mianowany (wszystko tylko teoretycznie) 6.10.1671 kapitanem okrętu Page, ale już 23.11.1671 - 52-działowca Aquilon, w końcu - 11.01.1672 - 62-działowca Sans Pareil. Tigre działał jeszcze długo u brzegów Aryki (u Złotego Wybrzeża) i wrócił dopiero na początku lipca 1672. Król zażądał, aby d'Estivalle jak najszybciej dołączył do współpracującej z Anglikami eskadry d'Estréesa i objął dowództwo nowego okrętu, na co d'Estrées odpisał 18.07.1672, że kapitan będzie u niego dowodził 62-działowcem Sans Pareil, wyznaczony już przecież dawno na to stanowisko. D'Estival nudził się jednak w normalnej służbie i najpierw proponował przeprowadzenie niespodziewanego ataku na Kadyks, połączonego z porwaniem dowódcy fortów, a 8.10.1672 przebywając na Sans Pareil na redzie wyspy Wight pisał do ministra z prośbą o zezwolenie mu na działalność korsarską, do której chciał użyć owej jednostki własnej konstrukcji (przez niektórych nazywanej Dauphin albo Dauphin Royal), byleby mu użyczono 10 dział żelaznych. Colbert cenił odwagę d'Estivala, jego przedsiębiorczość i aktywność, ale uważał za człowieka pozbawionego realnego spojrzenia na rzeczywistość i odmawiał powierzania mu większych zespołów, wyrażając się cierpko o pomysłach kapitana. W czerwcu 1673 d'Estivalle dowodził 64/72-działowcem Invincible. Walczył w drugiej bitwie pod Schooneveld 14.06.1673 oraz w bitwie pod Texel 21.08.1673, na początku której zginął.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6179
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pon 8:37, 16 Wrz 2019    Temat postu:

Hélie de Sainte-Hermine de La Ligne urodził się około 1652. Jego rodzicami byli Hélie de Sainte-Hermine (senior de La Ligne, protestant) i Anne-Madelaine Le Vallois de Villette. Należeli do klienteli pani de Maintenon, sekretnej żony Ludwika XIV. Hélie de Sainte-Hermine de La Ligne zawdzięczał karierę jej wpływom. Został "porucznikiem liniowca" w 1673. Prawdopodobnie brał udział w bitwie pod Alicudi 8.01.1676. Awansował na "kapitana liniowca" w 1677. Po odwołaniu Edyktu Nantejskiego w 1685 przeszedł na katolicyzm, aby zachować stanowisko w marynarce. W latach 1688-1689 dowodził 52/56-działowcem Modéré. Uczestniczył w bombardowaniu Algieru 6.07-26.07.1688 oraz w bitwie na wodach zatoki Bantry 11.05.1689. Zdaniem niektórych w 1689 dowodził 74-działowcem Belliquex (który opuścił Brest 16.08.1689 z eskadrą Tourville'a i wrócił do Brestu 20.09.1689), ale zdaniem innych chodziło w tym przypadku o Henri'ego-Louisa de Sainte-Hermine (rozmaitych oficerów de Sainte-Hermine były we francuskiej marynarce, w tym samym czasie, całe stada). Być może Hélie de Sainte-Hermine de La Ligne zajmował na tym okręcie w 1690 stanowisko drugiego kapitana. W takim przypadku walczył w bitwie pod Béveziers (Beachy Head) 10.07.1690. Zmarł w 1700 w Dunkierce (chociaż pisze się też o 1704).
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1438
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Wto 8:42, 17 Wrz 2019    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi Charles de Courbon, de Blénac (1622 – 10.06.1696) oraz Hector des Ardens de Fontenay (... - 10.1675).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6179
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Czw 8:01, 19 Wrz 2019    Temat postu:

Charles de Courbon de Blénac, hrabia de Blénac, markiz de la Roche-Courbon, zwany Courbon-Blénac starszym, urodził się w 1622 w Romegoux, w szlacheckiej rodzinie. Jego rodzicami byli Jacques de Courbon Blénac (markiz de la Roche-Courbon)) i Marie Thison de La Sauzaie. Początkowo służył w armii lądowej. Ożenił się 27.09.1649 z Angélique de La Rochefoucauld-Bayers. Spłodzili pełno dzieci. Jeden z jego synów miał na imię Charles, także wnuk, więc nie każdy Charles de Courbon de Blénac we francuskiej marynarce to akurat ten urodzony w 1622. Podczas Frondy (1648-1653) stał po stronie króla, co przyniosło mu w 1659 tytuł hrabiego de Blénac. Ostatecznie osiągnął rangę "marszałka obozu", co było czymś dużo niższym od "prawdziwego" marszałka Francji - odpowiadało generałowi brygady. Przeszedł do marynarki dopiero w 1669 lub 1670, od razu albo niemal od razu (od lipca 1670) w randze "kapitana liniowca". Początkowo (w lipcu 1670) był drugim kapitanem 50/54-działowca Brave. Podczas ekspedycji wiceadm. Jeana d'Estrées przeciwko korsarzom z marokańskiego Salé, w 1670, dowodził 36-działowcem Infante. W 1672 i 1673 d'Estrées był głównodowodzącym floty francuskiej współpracującej z Anglikami księcia Yorku w wojnie przeciwko Holandii. Hrabia de Blénac brał udział w bitwie pod Solebay (7.06.1672) jako kapitan 56/60-działowca Fort. Walczył też w obu bitwach (7 i 14.06.1673) pod Schooneveld dowodząc 54/56-działowcem Fortuné. Najprawdopodobniej wymuszony przez Ludwika XIV sposób zaangażowania Francuzów w tej wojnie, trącący o zdradę i tchórzostwo, wywoływał gniew aktywnych oficerów, do których należał de Courbon de Blénac - krytyka kosztowała go wylądowanie na krótko w więzieniu, ale i tak miał szczęście, że wypuszczono go już w sierpniu 1673 i przywrócono komendę nad Fortuné. Wziął na nim udział w bitwie pod Texel 21.08.1673. Od marca 1676 dowodził w Rochefort 54-działowcem Fendant, przeprowadzając go do Brestu. Tam jego okręt wszedł w skład zespołu wiceadm. d'Estréesa. Charles de Courbon, hrabia de Blénac odznaczył się w czasie amerykańskich wypraw d'Estréesa w latach 1676 i 1677. Wiceadm. d'Estrées wyszedł z Brestu 6.10.1676 na czele 4 liniowców oraz 8 mniejszych okrętów (albo 10 większych okrętów, 2 fregat i 3 slupów). Francuzi pojawili się pod Cayenne 17.12.1676 i do 21.12.1676 pokonali Holendrów zajmujących tę kolonię. D'Estrées podążył na północ, ku Martynice, dokąd dotarł 19.01.1677. Tam zebrał dodatkowo 300 lub 400 ochotników i żołnierzy, po czym 12.02.1677 wyruszył w kierunku Tobago, pojawiając się u brzegów wyspy trzy dni później. Jego siły urosły tymczasem do 10 dużych i średnich okrętów wojennych, 6 mniejszych, brandera, grupy statków zaopatrzeniowych i ponad 4000 ludzi. Dowodzący na Tobago holenderski wiceadmirał Jacob Binckens miał do obrony 1700 ludzi oraz 6 dużych i średnich okrętów wojennych, ponadto siedem jednostek małych lub służących tylko jako zaopatrzeniowce. Wieczorem 21.02.1677 d'Estrées wysadził w małej zatoczce nieco ponad 1000 ludzi. Oddziały pomaszerowały ku odległej twierdzy Sterreschans, gdzie znalazły się pod koniec lutego 1677. Po niepowodzeniu pierwszego ataku d'Estrées poprowadził 3.03.1677 na swym flagowym 62/66-działowcu Glorieux desperacki szturm wszystkimi siłami od strony lądu i morza. Na lądzie francuscy żołnierze zostali odparci z dużymi stratami, w porcie pożar ogarnął okręty obu eskadr. Ostatecznie spłonęło 10 z 13 jednostek holenderskich (przetrwały dwie duże i jedna mała). Jednak Francuzi mieli dwa liniowce (w tym okręt flagowy!) i jedną korwetę zatopione, dwa liniowce oddane Holendrom, ponad 1000 zabitych i rannych (gdy Holendrzy około 350) i musieli się wycofać. Fendant stracił w bitwie maszty, ale Charles de Courbon, hrabia de Blénac pozostał na nim w zespole francuskim, który trzy dni później, po utracie czterech liniowców, poniesieniu ogromnych strat w ludziach i odpartym przez obrońców ataku, pożeglował ku Grenadzie i Martynice. D'Estrées wszem i wobec ogłaszał swoje wielkie zwycięstwo. Kiedy w początkach lipca 1677 był już w Wersalu, król pamiętał mu tylko pomyślne odbicie Cayenne, a do klęski pod Tobago podszedł jak do kwestii niezałatwionej - kazał wiceadmirałowi wrócić do Indii Zachodnich z nowymi siłami i dokończyć dzieła przez zajęcie Tobago i Curaçao. D'Estrées opuścił Brest 3.10.1677 z jeszcze silniejszą niż poprzednio eskadrą. Okrętem flagowym był 68/70-działowiec Terrible, natomiast Charles de Courbon, hrabia de Blénac, dowodził tym razem 60/66-działowcem Belliqueux, ale już wcześniej mianowano go generałem-porucznikiem (gubernatorem generalnym) francuskich wysp z grupy Antyli. Podążono najpierw ku wybrzeżom Afryki, gdzie na początku listopada 1677 Francuzi zniszczyli holenderską faktorię niewolniczą w Gorée, po czym skierowano się ku Tobago. Nagłe pojawienie się 6.12.1677 francuskiej floty zastało obrońców wyspy zupełnie nieprzygotowanych. Holendrzy nie przysłali im żadnych posiłków na miejsce utraconych w marcu. D'Estrées przystąpił do regularnego oblężenia, w którym Courbon-Blénac był jednym z dwóch głównodowodzących sił desantowych; jednak przypadkowo już trzecia salwa z francuskich baterii lądowych spowodowała 12.12.1677 wybuch magazynu prochu w forcie, śmierć dowódcy i ciężkie straty, co doprowadziło do szybkiego tryumfu Francuzów. Zajęli 16 żaglowców (w tym 11 cywilnych), wzięli 525 jeńców i zdobyli 45 dział. D'Estrées pozostał na miejscu do stycznia 1678, niszcząc wszystko i uprowadzając całą ludność. Następnie wrócił na Grenadę. Działał tu jeszcze do maja 1678, kiedy w katastrofie u wysp Aves utracił prawie całą eskadrę (7 lub 8 okrętów liniowych i wiele mniejszych żaglowców), w tym Belliqueux, ale Charles de Courbon, hrabia de Blénac nie miał już w tym bezpośredniego udziału, bowiem zajął się gubernatorowaniem. Był generałem-porucznikiem Wysp Amerykańskich (Antyli) i Kontynentu Ameryki trzykrotnie. W pierwszym okresie, 1677 - luty 1683, zasłużył się dla rozwoju i umocnienia obrony Fort Royal na Martynice. Opuścił tę wyspę w marcu 1683. Ponownie zajmował stanowisko generała-porucznika od 20.04.1684 do lutego 1691. W listopadzie 1688, na początku wojny Francji z Ligą Augsburską 1688-1697, kazano mu zaatakować holenderską wyspę Sint Eustatius, zniszczyć tamtejsze fortyfikacje i deportować całą ludność. Zdobył Sint Eustatius 3-4.04.1689 oraz angielską wyspę Saint Christopher po walkach od końca lipca do połowy sierpnia 1689. Względny brak dalszej aktywności wywołał krytykę podwładnych, więc hrabia de Blénac zaproponował swoją rezygnację i opuścił Martynikę 29.01.1690 na pokładzie fluity Pont d'Or, wracając do Francji. Jednak 24.11.1691 król mianował go ponownie generalnym gubernatorem na Antylach. Charles de Courbon wrócił na Martynikę 4.02.1692 z flotą liczącą 10 liniowców, fregatę i 2 brandery. Jego okrętem flagowym był 60/62-działowiec Vermandois lub 64-działowiec Serieux. Zaatakował 3.03.1692 angielski konwój na wodach między Gwadelupą a Désirade - francuscy historycy raportują z dumą, że atak "był skuteczny, ponieważ rozproszył ten konwój", ale brytyjscy podkreślają, że mimo ogromnej przewagi nad eskortą został wymanewrowany przez angielskiego dowódcę i nie zdobył nawet jednego żaglowca. Za to w marcu 1693 skutecznie współdziałał w odparciu angielskiej inwazji na Martynikę. Otrzymał w 1694 Order Św. Ludwika. Zmarł koło Fort Royal na Martynice 10.06.1696 (podaje się też inne daty) z powodu dyzenterii.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6179
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pią 6:44, 20 Wrz 2019    Temat postu:

Hector des Ardens (Desardens, des Ardents) de Fontenay, senior de Fontenay i Courgemont, Gumery, Rigny Le Ferron, urodził się w Sens. Zgodnie z duchem czasu służył na zmianę na morzu i na lądzie. W bitwie pod Guetaria w 1638 dowodził 150-tonowym branderem Amitié de Hambourg, wcale niekoniecznie wówczas użytym i zniszczonym, jak twierdzi Wikipedia. Następnie Hector des Ardens walczył w piechocie i został ranny w bitwie pod Montmédy w 1643. Był potem porucznikiem piechoty, a 25.02.1650 otrzymał rangę kapitana okrętu. W tym samym roku dowodził 16-działową fregatą Duchesse na wodach Lewantu, gdzie ścierał się z Hiszpanami. W 1652 sprawował komendę nad 16-działową fregatą Beaufort we flocie księcia de Vendôme. Walczył na tym okręcie 9.08.1652 w bitwie w Cieśninie Bretońskiej (Pertuis d'Antioche). Brał udział w bitwie z Hiszpanami pod Barceloną 1.10.1655 jako dowódca 30/40-działowca Triomphe. W 1660 był do 16.11 kapitanem 52/54-działowca César; miał wówczas rangę szefa eskadry. W 1663 walczył na Morzu Śródziemnym pod rozkazami kawalera Paula, dowodząc 28/30-działowcem Saint Sébastien. Potem przeszedł w tym samym roku pod komendę Duquesne'a; w okresie 17-27.11.1663 uczestniczył w transporcie 2000 żołnierzy z Tulonu do La Spezzia. W 1665 sprawował dowództwo 78/84-działowca Saint Philippe w eskadrze księcia de Beaufort i walczył z korsarzami algierskimi w bitwie pod Cherchell (Szarszal) 24.08.1665. Po przejściu w 1668 do floty generała-porucznika Jeana d'Estrées, zupełnego laika w sprawach marynarki, i awansowaniu go w 1669 lub 1670 na wiceadmirała, Hector des Ardens należał do grupy wielu doświadczonych oficerów floty, bardzo niezadowolonych z tej nominacji. W 1672 i 1673 wiceadmirał d'Estrées dowodził flotą francuską współpracującą z Anglikami w wojnie przeciwko Holandii. W bitwie pod Solebay 7.06.1672 podlegający mu des Ardens był kapitanem 64/66-działowca Tonnant; stracił nogę urwaną przez kulę. Ponownie mianowano go szefem eskadry 12.09.1672. Został 17.11.1672 kawalerem cywilnego Zakonu Św. Łazarza, a następnie komandorem Zakonu Notre-Dame du Mont-Carmel i Św. Łazarza z Jéruzalem. W pierwszej bitwie pod Schooneveld, 7.06.1673, dowodził ariergardą floty francuskiej znajdując się na 68/70-działowcu Terrible. Walczył też w bitwie pod Texel 21.08.1673. W liście z 7.05.1674 Colbert upominał go, by tłumił krytykę wyższych dowódców pod adresem d'Estréesa i zapobiegał ostracyzmowi wobec tego oficera, z pozoru hańbiącego francuską banderę (ale najwyraźniej na żądanie Ludwika XIV). Hector des Ardents zmarł w październiku 1675 w Breście.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1438
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Sob 8:21, 21 Wrz 2019    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi Alexandre de Chaumont (1640 - 28.01.1710) oraz Chadeau de la Clocheterie (... - 1696, awans kapitański otrzymał 1671 lub 1672).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6179
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Nie 11:39, 22 Wrz 2019    Temat postu:

Alexandre de Chaumont, zwany kawalerem, potem markizem de Chaumont, urodził się zdaniem jednych w 1632, zdaniem innych około 1640. Miejsce urodzenia to Paryż albo zamek d'Arthieul. Jego rodzicami byli kalwini Alexandre de Chaumont (senior Arthieul czy Athieules albo Authieules) i Isabelle du Bois-des-Cours. Wcześnie się zorientował, że aby bez kłopotów robić karierę we Francji Ludwika XIV trzeba być katolikiem, więc zmienił wyznanie na panujące i stał się dewotem. W początkach 1665 został wysłany do Nowej Francji z instrukcjami Colberta dla Aleksandra de Prouville de Tracy (generała-porucznika, dowódcy regimentu Carignan-Salières, tymczasowo pełniącego obowiązki gubernatora, od śmierci poprzednika na tym stanowisku 6.05.1665 do czasu przybycia właściwego następcy 12.09.1665). Mianowano go adiutantem de Tracy'ego i kapitanem gwardii. Współpracował z generalnym intendentem Nowej Francji, Jeanem Talon. W połowie lata 1666 pomagał Tracy'emu i nowemu gubernatorowi, którym został Daniel de Rémy de Courcelles, w organizacji sił zbrojnych, dla wystąpienia przeciwko indiańskiemu plemieniu Annierronns (jego nazwę Francuzi skrócili sobie dla wygody do Agniers, ale Indianie ci przeszli do historii pod nazwą Mohawków, nadaną im przez Anglików). Jako adiutant gen. Tracy, kawaler de Chaumont uczestniczył w kampaniach wojennych, z których trzecia zakończyła się jesienią 1666 zniszczeniem 4 lub 5 osad Mohawków, zdobyciem ich głównej wioski - Andaraque - i ogłoszeniem wcielenia przyległych ziem do posiadłości francuskich. Chaumont udał się do Francji u schyłku 1666, dla zdania ministrowi relacji z wojny irokeskiej. Do Kanady już nie wrócił. Karierę w marynarce wojennej rozpoczął w Tulonie w 1669. Dostał 24.12.1669 stanowisko porucznika gardemarynów. Awansował na "kapitana liniowca" 30.12.1671, a na majora generalnego sił morskich Lewantu - 19.01.1672. Był w 1672 w załodze 70-działowca Thérèse Royale, flagowca generała-porucznika Martela, zwalczającego korsarzy północnoafrykańskich. Walczył na Morzu Śródziemnym z Hiszpanami (w bitwie pod Stromboli 11.02.1675), z Holendrami (w bitwie pod Alicudi 8.01.1676) i z korsarzami z Majorki (w maju 1676). Jako major marynarki nie dowodził jednak żadnymi większymi okrętami, w latach 1674-1675 przebywał na pokładzie 80-działowca Sceptre, potem (nadal w 1675) na 18-działowej fregacie Bien-Aimée. Uczestniczył w desancie przeciwko Genui 24.05.1676, był w bitwie pod Palermo 2.06.1676, dwukrotnie podróżował z informacjami o zwycięstwach do króla. Zrezygnował 1.02.1682 z rangi majora Lewantu. Od 13.04.1682 był kapitanem 44/48-działowca Capable, na którym w latach 1682-1684 (do kwietnia) eskortował statki francuskie z wód Lewantu. Od 18.04.1684 dowodził 40-działową fregatą Bizarre, biorąc udział w bombardowaniu Genui (5.05) przez eskadrę Duquesne'a, operując pod Rosas (20.06) i wracając do Tulonu 25.10.1684. Służył w charakterze muszkietera królewskiego. W grudniu 1684 Ludwik XIV zdecydował się wysłać go do królestwa Syjamu jako ambasadora nadzwyczajnego. Kwalifikacje dyplomatyczne kawalera de Chaumont oceniano bardzo nisko. "Z zerową praktyką w tej dziedzinie, nie znał żadnego języka obcego. Był człowiekiem sztywnym, bez humoru, bez wyobraźni, głupio upartym i przejętym swoją rolą, nie mającym taktu", a za to bigotem, czyli idealnie odpowiadał Ludwikowi XIV i rządzącej w tym okresie we Francji pani de Maintenon. Opuścił Brest 3.03.1685 na pokładzie 44/48-działowca Oiseau, któremu towarzyszyła 24-działowa fregata Maligne, zaś główny ładunek stanowili księża rozmaitego rodzaju, mający nawracać Syjamczyków na katolicyzm. Przybyto do Syjamu 24.09.1685. Chaumont został przyjęty przez króla Narai na uroczystej audiencji 17.10.1685, ale bardzo niewiele wskórał. Wrócił szybko do Francji po rejsie trwającym od 22.12.1685 do 18.06.1686, kiedy dotarł do Brestu. Sześć dni później złożył w Wersalu sprawozdanie Ludwikowi XIV. Nie wychwalano go zbytnio. Po roku opublikował relację z tej wyprawy. Ożenił się 3.01.1689 z Jeanne de la Guérinière. Mieli syna. Wkrótce wycofał się całkowicie z życia publicznego. Zmarł 28.01.1710 w Paryżu.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach


Ostatnio zmieniony przez kgerlach dnia Wto 6:45, 24 Wrz 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6179
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Pon 16:48, 23 Wrz 2019    Temat postu:

Isaac-Louis Chadeau de la Clocheterie urodził się około 1625 w La Rochelle. Był hugenotem. Rodzina Chadeau de la Clocheterie została świeżo (właśnie w 1625) uszlachcona. W 1665 służył Kompanii Indyjskiej, dowodząc jej fregatą Aigle Blanc (mała jednostka 6/8-działowa, 80/120-tonowa), na której operował u wybrzeży Madagaskaru i zdobywał hiszpańskie statki. Król dał mu rangę "kapitana fregaty" w 1666. Isaac-Louis Chadeau de la Clocheterie dowodził w 1666 królewską fregatą 8/10-działową Biscayenne. W 1668 jako dowódca 10-działowej fregaty Belle Ile eskortował w styczniu konwój z La Rochelle. W tym samym roku jako komendant 8-działowej fregaty Diligente w eskadrze d'Estréesa brał udział w przejściu z Palice (4.12.1668) na Antyle, chociaż 8.12 oddzielił się w sztormie koło przylądka Ortegal od reszty zespołu. Awansował 2.02.1671 na "kapitana liniowca". Sprawował w 1671 komendę nad 14-działową fregatą Mutine, zwalczając - w składzie eskadry d'Estréesa - korsarzy afrykańskich. Potem był w tym samym roku kapitanem 14-działowej fregaty Friponne w tejże eskadrze. W 1672 dowodził w Rochefort 34-działowcem Capricieux, 36-działowcem Tigre oraz 64-działowcem Sans Pareil we flocie wiceadm. d'Estréesa współdziałającej z Anglikami. Był na tym okręcie w bitwie pod Solebay 7.06.1672 i krytykował francuskiego głównodowodzącego. W 1673 osłaniał konwoje, dowodząc (do 27.02) 32-działową fregatą Hirondelle. W tym samym roku był kapitanem 34-działowej fregaty Emerillon - zawijał do La Rochelle, do Rochefort. W 1674 dowodził 50-działowcem Vermandois (który w marcu opuścił Tulon w eskadrze Gorrisa i zwalczał korsarzy u wybrzeży Barbarii i Hiszpanii), a potem - drugim kapitanem na 52-działowcu Aquilon w Rochefort. W 1675 i 1676, podczas kampanii na Antylach, kiedy dowodził 34-działową fregatą Emerillon, zajmował się - wbrew rozkazom - próbą zarobienia na cukrze i indygo. Po powrocie został za to aresztowany, skazany i zamknięty w wieży w La Rochelle (przesiedział od 13.03 do 2.05.1676). Od 4.11.1676 był kapitanem 36/44-działowca Brillant. Wyruszył 25.12.1676 z Brestu z żołnierzami do Ameryki, gdzie dołączył do d'Estréesa, po czym wrócił do Brestu. Kiedy wiceadm. Jean d’Estrées opuścił Brest 3.10.1677 z silną eskadrą dla zdobycia Tobago i Curaçao, Chadeau de la Clocheterie był w niej nadal dowódcą okrętu Brillant. Francuzi podążyli najpierw ku wybrzeżom Afryki, gdzie na początku listopada 1677 zniszczyli holenderską faktorię niewolniczą w Gorée, po czym skierowali się ku Tobago. Nagłe pojawienie się 6.12.1677 francuskiej floty zastało obrońców wyspy zupełnie nieprzygotowanych. Holendrzy nie przysłali im żadnych posiłków na miejsce utraconych w marcu. D'Estrées przystąpił do regularnego oblężenia, ale przypadkowo już trzecia salwa z francuskich baterii lądowych spowodowała 12.12.1677 wybuch magazynu prochu w forcie, śmierć dowódcy i ciężkie straty, co doprowadziło do szybkiego tryumfu Francuzów. D’Estrées utracił potem (11.05.1678) prawie całą flotę na skałach otaczających wyspy Aves, jednak Brillant ocalał. W 1678 Chadeau de la Clocheterie był (prawdopodobnie do 10.09) drugim kapitanem na 54-działowcu Fendant, ratując resztki floty d'Estréesa. W 1682 dowodził 50-działowcem Entreprenant w Breście. Od stycznia do marca 1684 sprawował komendę (w Breście i okolicy) nad 52-działowcem Content. Od 13.08.1684 do 14.01.1685 był kapitanem 34-działowej fregaty Emerillon. Po odwołaniu Edyktu Nantejskiego w 1685 i wzmożeniu prześladowania hugenotów, Isaac-Louis Chadeau de la Clocheterie został aresztowany w 1689 (znowu trafił do wieży w La Rochelle), więc szybko "nawrócił się" na katolicyzm i jeszcze dostał wysoką pensję. W 1689 był kapitanem 30-działowca Soleil d'Afrique, chroniącym wybrzeża w Rochefort, a potem (1.03.1689) wysłanym z Brestu do Kinsale w Irlandii z emisariuszami króla Jakuba II. Podczas kilkudziesięciu lat służby dowodził jakoby 17 okrętami. Zmarł 24.08.1696 w swojej siedzibie de La Clocheterie. Jego syn Isaac Chadeau de la Clocheterie też służył w marynarce francuskiej, podobnie jak kilka następnych pokoleń tej rodziny.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

P.S. Interesujących się oficerami francuskimi tego okresu zawiadamiam, że niedawno (luty 2019) ukazała się arcyciekawa praca Jeana-Michela Roche, pt. "Commendants, états-majors et activité des bâtiments de la Marine française", tom I, 1661-1689, zawierająca kopalnie informacji. Oczywiście, aby z niej korzystać, dobrze jest znać język ojczysty autora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1438
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Wto 19:04, 24 Wrz 2019    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi Henri d'Estivalle (awans kapitański otrzymał w 1669) oraz de Pontac (awans kapitański otrzymał w 1689).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6179
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Czw 6:31, 26 Wrz 2019    Temat postu:

Henri d'Estivalle - o ile wiem, nie było w tamtej epoce innego kapitana Henri'ego d'Estivalle niż ten, którego losy opisywałem dosłownie parę dni temu, w niedzielę 15 września.

Pod koniec XVII w. służyło w marynarce francuskiej wielu oficerów o nazwisku de Pontac i na razie nie mam możliwości precyzyjnego rozdzielenia ich losów, skoro w dokumentach z reguły pomija się nawet imiona. W każdym razie w 1689 awans na "kapitana liniowca" otrzymał kawaler de Pontac de Beautiran, zwany kawalerem de Pontac-Beautiran. Może nie był jedynym oficerem de Pontac, który w tamtym roku osiągnął taką rangę, ponieważ dość podobnie rozwijała się np. kariera kapitana René de Pontac de la Salle. Wracając jednak do tego pierwszego (albo może kilku tego nazwiska). Pochodził z rodziny dzierżącej baronię Beautiran. W latach 1677-1681 de Pontac-Beautiran przewija się jako gardemaryn albo "chorąży liniowca" (niestety nie w logicznej kolejności, co może - ale nie musi - świadczyć, że chodziło o różne osoby) na 38-działowcu Etoile (1677-1678) w eskadrze d'Estréesa wysłanej z Brestu 3.10.1677 do Indii Zachodnich; na 52-działowcu Fortuné (1680), wchodzącym w skład eskadry Duquesne'a zwalczającej Hiszpanów na Morzu Śródziemnym; na 26-działowej fregacie Diligente (1680-1681) w eskadrze d'Estréesa, która po wyjściu z Rochefort 18.04.1680 bezskutecznie poszukiwała okrętów hiszpańskich i wróciła do Rochefort 2.03.1681; na 40-działowcu Indien (1681) w Tulonie; na 26-działowej fregacie Favorite (1681) w Rochefort. W latach 1682-1683 wymienia się już tylko "chorążego liniowca" de Pontac-Beautiran, służącego na 44-działowcu Cheval Marin w eskadrze tulońskiej, która bombardowała Algier 20.08-12.09.1682 oraz na 6-działowym galiocie moździerzowym Menaçante, uczestniczącym w bombardowaniu Algieru 26.06.1683 przez flotę Duquesne'a. W tym samym roku de Pontac-Beautiran został w Rochefort majorem pomocniczym marynarki. W 1684 służył na 44-działowcu Faucon. W 1686 należał do załogi 50-działowca Bourbon, który w eskadrze Volette-Mursay'a, a potem flocie d'Estréesa operował między Rochefort a Kadyksem, by wywrzeć nacisk na Hiszpanów. W 1689 major pomocniczy kawaler de Pontac-Beautiran pełnił obowiązki "porucznika liniowca" na 50-działowcu Modéré należącym do eskadry Tourville'a, która opuściła Brest 16.08.1689 i po bezowocnym poszukiwaniu przeciwnika zawinęła do niego 20.09.1689. W maju 1689 de Pontac-Beautiran miał służyć na 64-działowcu Courtisan, ale najprawdopodobniej do tego nie doszło, a zamiast tego został wtedy oficerem 66-działowca Content, by 20.05.1690, po awansie w 1689 na "kapitana liniowca", zająć na tym okręcie stanowisko drugiego kapitana. W marcu 1694 kawaler de Pontac-Beautiran awansował na "kapitana fregaty", więc z pewnością chodzi o młodszą osobę z tej rodziny, która nadal była "kapitanem fregaty" w 1708, gdy inny de Pontac miał rangę "kapitana liniowca". W 1692 "kapitan liniowca", kawaler de Pontac (ale który?) dowodził 90/94-działowcem Monarque pod szefem eskadry de Nesmondem. Jakiś de Pontac dowodził 44-działowcem Cheval Marin w bitwie pod Vélez-Malagą 24.08.1704. W 1707 pewien de Pontac, zdaniem niektórych brygadier sił morskich, uczestniczył w obronie Tulonu.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1438
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pią 15:39, 27 Wrz 2019    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź.
Poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi Jean de La Roque-Persin (1650 - 1711) oraz Louis Alphonse Ignace de Lorraine (24.08.1675 - 24.08.1704).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6179
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Sob 18:29, 28 Wrz 2019    Temat postu:

Jean de La Roque-Persin (de Laroque-Percin, La Roque Percein) urodził się około 1650. Został gardemarynem w 1670. Otrzymał w 1672 rangę "chorążego liniowca". Od lutego 1673 służył w tym charakterze w Tulonie na 52-działowcu Prudent wyposażanym do działania w eskadrze Lewantu. W latach 1673-1674 wchodził w skład załogi 56-działowca Fidèle, który w eskadrze Gorrisa operował u wybrzeży Barbarii i Hiszpanii przeciwko korsarzom. Jean de La Roque-Percin awansował w 1675 na "porucznika liniowca". W latach 1675-1676 był oficerem na 74-działowcu Lys, który po opuszczeniu Tulonu 13.06.1675 zimował (1675/1676) w Mesynie oraz uczestniczył w walkach eskadr na Morzu Śródziemnym (27.10.1675 pod Melazzo, 22.04.1676 pod Augustą). W 1677 de La Roque-Percin służył na 70-działowcu Florissant w Tulonie i Mesynie. W latach 1677-1678 należał do kadry oficerskiej 60-działowca Fier, operującego u wybrzeży Włoch, stacjonującego i zimującego (1677/1678) w Mesynie. W 1679 awansował na "kapitana fregaty", a w 1680 na "kapitana liniowca". W 1680 służył jako trzeci kapitan 48-działowca Heureux na Morzu Śródziemnym w eskadrze Duquesne'a. W 1681 był drugim kapitanem 40-działowca Indien w Tulonie. W latach 1681-1682 zajmował stanowisko drugiego kapitana na 46-działowcu Sirène, uczestniczącym w eskadrze Duquesne'a w bombardowamiu Chio (23.07.1681) i blokowaniu Algieru w 1682 (powrócił do Tulonu w czerwcu 1682). W 1682 był drugim kapitanem 52-działowca Sage, zwalczającego korsarzy algierskich w eskadrze Duquesne'a. W latach 1682-1683 zajmował stanowisko drugiego kapitana 56-działowca Aimable w Tulonie i w eskadrze d'Amfreville'a podczas bombardowania Algieru 26.06.1683. W lutym 1684 miał zostać drugim kapitanem 54-działowca Parfait, ale do tego nie doszło, więc od 27.05.1684 pełnił krótko (do czerwca) tę samą funkcję na 54-działowcu Vaillant, okręcie flagowym szefa eskadry d'Amfreville'a. W 1684-1685 należał do licznego grona "kapitanów liniowca" służących na pokładzie 60-działowca Fougueux markiza Davy d'Amfreville, operującego na Morzu Śródziemnym do stycznia 1685. Od maja/czerwca 1685 był trzecim kapitanem 56-działowca Prince, należącego do eskadry Brestu, która od lipca chroniła francuskie statki w okolicach Kadyksu, kotwiczyła w Tangerze i w październiku wróciła do Brestu. W 1686 zajmował stanowisko drugiego kapitana 48-działowca Capable w Tulonie i w eskadrze d'Estréesa, wywierającej pod Kadyksem nacisk na Hiszpanów. W 1687 pełnił funcję drugiego kapitana 48-działowca Fidèle, który przewiózł do Lewantu specjalnego wysłannika króla i operował na Morzu Śródziemnym przeciwko okrętom hiszpańskim (wrócił do Tulonu 29.11.1687). W latach 1688-1689 Jean de La Roque-Percin był drugim kapitanem na 44-działowcu Trident, operującym na Morzu Śródziemnym od 9.10.1688 do 23.12.1688. potem pod Kadyksem i Gibraltarem do marca 1689. W 1689 dowodził 40-działowcem Aventurier wyposażanym w Tulonie w celu realizacji rejsu do Konstantynopola. Zdobył na nim dwa statki z Majorki, wrócił do Tulonu 30.11.1689. Dowodził 56/60-działowcem Saint Louis w bitwie pod Béveziers (Beachy Head) 10.07.1690 oraz w bitwie pod Barfleur 29.05.1692 i stracił ten okręt, spalony przez Anglików, pod La Hougue 4.06.1692. Jean de La Roque-Percin został w 1705 kawalerem Orderu Św. Ludwika. Zmarł w 1711.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6179
Przeczytał: 2 tematy


PostWysłany: Nie 9:25, 29 Wrz 2019    Temat postu:

Louise-Alphonse-Ignace de Lorraine (zwany de Lorraine-Armagnac; z uwagi na formalną przynależność do Zakonu Kawalerów Maltańskich nazywany bajlifem Armagnac i bajlifem Lorraine) pochodził z bardzo potężnej rodziny suwerenów Lotaryngii (aczkolwiek tylko z jej bocznej gałęzi). Urodził się 24.08.1675. Jego rodzicami byli Louis de Lorraine (hrabia d'Armagnac, de Charny i de Brione, Wielki Koniuszy Francji, seneszal Burgundii itd.) oraz Catherine de Neufville de Villeroy (córka księcia de Villeroy). Louise-Alphonse-Ignace został zapisany do grona Kawalerów Maltańskich, ale wstąpił do marynarki królewskiej, zostając gardemarynem w 1690. Służył podczas wojny Francji z Ligą Augsburską (1688-1697) od 1690. Nie za dokonania, lecz z uwagi na wielkość i wpływy rodu awansował na "kapitana liniowca" już w 1692. W latach 1701-1702 dowodził 60/62-działowcem Content. Z tych samych powodów co wcześniej został w grudniu 1702 szefem eskadry (w pewnym sensie odpowiednikiem kontradmirała z innych marynarek). Walczył 24.08.1704 w bitwie pod Vélez-Malagą dowodząc 84-działowcem Vainqueur i zginął. Nie zdążył się ożenić.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 88, 89, 90 ... 134, 135, 136  Następny
Strona 89 z 136

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin